Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż kazał mi sie odczepić od kolezanki, z którą chyba ma romans

Polecane posty

Gość gość
Ok załozmy,ze chce odejsc. To po co zwala wine na te drugą i specjalnie zostawia telefon zeby ją wkopac? Po co ma jej tez wina byc? Zalozmy ,ze jest.Ale kochajacy facet nigdy nie dopusci by ta druga byla zastraszana, chroniłby ją. Ile by sie dalo. A on ją wydał jak psa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wkopał ją...po to byś na nią najeżdzała. W taki sposob jej sie pozbył jak psa Wierzycie w to,ze on ją kocha? On nie wie jak z nią to zakonczyc, co za facet bez jaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu miałby znenawidzić żone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko po co wydał tamtą..a tamta sie wyparła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet nie ma jaj, gdyby je miał nie chciałby aby zona spłoszyla te drugą...widocznie chciał. Specjalnie zostawił telefon wiedział,ze bedziesz grzebac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw sie. On tylko pogrywa. Zostawił telefon, wiedział,ze bedziesz starac sie aby tamta sie odwaliła. Tak to rozegrał,aby tamtą wkopać. Liczył,ze tamta sie wkurzy i sama zerwie kontakt. Moglby zablokowac ją na fb , zablokowac nr gdyby mu sie narzucała. Mogłby. Ale zrobił to bardziej podle, bo teraz wiesz,ze tamta z nim była...Czy tak sie robi robi gdyby ją choć troche lubił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naprawde slabe prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale świnia.Nie potrafił tego zakonczyc normalnie tylko musiał w tak chamowaty sposob zalatwić "kochanke".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On ma was obie w doopie i najchętniej wziąłby sie za jakaś trzecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja uwazam ,ze opcja druga wchodzi w gre. Chce odejsc ale nie bez 1 winy. A jesli tamta juz tez nie chciala udawac,ze to tylko przyjaxn,ale żona tak ją postraszyła,ze ją spłoszyla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy ma ją w d***e, ale ja nie pozwole sobie mieszac w malzenstwie. Ona jakis wpływ na niego miała. Kilka razy kazał mi sie od niej odczepić,...i tego nie rozumiem.Ma ja w d***e mowicie a troche jej bronił. Cytuje jego słowa"Ona nie jest niczemu winna"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro ma ją w d***e to czemu ją bronił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogadaj z nim i zapytaj: Więc dlaczego wysłałeś jej tę piosenkę? Przecież ona mi jedno uświadamia.. Powiedz że nie jesteś głupia i umiesz się domyślić,że skoro takie rzeczy sobie piszą to widocznie między nimi coś było. Normalnej zwykłej "przyjaciółce" by tego nie wysyłał, bo by pomyślała albo że jest kretynem, albo że jest w niej zakochany. Proszę Cię,widać że coś tu jest nie HALO i oboje grają. Miej go w d... i wyj.....ne na niego zobaczymy co wtedy zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piosenek było kilka Verba "Jestes daleko" Przepiękne słowa....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W rozmowach nie było nic wulgarnego, zadnego seksu, itd Nic cna co bym zwymiotowała, same czułosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piosenki śliczne.Ale czy jest to prawdziwe uczucie czy bajer...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale łykacie pelikany ten projekt kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sie zakochał, to chciałby bronic. Ale wtedy kasowałby smsy albo telefon wyłaczał....A on jawnie go zostawiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Verba hahaha KAFETERIANKI ale macie prymitywńy gust muzyczny PROWO :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moim zdaniem sie chłopina zakochał...ale nie wie jak z tego wybrnać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może ją tylko bajeruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest jeszcze jedna opcja.Moze liczyl na to ze jak zona zobaczy te smsy to go rzuci :) I wtedy juz wolna droga do ukochanej :) Niestety autorka nie chce odpuscic na swoje nieszczescie i chce zyc z gosciem ktory jej nie kocha.A on bedzie dalej sie spotykal z tamta w jakis sposob i bedzie zdradzal zone.Autorko...tego wlasnie chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż już na legalu sobie romansuje . Każ mu sie wyprowadzić z domu, złóż papiery rozwodowe . Spróbuj być obojętna w stosunku do niego, pomysl o sobie i swoich przyjemnościach -zakupy, fryzjer, wyjście wieczorne ze znajomymi, etc... Pokaż mu , że świat nie kręci sie wokół niego. Często zdarza się , że im bardziej kobieta pokazuje, że jej zalezy, tym przynosi to skutek odwrotny . Olej go. Ułóż sobie życie od nowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy "kaz mu się wyprowadzić" ? nie pasuje to niech ona wyprowadzi się ze wspolnego domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Watpie,ze on chce by to zona odpuscila. On nie chce odchodzic, ale nie wie co poczać z ta druga, ktorej pewnie cos obiecał,by mu dała. Strach przed zemną zony ,ze ujawni ich romans jednak moze pomoc jej przestac z nim zadawac i miec nadzieje. Przeciez jak zona wysle pozew albo on to bedzie z jego winy. Tak czy inaczej. A to oznacza,ze żona moze nie tylko chciec alimenty na dzieci ale tez na siebie. Moim zdaniem,mial romans bez milosci i uczuc,ale nie wie jak go lagodnie zakonczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooo,provo się ciagnie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten co pisze "provo" Taki mądry jestes? To sie wypowiedz. Takie sytuacje sie zdarzają w zyciu. Zona misiowi wybaczy romans, byleby do lepszej nie poszedł. wstyd na wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale misiu nie chce zony :p On kocha tamta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem nie chce ani zoni ani tamtej drugiej.Pogrywa z dwiema...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×