Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż kazał mi sie odczepić od kolezanki, z którą chyba ma romans

Polecane posty

Gość gość
No moja eks grozila tamtej pobiciem :D I co jej to dalo?pogielo was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czuje,że sie wystraszyła. Mam dowody. a ona niech nie myśli,ze ujdzie jej to płazem. Moge jej tak namieszac,ze nasra w gatki. Nikt jej nie uchroni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mężowi nic nie zrobie. On o tym wie. Zalezy mi na nim , a te jego kolezanke łatwo pojdzie nastraszyć. Opinie będzie miała zrytą na bank

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To już 3 prowo zdesperowanej kochanki udajacej żonę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jej tłumaczylam najpierw po dobroci. Ze jest rodzina,ze ma męza nie odciagac od dzieci. Ze ma sie usunąc w cień mimo ,ze sie zakochała. Nic to nie dalo. Nadal mieli kontakt. To co mialam zrobic? Mąż raz sklamał,ze odwiedzał rodzine a był u niej. Wrocil w niedziele po 15 by chwile pobyc z nami, z rodziną. To jak mam nie reagowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ty jestes dziwna.Rozumiem ze walczysz I swiat ci sie wali ale ty zrozum...ON CIE NIE KOCHA! Po co ci ktos taki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
scenariusz całkiem niczego sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W małzenstwie mowil wiele razy ,ze mnie kocha.Od pol roku jak ją poznał, nie slyszalam ani razu slowa kocham . I stad czulam jego zmiane w zachowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nooo...tak cie wlasnie kochal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zona wcale sie nie upadla. Walczy o swoje, wierzy,ze gdyby nie ona mąż by sie nie oddalił i byłoby jak dawniej. A tu chyba chodzi o to,ze mąż jej nie kocha Bronił tamtą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakaś ty glupia ta ostatnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najwieksza kara to zagranie tym samym,znajdz kochanka i miej ich w d***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na bank maja romans a z ciebie robią głupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze ja postrasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie strasz.zachowaj klasę.co zdechło już się nie odrodzi.ojcem dzieci zawsze będzie.niestety sądzę że nie wygrasz tej walki bo już przegrałeś niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli macie dzieci to powinien do Ciebie w niedługim czasie wrócić. Może już ze sobą sypiają. Jeżeli tak bardzo Ci na nim zależy to spokojnie zaczekaj do ich pierwszej większej kłótni i masz go spowrotem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka klasę haha wokół niej nikt nie ma klasy a ona ma mieć ? Skąd ? Jak ja kazdy traktuje tak i ona innych .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba ta desperatka, autorka tematu ,,maz w zlosci powiedzial, ze nie kocha"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i właśnie z tego powodu że nikt tej klasy nie ma ona niech ja Ma!.nie chce jej facet?niech w********a! Ma go błagać?prosić -nie bzykać innej?zmieniać dla kogoś kto ma ja q d***e?bzdura!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez to prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystraszyła sie, grozilam jej stratą pracy bo jak dowody ujrzą światlo dzienne to bedzie skonczona w spoleczenstwie. Stchorzyła.A dzieci zawsze nas będą łączyły. Niestety mam tez dowody na fb (mąż nie wylogowal sie specjalnie, zostawil mi telefon) Napisał jej "Kocham cie aniołku mój" ona odpisala "ja tez' i to byl moment, gdzie musialam zainterweniowac i musiałam tu napisac. Ale gdyby mial romans i chcial to ukryc to by wlasnie chował telefon, a teraz zostawia go specjalnie. Jak go pytam to mowi"nie chce o tym rozmawiac, zostaw ją w spokoju" Świeta spedził z nami, ona do niego pisała, wyłączał telefon, potem zostawił znowu. Nie wiem co jest grane już:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moim zdaniem mąż ma jej dosyc, pewnie naobiecywał ,ze wezmie rozwod. Zostawia ci telefon zebys specjalnie czytala ich korespondencje. On sie z tego wywinie bo go kochasz. Ona juz nie. Dobrze to rozegrał. Wręcz po mistrzowsku ale nie miał jaj by z nią zakonczyc romans jak facet z jajami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie. Tylko,ze kazdy kto chce tylko romansu a nie rozwodu,ukrywa romans. Po co zostawia telefon? Wiedzial,ze zachowasz dowody . Przydadzą ci sie w sądzie. Sa dwie opcje: 1. Miał jej dosyc i chcial bys ją nastraszyła 2. Chce odejsc, ma dosc ukrywania sie,ale nie chce brac calej winy na siebie, tamta tez zawiniła Co obstawiacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ona ma meza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obstawiam punkt 2 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez twoje poczynania maz cie znienawidzi i i tak odejdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×