Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż kazał mi sie odczepić od kolezanki, z którą chyba ma romans

Polecane posty

Gość gość
Żono mimo wszystko jak postąpił z kochanką, to jednak ciebie ma bardziej w d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zeby prowo sie ciagnęło to trzeba co jakis czas cos dodać i tak tu wlasnie jest.... 100/100 -PROWO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak facet sie nie kryje z romansem to albo ma zone co i tak mu to wybaczy Albo ma juz dosyc nacisków kochanki na rozwod:) wtedy robi uniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle,ze tamtej wcale nie ma w d***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Piękna niedziela i zaraz ide z mężem na spacer. Staram sie wyluzować,ale wczoraj nie moglam sie powstrzymac,zeby tej szmacie nie napisac smsa:) Mam jej nr,napisalam jej "Zycze milego weekendu bo nasz z mężem zapowiada sie super i super noc przed nami i pani tez tego zycze" To musiało ją zaboleć:) A mąż ma wyrzuty sumienia, stara sie naprawiac błedy i spedzac czas z nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moim zdaniem gdyby nie twoja zryta psycha to mąż by dawno wział rozwod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypiertalaj z tym swoim prowo. Piszesz jak nastolatka trollu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ta szmata myslała,ze jak romans wyjdzie na jaw to go pogonie :) I będą razem:) Ale po co? Popatrze sobie jak zachowa sie mąż...a czuje sie winny. Czyli sie łamie. Nie mam zamiaru nikogo z domu wywalać:) Miłej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale bzdura.Autorka faktycznie ma cos nie tak z glowa albo faktycznie jest to prowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
06:17 Co mnie obchodzi zdanie jakiejś kurki domowej , która dla zatrzymania penisa w domu pozbyła się godności ? Poza tym sama nie potrafisz się wysłowić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak sie konczą romanse. Facet nasciemnial kochance,ze ją kocha,ze chce z nia byc ile sie da. A jak przyszlo co do czego, przyznaje sie do winy, ma dosc romansu i nie wie co dalej,skoro kochanka nie daje mu spokoju. Zona to zona ma prawo walczyc o męza. Klasyczny koniec niechcianej kochanki, ktora żona musiała pogonic bo mąż nie miał , nie umiał jasno jej usadzic na d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TU AUTORKA. Tak przyznaje, ten temat to prowokacja. Założyłam go celowo chcąc poznać reakcje i opinie ludzi. Jak sie okazuje temat jest jakby z zycia wzięty bo sporo z was pisze ze zna podobne historie z opowieści innych i z obserwacji. Zawsze ciekawią mnie ludzkie reakcje na tzw. tematy ogniowe gdzie przewija sie temat krzywdy i zdrady. Niesamowite jak wiele reakcji i opinii jest niemal identycznych, jakby wszyscy byli zaprogramowani na podobny tok myślenia. Cieszę sie, ze mimo wszystko mogłam cokolwiek wniesc na ten wątek i pozwoliłam niektórym sie udzielić;-) pozdrawiam serdecznie, autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie sie kiedys taka sytuacja przytrafila. Facet gadal mi,ze mieszka sam (rozwodu nie mieli) tu sie okazalo,ze kryzys jakis przechodzili,jemu sie rozwod nie oplacał. Zona mnie nachodzila,wyzywala...a on nie reagował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od pierwszego postu było wiadomo,że to prowo,bo slabo je pisałas,słabe podpuchy a pelikany mimo wielu ostrzezeń,że to projekt walily kolejne posty. Eh,kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie się tą prowokacja podobała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście,ze to moze być prawda. Mężulek zostawiał telefon bo juz w mial gdzies "te drugą".Wiedział,ze zona dorwie telefon jak go zostawi.:) A ktora żona nie zadzwoniłaby do potencjalnej kochanki? NO ktora?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chora jestes? wyreczalabym jego i jeszcze wydzwaniala do tej ktora zgluszyl setnymi obietnicami? Chcesz ciagnać to prowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:46 ja bym nie zadzwonila . A on by juz byl spakowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeze mnie , a torby za drzwiami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co tam?rozwód/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak,w trzy dni rozwod ty wścibski babiszonie.CZytaj uwazniej a potem pisz,nie odwrotnie - to prowo autorka juz zamknela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym po czymś takim nie chciała męża znać i wniosła o separacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
komu odpowiadasz? bo autorki już jakis czas tu nie ma.Zreszta pisala ze to prowo i temat zamknela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×