Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy słusznie jest mi przykro ze rodzina męża na nasze wesele brzydko się ubrała?

Polecane posty

Gość gość
Podejrzewam, że ciotka męża autorki jest już starszą kobietą, więc chyba nic dziwnego, że nie ma pięknych włosów i nie jest zbyt reprezentacyjna :O autorko, za 20 lat będziesz wyglądac tak samo i też będziesz miała włosy, które po latach będą takie suche, że nie będziesz ich w stanie ułożyć. A jeśli trafi ci się jakieś wesele podczas menopauzy to nawet fryzjer ci nie pomoże :D Już nie wspominając o tym, że zła kondycja włosów moze być skutkiem ubocznym jakiejś choroby, ale autorka tematu jest chyba zbyt pusta, żeby dojść do takich wniosków i zainteresowac sie czymś więcej niż tylko wyglądem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a koperty daly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O co wam chodzi z tym ze w czasie menopauzy nawet fryzjer nie pomoże? Aż tak źle ?? Napisałam ze TYLKO te które mają strzeche powinny iść do kogoś po pomoc a nie te które po prostu nie chcą iść do fryzjera. A ułożenie naturalne rozpuszczonych włosów nie kosztuje 100 zł bo 100 to wym6slna fryzura kosztuje :) mi by było wstyd tak iść do kogoś nawet na pogrzeb psa a co dopuero na wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzucacie się na te autorkę a prawda jest taka ze albo same jesteście mega flejami albo macie zero klasy. Przecież ubranie się na czyjeś wesele w sposób byle jaki i niechlujny to oznaka braku szacunku dla gospodarzy wesela. Autorko tutaj nikt cię nie zrozumie bo tu siedzą same bezguscia i proste chłopki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówisz o sobie, łajzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troche rozumiem autorke bo na mój slub moja bratowa (z która mam konflikt wlasciwie do dziś a minelo już ponad 10 lat ) tez siebie i swoje dzieci ubrala jak dziadow a ma kupe kasy. Wszyscy to zauważyli , ja tez ale nie komentowalam tego nigdy na forum rodziny ani znajomych. Chciala mi pokazac , ze mnie olewa a ja i tak miałam i mam ja w d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Rzucacie się na te autorkę a prawda jest taka ze albo same jesteście mega flejami albo macie zero klasy. Przecież ubranie się na czyjeś wesele w sposób byle jaki i niechlujny to oznaka braku szacunku dla gospodarzy wesela. Autorko tutaj nikt cię nie zrozumie bo tu siedzą same bezguscia i proste chłopki " No tak, bo jak ktoś ubiera się normalnie/ładnie to musi być pustostanem i ma czepiać się wszystkich za wygląd. Musi, nie ma wyjścia i musi przytaknąć autorce. Ciasny masz ten mózg, dodatkowo wypełniony plotami, skoro nie mieści się w nim myśl, że można po prostu być normalnym człowiekiem, który nie musi na własnym ślubie obgadywać ludzi za nieładny ubiór czy brak "ułożonych" włosów. x W ogóle czym dla Was jest to układanie włosów? Jedyny moment w moim życiu gdy musiałam coś specjalnego robić z nimi to gdy miałam włosy do ucha. A tak bronią się same. Na jednym ślubie miałam włosy do pasa, zadbane, błyszczące - co niby miałam z nimi zrobić? :D Raczej swoim stanem włosów się zajmijcie plociuchy, skoro potrzebujecie fryzjerów (lub gimnastykowania się przed lustrem samemu) by wyglądały ładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patrz sie autorko jakie nagle tu wszystkie szlachetne co nigdy nikogo nie obgadują, nigdy nie komentują estetyki u innych ludzi. Można by pomyśleć że wszyscy święci zstąpili dziś z niebios na kafeterię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buehhheeehhheeee sluby i inne wymysly, masakra!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nikt nie mówi, że jest święty. I czym innym jest też gdy się pamięta, że gusta są różne - coś co mi się nie podoba dla kogoś może być synonimem elegancji, i odwrotnie. Ale rozpamiętywanie co było ileś lat temu, analiza zdjęć i zakładanie tematu bo jakieś starsze panie były nie dość strojnie ubrane na weselu to jest żenada na maksa. Dodatkowo dorabianie do tego jakieś ideologii, wyzywanie ludzi od flej to już piękna wizytówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma prawo być ci dziwnie i nieprzyjemnie widząc niedbały ubiór u twojej rodziny w tym ważnym uroczystym dniu. Tym bardziej że znasz te osoby i wiesz że na co dzień raczej nie są bezdomne. U mnie się zetknęłam dwa razy z czymś takim u rodziny męża i wiem że za tym nie stał brak pieniędzy lecz nie do końca wiem co. Jedną osobę tłumaczę że będąc chwilowo w Polsce nie miała może czasu ani chęci szukać jakiegoś płaszcza zamiast wyraźnie starej, przyniszczonej kurtki w której raczej sie wychodzi do pracy wokół domu. Wiem że nie były to złe intencje tylko właśnie brak chęci kupienia czegoś nowego raczej. A osoba ta nie cierpiała na brak kasy. Wybudowała dom. To były chrzciny i zostało to na zawsze na zdjęciu. Ale drugiej osoby zupełnie nie rozumiem. Założyła prześliczną sukienkę na mój ślub, ale około godziny 12 przebrała sie w jakieś szmaty które ubierają kobiety do pracy w kuchni i tak wyszła na parkiet tańczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I powiem wam że ja tego nie rozumiem bo jest coś takiego jak okazywanie szacunku osobie która przeżywa jedne z ważniejszych dni w życiu gdzie jest uroczysta, podniosła atmosfera, gdzie nowożeńcy dbają o dekoracje, o wszystkie detale i sie stresują. Tym bardziej że są osoby które na co dzień dziadują, są alkoholikami, prostymi ludźmi a na czyiś ślub potrafią przyjść godnie ubrani, zadbani, w garniturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś O co wam chodzi z tym ze w czasie menopauzy nawet fryzjer nie pomoże? Aż tak źle ?? Napisałam ze TYLKO te które mają strzeche powinny iść do kogoś po pomoc a nie te które po prostu nie chcą iść do fryzjera. A ułożenie naturalne rozpuszczonych włosów nie kosztuje 100 zł bo 100 to wym6slna fryzura kosztuje usmiech.gif mi by było wstyd tak iść do kogoś nawet na pogrzeb psa a co dopuero na wesele xxx po co układać naturalnie rozpuszczone włosy u fryzjera? nie potrafisz sobie zrobić przedziałka na głowie sama, rozczesać włosów i spryskać lekko lakierem, żeby się trzymały? nie wiedziałam, że teraz żeby uczesać rozpuszczone włosy trzeba chodzić do fryzjera :O co innego koki, jakieś skomplikowane uczesania, czy nawet fale na włosach - tutaj ok, fryzjer się przyda. Ale ułożenie rozpuszczonych włosów? :O przecież takie włosy same się układają. Chyba, ze to ty właśnie masz strzechę na głowie, bo zdrowe długie włosy są na tyle ładne, że nie potrzebują tony lakieru :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:32 No własnie ja też się zastanawiam co one mają na głowie, że tak muszą te włosy układać bo inaczej wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:48 ty to idiotko się schowaj bo w ogóle czytać nie umiesz :) napisane wyraźnie było ze jak masz lśniące i zdrowe to nie potrzebujesz fryzjera. Potrzebują go natomiast osoby które mają suche siano na głowie a suche do tego stopnia ze aż w oczy bodzie. Wstyd tak na wesele iść a ubiór niedbaly świadczy o was a nie o pannie młodej którą słusznie to denerwuje. Ładnie się ubrała i postarali się o wygląd sali itd.a zaproszony gość idzie ubrany byle jsk, tak że na swoje studniówki milion razy lepiej odstawione były niż na ślub własnego brata. Wiocha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niebywałe jakie chamstwo na kafe panuje ze tylko raptem 2 lub 3 osoby znają zasady savoir vivre i wiedzą że na imprezę typu wesele zakłada się odpowiedni strój plus nie powinno się wyglądać jak wypłosz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na mój ślub i wesele teściowa ubrała zwykłą bluzkę i spódnicę. W bluzce później normalnie chodziła po domu, taka była strojna:/ gul jej skakał, że drugi syn i córeczka mieli śluby na 10 osób i "wesela" w mieszkaniu w bloku. Nie zadzieram nosa, wesele miałam nieduże ale eleganckie i uważam, że jej strój był nieodpowiedni. Żeby być sprawiedliwym- moja matka ubrała się w niby sexy sukienkę- halkę co również było żenujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cóż, o gustach się nie dysktytuje, dla jednych jakaś bluzka będzie szczytem elegancji, a dla innych bedzie się nadawać tylko do chodzenia po domu... niestety każdy ubiera się tak jak mu się podoba, a Polacy nie należą dl najlepiej ubranych nacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Lepiej wyglądać jak wypłosz, niż stroić się na wesele a potem pokazywać chamstwo plotkując i wyzywać ludzi na forach internetowych. Wypłosz zawsze może pójść do fryzjera, wizażystki etc. a cham pozostanie chamem. Widać jakie Wy macie podwójne standardy - oficjalnie to eleganckie panienki, co to będą bezę widelczykiem jeść."Motyla nóżka, jak deszczyk kropi, zmoknę, mama się nie przejmuje pożyczę moją parasoleczkę", a w głębi tak naprawdę zero kultury osobistej "ale k***a menelka z tej mojej teściowej, no co za strzecha na łbie, Ty, k***a uważaj bo n*******la deszcz i mnie ochlapiesz, no co za chamstwo".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem autorkę. Ja szanuję to, że trzeba wyglądać dobrze na weselu. Kiedy w styczniu byłam na weselu wybrałam sukienkę z atlasu, blady róż i gorset. Miałam koka i muszę pochwalić moją fryzjerke. Fryzurka przetrwała nawet poprawiny choć musiałam poprawić lakierkiem. Jeszcze miałam białą torebkę i szpilki, całość wyglądała pięknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaluna
Do autorki:na moim ślubie wiekszosc rodziny mojego meza byla ubrana na czarno od stop do glow,dodam bylo 9 miesiecy po smierci tesciowej,dodam,ze w prawie koscielnym jest rzw,dyspensa w razie slubu,na wesele niestety nie bylo nas stac,jako,ze zyje tylko moja mama,z nikad pomocy na dolozenie sie do wesela,bylo skromne przyjecie,ale sporo niesmaku dodal nam fakt wygladu czarnych strojow oogrzebowych rodziny meza,oraz wstyd i zniewaga na naszym slubie ,wiem co czulas autorko tematu,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylam we Wloszech na weselu wiekszosc pan miala czarne sukienki,kilkoro mlodych ludzi w dzinsach ,dla mnie szok.Ale jak oni sie bawili,spiewali,tanczyli ,nigdy na zadnym weselu tak sie nie wybawilam ,np mlody chlopak wywija ze starsza nobliwa matrona,wszyscy radosni,weseli.Ludzie wiecej luzu i swiat bedzie lepszy. Do konca zycia bedziesz przezywac fryzure ciotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja prdl. Za dwa tyg mam wesele. Chcialam uczesac sie w warkocz dobierany klosa. Az sie boje ze jakas kafe pani mnie pozniej tu opisze;) a kuzyn bedzie plakal jak mnie zobaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Lepiej wyglądać jak wypłosz, niż stroić się na wesele a potem pokazywać chamstwo plotkując i wyzywać ludzi na forach internetowych. Wypłosz zawsze może pójść do fryzjera, wizażystki etc. a cham pozostanie chamem." Myślisz że ci niedbale ubrani nie patrzą u innych na wygląd i strój ? Oj patrzą i też rzucają spojrzenia lub komentarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:34 to piękna przemyślana fryzura, problemem tytułowym jest brak zadbania o wygląd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałbym mieć takie problemy na moim zbliżającym się weselu.. A mogę mieć wojnę nienawiści między rozwiedzionymi rodzicami, i brak teściów, bo nie wiem czy w ogóle przyjadą z daleka... Już bym wolała, żeby wszyscy byli i zachowali klasę nawet gdyby mieli przyjechać w dresach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,teściowa czy też ciotka zrehabilitują się i na innym już być może weselu będą wyglądać inaczej,ty niestety zostaniesz na zawsze plotkarą w naszych oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:39 Konkretnie to naprawde g...wno mnie obchodzi, kim jestem w waszych oczach. Nie zalezy mi na opinii nikogo oprocz osob ktore kocham. Na forum zapytalam o zdanie, ale kolo tylka mi lata co mysli na moj temat jakas bezzebna Jadzia na zasilku albo Anulka za biurkiem w pracy. Naprawde mi to wisi :) Nie martw sie o mnie, to raczej nad soba sie zastanow skoro uwazasz ze to jest ok i normalne ze osoba z rodziny ktora ma kase i mozliwosci, na wesele jednej osoby w rodzinie idzie odstawiona po wizycie u kosmetyczki i fryzjera, w dobrej kiecce, a na wesele innej osoby idzie tak ubrana jakby jej sie we lbie pomieszalo. To jest zero szacunku i to jest brak klasy. I uwazam ze chciala tym zrobic nam na zlosc, a zwlaszcza mnie, bo widac ma cos do mnie. Jest brzydsza i grubsza, pewnie to ja boli. Po tym weselu zmienilam na jejt emat zdanie, choc zawsze uwazalam ja za spoko babke, byla mi zyczliwa, ale tym numerem pokazala ze chciala przyjsc na te uroczystosc jak do pijak do baru. Gdyby zawsze sie tak ubierala, uznalabym to za brak gustu. Ale sorry, widzialam jej foty sprzed 3 lat z innego wesela i tam wygladala jak milion dollarow, wiec skoro na moim weselu wygladala jak stary kocmoluch i zrobila to celowo (!) bo na brak kasy i czasu na fryzjera i ciuchy nie narzeka, to znaczy ze specjalnie to zrobila by bylo posmiewisko i tyle. No coz, sama sobie wystawila swiadectwo. A ktos wyzej dobrze prawi: myslaby kto ze wy nigdy nic nie komentujecie, ciekawe tytlko ze na najbardziej plotkarskim forum siedzicie i d..pe obsmarowujecie komu popadnie, a przyebaly sie kogos kto po prostu nie znosi jak sie robi na zlosc strojem i pokazuje sie pogarde dla kogos w tak waznym dniu zamiast sie cieszyc ze w ogole jet zaproszona. Po co lazic i psuc, lepiej mogla odmowic i zostac w domu. Hipokrytki, w d..pie mam co o mnie myslisz jedna z druhga wiec sobie nie pochlebiaj :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naprawdę zazdroszczę autorce braku problemów, że pamięta kto i jak był ubrany na jej ślubie (tak z ciekawości, kiedy był??) Na naszym weselu byli ludzie bogaci, "średni" i biedni i każdy ubrał się w to co miał/lub kupił. Nikogo jednak nie obgadywałam przed obcymi ludźmi, bo ubiór nie ma znaczenia. Liczy się obecność, atmosfera, bliskość rodziny i wspólna zabawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ps. tak bardzo wam nie leży "skromny" strój, ale jak ktoś przesadzi w drugą stronę (koronkowa mini ledwie zakrywająca dupę do kościoła), to jesteście zachwycone. Typowe zwolenniczki "wiejskiej" mody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×