Mamy na listopad 2016 ciąg dalszy

Bhjj

Hej dziewczyny jak wasze maluszki? Coś ucichłyscie ostatnio.Lubie tu poczytać o waszych dzieciaczkach. Mój mały też jest z listopada co prawda z końca ale jest bardzo bystry.Zjada już prawie wszystko nawet truskawki choć niektóre dzieci uczulają.Ostatnio zaczął puszczać się w łóżeczku chyba zapomina że jeszcze nie umie sam stać

Hej dziewczyny jak wasze slodziaki ? Ząbki są ? U nas jeszcze nie ale czekam cierpliwie .

Hej mamy co tak cicho ???

Dziewczyny, chciałam Was się zapytać czy wasze dzieciaczki piją już z kubków niekapków? Moja jak go widzi to bawi się nim i nie wypije nic z niego. Jak Wy uczyłyście swoje dziec***ić z nich? Oczywiście o ile piją z takich kubków :) Nie mam pomysłu jak dziecko przekonać do takiego kubeczka. Pokazuje na różne sposoby i nic :P

Nelka, my zanim kupilismy niekapek Philips Avent (który polecila nam Dziubalik :)) to przetestowalismy milion innych kubkow :/ Serio, mogłabym sklep z nimi otworzyć ;) zadne inne nie pasowały, tylko właśnie Avent. Może spróbuj jakimś innym?

Nasza mała dalej pije z tego kubeczka o którym mówiła Drapaczek ;) i uczymy ją pic z bidonu,czasem coś zassa ale bardziej się nim bawi. Pije tez z normalnego kubka i z takiej butelki z dziobkiem z wodą. Ma dwie dolne jedynki a na dniach wyjdą dwie górne,bo już je widać ;) wychodzą parami :P

Hej dziewczyny. U nas idą kolejne ząbki. Dwa na górze i dole są, teraz na górze po bokach idą. Syn urodził się na początku listopada i jest bardzo bystry. Ostatnio nauczył się sam robić kosi kosi łapki. Jak pytam, gdzie kiciuś albo piesek to wie o kogo chodzi. Generalnie już sam stoi, biega jeszcze na cztrech ale na dniach już będzie sam chodził. W pirsiach już coraz mniej mleka, gdyż mały w dzień nie chce pić tylko w nocy kilka razy. Monika

Mój mały też tylko w nocy a szkoda bo lubię bardzo jak pije mleczko.Jechałam dzisiaj za miasto i zapomniałam smoczka biedny się męczył pomyślałam że może już czas zacząć go odzwyciągać od dydusia ? A jak u was z tym tematem ?

Niestety w sprawie dydka nie pomogę, bo u nas od początku to nie tolerować, wiec teraz mam spokój bo nie chce nic takiego.

Drapaczek My dopiero tak naprawdę startujemy z niekapkiem więc na razie wszystko na luzie :) Myślałam może, że jest jakiś super sposób żeby dziecko nauczyło się pić z takiego kubeczka

Ja mam w domu cycoholika i mam nadzieje ze jak pójdzie od września do żłobka to nic nie zmieni się w tej kwestii. Tzn.w żłobku będzie jadła inne jedzenie a w domu cyc,bo chciałabym dociągnąć karmienie minimum do roku,żeby nie wprowadzać teraz mm,skoro nigdy go nie jadła. A jeśli chodzi o smoczka to nasza córka pokochała go (dosłownie) w okolicy 4 mies i póki co nie zanosi się żeby miała się z nim rozstać. Myśle ze jeszcze ma na to czas. Tym bardziej ze w żłobku jej się przyda. Nie będzie cycusia to chociaż smoczek niech z nią zostanie ;) Od kilku dni pozbyliśmy się łóżeczka (i tak w nim nie spała), zrobiliśmy na podłodze jej kącik na materacu i teraz tam śpi,jak wstanie to sama idzie do drugiego pokoju bo drzwi są uchylone. Szkoda ze dopiero teraz wpadliśmy na taki pomysł

Hej dziewczyny. U nas wesoło bo mam wrażenie że mała niegrzeczna Z dnia na dzień bardziej krzyczy. Ale może to wina ząbków są 2 na dole. Na górze jeszcze brak. Jeśli chodzi O niekapki nasza ma ulubiony z NUKa. Śmiga przy meblach wszędzie wskoczy ;) mało raczkuje więcej na 2 nóżkach. Jak wasze powroty do pracy ? Ktoś zdecydował się na żłobek my zdany się na babcię raczej.

My też na dziadków będziemy zdani od listopada. Chce Wam się dziewczyny wracać do pracy? Mnie tak trochę szkoda zostawiać synka na 8 h dziennie :(

My idziemy do żłobka, od piątku adaptacja cały wrzesień a od października pełną parą. Mieszkamy 200 km od rodziców wiec żłobek był jedyną opcją. Do pracy jeździłam parę razy w tzw.miedzyczasie,czasami nawet z córką i mężem, pomagali mi ;) wiec ten powrót w moim przypadku nie będzie aż tak drastyczny,ale tez nie wiem jak przeżyje tyle godzin bez córci. Jesteśmy nadal kp i mam nadzieje ze podczas mojej nieobecności będzie szamac coś innego a po powrocie nadrobimy zaległości ;)

Ja narazie nie wracam do pracy ale zaczęłam zostawiać małego na pastę godzin to z siostrą to z ciocia i muszę przyznać że było mi trochę smutno jak to zostawiam. Uspokajają mnie że gdy tylko wychodzę mały nawet nie zauważa że mnie nie ma. Ale gdy wracam to jest trochę łobuz bo na teczkach chce być i marudny trochę

Hej dziewczyny, co tam słychać u was? U nas mija dziś tydzień adaptacji w żłobku i muszę powiedzieć ze jestem dumna z mojej córki bo całkiem dobrze sobie radzi. Nawet już ma drzemkę w żłobku :) a po żłobku jest mega przylepą,cały czas krok w krok za mną.

Jeju, ale tu cisza. Dziewczyny, az tak zapracowane jestescie? :D Dziubalik, super, ze malutka to dzielnie znosi :* U nas tak się złożyło, że od jutra wracam do pracy. Nie wiem jak to zaniosę, już dziś buczę po kątach :( Co tam jeszcze u Was? Jak maluszki? Nasz codzień nabywa nowych umiejętności z czego bardzo się cieszymy :)

Masakra czas opuścić forum!!!!!!

Co sie dziwicie ze nikt nie odpowiada skoro ostatnio pytanie "co u was" tylko czysto grzecznosciowe bo w zasadzie to same przechwalki "moje dziecko to a moje tamto". Ktos tu pytal wczesniej o to co gotujecie i cisza, nawet nie raczysliscie odpisacze dajecie sloiczki czy cos... ktos zapytal o cos z fotelikiem i tez nikt nie odpisal (do konkretnej osoby skierowane pytanie), ktoras znowu o problemy z krzykliwoscia pytala i znow nic... ale posty sa ze moje dziecko takie dzielne i wogole sobie super radzi. I dziwicie sie ze cisza....

Gościu,nikt na siłę Cię tutaj nie trzyma.. Moim zdaniem żadne pytanie nie zostało pominięte bez echa. Drapaczek pisała o foteliku,o niekapku. Ja pisałam o jedzeniu,więc nie wiem w czym problem.

Poczytaj na spokojnie to zobaczysz o czym pisze, nie widze jakos rad oprocz tego niekapka moze, poza tym to forum sie robi zenujace

Hej ale to nie takie złe że piszemy jakie są nasze maluszki.Ja akurat lubię tu wejść i poczytać co Wasze dzieci już potrafią. Zawsze sobie porównuje z moim Małym ale nie "oj Synu inne dzieci już potrafią to inne tamto bierz się do roboty "

A może już planujecie coś na roczek ?

Ja w ogóle nie mogę dodać postu od dłuższego czas jako zarejestrowany użytkownik. Izabela1986

Forum padlo...

wróciłam do pracy,stąd moja cisza. Roczek będziemy robić prawdopodobnie w rodzinnej miejscowości,bo prawie wszyscy goście tam mieszkają,wiec łatwiej będzie nam przyjechać tam. Chcemy zrobić przyjęcie z tematem przewodnim- myszką minnie. Ale narazie nie mamy nic konkretnego ustalonego

My roczek robimy na sali, ale tylko po mszy za synka zapraszamy na obiad i tort. Mamy samych najblizszych 20 osob wiec gotowac dla wszystkich bylaby masakra. Tematy przewodnie sa super, ale ja zrobie jak juz maly bedzie starszy, ok 3-4 lst, jakies pirackie urodziny czy cis w tym stylu. Dzieciza duzo nie ma wiec sam motyw jest bez sensu dla nas.

Zyjecie jeszcze? Jak Maluchy?

Żyjemy żyjemy nadrobimy powoli może :) nie ma lekko.