Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wisienka_

Mamy na listopad 2016 ciąg dalszy

Polecane posty

Gość nelka6789
Dziewczyny, a ja mam takie pytanie. Czy wychodząc ze swoimi dziećmi na spacer smarujecie je za każdym razem kremem z filtrem? To znaczy oczywiście jak jest słonecznie i wiecie, że będziecie trochę na słońcu. Ja mam zawsze dylemat i raz smaruje a raz nie. Chodzi o witaminę D, podobno jak smaruje się skórę kremem to nie wytwarza się wit D, ale z drugiej strony jak chronić skórę przed promieniami UV?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
Czesc dziewczyny u nas bardzo pracowicie. Magdalenka wariuje wręcz niecmoze usiedziec w miejscu. Je chrupki kukurydziane i wafelki ryżowe poza tym kaszki z owocami. My nalezymy do tych sloiczkowych nadal jeszcze. Apetyt ma lepszy niz ja chyba:). Siadac juz umie . Od niedzieli tez wstaje na dwie nogi w,lozeczku nawet tańczy. Jesli chodzi o zabki to sa wyczuwalne tylko dolne jedyneczki ale czekamy nadal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Nelka, ja smaruję za każdym razem, jakoś się panicznie boję poparzeń. Ale smaruję kremem z filtrem 30. Czytałam, że 30stka odrobinę wlasnie tych promieni przepuszcza, więcej niz 50 tka, dzięki czemu witamina D sie wytwarza, ale ile w tym prawdy to nie wiem :) Pauliska, super, ze napisalas! Milo wiedzieć, ze wszystko u Was ok :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nelka my byliśmy 400 km od naszego miasta, zaszyliśmy się na wsi w agroturystyce przy jeziorze ze znajomymi, super sprawa, 2 tygodnie na łonie natury :D Też miałam obawy przed podróżą ale okazało się, że Oliwia zniosła wszystko bez problemu, a apetyt na wakacjach miała większy niż ja i mąż razem wzięci :D Na ddatek spać chodziła o 21, jadła nieregularnie jeśli chodzi o godziny, a po powrocie wszystko wróciło samo do normy już pierwszego dnia :) Także spokojnie, moja wierc**ięta wytrzymała to i Wy dacie radę! :) x Dziubalik i Drapaczku, piszecie, że każdy maluch się rozwija swoim tempem i żeby się nie martwić gaworzeniem zbytnio... Ja Cię Drapaczku rozumiem, bo też odchodzę od zmysłów, wszyscy tu piszą, że dzieciaczki siedzą, a moja córa opornie sama nie siądzie, posadzona też nie tylko się podciągnie i chwieje... Ale też rozumiem Dziubalika i te mądre słowa, trudno dzieci porównywać... Ale mimo wszystko człowiek się martwi a jeszcze jak się naczyta to już wogóle szaleje :D Po prostu musimy cierpliwie czekać... Dziubalik też słyszałam od pediatry, że ta skaza białkowa z "przemlekowania" to jakaś obsesja wymyślona niedawno :D Jak dziecko chce jeść to super, a jak nie to nie można popędzać... Moja córa je wszystko co jej dam ze stałych pokarmów oprócz gotowwych słoiczków (za nic ich nie tknie, pluje i wnerwia się jak dostaje, a co bym nie ugotowała sama to wcina aż miło...), ale nie chce się chwycić innego mleka niż Hipp Comfort. Próbowałam przejść na mleko 2, kupiłam każdy jeden rodzaj różnych firm i nic... To samo co ze słoikami. Pediatra kazał mi się nie martwić i dawać Hipp 1 dotąd, aż mała będzie chciała je pić, jak mi powiedziała, "nic na siłę". To samo tyczy się pewnie stałych pokarmów. x Nelka ja nie smaruję Oliwii jak wiem, że jej nie wystawiam na słońce i jest w cieniu. Chyba że w czerwcu były upały 30 stopni to smarowałam mimo cienia i tego, że wózek zastawiał przed słońcem, ale teraz ta pogoda jest tak do bani, że nie ma co smarować, u nas ciągle chmury i deszcze :/ Dziś wyszło na trochę słońce... x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladycarambola
Hej dziewczyny, czy macie jakies zabawkowe hity ktore mozecie polecic? Moja juz chyba wyrasta powoli z gryzakow i maty edukacyjnej. Tzn widze ze zaczynaja interesowac ja bardziej skomplikowane zabawki. Mamy kubeczki do ukladania i koleczka oraz sorter ksztaltow z FP. Czy mozecie polecic jakies wasze hity?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie smaruje kremem za każdym razem, a nawet powiedziałabym ze dosyć rzadko, bo zazwyczaj przypomina mi się już poza domem ;) ale gdy przebywamy na słońcu to nie daje wit D w kropelkach. Xx Wisienko,to zrozumiałe ze każda z nas martwi się o swojego maluszka i chciałaby żeby wszystko było książkowego,ale każdy maluszek tak naprawdę pisze swoją książkę rozwoju ;) grunt aby robił jakiekolwiek postępy. W moim towarzystwie mam kilka maluszków w podobnym wieku co moja córka i tez nie wszystkie jeszcze siedzą,za to np. Mają po kilka ząbków,a u nas dopiero dolne jedynki się pojawiły. Wiec nie ma reguły ;) U nas z jedzeniem nie idzie łatwo,ale zauważyłam ze od kiedy odpuściłam trochę i się nie spinam, ze musi zjeść tyle i tyle to jest lepiej. Ostatnio podjadła troszkę naleśnika,dziś spróbowała kopytek, smakuje jej chlebek i tak powoli jakoś idzie. Za to ze słoiczkami zrobił się problem,na początku ładnie jadła a teraz zaciska buźkę i koniec. Woli jak jej daje małe kawałki do pociumkania. A do niedawna jeszcze od razu się krztusila,wszystko się zmienia jak w kalejdoskopie normalnie. Xx Pauliska,fajnie ze po takim czasie się odezwalas i jeszcze o nas nie zapomniałaś ;) Xx Ladycarambola, U nas mata i gryzaki juz dawno poszły w odstawkę. A najlepsza zabawką na ten moment są spinacze do prania ;) a z takich zabawek dla dzieci to stolik edukacyjny, kula-hula,taka duża kostka z różnymi guzikami,odgłosami zwierząt itp. i książeczki różne lubi oglądać (i gryźć). Do tego ganianie za psem i wstawanie przy czym tylko się da lub nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelka6789
pauliska05 Fajnie, że się odezwałaś :) Ostatnio myślałam o Tobie i o Izabeli. Ciekawe co u niej i u jej dzieciaczków? :) X No właśnie z tym kremem to jest tak, że jak wiem, że idę na dłuższy spacer a słońce będzie cały czas świecić to smaruję. A tak jak dzisiaj wyszłam tylko na pół godziny, bo było bardzo gorąco to już nie smarowałam. Ja mam krem z filtrem 50 więc jest dość mocny. Witaminę D mam w mleku dla małej i jest jej dość sporo więc dodatkowo nie podaję. X wisienka_ To chyba opisałaś moją miejscowość hehe Wprawdzie tutaj nie mam jeziora, ale jest zalew :) X ladycarambola Moja ma takie standardowe zabawki typu małe maskotki, gryzaki, grzechotki no i mata oczywiście. Ale najlepszą zabawką jest, tak samo jak u dziubalik spinacze na pranie. Rozsypuję mojej małej kolorowe spinacze i dziecka nie ma na pół godziny :P W ogóle moja najbardziej lubi wszystko to co nie jest zabawkami. Wspomniane już klamerki, pasy przy wózku czy foteliku. Wszelkie sznureczki, guziki przy moich ubraniach, pudełko na smoczek czy małe pudełka po lekach. Ja mam bardzo dużo gryzaków i grzechotek, bo tyle podostawałam więc zmieniam mojej córce je co jakiś czas, bo faktycznie szybko się nimi nudzi. A jak o którejś zabawce zdąży zapomnieć to potem chętnie się nią bawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ladycarambola - u nas wszystko co gra, rusza się i świeci jest hitem... Każda grzechotka grająca jest w zasadzie niezastąpiona. Mamy ulubionego żółwia, który gra, chodzi sam (Oliwia za nim pełza), jak się naziska przyciski to mówi literki alfabetu itp. Takie coś: http://allegro.pl/interaktywny-zolw-i-zolwik-dla-dzieci-dziecka-i6175477868.html Mamy też małpkę BRIGHT STARTS, ale nie podoba się... Może dlatego, że za szybko ucieka :D Jeszcze my mamy kojec w forkie ogromnej maty edukacyjnej, której boki są podnoszone. Wsypuję do kojca 30 piłeczek i Oliwia ma zajęcie na kolejnych kilkadziesiąt minut :D Polecam kupić piłeczki do suchego basenu, duża paka dużo radości :D x Ja na szczęście mam córę, która przez 20-30 minut potrafi się sama sobą zająć, dam jej dużo zabawek albo kilka ulubionych do kojca albo na dywan jak mam ją na oku i się bawi bez przerwy... Ale zauważyłam, że zabawki ją intenesują, ale jednak towarzystwo innych jest niezastąpione, wystarczy ją w foteliku albo leżaczku usadzić i mogę obiad gotować mówiąc do Oliwii i śpiewając jej, sprzątać i tak nawet półtorej godziny razem przesiedzimy... A super sprawdzają się drewniane łyżki kuchenne, zabawy co niemiara :P x Nelka w jakim województwie mieszkasz? :) PS Opis zabawek i zabaw Twojej pociechy przypomina moją :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
U nas podobnie jak u Wisienki, wszystko z zabawek musi grac i swiecic :D takze w większości takie kupujemy, potrafi się ładnie pobawić. Do tego ma tez zabawki ktore mu uciekają i musi za nimi biegac, np taki piesek, biedronka, autobus czy traktor :D oczywiście wszystko jak na jarmarku gra i swieci hehehe. Teraz ma okres ze gdy bawi sie na podłodze to dziecka chocby nie bylo :)zasuwa z raczkowaniem strasznie no i wszędzie gdzie tylko może się za coś zlapac to wstaje :P takze juz nie posiedzę :D dzisiaj przybyło nam nowe słówko: dzidzia :D moje dziecko ma fazę na wyrazy w których jest "dz" hehehe. Ciekawe właśnie co tam u Izabeli :) a Kocham Blekit to juz tu chyba nawet nie zaglada :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabela1986
Hej Dziewczyny. Pisałam z dwa razy, ale nie wczytało mi posta, przyznam szczerze zdenerwowałam się i olałam sprawę heh, ale czytam czytam. Mam teraz na głowie strasznie dużo rzeczy, bo prócz dzieci teściową ciągle w szpitalu. Mówimy o rozwoju naszych maluchów , jak to się szybko zmienia, a ja wam powiem, że dziecko w każdym wieku zaskakuje. Mój syn średni, który ma 9 lat, strasznie się bał roweru, a w sobotę gdy jechaliśmy od znajomych oznajmił, że dziś się nauczy jeździć, oczywiście wsparłam go słowem, ale nadzieji nie miałam. Przyjeżdżam, siadam na ogrodzie, a on po chwili wyjeżdża na rowerze zza domu.... co radości mi tym sprawił to szok. Wszystkie dzieci zaskakują, a te nasze maluszki szczególnie postępy robią z dnia na dzień, więc spokojnie, wszystko przyjdzie w swoim czasie, siedzenie, mówienie, chodzenie ;) Mój mały raczkuje gdy skończył 6.5 miesiąca, a teraz ma etap dreptania wokoł kojca i wstawiania gdzie popadnie, a jest wysoki, więc w kojcu potrafi uwiesic się rękami pod paszki i wspina na siatkę... Nienawidzi jazdy autem, jakieś 15 minut to jeszcze się bawi, ale jak nie zaśnie to jest masakra :( ale uwielbia wycieczki górskie w nosidełku, takim ze stelażem :) Co do jedzenie, to uwielbiał zupki że słoiczka, teraz już nie, woli jak mu ugotuje, woli już przyprawione troszkę. Ostatnio byliśmy w knajpie i zjadł pomidorową z makaronem i ziemniaki z piersią z grilla w sosie serowo brokulowym... Heh nie ma zębów zupełnie, więc wszystko muszę podawać w maleknikch kawałkach, ale już prawie się nie dławi. Mleka nie je wcale, prócz piersi. Od początku dojadał bebilonem, a teraz nie zje za chiny. Kaszkę też je od święta, mało kiedy ma na nią ochotę i ląduje w koszu, owoce je że słoiczka, jogurty je i musy. Do tej pory kupowałam tylko te z nestle dla niemowląt, ale jak przeczytałam składy dokładnie, to niewiele się różnią od danonkow czy musów z bakusia. Ilość cukru chociażby ta sama prawie. Zabawa, najlepsza z psem, mamy shih tzu, którą kupiliśmy mu Jak miał pół roku i ma teraz 5 miesięcy, a ciągle z nim jest, ciągle się łasi do niego, goni na około, popisuje sie, wskakuje mu do basenu z piłkami, wyskakuje, goni piłkę, a on się strasznie śmieje ciągle i goni z nią. Wczoraj nawet wziął piłkę która się dłużej bawiła, ale porzuciła zabawę, poraczkował do niej z tą piłką i jej rzucił. Ogólnie basen z piłkami również polecam :) też bawi się taka duża kostką na ściance każdej ma co innego i to co interesuje. A tak to nie ma jakiejś specjalnej zabawki. Uwielbiatrzymać za kierownicę, kupiliśmy mu takie autko coś ie pcha i ma takie boki, żeby dziecko nie wypadło, ale on wstaje w nim heh. Łobuziak z niego, taki zadziorny :) Smaruje tylko wtedy gdy jest taki skwar potężny, wtedy filtry 30 lub 50, ale on jest jasnej karnacji i szybko się czerwony robił. Miałam się coś zapytać i w ttakc9r pisania posta zapomniałam hehhe więc jak sobie przypomnę to napisze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Izabela, tez mamy takie autko :) i nasz synek identycznie w nim staje, ogólnie wstaje i siada i tak na okrągło, komiczne to wygląda, jakby jechał na koniu hehehe :D Z tym marudzeniem w aucie możemy sobie rękę podać, mamy niestety ten sam problem.. :( szukamy teraz odpowiedniego fotelika bo z lupinki juz wyrasta. Zmieniała moze już któraś z Was fotelik? Koniecznie chcemy kupić tylem do kierunku jazdy. Nie wiem na jakie modele zwrócić uwagę, ostatnio facet w sklepie z takim asortymentem zachwalal model Mokka. W domu poczytałam co nie co i się okazało, że jedynie atesty ma, zadnych testów wypadkowych nie przeszedł. Więc bubel można kupić w momencie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubalik
Izabela,witaj po długiej przerwie :) moja córa tez nie toleruje jazdy autem (poprzestawiało jej się tak w 5 miesiącu mniej więcej) i albo jeździmy w porze drzemki i wtedy śpi albo krzyczy,innej opcji nie ma. Dlatego aż boje się myśleć jak minie nam droga nad morze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drapaczek jak masz fb to znajdz sobie profil "osiem gwiazdek" to jest własnie o fotelikach RWF, fajnie gośc pisze. Ma chyba sklep w łodzi i nie wiem czy nie we wrocławiu, moze bedziesz miała akurat gdzies w poblizu, na pewno dobrze doradzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będę za tydzień na weekend we Wrocławiu...i nie zdecydowałam się na jazdę autem hehhe jadę pociągiem, bo nie chce małego męczyć. Mam nadzieję, że ząbkowania nie będzie słychać w całym hotelu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Draoaczek
Najbliżej do 8 gwiazdek mamy w Dąbrowie Górniczej :) Mam nadzieję, że fachowo doradzą. Jezdzicie spacerowkami z wózków 3w1? Ja już miałam dość targania tego wozka, o ile w gondoli był swietny, tak spacerówka mnie wyjątkowo irytowala. Kupilismy Joie Literax. Zadowolona jestem z wyboru :) ale synuś nadal spacerów nie lubi, ciagle marudzi ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabela nie przejmuj się w razie czego niczym! ;) Mój mąż też się stresuje jak np w sklepie Oliwia marudzi (od 2 miesięcy płakała możd z 5 razy, teraz rczej jęczy albo marudzi jak ją ząbki bolą i to nie jest głośne) ale mnie to już przeszło, inni ludzie się nami nie przejmują to ja też przestałam, tym bardziej, że jeśli coś jest nie tak to odchodzę w kąt ;) To tlyko dzieci i mają różne humorki, ja rozumiem od lat inne matki więc mnie też mogą inni rozumieć :D x Drapaczku - to mieszkamy gdzieś niedaleko siebie chyba! Ja też mam blisko do Dąbrowy Góerniczej, dzięki za podpowiedź, udamy się tam... Mój mąż swego czasu w DG prasował! :D Drapaczku ja mam po chrześniaku nówkę wózek spacerowy Chicco (maluch nie chciał jeździć w nim i może z 10 razy szwagierka próby podejmowała, w końcu tylko po galeriach jeździł i to bez dziecka w środku :D ), ale mówiąc szczerze używam go własnie na zakupy do auta jak jedziemy gdzieś dalej... Jakoś ten wózek 3w1 jest duży, wygodny dla dziecka, mam wrażenie, że wygodniejszy... Ja mieszkam na pierwszym piętrze ale wózek trzymam w ganku klatki schodowej, mamy z sąsiadmai miejsce na wózki, rowerki, hulajnogi (klatka zamykana ale mimo wszystko przypinamy sprzęty :D ) i w sumie tylko torbę do wózka i Oliwię znoszę hihi :D Choć czasem wnosimy wózek żeby go umyć, stoi na dole i może dlatego chętniej go wykorzystuję... x Dziewczyny ja mam do Was pytanie - do tych, co gotują same maluchom... Co dokładnie gotujecie? Wogóle jaki jest jadłospis Waszych Aniołków? Ja mam wrażenie, że Oliwia je wkółko jedno i to samo... Choć mamy już 3-4 posiłki dziennie, rano mała wyjada moją kromkę chleba bez skórki... mleka nie chce, buźkę zamyka, ale z naszych talerzy wszystko wcina (oczywiście to co można jej dać). Takze rano je kromkę chleba czymś posmarowaną (serek naturalny, przesmażam jakiś owoc na masełku albo mus robię), koło połodnia je jogurt naturalny z owocem jakimś (miksuję), koło 14-15 zupkę i kaszka na kolację z owocem, czasem jakiś biszkopt jak zrobię albo chrupka kukurydzianego dostanie. Ale te zupki albo warzywa to wkółko kalafior, dynia, brokuł, marchewka albo zupka z ziemniaczkiem. Coś bym nowego chciała robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelka6789
Piszecie o jeździe samochodem, to moja mała miała dość jazdy po jakiś 4 h dopiero, a przy 5 to już płakała z bezsilności, bo już serdecznie miała dość siedzenia. A jazda nie była ciągiem, bo najpierw 2,5 h, potem 1 h, i reszta po jakimś czasie. Ale i tak było to dla niej za dużo. Jechała jeszcze w małym foteliku. Ja niespodziewanie dostałam fotelik w prezencie, bez okazji :) Firmy coletto, od 9 do 36 kg. Ma tak jakby dwa siedziska, jedno można ustawić nawet w pozycji półleżącej, a po wymontowaniu tego małego drugi jest dla dzieci już starszych, ale muszę dokładnie o nim poczytać, na razie tylko była przymiarka jak moje dziecię w nim siedzi no i jak przypina się do samochodu. Cieszy mnie to najbardziej, że może w nim spać, bo jest ta opcja półleżąca. Jestem tylko ciekawa jak odbędzie się pierwsza w nim podróż, bo jest to fotelik już do jazdy przodem. Dam Wam znać oczywiście :) X Izabela, super, że się odezwałaś! :) Jeszcze fajnie jakby dały znać Klaudysek i KochamBłękit, bo już nawet nie pamiętam kiedy dziewczyny pisały ostatni raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas horror ząbkowy w pełni. Pomagają czopki Viburcolu, a gorączkę zbijam skutecznie paracetamolem. Zawsze mam Viburcol w pogotowiu, bo jest najskuteczniejszy i najbezpieczniejszy zarazem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy Wasze dzieci jeżdżą jeszcze w nosidełkach czy już zrobiłyście przesiadkę na coś większego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladycarambola
hej dziewczyny, chcialam zapytac czy ktoras karmi jeszcze dziecie w nocy? Bardziej chodzi mi o butelkowe mamy. Moja corka w dzien nie je mleka wogole, tylko jakas zupke czy deserek, a w nocy budzi sie co 3 godziny czyli uzupelnia zapasy tak z 4 razy. Jesli mialyscie taka sytuacje to powiedzcie jak sobie poradzilyscie. My jezdzimy jeszcze w nosidelku, ale jego dni sa policzone. A uniesc tego to juz wogole nie da rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minianka
My już po przesiadce na większy :D Udało nam się kupić fotelik tyłem do 18 kg mimo ograniczonego budżetu i to nowy tak więc jesteśmy bardzo szczęśliwi <3 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monika Witajcie. My już dawno przeslismy na fotelik, bo mały jest duży i nie mieścił się w tym nosidle; ) Jeszcze jest na cycu. W dzień je już normalne posiłki A cyc tak z 2 razy na deser. Niestety w nocy już jest jest częściej, bo co się obudzi lekko to jeczy i szuka piersi czyli ok 5 razy w nocy ciągnie, ale nie jakoś długo tylko chwilkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubalik
My jeszcze jezdzimy w pierwszym foteliku. Mamy za sobą podróż nad morze, z wynikiem zadowalającym tzn.troche krzyku i więcej spania ;) Karmimy się piersią nadal i końca nie widać,mała dostaje w dzien śniadanie-kaszka,a ostatnio ma fazę na chlebek z pomidorem. Do tego obiadek,ale raczej jest to poznawanie smaków i tekstur jedzenia i myśle ze za dużo się tym nie najada i jakiś owocek na deser. A w międzyczasie cyc cyc i cyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladycarambola
Jak u was z zabkowaniem? Sa juz pierwsze zabki? Czy dzieciaki sa marudne? Stosujecie cos zeby im ulzyc? Moja corka od dwoch dni ciagle tylko placze wiec podejrzewam ze ida zeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej;) u nas już są dwa na dole i dwa na górze. Teraz znowu okropnie się slini i marudzi, wiec uda kolejne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelka6789
U mojej małej są już dwa piękne ząbki na dole :) Idą na pewno kolejne, bo jest strasznie marudna. Najchętniej to by spędzała czas noszona na rękach. Waży już prawie 10 kg więc trochę już nie mam sił na dłuższe noszenie. U mojej córci pomaga Anaftin Baby. Ma taką szczoteczkę i jej się to podoba jak jej "szoruje" po dziąsełkach tą szczoteczką. Na pewno ją to fajnie drapie plus ten żel łagodzi ból. X Moje dziecko jeździ już w foteliku przodem do jazdy. Tak jak pisałam, można go ustawić w pozycji półleżącej więc ma tak jak w pierwszym foteliku tyle, że jest dużo więcej miejsca. Zasypia tak samo szybko więc jej chyba ta jazda odpowiada :) Muszę tylko zamontować zasłonki, bo w takiej pozycji słońce świeci mocno w buzię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Hej Dziewczyny :) Wisienko i jak, wybraliscie się do tych 8 gwiazdek? :) My kupilismy fotelik Axkid Wolmax, tylem do kierunku jazdy :) Pasuje jak ulał ale niestety, synek dalej płacze podczas jazdy, a wszystko przez okno widzi, takze już nie mam pomyslu jak ten problem rozwiązać :( każda jazda jest dla nas katorgą. U nas dwa ząbki na dole, wydawało mi się, że coś się kroi na miejscu górnych jedynek ale teraz już sama nie wiem :) Przy dolnych jedynkach bylo widac doskonale, że idą ale teraz nie umiemy tego stwierdzić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×