co zrobic w takiej sytuacji?

Wszystko bylo ok do czasy, az nie poszlam z kolezanka do kina, zaczelo sie. Wyrzuty, ze nie spedzam z nim czasu, znamy sie od 13 lat i czasem potrzebuje wyjsc z kims innym. A on chce miec monopol na wszystko. Do wyzwisk jescze nei doszlo, ale malo brakuje, co zrobic mam?

wiem co zrobic, chcesz wiedziec prawde czy wolisz jej nie znac?

wal prawde

jeszcze dzisiaj napiszesz, czy zlozysz sie do jutra?

w porzadku: jesli ktos (twoj facet) chce miec nad czyms wlasnosc to nich kupi sobie psa, jesli przeszkadza mu u psa k***** to niech kupi suke ty, zakladam, dorosly czlowiek, nie jestes niczyja wlasnoscia x polecam artykul na gazeta.pl, fragment: "W krajach katolickich prym wiedzie niestety Polska - żona powinna być zawsze posłuszna mężowi według 26 proc. badanych. Dalej są Węgry (25 proc.) i Litwa (24 proc.)." x wiesz juz co zrobic?

nie, no szczery wierze, ze chcesz dobrze, ale czasem...

pokazac jak bardzo mam w d.pie co myslisz o tym co napisalem, gosciu powyzej?

skoro masz w d.pie to po co o tym piszesz?

to jestes autor?

Mysle, ze nie ma sensu przekonwac kogos, ze sie myli, jesli stan naglebia sie, moze warto odejsc?

Moze ma wyrzuty sumienia, dlatego podnosi glos?

szklane kule wyprzedane

"...Czy to wojski grał jeszcze, czy to echo grało?"

Rzucic wszystko i uciekać :)

Zawsze szczery - rozbawiłeś mnie swoją wstawką a katolicyźmie. Co to ma z tym wspólnego? Akurat Kościół Katolicki ma ogromny szacunek do kobiet. Co innego w islamie, gdzie kobieta jest traktowana jak śmieć i nie ma nic do powiedzenia, a mężczyzna ma nad nią nieograniczoną władzę i może z nią zrobić co zechce.

w tym temacie juz pozamiatane, jak sie heu odezwie to nikt juz nie chce