Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość może przyszła mamusia

mamusie na luty 2018

Polecane posty

Gość kamea81
Dziewczyny miała któraś z was jakieś skutki uboczne brania luteiny dopochwowo? Ja na początku czułam pieczenie, a teraz ból i kłucie w pochwie i dodatkowo takie uczucie jakbym tam miała pełno czegoś, jakby coś mi przeszkadzało... :( całą noc nie spałam przez to... Wizytę mam dopiero za 2 tyg tak że jutro chyba pojadę do szpitala żeby skontrolować czy wszystko jest ok, czy to nie są objawy dalszego skracania szyjki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivinsand
kamea81 - ja jak brałam luteinę dopochwową w poprzedniej ciąży to miałam non stop infekcje intymne, nie mogłam ich doleczyć do tego stopnia aż moja gin zmieniła mi na podjęzykową. Jak coś Cię niepokoi to koniecznie trzeba sprawdzić. Ja zapisałam się do mojej gin na dodatkową wizytę dziś wieczorem, bo boli mnie brzuch jak na okres, obawiam się że może mi się szyjka dalej skracać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamea81
Pędzę jutro rano-lepiej to sprawdzić niż miałoby być za późno. Mój gin przyjmuje tylko w czwartki, wolę nie czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoma
Dajcie znać jak po wizycie.Ja miałam w szpitalu USG,synek zdrowy,waży 1.100 kg.Ja mam cukrzycę,anemię i miękką szyjkę ale ma 3,5 cm.Kazdy lekarz podaje inny wymiar szyjki :O Nie wiem kiedy wyjdę do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w każdej ciąży dostawałam luteinę dopochwową, ale większych problemów nie było. Owszem, jest większe ryzyko infekcji, a te kłucia to podobno nie mają związku z luteiną. Dla mnie jedyny minus to wrażenie, że ciągle coś mi wypływa i mam wrażenie, że mimo dbania o higienę jestem jakaś nie do końca czysta. Macie rację, lepiej sprawdzić i mieć pewność, że wszystko jest w porządku, niż się denerwować i trafić do lekarza za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAlaa
Ja się źle czułam po luteinie, ale nic mnie nie bolało.. Też uważam że trzeba sprawdzić! Lepiej dmuchać na zimne. Dziewczyny, trzymajcie się i piszcie jak tam sprawy! Trzymam kciuki za was wszystkie i wierzę że będzie wszystko dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamea81
U mnie na szczęście tylko infekcja i podrażnienie :) Dostałam globulki i mam iść na kontrolę do swojego gina, on zadecyduje czy zmienić mi na luteinę podjęzykową czy zostawić tą, o ile podrażnienie minie. Z szyjką na szczęście jest tak jak było, nie skróciła się więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agiii27
dziewczyny będzie dobrze! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivinsand
U mnie na szczęście tez w porządku, szyja nie skróciła się dalej, twarda i zamknięta. Zoma co u Ciebie nowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAlaa
Uff, to dobrze Dziewczyny! Od rana czekam na wieści od was :) Zoma a co tam u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMycha
Mnieostatnio spanie nie wychodzi. Nie.moge sie ułożyć zasnąć wszystko zaczyna mnie boleć jak leżę. Ostatnio chyba zaczely sie.mi.skurcze braxtona hicksa. Brzuszek mi twardnieje moze na pol minuty ale nie boli tylko przeszkadza:) Poza tym wszystko oki. Młoda kopie już dość porządnie. Ciekawe jak Zoma. Ostatnio tez czytalam artykuł na temat porodów przedwczesnych i było tam cos nowego dla mnie, że lezenie w ciąży w cale nie pomaga na skracanie szyjki macicy wrecz odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agiii27
gośćMycha ja też tak mam że brzuch czasem robi się jakiś taki cięższy i tak jakby twardnieje. Mówiłam o tym lekarzowi... ale w sumie nic mi na to nie odpowiedział więc chyba nie jest to powód do niepokoju. Podobno dobrze jest spać na lewym boku w ciąży ale jakoś mi to nie wychodzi bo nigdy nie lubiłam na tym boku spać a teraz tak "na siłę" to już całkiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMycha
Podobno wlasnie na lewym... ale niewygodnie:( na wznak duszno a na prawym zgaga łapie. Za to rano jak trzeba wstac to sie dobrze spi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAlaa
Ja ostatnio sypiam fatalnie.. pół nocy potrafię nie przespać :( No i w ogóle mam mało energii, nie mam na nic siły, głowa mnie boli.. Za tydzień robię morfologię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hemita89
gość 2017.11.19 co myslicie o kupnie fotelika obrotowego dla noworodka ? Dla takiego małego dziecka mogą być tylko nosidełka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivinsand
A ja śpię jak aniołek, wstaję tylko na siku i od razu zasypiam.Przed ciążą uwielbiałam spać na brzuchu, teraz wolę na plecach niż na boku. hemita89 - nie mam zdania, nie pomogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agiii27
Dziewczyny jestem ciekawa jak to jest u was, ja zostanę w drugiej połowie lutego mamusią po raz pierwszy i tak się zastanawiam czy już kompletować rzeczy typu kołderka, pościel, kocyki, jakieś tam akcesoria dla maluszka czy rzeczy dla siebie do szpitala? Przyznam się że część ubranek już mam. Czy może jestem "w gorącej wodzie kąpana" i przesadzam bo przecież jeszcze sporo czasu. Bo ostatnio rozmawiałam z teściową o tym i była bardzo zdziwiona że już chcę szykować takie rzeczy bo przecież "masz jeszcze tyyyyle czasu do porodu". Czy naprawdę przesadzam? Moja pierwsza ciąża to może faktycznie trochę za bardzo się wczułam ale sprawia mi to niesamowitą frajdę wybieranie rzeczy dla maleństwa :D jak to u was wygląda? Szykujecie już się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamea81
Agiii27 pewnie że tak :) Nie ma co czekać na ostatnią chwilę. Nie wiadomo jak będziesz się czuła pod koniec ciąży, czy - odpukać - nie będziesz leżeć w szpitalu itp. Dawniej były takie zabobony żeby nic nie kupować dziecku, dopiero jak się urodzi, żeby nie zapeszyć :) Wydaje mi się, że dopóki jesteśmy jeszcze "mobilne" lepiej przygotować wszystko wcześniej, bo może się okazać że zostanie nam tylko internet do zakupów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agii, ja uważam, że to dobry moment na kompletowanie wyprawki. W końcu teraz samopoczucie jest lepsze, niż pod koniec ciąży, gdzie rosnący maluch ogranicza nas coraz bardziej. Moja pierwsza córka miała się urodzić w pierwszej połowie marca, ale pospieszyła się i przyszła na świat pod koniec lutego. Gdybym kompletowanie wyprawki zostawiła na sam koniec ciąży, pewnie bym nie zdążyła. Ja wtedy zaczęłam kupować różne rzeczy na początku grudnia, bo była promocja na artykuły dla niemowląt jakoś koło mikołajek. Udało mi się np. kupić wózek w cenie hurtowej. Ale okazało się, że na fotelik do samochodu musiałam czekać 4 tygodnie, a gdy już przyszedł, to miał inny kolor, niż ten przez nas zamówiony. I dalej czekaliśmy, aż przyślą odpowiedni. Był stres, czy zdążą... W końcu umówiliśmy się ze znajomymi, że w razie czego pożyczą nam swój. Teraz termin mam na początek lutego, ale liczę się z możliwością, że syn pojawi się jeszcze w styczniu. Mam przygotowane już praktycznie wszystko i dzięki temu jestem dużo spokojniejsza. W prawdzie szykowanie wyprawki po raz drugi było zdecydowanie łatwiejsze, bo dużo rzeczy już mamy po małej, nie mniej sporo drobiazgów trzeba było dokupić. Nie przejmuj się i powoli kompletuj wyprawkę. Finansowo też jest lżej, jak wydatki rozłoży się na kilka miesięcy, a nie wszystko na raz potem trzeba kupować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Mam termin na 28 lutego. Jestem w drugiej ciąży, znowu leżącej i znowu cukrzycowej. Mam założony szewek od 19 tygodnia. Będzie kolejna dziewczynka. Spróbuję się zorientować w tematach Waszych rozmów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agiii27
Dzięki dziewczyny za rady, chyba faktycznie zaczne powoli coś kupować bo w końcu w grudniu zamieszanie ze świętami, prezentami itd a po nowym roku na dobrą sprawę nie wiadomo ile czasu zostanie, czy przypadkiem dzidziusiowi się nie przyśpieszy a wolała bym być już wtedy "zabezpieczona" :) Anzu witamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoma
Zostaje nadal w szpitalu bo w wymazie wyszła mi jakaś bakteria i włączyli mi antybiotyk:O Oprócz tego anemia,cukrzyca,miękka szyjka i bóle w podbrzuszu.Lekarz mówił żebym wzięła dużo książek bo trochę ty poleżę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zoma, bo nie założą Ci np. szewka jeśli będziesz mieć jakieś bakterie. Mi też to sprawdzali i mówili,że gdybym cos miała to najpierw antybiotyki, także to normalne postępowanie. Ja byłam w szpitalu 10 dni, mimo,że bez antybiotyków. Także trzeba swoje wycierpieć. Trudno, jedni mogą biegac i jeść co chcą, inni wręcz przeciwnie, ale warto się pomęczyć mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka001
Ja mam juz wszystko procz lozeczka, ale z braku miejsca, chyba nie bede kupowac od razu. Maluch i tak bedzie spac ze mna, a w dzien moze lezec w gondolce. Zastanawiam sie nad kokonem, albo spiworkiem z materacem. Ubranka leza wyprane i wyprasowane, wozek stoi...Jeszcze tylko jakis plyn do kapieli i wanienka, kilka pieluch flanelowych , i...wlasnie ...czym smaruje sie teraz pepek nim odpadnie? Ja smarowalam fioletem... ponoc tez oprocz witaminy D daje sie tez witamine K, ale dziewczyna ktora mi to mowila nie byla pewna czy przy kp czy mm. Musze umowic sie z polozna:x jestem glupsza niz przy pierwszym dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka001
Ja mam juz wszystko procz lozeczka, ale z braku miejsca, chyba nie bede kupowac od razu. Maluch i tak bedzie spac ze mna, a w dzien moze lezec w gondolce. Zastanawiam sie nad kokonem, albo spiworkiem z materacem. Ubranka leza wyprane i wyprasowane, wozek stoi...Jeszcze tylko jakis plyn do kapieli i wanienka, kilka pieluch flanelowych , i...wlasnie ...czym smaruje sie teraz pepek nim odpadnie? Ja smarowalam fioletem... ponoc tez oprocz witaminy D daje sie tez witamine K, ale dziewczyna ktora mi to mowila nie byla pewna czy przy kp czy mm. Musze umowic sie z polozna:x jestem glupsza niz przy pierwszym dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ps. Zoma trzymamy kciuki, bedzie dobrze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zoma - to cierpliwości i dużo spokoju, cóż, pomyśl, że masz "przymusowy urlop" i czas tylko dla siebie... życzę szybkiego powrotu do domu. W czym prałyście rzeczy (płatki z mydła szarego) i jak prasowałyście (na lewej stronie)? Dobrze pamiętam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamanowa
Cześć dziewczyny jestem tutaj nowa Termin mam na 12 lutego i jest to moja druga ciąża z przerwą 13 lat, wiec wszystko się pozmieniało, a i moje podejście jako dojrzałej już kobiety jest trochę inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamea81
Fressia - ja prałam w mleczku Lovela, a prasowałam normalnie. A czemu na lewej stronie się prasuje? Witam nowe mamuśki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×