Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość może przyszła mamusia

mamusie na luty 2018

Polecane posty

Gość gośćMycha
Rodzilam w Bielsku-Białej w szpitalu ogólnym. Teraz też się tam wybieram. Co do ciuszkow ja mam po starszej córce. Dokupilam śliczne ciuszki częściowo na ciuchach. Rozmiary 0-3m jak wypralam nowe i te z ciuchów to nie da sie poznać co nowe a co nie. Ja mam na wyjście kombinezon gruby zimowy, czapka szalik, body, pajacyk na to polarowy pajacyk i kocyk. Biore też swoje ciuszki dla małej do szpitala takie żeby je zostawić w szpitalu bo wiem że nie będę ich używać w domu a tam sie przydadza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka001
Martuska, nie wiem i nie mi oceniac, pamietam ze mnie tez bolalo jakis czas po porodzie,jak siadalam- w zasadzie probowalam siadac, ale ja traktowalam ten bol okoloporodowy jako droge do szczescia.Tak bardzo chcialam miec dzidzie ze wszystko inne przestawalo miec jakiekolwiek znaczenie. Dlugie lata mialam swira na punkcie corki.Z reszta nie ma co sie licytowac, kazda z nas odbierze to subiektywnie i ma inna odpornosc na bol. Mycha- moze spotkamy sie na porodowce :D jak dotrwam do terminu tez wole miejski, ale znowu wojewodzki ma lepsza opieke nad noworodkami. W ogole witam z za sciany ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka, dokładnie tak jak mówisz. Każda z nas podchodzi inaczej i inaczej odczuwa. Dla mnie jest to trauma do dziś. Czuję, że poród w jakiś sposób mnie okaleczył psychicznie. Rozczarowałam się tym przeżyciem, być może za bardzo go idealizowałam. A może po prostu jestem niedojrzała emocjonalnie. Wiem, że gdy drugi raz zdecydowałam się na ciążę, muszę jeszcze raz przez to przejść. Sytuacja mnie znowu przeraża i przerasta. I fakt, że o każdą ciążę musiałam długo walczyć (7 lat z córką i teraz 5 lat z synem) nie zmienia mojego nastawienia. Zazdroszczę tym z Was, które potrafiły zapomnieć o bólu i radość z narodzin dziecka przyćmiła wszystkie niedogodności. Ja do dziś mam w pamięci ten koszmar i wielokrotnie podczas tej ciąży żałowałam, że muszę przejść przez to drugi raz. Mam zdecydowanie słabą psychikę i zero odporności na ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivinsand
Mar Tuśka - mam nadzieję, że tym razem Twój poród pozostanie pozytywnie w Twojej pamięci i będzie z tych "lekkich". Nie pamiętam czy to Ty pisałaś, że ściągałaś mleko ileś tam miesięcy by karmić córkę?Jeśli tak, to naprawdę miałaś pod górkę i szacun, że zdecydowałaś się na kolejne dziecko... Swoją drogą sobie tak pomyślałam, ile to my kobiety jesteśmy w stanie znieść...Najpierw lata starań o dziecko, później bolesne porody i czas połogu, niekiedy poważne choroby dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivinsand
A odnośnie odporności na ból, to mam taką koleżankę, która mówi że mogłąby rodzić co miesiąc, że bardzo mało ją bolało podczas porodu i można poród porówanać do borowania zęba bez znieczulenia:-) Naprawdę każda z nas ma inną odporność na ból...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMycha
Majka Ty tez z tych okolic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka001
Mieszkam na Zlotych Lanach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMycha
Majka-Moj lekarz powiedział że jezeli chce zzo to tylko w ogólnym. W wojewódzkim niby jest ale nie ma bo maja sor i anestezjolodzy nie maja wolnych mocy przerobowych. Poprzednio jeśli chodzi o opieke to nie narzekalam ale ja mialam swoja polozna. Teraz tez chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie chce znieczulenia, poprzednio dalam rade, teraz tez dam. Boje sie znieczulenia, ze moze zaszkodzic. Z reszta w ogole jestem przewrazliwiona. Jezeli dotrwam do 37 tyg, to tez wole miejski, jezeli jednak nie,to wczesniak ma lepsza opieke od razu w wojewodzkim. Czop mi chyba wypadl, brzuch nisko jak diabli, boje sie ze to juz .... Corke urodzilam w miejskim , dawno, ale jednak. Na patologii teraz bylam w wojewodzkim i troche mi dali popalic :x Jak mi p***a reke wepchala to myslalam ze odfrune i kuzwa mowie ze boli i sie wyrywam, a ta dalej pcha, tak wepchala ze uszkodzila szyjke i krwawic zaczelam. Przyszedl za chwile lekarz i to samo badanie jak musniecie motyle. Niech ja kurna.. wrrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak wgl to skąd jesteście ? Ja Lublin ;) Mimma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka001
Ooo nie podpisalam sie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamea81
Ja prawie Kraków :) tak czytam o tym czopie, że wam wypada, i sobie myślę, że ja nic takiego nie pamiętam przy żadnym porodzie... Czy możliwe jest, że mogłabym go przegapić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez przy corce nie zauwazylam, teraz jednak bylo to cos dziwnego i dosc duzego, a potem jeszcze cos kilka dni. Najpierw taka zelka, a potem geste kisielowate cos. Glowy nie dam, ale dosc osobliwe to bylo. Z tego co czytalam czop moze odchodzic stopniowo w nieznacznych ilosciach , a to ze nie byl zauwazony to moze np podczas kapieli wypadl :x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamea81
Ja z takim chamskim badaniem też sie spotkałam... Pierwszy raz jak miałam puste jajo płodowe. Lekarz, jak dopiero zaczynałam krwawić, włożył mi prawie całą dłoń, od góry niemalże położył się mi na brzuchu, tak, że prawie zemdlałam... A potem skomentował :no, teraz to już powinno szybko pójść... :( i gdy dojechaliśmy do domu, w momencie gdy wysiadłam z auta, krew mnie zalała do kostek,tak że mi nogawkami wypływała... A drugi raz jak byłam w ciąży z synem, tydzień po terminie, lekarka zbadała mnie tak, że prawie z fotela wyskoczylam... Miałam wrażenie że ona mi szyjkę na siłę rozszerza! Do dziś pamiętam jej kilkucentymetrowe pazury ledwo mieszczące się w rękawiczkach :) A na koniec słowa :no, jak po tym do jutra nie urodzisz, to będziemy jutro wywoływać. I oczywiście urodziłam tej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka001
I zas sie nie podpisalam. Brak cukru, zabija mi mozg :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamea81
No to chyba rzeczywiście ten czop mi wypadł gdzieś znienacka, może w toalecie albo w kąpieli. Ciekawe jak teraz będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olivinsand, tak to ja ściągałam mleko, żeby karmić małą własnym pokarmem. Teraz czeka mnie powtórka, ale jestem mądrzejsza o tamte doświadczenia, więc może będzie nieco łatwiej. Dziewczyny, co do czopa, to może odchodzić fragmentami i w takiej sytuacji może pozostać niezauważony. Tym bardziej, ze w ostatnich tygodniach wydzieliny jest więcej i można przeoczyć. W poprzedniej ciąży też nie zauważyłam, aby odszedł. Teraz też póki co nic nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi na początku porodu wypadło coś ciemnoczerwonego, byłam już w szpitalu, pytam takiej młodziutkiej, chyba studentki, która do mnie zaglądała, a ona z przerażeniem "nie wiem" :D Ach ten pierwszy poród...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doradźcie proszę - mam spacerówkę po córce, chcę kupić wózek głęboki bez opcji 2w1, bo te spacerówki są dość duże, a moja jest mała, zgrabna, wygodna. Co byście poleciły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka001
Fressia kup uzywany wozek, 2 w 1 albo 3 w 1 to i tak tylko pol roku. Zaplacisz 300-400 zl, po co pchac kase w cudo na chwile. Ja kupilam atlantic espiro za 300 zl, ale to bardziej kaprys , bo kolorystycznie jest sliczna . Szary z mietowym. Potem zmienie na leciutka spacerowke i nie bedzie zal dac 600 -900 zl a to juz calkiem dobry wozek.Z reszta w tym wozku spacerowka tez ladna, tylko duza, ale na zime duza lepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMycha
Ja mialam kupic uzywany wlasnie dlatego ze potem max po 6 m-cach spacerowka. Skonczylo sie na nowym caretero compass ale dalam 500zl. Gondole sklada sie w spacerowke i na odwrót i jest dość lekki. Ale mysle że pewnie.posłuży nam max do roku. Czytalam o nim opinie podobno jest spoko:) Czesto wlasnie doradzali w necie atlantic espiro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka001
Jak dla mnie gondola musi byc duza, bo niewiadomo kiedy dzidzia zacznie siedziec i jak szybko bedzie rosnac, a ze zima to mocno zabudowana. Pierwsza spacerwoka musi rozkladac sie na plasko. Corka spala tylko na brzuchu, wole nie ryzykowac. caretero compass tez mi przemknelo, bo cena kusi, no ale... mieszkam w sumie w centrum miasta, wszedzie blisko, w bloku mam winde , to nie ma co kombinowac. Choc tez zakladalam lekki wozek, tylko te gondole na parasolkach strasznie male. Moj jest ogromny i ciezki, za to sliczny i zwrotny, a przede wszystkim sporo miejsca dla dzidzi. Z ciezkim wozkiem szybciej strace nadmierne kg po ciazy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMycha
Moja jak miala 4 miesiace to spac na spacerach średnio chciala. Oglądać widoki to tak. Trzeba bylo ja lekko podnosic potem to ja zmotywowalo szybko do podciagania i siaadala i trzymała pałak az raczki odmawialy posluszenstwa. Więc gondola nam sie przydala 4 miesiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja używałam gondoli 8 miesięcy, mała późno zaczęła siadać i bardzo lubiła spacery leżąc na brzuchu. Wolałam ją tak wozić w gondoli dopóki się mieściła, bo gondolka jest bardziej zabudowana niż spacerówka. Potem przyszła jesień i zima, więc spora spacerówka dobrze się sprawdziła. A jak mała skończyła rok i już w miarę pewnie chodziła, to zrezygnowaliśmy z wózka. Miałam wersję 3w1 i później już nie kupowałam parasolki. Z resztą u nas jest mało równych chodników, wiele ulic bardzo dziurawych, to parasolka na małych kółkach nie sprawdziłaby się. Teraz też mam 3w1 i nie nastawiam się na kupno małej spacerówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka001
My dla odmiany dlugo jezdzilysmy na plasko, mialysmy wozek taki 2w 1 ( z wkladka dla niemowlaka, jak to modne byly 10 lat temu,) odpinalam bude i mloda patrzyla przez siatke na swiat, lezac na brzuchu. Ile dala rady tyle glowke trzymala w gorze. Nie posadze dziecka w spacerowce poki samo nie bedzie siadac... corka siadac zaczela jak miala 7 mc, najpierw raczkowala i siedzenie srednio jej potrzebne bylo, kiedys przypadkiem sie jej udalo.. Ile dzieci tyle patentow na zaspokojenie ciekawskich oczek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka001
Tez dlugo jezdzilysmy ba plasko, Mloda z pozycji na brzuszku poznawala swiat. Miala jakies 7 mc gdy zaczela siadac i dopiero wowczas sadzalam ja w wozku. Dokladnie tak, na zime duza spacerowka lepsza. Corka jest z maja, wiec jak skonczyla rok, juz chodzila, ale jeszcze wozek byl potrzebny, a ze ten ktory mielismy byl gramotny i ciezki gdy dziecko bylo przodem ulozone do kierunku jazdy. Ten wozek ktory kupilam jest prawie nowy, spacerowka ponoc w ogole nie byla uzywana. Jest duzy i ciezki ale ma skretne kola, przez co jezdzi sie nim lekko.Wszystko wyjdzie w praniu, no ale pierwszy rok na pewno nim przejezdzimy, chociaz sama spacerwoka jest tak duza ze i trzylatek sie zmmiesci. Poki co podoba mi sie Espiro Magic, no ale to melodia przyszlosci. Oczywiscie wszystko zalezy od potrzeb, bo o ile ja sporo na nogach i do auta nigdy, o tyle ktos moze mieszkac gdzies gdzie bez auta ani rusz i lekki wozek , maly po zlozeniu to mus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMycha
Ja właśnie dlatego compass kupiłam, bo nie trzeba wypinać gondoli żeby zrobić spacerówkę z wózka. Nie wiem jak to dzidzi będzie sobie radzić z siadaniem. Moja mała bardzo wcześnie zaczęła. Jak miała właśnie koło 4 mcy i podchwyciła że można sobie świat pooglądać to był wrzask jak miała na płasko leżeć. Dlatego też spacerówka była szybko. Podnosiłam jej ją tylko o jeden stopień żeby coś widziała i zaczęła zaraz łapać pałąk i siadać. Ale każde dziecko ma inaczej. Nie wykluczone, że teraz mała będzie na płasko długo jeździć. Ale właśnie poprzedni wózek trzeba było rozebrać z gondoli i nie dało się tego zrobić na spacerze np. poza tym wtedy bardzo dużo na nogach chodziłam teraz mam auto więc akurat waga tak do końca nie była decydująca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAlaa
Wiecie co.. ja chyba nie dotrzymam do terminu porodu jeszcze 2 i pół tygodnia. Z dnia na dzień dosłownie jest mi coraz ciężej! przejdę się trochę i już muszę usiąść. Jak myłam zęby też musiałam przysiąć. I to nie tylko boli mnie kręgosłup, ale Mała chyba naciska mi na wszystkie narządy wewnętrzne. Boli mnie to, boli w pachwinach, mam kłucie w pochwie i czuję taki napór jakby. Najlepiej jak leżę. Macie też tak? Najgorsze jest to, że mój lekarz który miał mnie ciąć jedzie na urlop! Chyba w przyszłym tyg. Coś czuję, że u mnie tedy właśnie się zacznie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka001
gośćMycha jednak widziałam coś innego ale podobnie wygladał:x Sprytne to - to- przejscie.. gośćAlaa celuj w 15 stycznia. RMF wózki rozdaje :D :D Ja cała ciaze lezałam wiec teraz jak moge to chodzę , ale boli mnie w pachwinie, ba cała kaska mnie boli, a jak sie młody przekreci to .... masakra. Czasem tak swiruje jakby szukał wyjscia:x az cały brzuch mi sie trzepie, jak garareta. DO tego miewam czasem skurcze, chyba tez nie dotrwam. Zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMycha
Mnie ostatnie dni boli tak jakby w okolicy szyjki chyba... tak jakby mała sie pchala. W czwartek mam wizyte u lekarza wiec.zobaczymy co powie. Js mam termin na 28.02 wiec to jeszcze 33 tc. Mam nadzieje ze dotrwam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×