Dlaczego wszystkie media trąbią że nie żyje Z. Wodecki Czy kogoś to obchodzi

Nie mam nic do niego, ani jego twórczości. Świeć Panie nad Jego Duszą. Niech spoczywa w pokoju itp. Ale czy naprawdę, jest to aż tak ważna osobistość żeby o tym trąbić od 15 do teraz non stop? Nie rozumiem tego, ani on miał wpływ na opinię publiczną, ani nie dokonał niczego herojcznego, nie oddał życia za Polskę. Od wielu wielu lat już niczego nowego nie tworzył. Owszem był dorbym muzykiem i informacja się należy. Ale żeby ekran na czarno, wywiady, wspomnienia, i tak już 5 godzin Trochę przesada Bo jedni umierają pod płotem i niema komu ich pochować A drudzy. No właśnie, Z. Wodecki na biedę nie narzekał, żył ze swojej pasji, piękne udane życie, zmarł w wieku 67 lat, więc chyba nie jest to mało. W tym wieku normalne że ludzie żyją ale i że umierają też jest częste. Nie zginął śmiercią tragiczną, Po prostu zmarł. Nie ma chyba co robić aż takiej traumy, bo myślę że każdego z nas średnio to obchodzi.

jak widać, dla niektórych opanowanie języka ojczystego jest czynem "herojczym" :o

Piszę na klawiaturzę dość szybko musisz sie przyp*****lać do błędów? prof. Prawa jesteś? czy co? Prezydent robił błędy i ci to nie przeszkadzało?

Wodecki Rodowicz Krawczyk paru innych, to są ulubieni artyści Polskich emerytów. Dla nich grają, i tylko oni ich słuchają. Od 30 lat żadne z nich nie nagrało niczego nowego. Ale każdy festiwal, każda impreza nie może się odbyć bez tych nazwisk. Bo przecież Polacy lubią jak się wódka leje jest wesoło i sentymentalnie bo gra sie przeboje z 70 lat. I jeździli po wsiach, dożynkach, dniach sławkowa, elbląga, konstancina, opatowa i innych Polskich miasteczek. Tacy z nich artyści. Ale tak jak pisałem ulubieńcy emerytów tylko oni oglądają TV i oni pewnie uronią łezkę, wkońcu to ich młodość

Ja go lubiłam, miał klase

Owszem miał klasę, fajnie grał ale jego aktywność ograniczała się ostatnimi laty raz do roku do Opola i grania na jakiś pipidówach. Nie przesadzajmy z tym że był to aż tak ważny człowiek

alez z was gamonie... Wodecki to był fantastyczny muzyk, człowiek, na którego muzyce wychowały się pokolenia.Ja również- całe moje życie pobrzmiewały w ròżnych okolicznosciach jego wspaniałe przeboje. Więc- jeśli komus takiemu nie naleza sie peany, to komu?

Był osobą publiczną znaną w całej Polsce więc obowiązkiem mediów jest powiadomienie publiki o jego śmierci.

Powiadomienie, a nie gadanie o tym o całych dniach

Zmarł jeden z najlepszych. Nie wiem jakie młode pokolenie ma ikony, może Dodę. A może Zenka Martyniuk a. Ta śmierć boli.

Wyłącz kompa i telewizor i wyjdź z chałupy kretynie jak ci za dużo. Kisisz ogóra w chacie cały dzień i cie wszystko wqrwia. Ja po osiemnastej wracałam z pracy i dopiero w radiu w samochodzie się dowiedziałam. Bardzo przykra wiadomość, szkoda to był wyjątkowy muzyk, wirtuoz gry na trąbce i skrzypcach, niesamowicie oddany muzyce, pracowity i skromny przy tym. Nieodżałowana strata.

Dokladnie, chyba najwieksza zaloba byla jak umarl, k****, Michael Jackson, a jak zmarl Mandela to przeszlo prawie ani mru mru nie bylo. Wiem ze Mandela zyl prawie 2 razy dluzej od Jacksona ale to zalosne ze najwiekszymi bohaterami sa piosenkarze i artysci czyli ludzie ktorzy zyja jak paczki w masle, zarabiaja niewyobrazalne pieniadze niedostepne dla zwyklych smiertelnikow, nie pracuja ciezko tylko zyja ze swojej pasji a ich wklad w rozwoj swiata jest praktycznie zerowy bo Wodecki swoja muzyka przeciez raka nie zwalczyl

Wodecki to artysta ,a Rodowicz i Krawczyk to zwykli piosenkarze takich jak Wodecki nie ma wielu

Mnie obchodzi.

gość dziś O to to to. To chciałem właśnie powiedzieć. Aktorzy,Piosenkarze, to jest największa żałoba. Gość umiera w wieku 67 lat czyli nie mało. Ale cała Polska ma go opłakiwać. Rozumiem stacje muzyczne, ale kuźwa podstawowe seriwsy informacyjne zaczynają sie co 30 minut o tej wiadomości nie przesada? Gość miał talent ale świata nie zbawił.

O Lewandowskich p*****la w mediach calymi dniami,to dlaczego nie mieliby pisac o smierci kogos takiego jak Wodecki?

Ty wykorkujesz to pies z kulawą nogą tego nie zauważy i widać, że żal ci duupe ścisnął na myśl o tym. Za Wodeckim to byś mógł co najwyżej skrzypce nosić.