Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tylkokasa

Miłość jest przereklamowana, liczy sie tylko kasa. Ktoś też tak uważa?

Polecane posty

Gość tylkokasa

Dzisiaj doszłam do wniosku, że żadne wielkie miłości i uczucia sie nie liczą jeśli nie ma pieniędzy. Tak to zazwyczaj wygląda.... wielka młodzieńcza studencka miłość, świata poza sobą nie widzą - ślub, kredyt na mieszkanie, spłacanie tego kredytu przez pół życia - miłość przemija, wdaje sie monotonia, pieniędzy brakuje, pojawia sie gorycz i zaczyna prawdziwe smutne życia w pogoni za pieniądzem. Czy nie lepiej już zostać samą, skupić sie na sobie - ćwiczyć by z***biscie wyglądać, skupić sie na karierze by samej coś osiągnąć. Albo w drugą strone, poznać jakiegoś troche starszego kasiastego Pana, z którym sie dogadujemy i dobrze czujemy, zwiedzić z nim świat, żyć beztrosko? A nawet jeśli sie skończy, przynajmniej zostaną fajne niezobowiązujące wspomnienia bez złamanego serca. Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
g****o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam sie w 100pro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miłość bez pieniedzy to wrota do nędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyjawiemczytakjest
Do czasu gdy nie pracowałem i miałem mnóstwo czasu po szkole wynikały z tego sposobności do spontanicznych spotkań z koleżankami, które często rodziły uczucia. To oczywiste, że byliśmy gówniarzami ale wspominam ten czas wspaniale. Odkąd zacząłem pracować z mojego życia totalnie zniknęła taka spontaniczność. Pojawiło się myślenie o przyszłości, a że lubię po prostu dobrze zarabiać postawiłem to sobie za cel. Tak odciąłem się od znajomych i teraz jestem sam. Wiadomo, można się spotkać, "po pracy", w weekend, ale to nie jest to samo. Każde wyjście zorganizowane jest słabe. Dawniej nie było telefonów, wziąłem stary rower, dziewczynę na bagażnik i pojechaliśmy nad rzekę. To było fantastyczne, dzisiaj tego nie widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćprzeliczniksuczy
jesteś warta kilka stówek za noc ,nic więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylkokasa
odezwał sie ten biedny chyba xd hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylkokasa , jak trafiasz na wielka milosc na studiach to masz szczescie. a nie mozesz cwiczyc bedac w malzenstwie i sie dorabiac wspolnie? ja mowie z perspektywy osoby samotnej niestety, wielkiej milosci nie przezylam i nie przezyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylkokasa
skąd wiesz ze nie przezyjesz wielkiej miłosci juz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zgadzam się. Strach, cynizm, czy niedojrzalosc emocjonalna Tobą kieruje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jestem stara i nie mam doswiadczenia w seksie wiec jestem dziwiadlem. no i nie poznaje juz wolnych mezczyzn. ale to niewazne, wydaje mi sie ze milosc to jest w zyciu wszystko, scenariusz z pierwszego posta to tylko jak ludzie sa ze soba bez przekonania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pech w milosci dlatego szuka innych możliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brak kasy i problemy mieszkaniowe zabiją każdą miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×