Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jutro się z nim zobaczę...

Polecane posty

Gość nieszczescie
Autorko, to jakiś zbieg okoliczności, bo ja też jestem z Krakowa :D Z tym, że teraz jestem poza domem, bo przebywam u rodziców, poza miastem. Jak już coś wybierzesz to dawaj znać, będziemy ci doradzać z rozpoznawalną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahah kisnę z tego, jaki charakter ma Autorka jesteś UROCZĄ KOBIETĄ, pani wskowronkach, tylko się opanuj trochę :) jak c***isały, wrzuć na luz i będzie dobrze :) może się jutro idź pomodlić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczescie
No oczywiście, że jest urocza :D Bez powodu byśmy jej tak nie pomagały, w końcu to obca kobieta, na dodatek szczupła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojejku jejku, bardzo mi miło (chyba) :) Oczywiście, że się pójdę pomodlić. Nawet dzisiaj się modliłam, codziennie się trzeba modlić ;) Mierzyłam te spodnie, no są luźne ale z paskiem nie będzie dramatu. Są w rozmiarze 36, więc może po prostu mają taki krój... nie wiem, może za bardzo wychudłam ostatnio :o Masz rację, podwinę je nawet trochę wyżej i będzie okej. Granatowa koszulka jest bardziej elegancka i będzie pasować, do tego to moje wdzianeczko albo taka szara kurtka a'la ramoneska wchodzi w grę. I PŁASKIE buty szare w kolorze ramoneski :) No i srebrne dodatki. Co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście moja siostra jeszcze to musi zobaczyć na mnie, ona jest szczera i powie czy bardzo to wisi czy nie :P no ale na figurę nic nie poradzę, taka już jestem Chyba się przejdę na spacer dzisiaj... mój humor jest nadal wisielczy i mogę zabijać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczescie
Skoro zabijasz to niech ci będą te buty płaskie :) Jakieś plany na jutro? Konkretne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak. Chcę trochę nawiązać do spotkania bo chcę się z nim spotkać poza pracą. Nie wiem czy mi się uda... zajrzałam na mój inny wątek (ten mniej uczęszczany przeze mnie) i teraz myślę o tym... czy to naprawdę nie idzie do przodu... Jeszcze jakiś czas temu nie myślałam o tym że mogę z nim pisać każdego dnia a on teraz mi pomaga w moim złym humorze... i też myślę o tym czy to nie jest zwykła przyjaźń... no bo przecież jakby chciał się spotkać to by to zaproponował prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i miło by było się jednak spotkać zamiast pisać, mieszkamy dosyć daleko od siebie więc to byłby mały problem, kontakt pisany wydawał się być najlepszym rozwiązaniem... ale teraz jak tak o tym myślę... lepiej mi się z nim rozmawia na żywo Pomóżcie mi, znowu za dużo myśli mi przychodzi do głowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczescie
Stop. Idź na ten spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozpoznawalna
Czekajcie. Nie nadążam za wami. 1. Autorka i jej kumpel piszą ze sobą + się widują? Kiedy jak gdzie co ile? 2. wskowronkach popełniła gafę i napisała coś, co on źle odebrał 3. Pogadali i już jest lepiej (?) 4. Jednak nie jest lepiej, bo wskowronkach ciągle się zamyśla o tym i dochodzi do dziwnych wniosków 5. Jest lepiej, ale jest gorzej O co tu chodzi :D czy ktoś mi wyjaśni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczescie
Widują się w pracy/hobby, nazywa to pracą ale sama mówi, że nie jest to typowa praca, prawdopodobnie to jakieś przedsięwzięcie artystyczne (aktorskie, muzyczne, coś co wymaga pracy z grupą). Będą się widzieli co najmniej co niedzielę. Tak przynajmniej rozumiem. Autorka jak dla mnie za dużo myśli i nie wychodzi z tego nic dobrego niestety. Ma skomplikowane myśli, coś jej przyjdzie do głowy i w to ślepo wierzy. Dzięki temu jest tak zabawna i urocza :D A tobie rozpoznawalna - jak mija dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wskowronkach
Ech, wiecie co... ja sobie chyba to wszystko odpuszczę... rozmawiałam z moją siostrą i ona powiedziała jak to widzi... za szybko angażuję się emocjonalnie i z tego wychodzi tylko jakiś dołek w którym teraz tkwię a nie chcę być w dole, chce być u góry. A byłam. Jeszcze niedawno byłam... Zobaczę jak to będzie jutro... ale marne szanse na coś pozytywnego. Jutrzejszy dzień niechaj będzie sądnym i wszystko się okaże. Tymczasem lecę, muszę posprzątać mieszkanie po wizycie siostry... i chyba znowu coś ze sobą zrobić, bo się rozpłaczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczescie
Zaraz, ja też już nie nadążam... Autorko, twoje myśli biegną za szybko. Nie da się połapać w tym wszystkim. Z euforii potrafisz przejść w totalne załamanie, to zabawne i jednocześnie martwiące. Mam nadzieję, że dasz jutro znać co i jak. Oby twój humor znacznie się poprawił do jutra. Pamiętaj, że my tu zawsze mamy plan B dla ciebie, więc nawet jak coś nie pójdzie, postaramy się pomóc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozpoznawalna
xD nie mogę Autorka chyba ma jakiś problem emocjonalny od wczoraj. Przepraszam wskowronkach, no ale taka jest prawda Może jesteś jakaś delikatna oraz trochę psycholkowa i po prostu to dla ciebie za dużo :D może rzeczywiście powinnaś się znacznie odsunąć, a może właśnie zbliżyć do romeo! Skoro tak dobrze cię rozumie, może zwyczajnie poprawiałby ci humor :D Dobra. Słowo na niedzielę. Zepnij tyłek, wyprostuj się i nie wariuj. Naprawisz wszystko, mogę się założyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczescie
rozpoznawalna, ja ciebie uwielbiam :D Jesteś tak bezpośrednia i pozytywna, można tylko zazdrościć charakteru. Bardzo się cieszę, że w nasz wątek miłości autorki wplatają się twoje przemiłe, dające kopa w zadek odpowiedzi. Skoro nie ma autorki to mogę wyjaśnić, jaki ja miałam plan B od samego początku (wskowronkach, gdybyś to przeczytała przed spotkaniem, mogłoby ci to namieszać w głowie). Plus jest taki, że jeśli dobrze pokierujesz tą znajomością, on może zacząć się bardziej starać. Trochę z tym zachodu, bo najpierw trzeba oszacować, czy w ogóle ma jeszcze zapał - zakładając, że ma go sporo lub chociażby krztę, można go trochę podpuścić. Broń Boże nie chodzi mi o głupie gierki, a o zwyczajny flirt połączony z czymś innym. Na wszelki wypadek nie będę pisać dokładnie (jeszcze byś tu weszła i zaczęła kombinować już dziś!). To tak, jakby wpuścić go na chwilę do friendzone. Jeśli tego nie chce, będzie się wzbraniał, przynajmniej taki według mnie jest naturalny system obronny. Przypominam, że to tylko moje przypuszczenia, nie znam się. Przypuszczam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozpoznawalna
Autorko, jak tylko przyjdziesz to ja koniecznie chcę wiedzieć na jaką stylizację w końcu postawiłaś :D To będzie sukienka, czy może jednak luźne gatki na twoim chudym tyłku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozpoznawalna
Wiesz co nieszczescie, a ja bym nie kombinowała. Powoli kochane, powoli. Miłość cierpliwa jest i łaskawa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozpoznawalna
A no i ja też ciebie uwielbiam, tak samo jak autorkę. Jesteście równe babki :) tylko trochę nienormalne :o :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczescie
Chudy tyłek, no właśnie :D A reszta forum się dziwi, że jej pomagamy :D Ona po prostu nie ma d**y, my jesteśmy litościwe :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozpoznawalna
hahaha nieszczescie, poprawiłaś mi humor :D Dokładnie, my kobiety musimy sobie pomagać. Jak jedna nie ma d**y to reszta ma ją wspierać w innych aspektach, takich niedupowych... choć może jednak... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczescie
Daj spokój, nasz autorka jest bardzo niewinna :) Jak widać, bo nie tylko cieszy się jak nastolatka, ale również pozwala emocjom nad nią panować. Swoją drogą, ona pisała kiedyś tu, że przez randewu pod gwiazdami nie mogła się skupić prowadząc samochód. Mam nadzieję, że dzisiaj na miejsce dojedzie autobusem, bo jak nie, to nie poczytamy już o jej chudym tyłku, bezkształciu i "koledze", tym bardziej o luźnych portach 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczescie
A jak tam u ciebie, rozpoznawalna? Jakie plany na niedzielę? 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozpoznawalna
Widzę że ktoś się tu uczy emotikonek forumowych :D no ładnie, nieszczęście xD Szkoda by było autorki, faktycznie powinna wybrać autobus... zamiast miejsce pod autobusem Moje plany na niedzielę: razem z moim durniem idziemy na lokalny festyn :D piwo, znajomi, wata cukrowa. A twoje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczescie
Jak na razie leżę i słucham muzyki, czekam do 9:30, żeby wstać z łóżka :D Czeka mnie rodzinna imprezka, więc też piwo, rodzinka, kiełbasa... choć ja mięsa nie jadam, więc raczej sałatki i pieczone ziemniaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozpoznawalna
No to też nieźle ;) W każdym bądź razie u mnie pogoda niefestynowa... a u ciebie? Ty jesteś z Krakowa, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczescie
Jeśli mogę zwrócić uwagę, nie mówimy (ani nie piszemy) w każdym bądź razie. W każdym razie lub bądź co bądź. U mnie też coś się chmurzy i wieje mocny wiatr, więc nie jest zbyt dobrze. Choć prognozy wskazują stopniowe polepszanie się pogody u mnie. Mieszkam w Krakowie, ale przebywam u rodziców aktualnie :) Do samego wtorku :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozpoznawalna
Uu no to dlatego takie lenistwo :D No dobrze dobrze, może zapamiętam o tym w każdym razie bądź co bądź xD A ty nie masz jakiegoś faceta u swego boku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wskowronkach
Kochane... dziękuję że przy mnie byłyście. Niestety to koniec. Nie będę już wchodziła tak często na ten wątek, jeśli cokolwiek się kiedykolwiek zmieni, postaram się napisać. Bardzo wam dziękuję. Jesteście wspaniałymi kobietami, pełnymi humoru i chęci pomocy. To niesamowite, jak bardzo chciałyście mi pomóc... bezinteresownie... Przepraszam za to, że zawracałam wam głowy i musiałyście myśleć o mnie w wolnym czasie... jednocześnie dziękuję za to... Przesyłam całuski :* :* może jeszcze kiedyś pogadamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×