Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Prosze o ocene mojego dzisiejszego jadlospisu

Polecane posty

Gość gość

Mam do zrzucenia 15kg, juz nieraz zabieralam sie za odchudzanie z marnym skutkiem niestety, przez moje lenistwo i slaba wole. Od dzisiaj startuje kolejny raz i tym razem mam nadzieje, ze wytrwam. Chcialabym abyscie ocenili czy moj jadlospis jest w porzadku, czy za duzo czy za malo? Dodam, ze mimo kolacji o 19.00 strasznie mnie ssie z glodu i jest mi slabo. Napisze Wam co zjadlam dzisiaj. Śniadanie: 2 kromeczki chleba graham, na kazdej plasterek chudej szynki i 2 plasterki pomidora (bez masla) 2 śniadanie: zupa pomidorowa z ryzem niezabielana Obiad: jedna nieduza piers z kurczaka gotowana na parze, 1/3 średniego kalafiora rowniez gotowanego Podwieczorek: surowa kalarepa Kolacja: 1 jajko gotowane, pol pomidora, 1 duza rzodkiewka. Czy taki jadlospis jest ok? Czy moze czegos za duzo? Za malo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem bardzo dużo jesz na tej diecie. Niby zdrowe, ale wcinasz, wcinasz i wcinasz i masz być szczupła, jak tyyyyyyyle jesz? Nierealne. Ćwiczysz chociaż.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P.s. Białko zjedz rano, więcej warzyw, mniej chleba, zamiast jednej kromki chleba warzywo albo Ew. Jabłko, zjadłaś 2 obiady - zupa z ryżem i drugi obiad, odpuść sobie jeden obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopiero zaczelam. Dzis 30 minut na orbitreku. Codziennie bede dokladac po 10 minut az dojde do godziny. Mowisz, ze duzo? Ponoc 5 posilkow dziennie powinno byc. Czego jest w tym za duzo? Ilosc posilkow czy ilosc jedzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie chodzi o to, ze bardzo lubie pieczywo i ciezko mi z niego zrezygnowac. Myslalam, ze 2 male kromki rano to niewiele, zwazywszy na to ze zapychalam sie codziennie dwoma kromkami bialego pieczywa rano albo i trzema a pozniej wieczorem powtorka. Czyli albo zupa albo drugie danie, ok. Lepiej bedzie wiec na drugie sniadanie np koktajl jogurtowo truskawkowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za idiotka ci autorko odpowiedziala. Nie jesz za duzo, wrecz nawet za !malo. Sniadanie 200 kcal, 2 sniadanie gora 100, obiad to samo 10 dkg kurczaka to 100kcal, wiec masz maksymalnie 200, podwieczorek i kolacja jakies 100. Razem to jakies 600 cal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agoga
Wcale nie za dużo, głodowa dieta prowadzi do jojo. A białko jedz i to jak najwięcej i właśnie bardziej na kolację, węglowodany raczej do południa i nie ma nic złego w zdrowych tłuszczach. I nie musisz jeść 5 posiłków, możesz jeść 6 albo mniej, ważne jest żeby jeść nie częściej, niż co 3 godziny i nie jeść 2-3 godziny przed snem. A na kolację mogłaś zjeść dwa jajka i więcej warzyw (powinnaś być syta, jedz wolno i żuj dokładnie) - nie przejmuj się kaloriami w warzywach, bo one mają ujemny bilans kaloryczny Policz sobie swoją podstawową przemianę materii (są takie kalkulatory w necie) i dodawaj, albo odejmuj kalorie w zależności ile się ruszasz. Jest taka stron www.ilewazy.pl, możesz tam sprawdzać ile kalorii zjadłaś. Po jakimś czasie już będziesz sama wiedziała, co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze jedno, bialko lepij wieczorem, a wegle rano, nie tak jak odpowiedziano. Jakbys miala ochote na owoce, tontez w godzinach rannych, ale przy owocach moze wlaczyc ci sie apetyt. Ja tak mam po jablku i na pewno po pomaranczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dziekuje za odpowiedzi. Zainstalowalam na telefonie aplikacje fitatu i wpisywalam co dokladnie zjadlam. Wyszlo ok 800kcal. Co prawda nie wazylam wszystkiego dokladnie ale w aplikacji bardziej dodawalam niz odejmowalam ilosci. Troche sie przerazilam jak przeczytalam, ze bardzo duzo zjadlam bo po takim menu jednak czuje sie słaba i głodna. Juz nie bede teraz nic jadla a jutro dodam wiecej białka. Napisze co planuje jutro zjesc i ocenicie dobrze? Śniadanie : bułka grahamka, 2 plasterki szyni, 4 plasterki pomidora, rzodkiewka 2 Sniadanie: koktajl z jednego jogurtu natutalnego i kilku truskawek Obiad: bigos z mlodej kapusty z kielbasa Podwieczorek: kalarepa Kolacja: omlet z 2 jajek z papryka i cukinią. Moze byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po jabłku tez szybko jestem glodna, dlatego raczej unikam. Ogolnie malo jem owocow, myslalam zeby dodawac je tylko do koktajli z jogurtem naturalnym. Owsianki nie lubie wiec odpada na sniadanie, chociaz wiem ze na dlugo zapycha, jednak probowalam sie przemoc i po prostu nie mogę przełknac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja uważam że autorka bardzo mało je .Ja jem więcej a jestem szczupła... Autorko możesz mieć powolną przemianę materii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za mało jedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czym grzeszysz na co dzień oprócz białego pieczywka autorko, może nie trzeba się głodzić a wystarczy ograniczyć przyjemności? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zoma nie, jem duzo i niezdrowo. Od dzisiaj zaczelam dietę. Zawsze bylam wrecz za chuda, ważyłam 45kg przy 160cm. W ciazy przytylam do 70kg, jednak po urodzeniu dziecka w ciagu 2 miesiecy zeszlam do 47kg i nie dlatego, ze sie zaparłam, po prostu mielismy problemy z dzieckiem, ja nie mialam czasu zeby zjesc, praktycznie nic nie jadlam ale pozniej zaczelam doslownie żreć i tym sposobem efekt jojo murowany. W ciagu roku z 47kg zrobiło sie 75kg. Jadlam niezdrowo, tłusto, uwielbiam fast foody, słone przekaski, białe pieczywo i cole... 2l dziennie wypijałam. Chce to zmienic i zejsć do 60kg chociaż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisalam teraz moje grzechy. Ostatnio tez alkohol a dzien po alkoholu mam ogromny apetyt, ciagle jem a ze nie mam sil by przygotowac zdrowy posilek to wole sobie kanapke posmarowac majonezem czy musztarda, na to szynka i zjesc. Obiad podwojny bo i zupa i drugie danie. Gotuję 2 dania bo moj syn w przeciwienstwie do mnie jest niejadkiem i zupę chociaz w niego wepcham a drugie danie "dziubnie" tylko i dlatego te zupy gotuję. Ja znow uwielbiam zupy wiec sama zjadam ale po zupie szybko jestem glodna i wtedy jem drugie danie. No i kolejna zmora to jedzenie zaraz przed snem. Oczywiscie nie sałatki czy warzywka z jajkiem ale kanapki lub bulka bo szybciej sie przygotowuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no sama widzisz czym się kończy "nic nie jedzenie", odstaw samo zło ;) i waga spadnie może wolniej ale zdrowiej i na dłużej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I brak ruchu... Po prostu przez to, ze jestem otyła nie mam sił ani ochoty. Wolę siedziec caly dzien z malym w ogrodku, on sie bawi a ja siedzę... Na spacery szczerze mowiac wstydze sie chodzic, wstyd mi za to jak wygladam bo ludzie mnie nie poznaja a jak poznaja to wielkie oczy... Kiedys przechodzilam kilometry, skakalam na trampolinie, jezdzilam na rowerku, cwiczylam z chodakowska a teraz jestem mokra jak po schodach wejde, na nic nie mam siły, jest mi ciężko ruszyc to tluste dupsko po prostu. Musze to zmienic i chcę, dlatego tutaj jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ciekawe jak odnalazłabyś się w diecie warzywno -owocowej, tam można się przynajmniej "zapchać" odpowiednim jedzonkiem i jakoś idzie wytrzymać, z czasem minie ci ochota na zakazane a przy odrobinie determinacji można utrzymać ten stan na dłużej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a badan sobie żadnych nie robiłaś? w rok to jednak sporo przybrałaś, współczuję kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Probowalam warzywno owocowej ale nawet dnia nie wytrwalam. Z reszta nie zalezy mi na szybkim schudnieciu a potem rzuceniem sie na jedzenie i znowu przybraniem na wadze tylko raczej na zdrowym chudnieciu bez odmawiania sobie wszystkiego. Jak zaczełam tyc to zrobilam badania, wszystko bylo w porzadku, teraz z pol roku sie nie badalam, musze w koncu zrobic. Jeszcze jest jedno. Choruje na nerwice i biore lek po ktorym wiele osob tyje, nawet po 20kg, biore go od tego czasu od ktorego zaczelam tyc ale nie moge zwalic calej winy tylko na ten lek bo tez na moj sposob odzywiania. Byc moze lek powoduje zwiekszenie apetytu bo jem na pewno wieksze porcje niz kiedys ale przede wszystkim jem niezdrowo i nieregularne posilki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to recepta na sukces gotowa, zdrowo, regularnie, bez nastawiania się na szybki efekt, zaznaczyłam-będę zaglądać jak ci idzie i nazwij się jakoś, więcej osób zajrzy, zapamięta i udzielą wsparcia które bardzo pomaga w walce z kilogramami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkabeznicku
Dobrze, cieszę się ze mogę liczyć na wsparcie i dziękuję :) będę tutaj opisywac swoje wzloty i upadki (tych mam nadzieje, ze nie będzie) Poki co uciekam do lozka zeby za duzo nie myslec o jedzeniu ;) Napisze jutro jak mi pojdzie drugi dzien. Dziekuje Wam za pomoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćagogaa
Dziewczyno, koniecznie rusz tyłek, sama piszesz, że kiedyś się ruszałaś i nie miałaś problemów z wagą. Idź na spacer (raczej szybki marsz), nie będziesz myślała o jedzeniu;) A to, że ludzie na ciebie patrzą, pewnie jest tylko w twojej głowie; 75 kg to jest nadwaga (pełno jest takich kobiet), nie jesteś żadnym monstrum. Wspomniałaś o schodach, jeśli je masz w domu to zacznij po nich chodzic na czas. Nie ruszając się nie będziesz miała lepszej kondycji, a czlowiek jak się rusza to się poci;) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie stosuj żadnych głodowych diet; moje problemy z wagą zaczęły się właśnie od warzywno- owocowej, bo chciałam zrzucić parę kilo, potem oczywiście było jojo. A mądrale, które twierdzą, ze potrafią wyjść z diety 500-600 dodając stopniowo kalorie, nie wiedza, o czym mówią. Po takiej diecie tyje się nawet od liścia sałaty, bo wygłodniały organizm odkłada wszystko, na gorsze czasy ;) Teraz jem zdrowo i racjonalnie, dużo się ruszam i trzymam wagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkabeznicku
Dzięki dziewczyny. Mobilizujecie mnie :) Dzisiaj znow orbitrek i zrobie jeszcze jakies ćwiczenia na brzuch. Poki co zjadłam bułkę grahamkę z szynką i pomidorem, za godzinę zrobię koktajl z jogurtu naturalnego i truskawek a pozniej obiad (bigos z mlodej kapusty). I spacer tez zaplanowalam :) Musi sie udać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko! Przede wszystkim za malo jesz. Pierwszy jadlospis zawiera zdecydowanie mniej kalorii. Przy dluzszym czasie organizm zwariuje I bedzie chomikowal kalorie. Musisz trzymac sie kilku peostych zasad: 1. Pic duzo wody niegazowanej. Jesli nie lubisz, dodaeaj do niej cytryne, ogorka. 2. Jesc regularnie, najlepiej co trzy godziny. Nie zmniejszaj przerw miedzy posilkami. Jak skonczysz jesc np. sniadanie, nastaw budzik w telefonie przypominajacy o kolejnym posilku. Jak juz nie mozesz wytrzymac z glodu, zjedz surowa marchewke albo ogorka. 3. Do kazdego posilku dokladac warzywa, najlepiej zielone I to w duzej ilosci. 4. Owoce jesc tylko do poludnia, na I lub II sniadanie. 5. Zastapic smietane jogurten naturalnym, chleb pszenny zytnim, mleko I ser pelnotluste tym poltlustym. 6. Ruszac sie jak najwiecej, jesli wstydzisz sie spacerowac to cwicz w domu z chodakowska, jak synek sie bawi w ogrodzie- cwicz przysiady, wykroki itd. 7. Nie smaz tylko gotuj na parze, piecz w piekarniku lub dus na wodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co u ciebie autorkabeznicku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×