Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zabka

TERMIN W GRUDNIU

Polecane posty

Micka, nie przesadzasz? Jak tam Twoj cukier? Jak wizyta u diabetyczki? Schmetterling, moze sobie dzisiaj pstryknij zdjecie w nowym kolorze wlosow? Dziewczyny, mam nadzieje, ze nei przeszkadzam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:D Oj dzialo sie dzisiaj i wczoraj u nas, dzialo. Wczoraj 2 wizyty- siostry i brata. Dzisiaj wkoncu odwiedzila nas moja mama z babcia czyli teraz juz babcia i prababcia:p;) :D Moja mama to dopiero pierwszy raz widziala Joasie, bo meczyla ja straszna grypa. Ale ja skrecalo z ciekawosci!!! No i sie w malej zakochala. Jestesmy z mezem juz zmeczeni wizytami a to dopiero poczatek!!!! Jak wyscie to przezyly????? Co do czkawek, to jest to niestety nasz codzienny gosc. I zaczynam watpic czy to z zimna, bo u nas jest bardzo cieplo w domciu. A i metoda z ciemiaczkiem jakos sie u nas nie sprawdza, chyba ze ciele jestem totalne;) Zreszta w brzucholu tez codziennie czkala i jakos przechodzilo. No ale lubic to jej nie lubimy bardzo. I zastanawia mnie tez czy to normalne ze mala jescze kicha. Ale na przeziebiona nie wyglada. Logosm- co do szczepionek jeszcze sie nie zastanawialam, ale tez slyszalam ze te platne sa lepsze. Tylko nie wiem na czym ta ich \'lepszosc\' polega. W tym tygodniu bedzie u mnie z wizyta pediatra wiec go wypytam. Dziewczyny, poradzcie czym tego mojego kochanego szkraba smarowac bo skorka z niej zlazi okropnie. Ja wiem ze tak ma byc , ale ja na to patrzec nie moge. Co prawda polozna nie kazala jej smarowac wogole a oliwki to wrecz zabronila....ale.......Mam krem nivea do pielegnacji twarzy i ciala ale jakos nie widze poprawy. No, ale smaruje ja tylko raz dziennie po kapieli. Moze to za malo? Nie chce jej tez z drugiej strony pozatykac wszystkich porow. Co do spraw piersiowych to raz dzienie udaje mi sie ja przystawic!!!! Tylko ze ssie ok 15min i zasypia bo jednak to nie taki lajcik jak z butli. Wiem ze sie nie najada z moich obliczen po sciagnieciu laktatorem wynika, ze zjada ok 50-60ml. Za ok godzine próbuje ja znow dostawiac jak nie spi a jak ostra awantura to niestety butla. No ale juz jest i tak o niebo lepiej.:) A co u waszych bąbelków???????? Odzywajcie sie kochane czasami. Pozdrawiamy Was serdecznie Z Asia i Mężem Buziaki🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Pati-> Bardzo się cieszę, że Joasia zaczyna przekonywać się do piersi! :D:) Nadka je od 20 do 40, a czasem i 50 min. Przystawiam ją do piersi dwa razy. Po pierwszym biorę ją do odbicia, choćby malutkiego, a potem jeszcze raz dostawiam. No i kończymy, jak sama już się \"odinstaluje\" albo jak widzę, że się bawi i nie je. Ale oczywiście nic na siłę :) Mojej Nadyjce schodziła skórka ze stópek i rączek. Pediatra przepisał maść z wit.A. Pomogła błyskawicznie :) Katrin-> ja też nie budzę Nadii do kąpieli. Raz to zrobiłam i przekonałam się, że to bez sensu. Fajnie, że byliście już spacerze i dobrze, że spodobało się Gacusiowi :) No i super, że w lepszym nastroju jesteś :) Aha, czkawkę zwalczam ogrzewaniem ciemiączka i w ogóle całego ciałka. Za każdym razem przechodzi. Pati, może za krótko ogrzewasz? elffiku :) -> napisz, jak w końcu pozbyłaś się ciemieniuchy? Od kilku dni coś zaczyna się dziać u Nadki. Oliwkuje i szczotkuje główkę, ale mam wrażenie, że nie ma poprawy. Tabelka następnym razem :) Logosm! Jeszcze kolor oczu Twojego Skarba :) pa 🌻 No i jeszcze tylko chciałam napisać, że dziś Nadka była na spacerze w nosidełku :) Chyba jej się podobało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krociusienko przy kawce: :) Pati, mojemu Jaskowi tez schodzila skorka. Trwalo to kilka dni i przeszlo: po prostu cala zeszla i sie skonczylo. Ja smarowalam takim specalnym kremem nawilzajacym dla dzieci kupionym w aptece, ale to tylko dla wygladu, bo nawilzona schodzaca skorka (np. na raczkach) wygladala lepiej niz sucha schodzaca skorka. Ta skorka po prostu musi zejsc cala i juz, w koncu nasze dzieci spedzily 9 miesicy w srodowisku wodnym! Aha! I jeszcze piszesz, ze probujesz przystawiac Asie do piersi po okolo godzinie od poprzedniego jedzenia. A moze sprobuj poczekac az zglodnieje i sama zawola. Wtedy na pewno chetniej bedzie probowala sie przyssac. :) Nikii, ja tez podnosze do odbicia w trakcie karmienia. CZY KTORAS Z WAS KARMILA PIERSIA W MIEJSCU PUBLICZNYM ? na razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) ale dziś pięknie za oknem, słoneczko świeci ale ... dość silnie wieje i przy tym jest mróz więc nici ze spaceru .... a szkoda Katrin - ja z kolei czasem przebudzam Amelkę do kąpieli - staram sie ją kąpać o stałej porze- ponoć dzieci to lubią (tzn. lubią rytuały) Najczęściej jednak ok. 19.00 nie śpi - więc nie mam problemu :) Pati - moje karmienie to ostatnio ok. 15 minut .... ale wcześniej Amleka potrafiłą jeść nawet godzinę :) Czytałam, ze aby dizecko się najadło musi ssać przez 7 minut b. intensywnie lub 15 minut nieco leniwiej :) logosm - ja jednak pozostałam przy szczepionce ogólno dostępnej, stosowałam zaś maść elma - pomogła średnio wg mnie (tzn. ukłucie w ramię było niemal bezbolesne ale z udem było gorzej) - doktor zaś stwierdziła, ze Amleka jst pewnie b. wrażliwa na ból (całkiem jak ja) i bez maści bolałoby ja jeszcze bardziej :) I tu mam prośbę do Nikii, bo Nie dopytałam a Nadia będzie ponownie szczepiona szybciej niż Amelia - jak juz będziecie po szczepieniu napisz mi proszę w co tym razem kłuli - zebym wiedziałą jak użyć maści Amelka też ma duzo czkawek - miała je już w brzuchu - obowiązkowo min. 12 dziennie :) Pati - mnie do dzisiaj jeszcze odwiedzają spóźnialscy :) ale teraz juz wizyty są dla mnie przyjemnościa, bo neico nuży mnie juz te siedzenie w domu :) Zreszta sama też coraz częściej wybieram się gdzieś z małą :) Już drugi weekend spedziłyśmy u babci :) A co do smarowania - moja położna nawet kazała mi smarować Amelię oliwką - ale tylko bambino (zresztą taka miałam od początku) Pyśce też bardzo schodziła skóra - ale po ok. (chyba) 2 tyg miała juz ja jak aksamit :) Potem zaczęły sie wypryski na buźce - na to pomogły częstsze psacery i krem bambino zamiast oliwki :) Zresztą co chwilę jest cos - ciemieniucha się skończyła, ale wciąż nieco łuszczy się jej skóra na główce więc dalej ją natłuszczam :) Ostatnio schodziła jej też neico skóra na szyji - więc ja sobie nie wyobrażam pielęgnacji Amelki bez oliwki :) MOja mama mówi, ze taki urok dizecka do ok. 6 miesiaca życia - i ze skoro tyle pokoleń używano oliwek to chyba nie jest to aż tak złe ?? Mój pediatra też poleca natłuszczanie skóry dizecka ... Nikii - ciemieniuche natłuszczałam, wyczesywałam, natłuszczałam, wyczesywałam i tak w kółko .... i trwało to dość długo - zreszta jak pisałam dalej nie jest idealnie .... Przede wsyztskim nie pozwalaj aby skóra na główce była sucha - tzn. musi bycciągle natłuszczona - nie tylko przed i po kąpieli .... Ja dodatkowo stosuję parafinę ciekłą - u mnie sie sprawdza :) Można ją kupić w aptece i kosztuje b. niewiele (chyba ok. 4 czy 5 zł)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ narobiłam literówek - mam nadzieję, ze mi wybaczycie ale się spieszę, bo mam troszkę roboty :) zreszta juz się chyba przyzwyczaiłyscie - często piszę z takimi błędami :) małe sprostowanie - w wątku o czkawkach miało być oczywiscie 1 - 2 czkawki a nie 12 :) znowu literówka - zjadłam myślnik :) i jeszcze odp. dla myszki - nie karmiłam w miejscu publicznym :) chyba, że uznać za taki dom pełen gości hehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuk
Hej hej Kochane! Probowalam dostac sie na forum rano, ale znowu mialam problemy z polaczeniem :(:(:( Na szczescie teraz dziala!! Bedzie krociutko, bo za godzine gnamy do szpiatala zrobic ekografie nerek i bioderek Frania. Druga jest we Wloszech obligatoryjna. Pierwsza - dobrowolna. Pati - schodzaca skorke smarowalam oliwka, ale tak jak Myshka, ze swiadomoscia, ze robie to wlasciwie ze wzgledow estetycznych. Karmie z obydwu piersi za kazdym razem, ze wstydem przyznaje ze czasem bardzo dlugo... Dzieje sie tak dlatego, ze zawsze w czasie karmienia siegam po ksiazke i czesto zaczytuje sie tak, ze Franio ssie z jednej strony nawet 40 minut... Co do pytania Myshki o karmienie w miejscach publicznych, to ...jestem w tym mistrzynia! Wycwiczylam sie w gorach. Karmilam juz siedzac na lawce przed malym drewnianym kosciolkiem, na plazy, w rozlicznych parkach, poczekalniach a nawet... u fryzjera. Uwazam karmienie piersia za fantastyczny wynalazek. Jedzenie zawsze gotowe jest na czas i to w odpowiedniej temperaturze! Dodam, ze natura nie wyposazyla mnie w sklonnosci ekschibicjonistyczne. Bedac w ciazy kupilam kurtke z zachodzacymi na siebie szerokimi polami. Sprawdza sie teraz idealnie jako parawan do karmienia. Nosze staniki z klapka, rozpinam wiec tylko sweterì , wysuwam wkladke, ukladam Frania na kolanach na zwinietym szaliku lub kocyku i ....karmie spokojnie. Nie zdazylo mi sie, by ktos skomentowal niesympatycznie taka scene. Najczesciej ludzie w ogole nas nie zauwazaja, a jesli juz ktos zwroci uwage na te intymna scene - usmiecha sie milo i pyta o imie, wiek malego, etc... Poniewaz usilujemy uciekac z zadymionego miasta przy kazdej okazji, w sobote zabralismy Frania na pierwsza w jego zyciu wyprawe nad morze. Nie wiem, czy zauwazyl zmiane krajobrazu, ale przynajmniej pooddychal sobie zdrowym jodowym powietrzem :):);) Teraz czeka nas duzo powazniejsza wyprawa - jutro lecimi do Polski!!!!! Boje sie panicznie latac samolotami i chociaz robie to dosyc czesto ze wzgledu na mojego meza i nasze miejsce zamieszkania, szczekam zebami ze strachu na mysl o tym, ze tym razem bede ze soba miala Frania. Mam nadzieje, ze moj strach nie udzieli sie dziecku. Z tej okazji mam tez pytanie do dziewczyn mieszkajacych w Warszawie i jej okolicach. Bede w Warszawie przez 12 dni i chetnie poznalabym osobiscie przynajmniej niektore twarze z forum. Dajce znac jesli mialybyscie na to ochote! Sciskam i zycze milego dnia! 🖐️Wasz Kuk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logosm
Witam ja karmilam zawsze jak byla taka potrzeba w miejscach publicznych i tylko raz spotkalo mnie cos niemilego tzn w Gdansku w restaracji kelner powiedzial ze to jest miejsce publiczne i niby nie wypada ale jak sie zdenerwowal moj maz to szef kanajpy przeprosil karmilam nawet w pociagu jak jezdzilam do Wroclawia - na razie ze Stasiem jeszcez nie bylam w mijescach publicznych tak dlugo zeby zglodnial Ja po kazdej kapieli natluszczam glowke oliwka zeby nie dopuścić do ciemieniuchy bo z tego bardzo trudno wyleczyć dziecko uciekam bo Staś wzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do skóry- my kąpiemy małego w baleum. To mu natłuszcza skórkę i nie musimy używać oliwek. Co prawda kosztuje ale jest wygodne. Pozatym u nas w domu jest strasznie sucho (centralne ogrzewanie robi swoje). Karmienie w miejscu publicznym- dziś zdarzyło się po raz pierwszy. Wystrzegałam się tego, bo miałam opory (nadal mam) ale nie było wyjścia. Lubię za to karmić u siebie w samochodzie- no ale tam jestem sama). Katrin jak tam wizyty u lekarzy- byłaś już u neurologa. My dziś byliśmy no i mały ma małą asymetrię napięcia mięśniowego. Za miesiąc mamy USG przedciemiączkowe i kolejną konsultacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do skóry- my kąpiemy małego w baleum. To mu natłuszcza skórkę i nie musimy używać oliwek. Co prawda kosztuje ale jest wygodne. Pozatym u nas w domu jest strasznie sucho (centralne ogrzewanie robi swoje). Karmienie w miejscu publicznym- dziś zdarzyło się po raz pierwszy. Wystrzegałam się tego, bo miałam opory (nadal mam) ale nie było wyjścia. Lubię za to karmić u siebie w samochodzie- no ale tam jestem sama). Katrin jak tam wizyty u lekarzy- byłaś już u neurologa. My dziś byliśmy no i mały ma małą asymetrię napięcia mięśniowego. Za miesiąc mamy USG przedciemiączkowe i kolejną konsultacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznam sie, ze i ja zawsze czytam karmiac. W przeciwnym razie nie usiedzialabym tyle czasu spokojnie. To jedyne wyjscie. Zaglebiam sie w lekturze i moge byc ssana nawet godzine !!!! Z tym ze ja karmie zawsze tylko jedna piersia. :) Kuk, bardzo jestem ciekawa, jak sie zorganizowaliscie z tym wyjazdem do Polski. My zamierzamy jechac w drugiej polowie kwietnia i caly czas sie zastanawiam, jak przewidywac, zeby przewidziec absolutnie wszystko: wozeczek skladany na podroz (niestety musimy leciec z przesiadka, wiec nie wyobrazam sobie wielogodzinnego noszenia Jaska na rekach na lotnisku), fotelik samochodowy w samochodzie osoby odbierajacej nas z lotniska, lozeczko na miejscu w Polsce i wiele, wiele innych rzeczy. Czy wy macie bezposredni samolot z Turynu do Warszawy ? A jesli nie, to w czym zamierzasz "trzymac" Franka na przesiadkowym lotnisku ??? koncze teraz. chce sobie zwezic spodnie. ps. jutro wizyta u pediatry: zobaczymy ile teraz wazy moj Zuczek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuk
No! Usg nerek i bioderek za nami. Wszystko w najlepszym porzadku. Ufff. Myshko, z podroza do Polski rzeczywiscie nie jest latwo. Zwazywszy, ze lece sama z Franiem musze bardzo ograniczyc bagaz. Poniewaz nie ma bezposredniego polaczenia Turyn - Warszawa zdecydowalam sie jechac na Malpense ...autobusem Alitalii. Przetestowalam juz to polaczenie i wole to niz dwie podroze samolotem via Mediolan lub Rzym. Rozwazywszy wszystkie za i przeciw zdecydowalam, ze wezme dla Frania jedynie nosidelko na brzuch. Wozek i fotelik samochodowy pozyczyla mi kuzynka i czekaja juz na nas w Warszawie. Wezme tylko 1 walizke dla siebie i Frania plus podreczna torbe na jego rzeczy. Walizke nadam w Turynie wsiadajac do autobusu, wiec zostanie mi tylko w miare lekka torba i dzidzius w nosidelku. Mam nadzieje, ze unikniemy niespodzianek i dlugiego oczekiwania na lotnisku... Brakuje nam lozeczka do spania w Warszawie, ale mysle, ze jakos damy sobie rade spiac razem w moim wielgachnym lozku. Oby tylko Franio nie rozbestwil sie zanadto.:D Wracajac do kwestii jezykowych (czytam zalegle strony forum od tylu :)) Mowie do Frania po polsku, choc zauwazylam, ze jesli tylko jest w poblizu ktos, kto polskiego nie rozumie, przestawiam sie na wloski. Sprobuje byc bardziej konsekwentna i mowic do niego tylko po polsku, bo inaczej biedak w zyciu nie zacznie rozrozniac jezykow... Z angielskim na razie poczekamy. Mam pytanie do wszystkich Mam - czy macie jakies sprawdzone metody na regulowanie cyklu karmienia? Franio traktuje moja piers jak smoczek i jesli go cos zdenerwuje - nie ma zmiluj sie - uspokoi go tyko karmienie. Zdarza sie, ze taki "nerwowy atak glodu" nastepuje po godzinie od poprzedniego karmienia. Moze nawet zwymiotowac nadmiar jedzenia i chciec jesc od nowa... Efekty sa co prawda imponujace - 400 g. na plus w zeszlym tygodniu, ale mam watpliwosci, czy to wlasciwy sposob postepowania. Z ciekawostek wloskich - czy wiecie, ze we Wloszech nie istnieje instytucja wizyty poloznej lub siostry srodowiskowej w domu? Jesli ktos chce uzyskac porade - moze oczywiscie o taka wizyte poprosic ktoras z poloznych w szpitalu, ale w przeciwnym razie nikt nie zajrzy nawet zobaczyc czy dziecko odebrane ze szpitala zyje i ma sie dobrze! tyle na razie bo moj syn ocknal sie wlasnie z drzemki i wyraznie jest w nastroju do konwersacji! :):):) 🖐️ Kuk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadyjka->ur.2950/49🌻wypis->2770🌻6,5t.->3950/55🌻oczy->c.nieb🌻poród->nat. Amelka-->ur.3620/56🌻wypis->3540🌻6,5t.->5200/?? 🌻oczy-> nieb.🌻poród->nat. Kubuś---->ur.1500/44🌻wypis->2060🌻.....->3200/52 🌻oczy->szare🌻poród->cc. Jasiek--->ur.2850/48🌻wypis->2690🌻23d ->3720/52 🌻oczy->grant🌻poród->nat. Wiktor-> ur.3150/54🌻wypis-->3050🌻7 t.->5100/??? 🌻oczy->sznb.🌻poród ->nat. Staś ----> ur.3350/47🌻wypis->3150🌻 :) :) :) :) 🌻oczy->...?...🌻poród-> nat. Joasia-> ur.3430/57🌻wypis->3140 🌻 :) :) :) :) 🌻oczy->grnt.🌻poród -> cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadyjka->ur.2950/49🌻wypis->2770🌻6,5t.->3950/55🌻oczy->c.nieb🌻poród->nat. Amelka-->ur.3620/56🌻wypis->3540🌻6,5t.->5200/?? 🌻oczy-> nieb.🌻poród->nat. Kubuś---->ur.1500/44🌻wypis->2060🌻.....->3200/52 🌻oczy->szare🌻poród->cc. Jasiek--->ur.2850/48🌻wypis->2690🌻23d ->3720/52 🌻oczy->grant🌻poród->nat. Wiktor-> ur.3150/54🌻wypis-->3050🌻7 t.->5100/??? 🌻oczy->sznb.🌻poród ->nat. Staś ----> ur.3350/47🌻wypis->3150🌻 :) :) :) :) 🌻oczy->...?...🌻poród-> nat. Joasia-> ur.3430/57🌻wypis->3140 🌻 :) :) :) :) 🌻oczy->grnt.🌻poród -> cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ U nas dziś był przepiękny dzień:) , choć trochę mroźny. Ale za to, jak cudnie słońce nam świeciło :D hmmmm...uwielbiam słońce ;):) elffiku:) -> tak sobie myślę, że chyba dość rzadko chodzisz z Melcią na spacery? Ja z Nadką, od kiedy zaczęłyśmy spacerować, nie byłam zaledwie 2 razy. Padał deszcz i było faktycznie bardzo wietrznie. No i ogólnie brzydko. A tak to codziennie wychodzimy. Jak jest pochmurno czy leciutko wieje też. No i podczas mroźnych dni również. Taaakk :( czas szczepionki zbliża się do nas wielkimi krokami 😭 Kuk-> w 100% na żadanie, czyli nawet co 15-30 min. karmiłam Nadyjkę krótko.... nie wiem, ale nie dłużej niż 2 tyg. (choć też juz próbowałam pilnować odstępów czasowych) I wtedy bałam się, żeby wlaśnie nie zrobić z piersi smoczka. Ominęło nas to jednak. Ale trochę i kosztowało. Szczególnie później, kiedy już wiedzialam, po jakim czasie od ostatniego karmienia Nadka jest faktycznie głodna. No i nawet podczas frustracji Nadii - jeśli wiedziałam, że nie męczy głód, robiłam wszystko, żeby tylko nie przystawiać jej zbyt szybko do piersi. Wiadomo, czasem kapitulowałam, ale naprawdę rzadko. No a jeszcze później zaczęliśmy używać smoczka ;) A cykl karmienia ustalił się sam. Staram się tylko trzymać mniej więcej równe przerwy między nimi. Ale stałych pór co do minuty nie ma. Raczej ilości karmienić np. przed spacerem i po nim są takie same. Dobra, spadam, bo już oczy mnie bolą ;) Nadka śpi od 17 to pewnie zaraz się zacznie budzić :) Biedactwo, nie mogło zasnać po południu od paru dni (?), to teraz odsypia ;) Aha, ja nie karmiłam w miejscu publicznym. No i mogę mieć z tym duży problem w razie konieczności, bo nadal karmię Nadkę na leżąco ;) Na siedziąco robiła, to tylko raz. Jakoś się ułożyłyśmy, ale nie mam wprawy żadnej :0 Ściskam i \"do napisania\" 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuk! w Austrii tez niema czego takiego jak wizyty poloznej!Tak samo jak u Ciebie,mozesz poprosic kogos zeby przyszedl! Dziewczyny!Mam pytanko: kiedy wasze maluchy zaczely podnosic glowke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuk! w Austrii tez niema czego takiego jak wizyty poloznej!Tak samo jak u Ciebie,mozesz poprosic kogos zeby przyszedl! Dziewczyny!Mam pytanko: kiedy wasze maluchy zaczely podnosic glowke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) Ja również często czytam karmiąc - zawsze wtedy gdy nie oglądam czegoś w tv (a sporadycznie ogladam) Tylko u mnie do niedawna było jak u Myshki - karmiłam mała tylko jedna piersią przy jednym karmieniu :) Teraz jednak coraz częściej jedna piers to dla niej za mało - więc bierze w obroty drugą :) ale tylko wtedy gdy sama chce - normalnie jej podaję jedną pierś :) Lonka - miałaś jakiś konkretny powód żeby iść do neurologa ?? Bo z tego co wiem u nas do neigo nie wysyłają obligatoryjnie ... Kuk - na początku Amleka robiła to samo - z czasem jednak się to unormowało Starałam sie ją uspokoić czymś innym (tulenie, noszenie, śpiewanie, przewijanie itd.) , jednak gdy mała bardzo rozpaczała poddawałam sie i dawałam jej pierś .... Nikii - staram sie wychodzic jak najczęściej - jednak istotnie chodzimy z pewnością mniej niż Ty .... Mi mróz nie przeszkadza sam w sobie - to nawet najlepsza pogoda na spacer :) Ale gdy do tego silnie wieje - wtedy rezygnuję ze spaceru ... wiatr jest najgorszy - nie mam głębokiego wózka a te 3-funkcjne nie są tak szczelne jak tradycyjne głębokie wózki Ze spaceru rezygnujemy też, gdy pada lub jest bardzo deszczowa pogoda (tzn. taka wilgoćjest w powietrzu i choc nie pada deszcz \"wisi w powietrzu\") Poza tym staram sie wychodzić jak najczęściej - w ubiegłym tygodniu nie byłyśmy tylko jednego dnia .... no i w tym tygodniu opuściłyśmy dzień wczorajszy ale dziś zaraz się chyba wybierzemy (wieje, ale nie tak mocno) schemetterling - Amleka główke podnosiła w sumie od początku - tylko w pierwszych tygodniach na krócej i bardziej chwiejnie :) Noworodki do 2 tyg podnoszą główkę, potem tracą te umiejętność (w grę wchodzi tu jakieś napięcie mięśni, które tracą) , żeby znowu uczyć się ją podnosić po 1 miesiacu życia .... Moja Mela jednak nie miała żadnej przerwy i podnosiła główkę cały czas :) Teraz juz niemal opiera sie na rączkach, potrafi leżeć z główką uniesioną do góry nawet kilak minut i próbuje podnosić też głowę leżąc na plecach ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 🌼 Oj ale miałam wczoraj dzień :( Gacuś marudził i nie dał się odłożyć a za długo w jednej pozycji też nie chciał.Najlepiej było mu przy cycuniu :)....Myślałam ,że oszaleje z niepokoju a do pediatry nie mogłam się dodzwonić...Dopiero koło 18 wpadłam jeszcze na ostatni pomysł po pomiarze nawet gorączki....aby zrobić mu \"samolocik\" i to podziałało :) Spłakany i zmęczony po nie przespanym dniu usnął i dał się odłożyć :) iiiii spał od 19:30 do 23:30 :) a ja miałam szanse odpocząć i zjeść coś Jak Mój Mężczyzna wrócił o 24 to padłam,wzięłam prysznic,nakarmiłam i poszłam spać wykończona....Jasne,że nie na długo po potem pobudka standardowa co 2-3 godziny na cycunia,przy krórym siedział ok 1godz. :(.......Dziś myślałam,że będzie to samo ale narazie jest troszkę lepiej to może już nie będzie napadu tej dziwnej kolki :( Lonka - nie byłam u neurologa,nic mi nie mówił pediatra o takiej wizycie :( Jadę tylko na kontrole do okulisty i neonatologa w tym miesiącu. Co do karmienia w miejscu publicznym to nie mam oporów.Muszę przecież nakarmić głodnego Gacusia i to jest dla mnie najważniejsze a nie to jak ludzie na to zareagują :) .Karmiłam już w naszej przychodni,w klinice no i busie :) Wiecie,słyszałam ostatnio,że czkawka może też być z przejedzenia :( .Czy słyszałyście coś o tym? Ja nie mam sposobu na czkawkę bo wszystkie znane mi niestety zawodzą 😭 Oj zaczynam się martwić bo coraz gorzerj z moją ręką jest bardziej niewładna i jakieś drżenia się pojawiły 😭 .Boję się,że kiedyś odmówi posłuszeństwa i nie poradze sobie z Gacusiem - wiercipiętką z jedną ręką :( Mój Gacuś też już podnosi główkę i wiecie co.....zauważyłam,że rozwija się jak normalne niemowle a nie jak wcześniak :) co mnie ogromnie cieszy :) Oj budzi się na cycunia,papatki. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mama
witam wszystkie mamy. czytam wasze wypowiedzi i uśmiecham się bo przypominam sobie moje pierwsze tygodnie ze starszą córką. Teraz mam czterotygodniową młodszą córkę i jest inaczej. Nie przeżywa się tak bardzo macierzyństwa w kontekście 'techniczym' , bardziej emocjonalnie. Jest po prostu spokojniej. Moja mała córeczka też ma bardzo wysuszoną skórę. Myślę że to kwestia suchego powietrza i działających kaloryferów. W szpitalu w których rodziałam (klinika AM) polecali kosmetyli Oilatum i kupiłam z tej serii soft krem (18 zł 40 g). Pomaga. Karmienie w miejscach publicznych nie stanowi problemu. Wczoraj karmiłam w ...szkole mojej starszej córki czekając aż skończy swoje zajęcia. W klinice przed wypisaniem do domu moja córka miała wykonywane USG na wykrycie dysplazji stawu biodrowego i badanie słuchu. Pewne badania też są już w Polsce rutynowe ale zależy to od szpitala. Pozdrawiam wszystkie mamy i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mama
P.S. 9 lat temu nie było jeszcze Kafeterii i nie miałam możliwości 'porozmawiania' tak jak Wy. Cieszcie się bo to naprawdę fajne pogadać i otrzymać wsparcie od innych młodych mam :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elffiku to badanie u neurologa było związane z cechami wcześniactwa u małego (zaburzenia oddechu, słabe napięcie mięśniowe) no i oczywiście pobytem w inkubatorze zamkniętym. Dziś maluch ma już dwa miesiące. Strasznie szybko te maluchy nam się starzeją ;-) Jak uda mi się wygospodarować godzinkę to skoczę z mężem na łyżwy (staw mam za płotem) bo sąsiedzi już ładnie poodśnieżali lod. No a tak w ogóle to dziś robimy generalne porządki. Mama ma urlop to siedzi z Wiktorem na górze a my sprzątamy. Jeszcze zajrzę. PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lonka - te badania to już miał w szpitalu jak był ponad miesiąc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane mateczki :D Dzien za dniem nam ucieka i moje dziecko ma juz 2 tygodznie!!!!! No szok totalny. Nawet nie wiem kiedy mi to minelo. Serdeczne dzieki za rady. Smaruje mala oliwka, chociaz dzisiaj p. pediatra powiedziala ze lepiej uzywac zwyklej spozywczej oliwy z oliwek tylko z pierwszego tloczenia. Radzila raczej nie zawierzac i nie przesadzac z kosmetykami. No i mnie troche zesmucila bo praktycznie zabronila mi pic mleka! A ja sobie nie wyobrazam sniadanka bez zupki mlecznej albo kawy bez mleka. Tylko tak mnie zastanawia, skoro opijalam sie nim przez 2 tyg i malej nic nie dolega to moze moge......???? Bo nie wiem, moze alergia wychodzi pózniej nie od razu? Jesli chodzi o karmienie \'publiczne\' to mnie to jeszcze nie dotyczy, bo jescze nie wychodzilysmy z Asia. Dzisiaj bedzie dopiero jej pierwsze werandowanie. A poza tym troche sie boje u nas -15 mrozu, chociaz slonko pieknie swieci. Ale ze z natury jestem wstydliwa to nie wiem jak to bedzie. Myslalam ze po porodzie ten wstyd mi przejdzie ale gdzie tam! Taz mamo- witaj u nas na forum:) Jak masz ochote mozesz do nas dolaczyc. Zawsze to fajnie pogadac o wspolnych problemach i radosciach. Ja mysle ze wszystkie bardzo chetnie skorzystamy z Twojego doswiadczenia:D Kuk- kochana! Fajnie ze przylatujesz:) Tylko, ze widzisz, ja na dzien dzisiejszy jeszcze nie bardzo jestem w formie i nie czuje sie na silach na wizyty towarzyskie. Ale piszesz, ze bedziesz w Wawie 12 dni a mi sie moze odmienic wiec daj do siebie jakis namiar na mojego maila np tel to sie zdzwonimy. I szczekaj zebami!!!!!!!!! Bedzie dobrze:) A maly zobaczy kawal nieba!!!Maly swiatowiec z niego rosnie;) Nikii- i jak sobie radzisz sama bez Alana??? Napewno wspaniale! A Twoja mama Ci nie pomaga? Bo chyba pisalas ze mieszkacie razem? No i Katrin- Badz dzielna!!! Idzie Ci wspaniale, nie przejmuj sie na zapas! Wszystko wróci wkrótce do normy a Tobie nie pozostanie nic innego jak tylko cieszyc sie z uroków macierzynstwa! Buziaki dla Ciebie i małego[ kiss] Logosm- czekam na zdjecia twojego Stasia! Aha i poki pamietam- nie kupujcie oliwki Johnsona!!!! Ja sobie kupilam dla siebie, zeby dojsc po szpitalu do ładu z moja wysuszona skóra i dostalam uczulenia!!!!!!!!!! Cale rece mam w swedzacych krostkach a ten szajs wywalilam do kosza!!!!! I pomyslec ze cos takiego jest robione z mysla o wrazliwej skórce niemowlaczków!! Jestem autentycznie oburzona;) No uciekam Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuk- mialo by oczywiscie NIE SZCZĘKAJ ZĘBAMI:D:P;):) I napiszczie czy wasze pociechy miewaja koszmary??? Bo jak czasmi patrze na Joasie jak spi to mi jej az szkoda!!!!Autentycznie. Steka, jeczy, macha raczkami czasami to nawt sie cala prezy. Ale nie placze- bo na poczatku myslalam ze to moze kolka jakas. No zachowuje sie jakby z calym swiatem walczyla. Biedactwo..............:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocilismy od pediatry :) :) Nikii, oto dane do tabelki: Jasiek, 2 miesiace - 4750g. i 57cm. Dziewczyny, czy wy karmicie z dwoch piersi za kazdym razem ??? Kuk, tak, bo pisala, ale reszta ???? Ja do tej pory karmilam zawsze tylko z jednej piersi na zmiane i bardzo mi to odpowiadalo, ale teraz wedlug lekarza powinnam zaczac karmic z obu. No i ja sie zastanawiam, ile Jasiek powinien zostac przy tej pierwszej, zeby na pewno wszystko z niej wyjadl? Przeciez sklad mleka zmnienia podczas karmienia i jezeli zmienie piers za wczesnie, to Jasiek moze nie dojsc jeszcze do drugiego albo trzeciego typu mleka... Jak to jest u was? Aha, nas pierwsze szczepienia czekaja dopiero za miesiac. :) Tez mamo, witaj 🖐️, rozgosc sie :) na razie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie! Głowa mnie dziś wciąż boli... No i nie mam humoru w związku z tym baaardzo mnie drażni sytuacja, jak coś mi dolega wrr... Dlatego teraz pewien eksperyment tylko ;) Myślę, jak zrobić tabelkę, żeby nam dłużej służyła, żeby móc ją uzupełniać o nowe dane :) 🌻Nadyjka🌻Amelka🌻Kubuś🌻Jasiek🌻🌻Wiktor🌻Staś🌻Joasia🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻Nadyjka🌻 Amelka 🌻 Kubuś 🌻Jasiek 🌻 Wiktor 🌻 Staś 🌻 Joasia ur.--->2950/49 🌻3620/56🌻1500/44🌻2850/48 🌻3150/54🌻3350/47🌻3430/57 w okienku \"odp\" wszystko jest równiutko. Ciekawe, jak będzie po wklejeniu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻Nadyjka🌻 Amelka 🌻 Kubuś 🌻Jasiek🌻 Wiktor 🌻 Staś 🌻 Joasia ur.-2950/49 🌻3620/56🌻1500/44🌻2850/48 🌻3150/54🌻3350/47🌻3430/57

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:classic_cool:🌻Nadyjka🌻 Amelka 🌻 Kubuś 🌻Jasiek🌻 Wiktor 🌻 Staś 🌻 Joasia ur.--->2950/49 🌻3620/56🌻1500/44🌻2850/48 🌻3150/54🌻3350/47🌻3430/57 Nadka się budzi :) Idę do boju zaraz :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×