Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zabka

TERMIN W GRUDNIU

Polecane posty

:classic_cool:🌻!Nadyjka!🌻!Amelka!🌻!Kubuś!🌻!Jasiek!🌻!Wiktor!🌻! Staś !🌻!Joasia! ur.---->2950/49🌻3620/56🌻1500/44🌻2850/48 🌻3150/54🌻3350/47🌻3430/57

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:classic_cool:🌻!Nadyjka!🌻!Amelka!🌻!Kubuś!🌻!Jasiek!🌻!Wiktor!🌻! Staś !🌻!Joasia! ur.--->2950/49 🌻3620/56🌻1500/44🌻2850/48 🌻3150/54🌻3350/47🌻3430/57

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Micka
Schmetterling moja tez nie znosi herbatek. Na poczatkujak miala kolki to rozrabialam mleko nie z woda tyko z herbatka koperkowa tak polecila mi moja polozna ale po czasie stwierdzilam , ze to nie zbyt dobry smak. sama herbate wyplowa obojetnie czy to rumianek czy koperek. Ale..... zwykla wode nawet pare razy pociagnie. wiec sprobuje moze to! To mleko co nasze pija nie jest jeszcze takie geste( bo twoja pewnie pije 1) dlatego tez nie ma potrzeby na dawanie herbatek jak dzieci tego nie chca. Jak wkroczy mleko "2" to moze trzeba bedzie czesciej dawac , zeby nie mialo zatwardzenia! A wlasnie Schemeterrling twoja tez je butelke --jak czesto robi kupke? Jakie mleko jej dajesz i z jakiej firmy? Ja dawalam Aptamil Pre ale tylko przez tydzien i okazalo sie , ze malej bylo za rzadkie i jakdla nawet 130 ml , wiec po naradzie z polozna przeszlam na Aptamil (Milupa) "1". Od chyba 4 m-ca przechodzi sie na "2". Trojka nie jest polecana , bo od tego dzieci za bardzo tyja! Ale i tak od 4go m-ca mozna dawac juz sloiczki , soczki , zupki itd. Moja mam 7 butelek malych wiec nie musze za kazdym razem ltac i myc a szczegolnie w nocy jest to komfort. Duzych tez ma juz 5 ale na razie jeszcze nie pije wiecej niz 130 ml wiec pozostaje przy malych. Pozdrowionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:classic_cool:🌻!Nadyjka!🌻!Amelka!🌻!Kubuś!🌻!Jasiek!🌻!Wiktor!🌻! Staś !🌻!Joasia! ur.---->2950/49 🌻3620/56🌻1500/44🌻2850/48🌻3150/54🌻3350/47🌻3430/57

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopiero po 11.00 a ja juz(wg kolejności) : wzięłam prysznic, ubrałam sie, byłam z psem, zrobiłam sernik na zimno (ale mi nie wyszedł :( ), upiekłam ciasto i właśnie kończę jeść śnaidanie :) Normalnie sukces !!! ale fakt, ze na nogach jestem od 8.00 :) jeszcze muszę ogarnac w pokoju - ale teraz chwila przerwy dla uzależnionej od kafe :P skad tyle zajęć - otóż mam dziś imieninki :) za 0,5 godzinki częstuję ciastem (jezcze jest w piekarniku) :) Nikuś - ten ostatni wpis tabelkowy idealny :) a teraz odpwiedzi na Twoje pytania: śnaidania ... hmm róznie z tym u mnie bywało - jako dziecko i nastolatka jadłam je obowiazkowo - mama mam ze \"śniadaniowców\" :) Potem to róznie -a le raczej starałm sie jeść .... choc przyznaję uczciwie - bywało że pedziłąm do pracy nic nie jedząc i bez 2 śanidania i siedziałam do południa głodna ... jednak w ciąży starałam sie pilnować i jadłam codziennie teraz też jem, bo rpzecież siedzę w domu wiec mam czas je przygotować (fakt, że czasem ok. 11.00 dopiero hehe ) mate eduk. Amelka dostała w prezencie \"na powitanie na świecie\" od mojego brata więc nie wiem dokłądnie ile kosztowała :) Jednak jeszcze w ciąży ogladałam różne maty i ich ceny wachaja sie od 100 do 300 zł - przy czym moim skromnym zdaniem te za 100 zł są równie dobre jak te za 300 - tylko nie firmowe :) Amelka ma właśnie taką z tych tańszych - jedyny jej minus to to, że ma tylko jeden pałąk z zabawkami - lepsze są takie z dwoa krzyzującymi się :) Brat poszedł jednak do sklepu, w którym mu wcześniej takie maty pokazywałam i kupił ostatnią jaka była .... cóz - najważniejsze, ze Melci sie podoba :) Kropelki nazywają sie esputicon, są bez recepty a poleciła mi je położna :) Można je podawać prosto do buźki lub z mlekiem lub wodą na łyżeczce - są bez smaku i zapachu :) Amelce pomagają :) co do sukienki - może wystroję ją w nią dzisiaj :) ostatecznie chyba będę miała \"swoich\" gości (tzn. najblizszych) :) Pieluch tetr. nie potrzymuję niczym - wbrew pozorom trzymają sie :) przytrzymują je spioszki lub pajacyk :) Co do wielkości Amelki tym spowodowanej - sama sie dziwie ale to nie ma wielkiego wpływu na dopasowanie ciuszków :) Ona zaczyna wyrastać raczej z długości nóżek i rękawków niz długosci tułowia .... Wczoraj miała na sobie kolejny pajacyk, którego nogawki są akuratne .... jeszcze max 2 razy go ubierze i pójdzie w odstawkę ... a to rozmiar 62 .... w innym komlpecie body ma juz za krótkie rękawki .... zreszta widać po niej że tak rosnie - znajomi pytaja mnie czym ja karmię ;) :) schemetterling - ja nie daje na razie Amelce zadnych herbatek - zaczne gdy skończy 3 miesiace, bo wtedy również zacznę powoli wprowadzać mieszankę (21.03 wracam do pracy, wiec muszę) Smoka za to Amelka wręcz pokochała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze paropo tych minek naszych pociech przez sen :) Wg mojej \"cioci-babci\" dziecko przez pierwsze 2 lub 3 miesiace życia (\"niektórzy nawet powiadali, ze przez pierwszy rok\") dziecku śni sie całe jego przyszłe życie - dlatego mozna z obserwacji wywnioskować czy maluszek bedzie miał dobre życie ... moja Almelak też czasem płacze lub krzywi sie przez sen, ale równie często sie uśmiecha :) Najczęściej zaś śpi spokojnie ... ufff ;) :D nie żebym w to wierzyła, ale takie są przesądy naszych przodków :) wczoraj byłam z Amelką w pracy - pokazać ja wsyztskim \"ciociom\" :) Oczywiscie były nią zachwycone :) Nasłuchałysmy sie komplementów, ze śliczna, duża, że taka pogodna i że ..... od małego wie, kogo serce należy podbijać :) To ostatnie wynikło z tego, iż Amleka upodobała sobie Dyrektorke i tylko jej słała najpiękniejsze uśmiechy, ignorując umizgi reszty pań otaczających ją wianuszkiem :) :D Ubaw był po pachy :) Oczywiscie stwierdziłam, ze miałam z nią rozmowę w domu i to dlatego :P Potem miałam rozmowę z dyr - i wracam do pracy :) Ciężko mi bedzie zostawić Amelkę taka maleńką, ale cieszę się, bo mój powrót nie był taki pewny a u nas z pracą (zwłaszcza, jak sie chce pracować w zawodzie)baaardzo ciężko i mogłabym jej szukać kolejne 5 lat ...... uciekam bo Amleka zdecydowała że starczy spania na dzis :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mama
Do studenktki piszącej pracę - sam wiek chyba o niczym nie powie. Ważny jest kontekst czyli wykształecnie, miejsce zamieszkania, status materialny :))) Moją pierwszą córkę urodziłam w wieku 28 lat. Teraz dostrzegam że byłam bardzo młoda rodząc pierwsze dziecko :))) Moja córeczka sypia ze mną w łóżku. Wszyscy jesteśmy wyspani. Dzieci potrzebują bliskości, ciepła, czułości. Wszyscy tego potrzebujemy tak naprawdę. Starszą córkę karmiłam w nocy czekałam aż zaśnie i odkładałam do łóżeczka, budziła się po 2-3 godzinach. Byłam zmordowana, niewyspana i zła. Teraz budzę się w nocy na krótko karmię i śpimy dalej.Córcia śpi spokojniej wtulona we mnie. Ja jestem wyspana i funkcjonuje normalnie. Dzięki temu wszystko się dzieje normalnie i życie nie odwróciło się do góry nogami. Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mama
elffiku - to bardzo fajny przesąd o tym ze dziecku śni się całe życie przez pierwsze miesiące :)) nie znam tego. Ja słyszałam że życie dziecka jest takie jak przebieg porodu :))) Z kim zostawiasz córcię ? I czy masz zamiar wrócić na cały czy część etatu ? mnie też szkoda pracy i chciałabym wrócić do zawodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Zostały mi jeszcze dwie strony do przeczytania, ale już aż puchnę, żeby też coś skrobnąć. Dodatkowo Nastusia robi wrażenie, że za chwilę się obudzi, więc jak nic do tego czasu nie napiszę to mnie skręci!!! Będę jakoś tak starać się nie chaotycznie....ale pewnie nie wyjdzie. Błogosławieństwem okazał się wózek z dużymi kołami pompowanymi. Idzie przez śnieg jak burza. Wózek jest na pasach, więc \"resoruje\" mna maksa i wyprawy po śniegu i błocie to sama rozkosz. Naprawdę fajnie się to prowadzi. Ja o odparzeniach też nie wiem wiele, bo Nastusia nigdy nie miała. Od początku stosujemy pampersy ( ceno wychodzi jak u Was, ok 100- 150 zł ) no i ja przy KAŻDYM przewijaniu pudruję jej pupcię mąką ziemniaczaną. MOIM PĘDZELKIEM NAJLEPSZYM OD PUDRU ! ha ha Dla pędzelka to zaszczyt pudrować taką pupcię! Co tam moja twarz ! Robię to tak, żeby na skórze nie została najmniejsza grudka, zero nadmiaru. Sprawdzam to jeszcze przed założeniem samej pieluszki. Nie stosuję żadnych innych kosmetyków do pupci. Pułka ugina mi się od raz użytych kremów. Pewnie zostaną tam na wieki :) Mąka ziemniaczana górą! ( no, według mnie, oczywiście...) Nastusia rośnie w kosmicznym tempie i zaczyna mnie to martwić. Pół szafy cudnych ubranek, których niemiała nawet raz...poszło się bujać. Pisałam już, że ma nieziemsko długie nogi. Teraz wyrosła i reszta. Musze już zmierzyć. No i gada. Gada jak małe radio. Gada jak sie obudzi i przed zaśnięciem. Gada jak zostaje sama i jak ma zabawki. Gada jak śpię i kiedy mam migrenę. Gada jak ktoś przyjdzie i jak wyjdzie. Ufff... Żeby było weselej najlepiej jej wychodzi jedno...eu-wa... A ja mam właśnie na imie Ewa, więc jest zabawnie. Kiedy jej śpiewam - dołącza się. Dosłownie ! I tu mam dylemat, bo nie wiem, czy mam przestać - bo to rozpaczliwy głos protestu przed moim recitalem, czy przeciwnie - ona lubi śpiewać z mamusią. hmmm Co Wy na to ? Ja ciągle jestem z małą sama. Mój mąż pracuje od 6 rano, a wraca po 21.00. Więc ma pół godziny żeby nacieszyć się córcią. Dlaczego tylko pół ? BO oto najważniejsze wieści !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!: NASTUSIA USTALIŁA RYTM !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zasypia o 21.30 i budzi się oo 8.30. REGULARNIE !!!!!!!!!!!! HURRRRAAAA!!!!!!!!!!!!!!! Wysypiam się, ze wszystkim zdążam, jestem szczęśliwa. Jadam śniadania, jestem umyta :) Czego pragnąć więcej ???? Pewnie ustaliłaby ten rytm dużo wcześniej, gdyby głupia mamusia nie oglądała filmów w Polsacie...FE! Nagana dla mnie, ale mam za swoje - nie przespane 2 miesiące. Kolejne dwa i już by mnie ponieśli pod kasztany....w żałobnym rytmie. Odkąd dziecko punktualnie jest w łóżku o 21.30 tak jak ręką odjął skończyły się wszelkie łzy, płacze, kołysanie, dyganie, bujanie itd do 3 nad ranem. Niunia delikatnie ukołysana po jedzeniu odpływa. W nocy jak zawsze budzi sie na żarcie 3 razy, ale bezinwazyjnie - je przez sen. I to tak, że czuję, jak mi szpik z kości wysysa. Pewnie dlatego tak rośnie. A właśnie. Łapie zabawki w ręce i wszystko sobie wpycha do buzi :( Łączy obie rąki i mach do dzioba! Prawie połokieć sobie wsadzi! Jak leży na brzuszku, to w sekunde potrafi się obrócić na plecki jak jej się znudzi leżenie na żabkę. Z pleców przewraca się na brzuch, ale niestety zawsze tak że zaryje nosem w podłoże, co mnie przyprawie o stany nerwic zespolonych. Wykończy mnie tym kiedyś. Ech...No i chciałam się jeszcze Wam pochwalić, że dwa tygodnie temu wróciłam do wagi sprzed ciąży. Niestety, wiadomość jest nieaktualna, bo po pobycie u mamusi przez tydzień znów jestem 1 kg do przodu :( Ale jak oprzeć się pomarańczowym szarlotkom ( tak ! Takie robi ! Co za raj w ustach!!! ), cielęcince, roladkom, buleczkom jogurtowym itd....:( Tragedia. Jak ja to zgubię ? Skakać nie mogę, bo jak podskoczę, to mi własny biust zęby wybije :( Koszmar jakiś. Trudno, chyba pogodzę się z nadwagą. Ale jak???? Lato idzie !!!! Zgrozo, ma któraś sposób...? Plissss Acha, z dobrych wieści - czkawa zniknęła. Chyba na dobre, bo od tygodni już nie miała. Ale kobyłę wywaliłam. Przepraszam, ale musiałam sobie ulżyć po tygodniu tęsknoty za naszym topikiem. Słuchajcie, ja mam taki nieskromy pomysł....Może któraś z Was ma możliwoście - finansowe i techniczne, żeby założyć naszą wspólną stronę internetową ? Nie jakieś super coś, ale coś w stylu takiej stronki na szybko, jak ma Katrin, co ? Byłyby tak np: 1. naszę zdjęcia 2. naszych maluchów - może z króciutki opisem - np. jaki kolor oczek. Do kogo podobne, gdzie zrobione zdjęcie. 3. tabelki - np. pierwsza taka jaka była i druga taka z przyrostami wagowymi. Można by wtedy podzielić ją na 12 najbliższych miesięcy i tylko wpisywać uaktualnienia na wzrost i wagę naszych pociech. Co o tym myślicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Zostały mi jeszcze dwie strony do przeczytania, ale już aż puchnę, żeby też coś skrobnąć. Dodatkowo Nastusia robi wrażenie, że za chwilę się obudzi, więc jak nic do tego czasu nie napiszę to mnie skręci!!! Będę jakoś tak starać się nie chaotycznie....ale pewnie nie wyjdzie. Błogosławieństwem okazał się wózek z dużymi kołami pompowanymi. Idzie przez śnieg jak burza. Wózek jest na pasach, więc \"resoruje\" mna maksa i wyprawy po śniegu i błocie to sama rozkosz. Naprawdę fajnie się to prowadzi. Ja o odparzeniach też nie wiem wiele, bo Nastusia nigdy nie miała. Od początku stosujemy pampersy ( ceno wychodzi jak u Was, ok 100- 150 zł ) no i ja przy KAŻDYM przewijaniu pudruję jej pupcię mąką ziemniaczaną. MOIM PĘDZELKIEM NAJLEPSZYM OD PUDRU ! ha ha Dla pędzelka to zaszczyt pudrować taką pupcię! Co tam moja twarz ! Robię to tak, żeby na skórze nie została najmniejsza grudka, zero nadmiaru. Sprawdzam to jeszcze przed założeniem samej pieluszki. Nie stosuję żadnych innych kosmetyków do pupci. Pułka ugina mi się od raz użytych kremów. Pewnie zostaną tam na wieki :) Mąka ziemniaczana górą! ( no, według mnie, oczywiście...) Nastusia rośnie w kosmicznym tempie i zaczyna mnie to martwić. Pół szafy cudnych ubranek, których niemiała nawet raz...poszło się bujać. Pisałam już, że ma nieziemsko długie nogi. Teraz wyrosła i reszta. Musze już zmierzyć. No i gada. Gada jak małe radio. Gada jak sie obudzi i przed zaśnięciem. Gada jak zostaje sama i jak ma zabawki. Gada jak śpię i kiedy mam migrenę. Gada jak ktoś przyjdzie i jak wyjdzie. Ufff... Żeby było weselej najlepiej jej wychodzi jedno...eu-wa... A ja mam właśnie na imie Ewa, więc jest zabawnie. Kiedy jej śpiewam - dołącza się. Dosłownie ! I tu mam dylemat, bo nie wiem, czy mam przestać - bo to rozpaczliwy głos protestu przed moim recitalem, czy przeciwnie - ona lubi śpiewać z mamusią. hmmm Co Wy na to ? Ja ciągle jestem z małą sama. Mój mąż pracuje od 6 rano, a wraca po 21.00. Więc ma pół godziny żeby nacieszyć się córcią. Dlaczego tylko pół ? BO oto najważniejsze wieści !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!: NASTUSIA USTALIŁA RYTM !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zasypia o 21.30 i budzi się oo 8.30. REGULARNIE !!!!!!!!!!!! HURRRRAAAA!!!!!!!!!!!!!!! Wysypiam się, ze wszystkim zdążam, jestem szczęśliwa. Jadam śniadania, jestem umyta :) Czego pragnąć więcej ???? Pewnie ustaliłaby ten rytm dużo wcześniej, gdyby głupia mamusia nie oglądała filmów w Polsacie...FE! Nagana dla mnie, ale mam za swoje - nie przespane 2 miesiące. Kolejne dwa i już by mnie ponieśli pod kasztany....w żałobnym rytmie. Odkąd dziecko punktualnie jest w łóżku o 21.30 tak jak ręką odjął skończyły się wszelkie łzy, płacze, kołysanie, dyganie, bujanie itd do 3 nad ranem. Niunia delikatnie ukołysana po jedzeniu odpływa. W nocy jak zawsze budzi sie na żarcie 3 razy, ale bezinwazyjnie - je przez sen. I to tak, że czuję, jak mi szpik z kości wysysa. Pewnie dlatego tak rośnie. A właśnie. Łapie zabawki w ręce i wszystko sobie wpycha do buzi :( Łączy obie rąki i mach do dzioba! Prawie połokieć sobie wsadzi! Jak leży na brzuszku, to w sekunde potrafi się obrócić na plecki jak jej się znudzi leżenie na żabkę. Z pleców przewraca się na brzuch, ale niestety zawsze tak że zaryje nosem w podłoże, co mnie przyprawie o stany nerwic zespolonych. Wykończy mnie tym kiedyś. Ech...No i chciałam się jeszcze Wam pochwalić, że dwa tygodnie temu wróciłam do wagi sprzed ciąży. Niestety, wiadomość jest nieaktualna, bo po pobycie u mamusi przez tydzień znów jestem 1 kg do przodu :( Ale jak oprzeć się pomarańczowym szarlotkom ( tak ! Takie robi ! Co za raj w ustach!!! ), cielęcince, roladkom, buleczkom jogurtowym itd....:( Tragedia. Jak ja to zgubię ? Skakać nie mogę, bo jak podskoczę, to mi własny biust zęby wybije :( Koszmar jakiś. Trudno, chyba pogodzę się z nadwagą. Ale jak???? Lato idzie !!!! Zgrozo, ma któraś sposób...? Plissss Acha, z dobrych wieści - czkawa zniknęła. Chyba na dobre, bo od tygodni już nie miała. Ale kobyłę wywaliłam. Przepraszam, ale musiałam sobie ulżyć po tygodniu tęsknoty za naszym topikiem. Słuchajcie, ja mam taki nieskromy pomysł....Może któraś z Was ma możliwoście - finansowe i techniczne, żeby założyć naszą wspólną stronę internetową ? Nie jakieś super coś, ale coś w stylu takiej stronki na szybko, jak ma Katrin, co ? Byłyby tak np: 1. naszę zdjęcia 2. naszych maluchów - może z króciutki opisem - np. jaki kolor oczek. Do kogo podobne, gdzie zrobione zdjęcie. 3. tabelki - np. pierwsza taka jaka była i druga taka z przyrostami wagowymi. Można by wtedy podzielić ją na 12 najbliższych miesięcy i tylko wpisywać uaktualnienia na wzrost i wagę naszych pociech. Co o tym myślicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dori77
Cześć dziewczyny mam do was pytanie , czy podczas ciąży można leczyć zęby ze znieczuleniem,czy to nie zaszkodzi maluszkowi. Czy rzeczywiście zęby sie tak psują,a dziąsła krwawią. Jak to było z wami. Gratulacje mamusiom i dzięki z góry za odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze, ze powoli wszystkich Maluchom zaczely sie regulowac rytmy. Mamy zaczely madrzec, a Maluchy ladnie przesypiac noce. U nas to sie ustalilo tak: Jasiek w koncu spi w swoim lozeczku, do ktorego daje sie odlozyc bez protestow najczesciej, tak gdzies okolo polnocy, po dlugim wieczornym karmieniu. Spi sobie tam do okolo 7 rano, kiedy to budzi sie na jedzenie. Biore go wtedy do nas, karmie (czasami wystarczy 5 min. intensywnego ssania), zostawiam w naszym lozku i natychmiast zasypiam. I udaje mi sie pospac tak jeszcze do 8, 9, zalezy. Jasiek w tym czasie po krociutkiej drzemce, rozglada i gada. Jak juz mu sie znudzi to monologowanie do gleboko spiacych rodzicow, miedzy 8 a 9, zaczyna sie domagac rozmowy i juz nie ma rady: trzeba wstac. Oczywiscie zawsze i od wszystkiego sa wyjatki :p Do tego nasze Maluchy po prostu rosna i coraz chetniej zajmuja sie same soba. Dlugo na to czekalysmy, co? Jasiek tez juz potrafi zajmowac sie sam soba, a ja moge wtedy bardzo wiele zrobic !!!! Dzisiaj po raz pierwszy ubralam Jaska jak normalnego czlowieka - koniec z urzedowaniem w pizamie. W koncu to juz duzy chlopak. Trzeba jakos zaakcentowac te skonczone 2 miesiace :) Drugi akcent to kawa. Od wczoraj do porannej kawy bezkofeinowej dosypuje malenka ilosc kawy prawdziwej :) A co do sniadania, to juz od wielu, wielu lat nie jadam. Tylko pije duze ilosci kawy z duuuuuuza iloscia mleka. Ale musze sie przyznac, ze w podrozy nie potrafie oprzec sie urokowi lokalnych sniadan i zazwyczaj zaczynam dzien z pelnym brzuchem. Wlochy: capuccino z rogalikiem i sok ze swiezych pomaranczy, Niemcy: ciemne lub pelnoziarniste pieczywo z serem albo z twarozkiem i miodem i jogurt z musli, Hiszpania: gorace tosty z maslem i dzemem albo rogalik :) pozdrawiam serdecznie :) ps. info dla studentki: 29

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 🌼 No tak jak tylko mnie nie ma to tu ruch i dużo do czytania :) bo jak jestem to cisza jak makiem zasiał :) hahaha Co do śniadanek to od małego nauczona jestem jadać i jem :) Rytmu to my niestety jeszcze nie mamy ustalonego ....buuuuu 😭 ale wydłuża się czas czuwania.Nie lubi jednak mój Gacuś samotności więc domaga się mojej aktywnej obecności.Zdarzają mu się już dłuższe drzemki ok.4godz. ale szkoda,że nie nocą :( W odparzeniach też nie mam doświadczeń bo nie było ich na całe szczęście ale słyszałam,że dobry jedt TORMENTIOL .(to stosowali też dzieciom w szpitalu) Czkawki też już powoli chyba będą nas opuszczać ;) Niki - Co do mat edukacyjnych to całkiem niedrogo i fajne można kupić na Allegro bo ostatnio widziałam :) Hurrraa mój Gacuś powoli zaczyna już wyrastać z pierwszych ubranek ,które odkładam i teraz już będe mu kupowała na 62 bo mniejszych się nie opłaca co najwyżej podwinę mu rękawki :) Pieluchy też już czyba zmienię na większe bo te zaczynają go uciskać.To chyba czas zmienić,prawda?A Wy kiedy wiedziałyście,że już czas zmiany rozmiaru pieluch? Dla studentki :30 Pozdrawiam,papatki. 🖐️ http://www.TickerFactory.com/ezt/d/2;10722;119/st/20041203/n/Kuba/k/7abf/age.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goska - siostra Kuka
Dori77 - zeby w ciazy rzeczywiscie potrafia sie sypac bardziej niz zwykle - wapna w organizmie musi wystarczyc na dwoje. Ale nie jest to regula. Choc np ja zwykle w ciazy mialam cos do leczenia... O znieczulenie musisz zapytac swoja dentystke - sa specjalne, slabsze znieczulenia dla kobiet w ciazy. Co do herbatek koperkowych, to ja slodzilam je syropem klonowym, ktory dzieci uwielbiaja do dzis. Moze to poprawialo smak herbatki, bo pily ja chetnie. Dla studentki - pierwsze dziecko urodzilam w wieku 28 lat. Rada dla wszystkich - wasze pociechy sa teraz na etapie uczenia sie do czego sluza zabawki. Jesli nie stac was na maty edukacyjne, rownie dobrym rozwiazaniem jest zawieszenie nad lozeczkiem zabawek na sznureczku (np. grzechotek), tak by dziecko moglo do nich dosiegnac raczkami albo nozkami. Bedzie sobie probowalo je lapac, az nauczy sie koordynowac ruchy. Trzeba tylko zadbac o bezpieczenstwo (mocny sznurek, dobre zaczepienie). Ja mialam maty, ktorych uzywalam gdy dziecko bylo w kojcu (w ciagu dnia trzymalam taki kojec przy sobie, czyli w dziennej czesci domu), ale w lozeczku tez zawsze cos zawieszalam i zmienialam od czasu do czasu, zeby sie nie "przejadlo". Moj syn uwielbial np. miec cos zawieszonego w okolicy nog - kopal w to jak najety i sprawialo mu to niebywala frajde. Dzis tez lubi grac w noge... Dobre sa tez plastkiwoe stojaczki z zawieszonymi (na ogol na rzepach) zabawkami, ktore mozna od czasu do czasu wymieniac na cos innego. Sluza dosc dlugo. A propos mojej siotrzyczki, to doleciala szczesliwie i bez wiekszych klopotow do Polski. Franio w pierwsza noc przespal 8 godzin, a wczoraj odbyl razem ze swoja mama kapiel w wannie w nowym siedzonku, ktore dostal od babci. Nie chcial wyjsc! I nie dziwie sie. Babci wanna cieszy sie rowniez uwielbieniem moich dzieci, choc z innego powodu - ma wmontowane jacuzzi, a do tego babcia robi dzieciom piane powyzej uszu. Franio widocznie przeczuwa, ze to super wanna. Maly a sprytny! Pozdrawiam! Goska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZesc kochane!🌻 Zaczne od zyczen imieninowych dla Elffika- Kochana wszystkiego naj, naj, najlepszego!!:D Zdrówka, pogody ducha, spelnienia marzen i pociechy z malenstwa. Zeby wam zdrowo rosla i sprawiala sama radosc!!!! - dla Ciebie:) Alez wam zazdroszcze tego uregulowanego rytmu. My z Asia dopiero sie docieramy i wszystko co przed wami Wy macie juz za soba. Do tej pory nie moglam na mala narzekac ale...............chyba dapadla nas kolka😭!!!! O zgrozo, moje zawsze pogodne i spokojne dziecko gdzies w okolicach 17 otwiera szeroko oczy i juz do nocy( wczoraj np. do 2 w nocy:( ) nie chce ich zamknac. Nawet cycuch nie jest w stanie jej uspokoic, chyba ze na chwilowa 5 minutowa drzemke. A przy tym sie prezy i jest niespokojna. Moze i sie glosno nie wydziera ale zali sie okropnie biedactwo. Masujemy jej brzuszek, uspokajamy, przyciskamy nuzki do brzuszka-Nic. Chyba wypróbuje herbatki koperkowej Hippa bo podobno dziala cuda. Jak jutro nic sie nie zmieni to chyba zadzwonie do pediatry. Mam nadzieje ze nie jest to blachy powod do dzwonienia.......:o Ciekawa jestem co takiego jem ze mala teraz cierpi. Mi sie wydaje ze nic praktycznie nie jem- bo tak naprawde nie wim co moge a czego nie. Srodowiskowa jedno, pediatra drugie.........zglupiec mozna! Narazie wyeliminuje ser zółty i mleko. I zastanawia mnie moja kawa....co prawda to taka oszukana kawusia- tylko 20% naturalnej a 80% zbozówka ale jednak:( Ciezko bedzie bo nie wyobrazam sobie zycia bez kawy. Moge nie jesc, nie spac ale obyc sie bez kawy.........? 😭:o Cos jescze chcialam napisac ale niestety zaczyna sie bal!!!!!!!!!!! oby do rana............... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Micka! Moja nie wypluwa herbatki tylko strasznie sie krzywi(cytryna):-) i pare lyczkow zawsze chlipnie.Koperkowej nie probowalam ale wydaje mi sie ze niema co...tak samo paskudna!Kolek narazie nie miala-odpukac!;-) Co do mleka..my jestesmy od poczatku na PRE BEBA i narazie przy tym zostaniemy,chwilowo malej wystarcza.Normalnie je co trzy godziny ale ostatnio w wiekszosci wypadkow przesypia swoj czas i potem budzi sie... obrazona na caly swiat ze przespala:-):-):-) Porcja 140ml ,raz zje wszystko a raz zostawi..roznie to bywa,6-7 razy dziennie. Spadam bo Katrin ma dzisiaj dobry humorek ;-) i nie spi! Ze spacerku nam nic nie wyszlo,moze jutro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Micka! Moja nie wypluwa herbatki tylko strasznie sie krzywi(cytryna):-) i pare lyczkow zawsze chlipnie.Koperkowej nie probowalam ale wydaje mi sie ze niema co...tak samo paskudna!Kolek narazie nie miala-odpukac!;-) Co do mleka..my jestesmy od poczatku na PRE BEBA i narazie przy tym zostaniemy,chwilowo malej wystarcza.Normalnie je co trzy godziny ale ostatnio w wiekszosci wypadkow przesypia swoj czas i potem budzi sie... obrazona na caly swiat ze przespala:-):-):-) Porcja 140ml ,raz zje wszystko a raz zostawi..roznie to bywa,6-7 razy dziennie. Spadam bo Katrin ma dzisiaj dobry humorek ;-) i nie spi! Ze spacerku nam nic nie wyszlo,moze jutro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Micka! Moja nie wypluwa herbatki tylko strasznie sie krzywi(cytryna):-) i pare lyczkow zawsze chlipnie.Koperkowej nie probowalam ale wydaje mi sie ze niema co...tak samo paskudna!Kolek narazie nie miala-odpukac!;-) Co do mleka..my jestesmy od poczatku na PRE BEBA i narazie przy tym zostaniemy,chwilowo malej wystarcza.Normalnie je co trzy godziny ale ostatnio w wiekszosci wypadkow przesypia swoj czas i potem budzi sie... obrazona na caly swiat ze przespala:-):-):-) Porcja 140ml ,raz zje wszystko a raz zostawi..roznie to bywa,6-7 razy dziennie. Spadam bo Katrin ma dzisiaj dobry humorek ;-) i nie spi! Ze spacerku nam nic nie wyszlo,moze jutro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze spi............... Mialam sie jescze zapytac czy wiecie jak to jest z tym jednorazowym zasilkiem porodowym. Czy kazdej kobiecie ktora urodzi on przysluguje a jesli tak to jakie dokumenty trzeba dostarczyc do zusu? Szukalam na internecie ale nie nic nie znalazlam i dlatego bede wdzieczna za info:) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hola!mam nadzieje,ze fotki doszły do was. W temacie sniadaniowym to jada zawsze bo inaczej padlabym z głodu biegając tak jak teraz to robię. Dzisiaj wypróbowalam nowy trick na małą mianowicie chustę taką jakafrykańskie kobitki nosza niezły czad,zdanie ortopedy było entuzjastyczne,sposoby wiazania znalazlam na niemieckich stronkach medeycznych a finansowo to tylko wkład w 5metrowy szal z lnu a rosnie razem z bobo,sprawdza się lepiej niz nosidlo. Co do wyrastania z ubranek to tez jestem w szoku,bestyjka rośnie błyskawicznie niektóre na68 sa idealne ale to zalezy od firmy rownież. CO do pieluch zawsze uzywałam tych większych trochę np jak miała 4 kg to naklafałam jej już te od 5 i były git,uzywam huggisów super flex i jestem b.zadowolona te drugie soft&dry chociaz tansze kiepsko chlona ,wg mnie powinny sie nazywac hard&wet. Polecam ciacho bez pieczenia pod robocza nazwa rafaello pycha a robi się 20 min. Aha ogladacie w dwójce program ZAKLINACZKA DZIECI,całkiem fajne porady... BUZIACZKI:))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Pati: ten zasiłek w wysokosci 500 zł należy sie kazdemu daje go opieka,dokumenty to ksero aktu ur.dzidzi i dowodu a takze twoje i meza zarobki z roku 2002 mozna sie ubiegac cały rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dynia- dzieki serdeczne! A zdjecia doszly oczywiscie, zapomnialam gapa podziekowac!! I jak zwykle bardzo mi sie podobaly!!! Eh, Jagódka juz taka dorodna, nie to co Asia- huherko hehe. Ale dogonimy was!!!! :D Pozdrawiam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, gapa ze mnie. Przepraszam . Elffiku, oczywiście najlepsze życienia dla Ciebie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Coś jeszcze chciałam, ale...wyleciało mi z głowy :( Jak zawsze. Mam też kolejne pytanie. Otóż moje maleństwo bez przerwy ulewa. Już nie wiem co robić. Już nawet nauczyłam się karmić ją na siedząco. Na początku było strasznie, ale teraz idzie nam świetnie. NO, prawie... :) ALe dochodzimy powoli do perfekcji. I tak jednak ulewa. Podnosze do odbijania. Odbija siarczyście jak stary sarmata, a potem ...chlup ! Moim zdaniem ona się po prostu przejada, bo sądząc po przyrostach wagowych to rośnie wspaniale i raczej nie głoduje :) No ale jak mam się jej wyrwać i skąd mam wiedzieć czy to już sie przejadła, czy jeszcze dać possać ???? Ona raczej nigdy nie bawi się piersią. Dosysa się, ssie jak smok i puszcza. Może po prostu jest żarłoczna ???????? NO, ale przecież nie wyrwę się dziecku w trakcie jedzenia, bo: 1) do końca życia prześladowałby mnie ten wzrok zranionej sarny 2) ja bym się może wyrwała, ale na pewno istotna część mojej piersi zostałaby na zawsze między zaciśniętymi dziąsełkami Nastusi. Jakoś mi się żadna z tych wersji nie uśmiecha. A może jest jakaś cudowna metoda na to ulewanie ? Gosiu, siostro Kuk, ratuj !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha, no jeszcze dla studentki dane - 29 latek - co i tak jest nieźle, bo moja mama przepowiadała mi, że zanim ja się zdecyduję na ślub i na dziecko to już będę rodzić z legitymacją zbowidu..... :) No patrzcie, że nikt w tej rodzinie we mnie nie wierzył! A z niespodzianek - przywlekła się dzis do mnie pielęgniarka środowiskowa !!!! Cóż za zjawisko. Nie spodziewałam się takiego zaszczytu i nawet nie wiedziałam, że takie CUŚ jeszcze funkcjonuje! No miło, miło. Choć nie do końca. Całej rodzinie zmierzyła ciśnienie, pozaglądała głęboko w oczy...tylko nie mnie! Czy ja wyglądam na okaz zdrowia ? Czy może dostała wytyczne od moich teściów, coby mnie nie tykać? :) Okropna jestem, co ? Miliardy atomów pozytywnej energii dla maleńkiej Asieńki, żeby się przekonała szybciutko, że nie ma na świecie niż wspanialszego od cycusia mamusi !!! Trzymam kciuki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka pisze prace
Serdecznie Wam dziekuje ❤️ ! Zycze duzo zdrowka dla Was i Maluszkow . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wróciłam z zakupów. Dziewczyny w sklepach 5.10.15 mają fajne przeceny. Herbatki mój mały pija chętnie. Zwłaszcza polubił herbatkę rumiankową z Krugera i na przemianę materii z Hippa. Koperkowa mu nie podchodzi ale też wypije. Zazwyczaj herbatkę dostaje 2-3 razy na dobę. Pati co do zasiłku poporodowego to przysługuje rodzinie w której dochód (chyba netto) nie przekracza 500- ileś na osobę. Zasiłek ten jest tylko dodatkiem do zasiłku rodzinnego. Musicie mieć z mężem zaświadczenie z Urzędu Skarbowego o dochodach za 2002 rok. Musicie też mieć pesel dziecka, akt urodzenia, zaświadczenie męża i twoje (jeżeli ty też pracujesz) z pracy że nie pobierasz zasiłku ( jeżeli o zasiłek starasz się w urzędzie miasta. Możecie starać się też w zakładzie pracy.) i papierki które dadzą Ci do wypełnienia. Co jest ważne nie wypłacają zasiłku (czyli 43,00zł) za poprzednie miesiące. Natomiast to 500 to bez problemu. Ubrałam dziś mojego małego odkrywce i wziełam na spacerek po podwórku w nosidle. Chciałam mu pokazać to wszystko z najbliższego otoczenia czego nie widział w brzuszku. Niestety on nie podzielał mojego entuzjazmu do zwiedzania, ponieważ poprostu zasnął. Spotkałam dziś dziewczynę z którą leżałam w szpitalu. Fajnie jest tak pogadać po dwóch miesiącach i wiedzieć , że ktoś ma większy sajgon z dzidzią niż ja ;-) PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logosm
Hejka ale tu dzis pusto.............. dla Studentki 17 lat Ja tez bede robić chrzciny na Siweta i chce zrobić w kanjpie bo wydaje mi sie kosty beda poorwnywalne( okolo 30 osob) a tak przyjde podadza zjem i nie bede robić przez 3 dni przed i mycie 1 dzień po Niki widze ze dzielnie radzisz bez Alana - tak trzymać Kuk- napisz jak minela Wam podroz i jak by Ci sie chcialo przyjechać do Gdyni to zapraszam serdecznie do siebie Fisa , Salma a Wy gdzie sie dziewczyny podziewacie............ Shell fajnie ze w koncu sie pojawilaś- i co tym razem tez bylaś dodatkiem do Dziecka czy nie oddnośni e rzeczy to staś wyrasta ale z numeru 52 hihihi pewnie bedzie potrezbowla z 3 miesiecy zeby Wasze Kruszynki dogonić ze wzrostem ale za to wodzi okiem za zabawkami i nami i caly czas trzyma prosto i sztywno glowkę i chyba mus ie sen powoli normuje wiec nawet 5 godzin mogę przespać Pati jak karmienie pozdrawiam bo lece przygotować ką[piel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logosm
ale jestem gapa zgubialm cala jedną stronę- sama do siebie nie mam cierpliwosci- powaznie te hormony mnie zabija dobrze ze to magicznych 6 tyg. jeszcze tylko 2 ELFFIKU- WSZYSTKIE NAJLEPSZEGO Z OKAZJI IMIENIN- PRZESPANYCH NOCY, SAMYCH RADOSNYCH CHWIL. co do sniadań - ja zawsze jadam jak karmię bo dziecko wedlug mnie musi miec co jesc dziewczyny Wy piszecie ze pijecie kawe - taka normalna czy moze jakaś inną - bo ja od miesiaca nie pilam i coraz bardziej mnie coagnie do kawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goska - siostra Kuka
Shalla, Co do ulewania Nastusi to mysle, ze po prostu "ten typ tak ma". Sa dzieci, z ktorymi tak bywa. Ja i moja szwagierka "odchowalysmy" w sumie (w zasadzie razem, bo mieszkajac albo razem albo tuz obok przez ladnych pare lat) szescioro dzieci. W tym dwoje mialo takie inklinacje i nic sie na to nie dawalo poradzic. Powinnas jednak porozmawiac o tym z lekarzem, bo moze to tez swiadczyc o zlym funkcjonowaniu zwieracza przelyku (refluks). Ale jestem prawie pewna, ze nie o to chodzi. Nie zacznij sie wiec zamartwiac na zapas. Ale spytac nie zaszkodzi. Jesli, jak piszesz, twoje "kraniki" funkcjonuja na pelnych obrotach, to pewnie mala sie troche za bardzo objada. Nie martw sie - wyrosnie. A cyca jej nie zaluj. Jak sie uleje, to sie uleje. Jesli to nie wymioty, tylko swiezo wypite mleczko, ktore sie "przelalo", to nie ma sie za bardz czym martwic. Mozesz sprobowac przerwac karmienie w polowie i potrzymac ja w pionie az jej sie odbije, a poem karmic dalej. Moze to pomoze. Nie wiem tylko, czy ci malutka pozwoli na takie eksperymenty. Powodzenia. Goska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elffiku - Ale ze mnie gapa :( WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO I POCIECHY Z MALEŃSTWA 🌼 🌼 🌼 Przekazuje pozdrowienia od KUK tęskni za Wami i żałuje,że nie ma netu.Mały ładnie przespał całą podróż do Polski i tu się zaklimatyzował tylko Kuk nie przewidziała tu takiej zimy hahaha i nie ma dla niegeo cieplutkich ubranek :( Shalla - co do ulewania to Gacuś ma to samo,żarłoczek z niego i opróżnia mi na raz obie piersi.Czasem mam wrażenie,że jakby miał to jeszcze by zjadł. Co do herbatek to podaje mu troszkę Hipp-a na ułatwienie trawienia i kolki jakby się zmniejszyły no i ulewanie chyba też choć bardzo się temu nie przyjrzałam :( Papatki...Gacuś dziś o dziwo po kąpieli i karmieniu ładnie zasnął dając mi chwilkę wytchnienia :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×