z czego wynika wyśmiewanie kobiet niepracujacych i obrażanie od ? skąd agresja?

A wiesz co robią mężowie tych co pokazują środkowy palec? Jako facet powiem Ci ze mało wiesz o mężczyznach.

22:11 domyślam sie co chcesz powiedzieć, ale gro woli nie zadzierać z żona, zwłaszcza wtedy gdy jej zarobki, czy osobisty majątek przekraczają jego :-)

Malo mnie obchodzi co robią.

Widać, że nie znasz się na mężczyznach. Mężczyzna lubi seks, a nie środkowy palec od żony. Potem płacz, że mąż ma kochankę.

Poza tym prawda jest taka, ze prędzej kobieta znajdzie sobie faceta do skoków w bok, niz facet kobietę. A to dlatego, ze wam seks bez zobowiazań przychodzi łatwiej.

Jaka zgorzkniała z Ciebie kobieta. Ciągle napiertalasz o pieniądzach.

Jestem kurom domowom i jestem z tego dumna. Glupie biurwy.

Nie, chce powiedzieć że jeśli ktoś codziennie mówi moja stara przy kolegach to porostu jest źle wychowany i nikt tego nie bierze poważnie, gorzej jak ten cichy i kulturalnie wyrażające się o żonie wali ja w rogi że studentka czy inna malolata. I tak często jest z wami tylko dla kasy a nie z miłości. No i trzeci typ to pantoflarze ale te słowo was drażni jak widzę.

22:14 - niezależna daje takiemu kopa, zaplacze raczej ta, która nie pracuje.

To jak mężczyznom skok w bok przychodzi łatwiej, a ty byś kogoś szukała to kurfa z ciebie. W końcu kobietom porządnym to nie przychodzi łatwo. Wystarczy trafić na taką kurfe.

Alez niech ma i 100 kochanek .To jego wybor.Ja zostaje ze swoja praca, swoim domem,swoimi pryjaciolmi i swoimi pasjami.Po co mi taki facet jak psia kupka.Kto chce to go zgarnia na szufelke.

22:17 pochłonęła praca dowiaduje się ostatnia albo i w ogóle.

22:14. Polac tej Pani.

Moje drogie dla kobiet ktorych swiat nie ogranucza sie do gotowania pierogow brak faceta to nie koniec swiata.Raczej pocztek czegos nowego.I tu sie pojaeia magiczne slowo-niezaleznosc.

widzę nasze damy ból doopy chwycił, gdy się dowiedziały co ich maczo mówia o nich w pracy :-) Co niektórym gul widzę skoczył, wyzwiska sie zaczęły. Do roboty, leniwe baby, ogłady nabrać, a nie od k***w w necie wyzywać :-)

Ja poleje i sama chetnie chlapne z pania 22:23 -) pijemy za nasze co nie koleżanko? :-)

A pewnie.Tylko bron boze nie cappucino.

Powiem wam cos.. taka moja refleksja... to dopiero 3ci dzień mojego urlopu a ja już się cofam w rozwoju... sam fakt ze dyskutuje tu z osobami, które dziwia sie że w pracy są prysznice stawia mnie niestety dość nisko w hierarchii umysłowej. Co by to było, gdybym całkowicie zrezygnowała z pracy??? Jeszcze tylko czwartek i piatek, od soboty zacznie sie normalne życie :-)

22:19 lepiej bym tego nie ujęła....

Trzy dni urlopu zmarnowane na dyskusję, że ktoś jest gorszy. Typowa kafeterianka

Alez sa prysznice i wiecie co jest nawet mikrofala.lodowka i ciepla woda.malo tego.jest rowniez kawa .cukier i inne.rzeczy.i zadziwie was bo jest rowniez czas na zarty smuechy etc.jaxw pracy odpoczywam od garow.pilnowania lekcji itp.po prostu gdy ja pracuje to robi to moj maz.

21.49 Poszukaj sobie przepis w inernecie gamoniu. Na kafe masz czas siedzieć przez pól dnia a przepisu nie potrafisz poszukać... Myślisz, że komuś się chce przepisy pisać.

22:37 i po co to wyzwisko? co chcesz przez to osiagnąć? Bylam ciekawa, czy którakolwiek z niepracujących pań zdoła mnie zaskoczyć. Co wy wogóle robicie w tych chałupach poza piciem kawy i ogladaniem tv???? A przepis mam i to niezły :-) Czekałam tylko na pierwsza reakcję no i doczekałam sie. Kolejny punkt dla pracujących :-)

22.03 Nie był najlepszy czas dla waszego małżeństwa, bo mąż miał cię dość. Wolały byś siedziała w pracy i sobie odpocząć od ciebie niż się z tobą męczyć. Ja akurat te 3 lata spędzone w domu wspominam bardzo dobrze.

22:36 na kafeterie weszłam dokładnie po 3 latach. Poprzednio wciągnęłam sie, gdy z powodu choroby miałam półtoraroczną przerwe w pracy. Pisałam o tym wczoraj.

22:03 skąd ta agresja i skad czerpiesz tę wiedze???? I skad wiesz, co czuł mój mąż??? Wam sie naprawdę od tej nudy w doopach przewraca.

Każda typowa kafeterianka twierdzi, że weszła tu przypadkiem lub po przerwie

I ponownie na imprezie firmowej zaden z naszych kolegów nie zabral niepracujacej partnerki.To juz chyba standard.

Jako facet uczciwie stwierdzam, że agresja kobiet niepracujących jest wręcz żenująca. Zero logicznych argumentów, tylko pisanie pierdół i wyzwiska.

22:46 - ty z pewnoscią wiesz o tym najlepiej. Ja nie mam pojecia, jak zachowuja się typowe kafeterianki i srednio mnie to obchodzi :-)