Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

z czego wynika wyśmiewanie kobiet niepracujacych i obrażanie od ? skąd agresja?

Polecane posty

Gość gość
Po pierwsze nie ma to jak podać jako argument za praca dzień wolny czy urlop. Dwa- jak baba siedzi z kawka a facet gotuje obiad to jest pantoflarz, moglabyś mu pomóc a w zasadzie to on powinien ci kazać. No ale pantoflarz. Ciekawie w jakiej pracy można brac 3 razy prysznic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż też ma nieuregulowany czas pracy ale nie wiem jak to się ma do mojego wolnego czasu czy mojego nie pracowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:48 - jestes tak ograniczona, ze ja rezygnuje z dyskusji z tobą. Nie potrafię zejść na aż tak niski poziom rozumowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat topiku to :,, z czego wynika wyśmiewanie kobiet niepracujacych.....,, Powiem wam. Wynika to z waszego rozumowania, lenistwa i pustoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki temu ze pracuje uratowalam synowi zycie.dzieki znajomosciom w kregach medycznych znanych z mojego szpitala byla bardzo szybka diagnoza i jestesmy juz w polowie leczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:53 - a ja dzięki temu ze pracuje sama sobie uratowałam zycie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:53 no i jak to świadczy o lekarzach, oj Duda się weźmie za takich jak wy, oj się Duda weźmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Duda to nam może ,,nadudać,, :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki takim wpisom jak ten z godz. 14:48, faceci uważaja nas ogólnie za głupsze od siebie i ja jako kobieta stwierdzam, ze czasami faktycznie trudno im sie dziwić, że tak o nas myślą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś wiesz co siedź ty lepiej cale życie w domu przy garach bo do niczego innego sie nie nadajesz. Jednak kury domowe to jakaś porażka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta która pracuje zawodowo musi być bardziej zorganiwana w zyciu. Wiem ze jak się siedzi cały czas w domu to czas przez palce przelatuje. Śniadanie, kawka, serial, zakupy, obiad, sprzątanie, dzieci wracają ze szkoły i dnia już nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wpis z 14:48 jest spoko, żadna nie odpowiedziała a gegaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej.:( Część dziewczyny, wróciłam z plaży. Nie chce mi się wszystkiego czytać, ale po ci te emocje? Ja np.po prostu chciałam w wesoły spokój pokazać wam swój dystans do tego o czym piszecie. Wcale nie chodziło o obrażanie kogokolwiek. Jeśli zaś przy obrażaniu jesteśmy, to chyba ładniej brzmi przyznanie "dobrze, że mąż na mnie pracuje" czy "właśnie piję kawkę", niż "kurki domowe" czy "śmierdzące lenie". :( Jakoś nie wyobrażam sobie, że rozmawiam z pracującą sasiadką, a ona mówi mi, że jestem śmierdzący leń i kura domowa. :( Rozumiem anonimowość w sieci, ale po co ta agresja? Kochane. Nie ważne kto zarabia, ważne by być szczęśliwym i zawsze uśmiechniętym. :) No opaliłam się. I chyba jednak nikt nie poznał na plaży żem kura domowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:20 nad morzem byłaś? Jeśli tak, to jakim cudem sie opaliłaś?? Jest wprawdzie dosyć ciepło, ale niebo jest dziś raczej zachmurzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że byłam, mieszkam 700 m od plaży. Pomorze Środkowe. Jest ciepło, słońce cały dzień, jedyny minus to wiatr. Jutro podobno też ma tak być. I dobrze, bo ostatnio pogoda nas nie rozpieszcza. Woda zimna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze chciałam dodać, że przecież można normalnie. Ale jeśli ktoś określa cię pogardliwym "kurka domowa" to chociaż trzeba zaproponować mu urlop. :(Może gdy nakładuje akumulatory zrozumie, że każdy ma swoje życie i coś innego go satysfakcjonuje. I wiecie co, bardzo kocham swojego męża. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam ten wątek i " kura domowa "nazywają się same w większości te kobiety co siedzą w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ich znakiem rozpoznawczym jest picie kawy, kiedy maja na to ochotę, długie przygotowywanie sie do spaceru, nazywanie mężczyzny-partnera - pantoflarzem i wykazujacym zdziwienie, ze latem ktos ma coś takiego jak urlop :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja się tak nazwałam, bo panie zaczęły o kurkach i leniach. Nie tylko na tym wątku. :( Właściwie to nie obchodzi mnie kto pracuje, a kto nie. Ja nie pracuje i nie zamierzam i tak mi dobrze jest. Kocham swoje życie. Dlatego jestem w stanie zrozumieć, że inni kochają swoje. Po co te licytacje? Zawsze byłam dumna ze swojej rodziny, z męża, synka i z siebie. Fajnie sobie żyjemy i tyle. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, mój mąż nie jest pantoflarzem. :D A o urlopie słyszałam, jak pracowałam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to akurat raz w roku mogłam brać dwa tygodnie, czyli 10 dni roboczych, a potem sobie dobierałam cały rok resztę. Teraz to raczej czekam na urlop męża, bo też wyjeżdżamy, ale to dopiero na początku sierpnia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś No ja się tak nazwałam, bo panie zaczęły o kurkach i leniach. Nie tylko na tym wątku. smutas.gif Właściwie to nie obchodzi mnie kto pracuje, a kto nie. Ja nie pracuje i nie zamierzam" Skad ty wiesz co będziesz robiła za kilka lat ? skad wiesz czy twoja maz nadal bedzie twoim mezem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ciebie to obchodzi kochana? To już moje zmartwienie, prawda? :) Skąd możesz wiedzieć, że mąż cię nie zostawi, twoje miejsce pracy się nie rozwali, a ty sama nie zginiesz w wypadku? No przestań. Takich scenariuszy to może być masa. Żyj sobie na luzie i nie martw się o mnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.07 No jedna normalna kobieta. Ja juz 15 lat po ślubie, dwoje dzieci w wieku szkolnym,nie pracuje i mąż jakos jeszcze mną nie znudzony i nie zostawił mnie, a mam koleżanki pracujace , które po paru w latach od ślubu juz sa po rozwodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tak faceci zostawiają tylko pracujące :) Pewnie dlatego ze my pracujące nie pijemy kawy (bo przecież to jest przywilej tylko kur domowych ) i nie ubieramy sie godzinami na spacer do parku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i dlatego że nie moga nam ,,kazać,, ugotować obiadu :-))) Losie, dziekuje Ci za normalnego faceta, dobra pracę i moje życie /a na kawę też znajdę troszkę czasu/ :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" usmiech.gif Skąd możesz wiedzieć, że mąż cię nie zostawi, twoje miejsce pracy się nie rozwali, a ty sama nie zginiesz w wypadku? " No własnie dlatego pracuje . Jakby mnie maz zostawił to bez problemu utrzymam siebie i dziecko . Pracuje od wielu lat wiec prace zawsze sobie jakaś znajdę., Jak zginę w wypadku to dzięki temu ,ze mam ciągłość w pracy moje dziecko dostanie po mnie rentę. Jestem dorosła . mam rodzinę za która jestem odpowiedzialna tak samo jak moj maź i myślę o takich sytuacjach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.22 nie napisałam ze zostawiają tylko pracujące. Za to pracujące wiecznie pytają co zrobisz jak cię maz zostawi . A no nic będę zyla dalej. Na razie cieszę się życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Źle rozumujesz. Nikt nie napisał, że faceci zostawiają pracujące. To twoja nadinterpretacja. Chodzi o to, że wszystkie czarne scenariusze mogą dotyczyć każdego. Nie ważne czy pracuje, nie lub czy ma pół miliona na koncie. Życie bywa nieprzewidywalne i nigdy do końca nie ma się pewności co będzie. Tamta pani podała tylko przykład, że nawet gdy pracujesz twój mąż może umrzeć/ odejść, a ty sama możesz skończyć źle. Oczywiście nikt ci tego nie życzy, ani nikomu innemu. Po prostu uśmiechnij się i ciesz ze swojego życia, dając innym przeżyć ich własne jak chcą. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak mojemu dziecku zginie ojciec to też dostanie rentę, a jak ja, to ojciec go spokojnie utrzyma. I tyle. :) Po co te negatywne myśli. Żyj. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×