Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak zacząć, nie pracowałem

Polecane posty

Gość gość
jak ja mam myślec o zobowiązaniach, skoro nie mam pieniędzy i mieszkam z rodzicami, pomyśl trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O ja pierdolę muszę to pokazać mojemu synowi to się chłop uśmieje po pachy. Ma lat 25 i wyobraź sobie bez problemu sam się utrzymuje,kupił samochód i prawko zrobił. Gdyby mi się trafiła taka życiowa pizda to byś miał miękkie lądowanie na bruku. Ale prowokuj sobie dalej......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to okrucieństwo śmiać się z nieszczęść innych. Jeżeli to jest prawda, to nie zazdroszczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Budowlanka nie jest głupim pomysłem, są duże braki w ludziach i na żelbetach przyjmują każdego na przyuczenie. Ktoś po filozofii nada się jeśli myśli, lepszy niż np politologia. Tylko myśleć w PRAKTYCE trzeba. Filozofia praktyczna a nie teoria uczelniana do zaliczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w budowlance na pewno nie będę próbowal, bo mam przysłowiowe dwie lewe ręce, tylko bym się skompromitował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to okrucieństwo śmiać się z nieszczęść innych. Jeżeli to jest prawda, to nie zazdroszczę. Nieszczęściem to może być choroba,śmierć,a tu mamy do czynienia z wygodnictwem i śmierdzącym lenistwem. A z g*******ego prowokatora można się chociaż pośmiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam jeszcze gorzej niz ty, a prawie 40 lat, po historii, tyle ze doszly b duze problemy zdrowotne które mi utrudniły szukanie pracy.. a moze bys spróbował sił jako agent nieruchomosci. jak ktos sie b stara i robi wszystko to sie mozna wybic, a chyba łatwo przyjmuja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Filozofem nie jesteś. Filozof to chyba coś jak matematyk, powinien we wszystkim dawać radę niezależnie od warunków bo jego główną cechą jest myślenie. Ty tylko skończyłeś taki kierunek i masz bezwartościowy papier. Czyli nie nadajesz się do niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś - ale brednie... myslenie, a działanie to dwie rózne sprawy... b czesto jest tak, ze ludzie mądrzy w wysoka inteligencja sa w prostych zyciowo rzeczach niezaradni.. ale w twoim wypadku to mysle, ze to nie tylko bieda, która na pewno ci b nie ułatwia sprawy, ale ty masz jkis problem z podjęciem działania, tzn sadze ze sie boisz, ze sie nie sprawdzisz? Powinienes zaczac działac, i znalezc od razu np. jakąkolwiek prace, i zobaczyc, czy dajesz radę a nie zakładac ze nie dasz . Byle jaką gówniana pracę której chocby nikt nie chce, masz juz kase, i mozesz robic chocby to prawo jazdy czy cokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Działanie jest efektem myślenia, jest wiele sposobów myślenia nie tylko świadomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To prowo, on dostawal juz milion rad co ma robic, jak zaczynac. Tu mu tacy obeznani ludzie podpowiadali, ze az dziw. A to nie jest zaden ani filozof, ani bezrobotny, a zwykly gimbus na wakacjach, albo ktos znudzony z redakcji. To juz jest ktorys z kolei jego topic, wszystkie poprzednie zniknely... ???? Naciaga na rozmowy ludzi z dobrym doswiadczeniem zawodowym i zyciowym. Jeszcze bardziej go to bawi, ze tacy madrzy i elokwentni chca mu pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Działanie jest efektem myślenia, jest wiele sposobów myślenia nie tylko świadomych. x nie zawsze, ja mam niestety podobny problem... on tez napisał cos takiego, ze sie boi kompromitacji,i to jest moim zdaniem spójne, ze to jakis rodzaj strachu... ja mam to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 23:07 - a mowi sie zeby nie ruszać Gowna bo śmierdzi:) nie mam córko rozpłodowej krowy i paszteta dwóch, a jedno dziecko:) a ty Zapewne ze swoją atrakcyjna aparycja i bycie lewusem do roboty, nawet chłopa nie znajdziesz, Bo po co komu taki szit:) życzę szczęścia życiowy przegrywie, dołączysz z powodzeniem do takich prawikow:) Taka z ciebie cudna panna, a tak sie dajesz prowokować, taka śliczna, wykształcona pewnie gruntownie i pewnie ze stolycy:) koleżanek tez pewnie żadnych nie masz, bo każda ma życie, a ty masz tylko Kafe w samotne wieczory:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I bez obrazy dla krów oczywiście:) nie wiem po czym wnosisz, ze mieszkam na wsi. Widać jaka to tępa c**a z ciebie. Ale spoko, jakaś tam głodowa, dosłownie Głodowa emeryturę dostaniesz Socjalna, bo skoro nasz podobne problemy do autora, tj. Bycie nierobem, roszczeniowym leserem, niezaradnym, a nie jestes taka chora, ze pracować nie mozesz, to o rencie moZesz zapomnieć:) współczuje w sumie twojemu staremu, ze musi Cie utrzymywać tyle lat, bo ci ręce do d**y przyrosły. Skoro masz taka wielka mordę, To gdzieś byś prace wyszczekała:) pozdrawiam, twoja Mariola:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy mu budowlankę proponujecie - dajcie spokój, Bp same reklamacje na gównianą robotę beda:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Aby działanie było efektywne, musi być poprzedzone dokładną analizą sytuacji. Dzięki myśleniu abstrakcyjnemu można znaleźć skuteczne rozwiązanie każdego problemu. Sam jestem raczej myślicielem i proste prace wykonuję kilkakrotnie wolniej od większości ludzi, dlatego otaczam się ludźmi konkretnymi. To zwykła wymiana "towaru": ja wymyślam rozwiązania problemów, które ich przerastają, a oni rozwiązują moje proste problemy, typu postawienie ścianki, przepiłowanie stalowych profili itp. Od dzieciństwa zajmowałem w grupie kolegów taką pozycję i zawsze byłem z tego zadowolony :). Gdy ktoś twierdzi, że potrafi myśleć abstrakcyjnie, a równocześnie nie potrafi rozwiązać swojego problemu z brakiem kontaktu z innymi ludźmi, to zaprzecza sam sobie. Im ktoś jest głupszy, tym wg samego siebie mądrzejszy :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×