Mamuśki polecam-odradzam!!!!!

DO AGI T. - Jeśli chodzi o Wychameta: super się prowadzi, jest na paskach. Poza tym zimą dziecku jest w nim naprawdę ciepło; ma regulowaną rączkę i mocne koła, polecam!

Polecam gorącą tą zabaweczkę dla chłopców. Mój Qbuś bawi się nią już 1,5 miesiąca a ma dopiero 5lat: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=31524960

dziewczyny ogladalam na allegro maty edukacyjne NOWe w cenach od 50 do 150zl, te za 50 do po prostu to samo co fisher tylko jakiejs polskiej firmy wiec tanie byly tez inne zestawy edukacyjne np przypinane do wanienek, lezaczkow lozeczek, moze zajrzyjcie (kategoria dom i ogrod i tam dalej sa zabawki) pozdrawiam serdecznie dajcie znac jak tam wasze dzieciatka!!!

PROSZĘ O PODPOWIEDŻ KTÓRE PIELUSZKI OPRÓCZ HUGGISÓW SĄ Z MIĘCIUTKIEGO MATERIAŁU-----MÓJ SYNEK NIE CIERPI PAMPERSÓW, MYŚLAŁAM ŻE MA KOLKĘ ,TAK SIĘ ZACHOWYWAŁ JAK MU ZAŁOŻYŁAM PAMPERSA. DOPIERO JAK ZMIENIŁAM MU NA HUGGISA TO SIĘ USPOKOIŁ. CZEMU TE PAMPERSY SĄ TAKIE SZTYWNE???

Witam zaba_dorota. Mam 7- miesięcznego synka i nam pampersy służą. Lecz jeśli masz problem z ich miękkością to polecam spróbować nowych PAMPERS- ACTIVE BABY są one cieńsze, milsze w dotyku. Są jeszcze lepsze niz dotychczasowe. POZDRAWIA !!!

zaba_dorota ja moge polecic HAPPY sa bardzop chlonne i delikatne moje znajome uzywaja pieluch TESCO tych fioletowych i sie nimi zachgwycaja ze takie jak huggiesy sa tylko za polowe ceny :) pozdrawiam

Witam Mmausie! Własnie kompletuję wyprawkę i chciałabym także zakupić komplet kosmetyków, Co sądzicie o serii Bambino? Nie chciałabym szarpać się na Penatena itp. bo nie wiem czy nie uczuli dzieciaczka, a słyszałam , że Bambino jest dobre, napiszcie jadneka czy miałyście z tymi kosmetykami do czynienia i jak zareagowały na nie Wasze dzieci. Kolejna sprawa mam takie pytanie o bardzo dokładny opis - co ja dla siebie muszę kupić koniecznie przed porodem, tzn. miec naszykowane w torbie do porodu, a co można później, tzn. wiem,że podkłady bella, majtki jednorazowe, koszule rozpinane i co jeszcze? czy krążki laktacyjne też?

DZIĘKUJĘ- AGA77 ORAZ MAMA 2 LATKI. WYBIORĘ SIĘ NA ZAKUPY, JAK TYLKO MÓJ MAŁY MI NA TO POZWOLI- MA DOPIERO 2,5 TYGODNIA I JEST STRASZNIE WYMAGAJĄCY. POZDRAWIAM GORĄCO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

DZIĘKUJĘ ZA PODPOWIEDZI AGA77 I MAMA 2 LATKI. MÓJ SYNEK MA DOPIERO 2,5 TYGODNIA I JEST STRASZNIE WYMAGAJĄCY.NIE MAM WIĘC ZBYT WIELE CZASU DLA SIEBIE -NA RAZIE- POZDRAWIAM GORĄCO!!!!!!

Ze soba do szpitala weź..............termometr. Codziennie rano i po południu każa podawać temperature swojego ciała... Weź tez ze soba te krazki laktacyjne, na wypadek nawału pokarmu, ksiązkę o karmieniu, pieluchę tetrowa do buzi dziecka, dokumenty (ksiazeczke ciaży), czasami w szpitalu karza tez miec swoje jednorazowe pieluchy i cos do czytania w razie nudy (polecam "Harrego Pottera", "Władce pierścieni", basnie, bajki i bajeczki...)

Do kurczaczka: używam serii Bambino od kiedy mały się urodził i sprawdza się rewelacyjnie. Jeszcze ani razu nie miał po niczym z tej serii uczulenia. Nie ma potrzeby kupować drogich kosmetyków, jeśli te tańsze są bardzo dobre. Jedynie co trzeba kupić (bo Bambino tego nie ma w swojej ofercie) jest krem na odparzenia. Polecam Sudokrem lub Johnsona krem przeciw odparzeniom. Ja w szpitalu po porodzie używałam podpasek Bella ale takich normalnych z dziurkami (tych podobnych do Always). Te pieluchy z Belli niby dobre na okres poporodowy były dla mnie okropne bo bardzo mnie urażały w bolące miejsce (a miałam szwy). Termometru to nie bierz bo w szpitalu powinni mieć. Pieluchy tetrowe też mieli więc nie przynosiłam nic takiego (ale musisz się zorientować bo to chyba zależy od szpitala). Zabierz koniecznie pieluszki dla maleństwa, wkładki laktacyjne, osłonki na pierś z silikonu (polecam z Aventu), bo maleństwo może cię "pogryźC " a to boli i koniecznie weż koszulę nocną rozpinaną z przodu ( nie koniecznie na całej długości), to ułatwi ci karmienie. Zabierz ze sobą również duuuuuuuużo picia bo jak się karmi to strasznie suszy.

Polecam nowe pampersy!!! Przychylam się do opinii wyżej!!! To wydaje się niemożliwe,ale są faktycznie jeszcze cieńsze od poprzednich, delikatniejsze, miękksze i zajmują o 1/3 mniej miejsca miedzy nóżkami dziecka :) Poza tym jak dla nas ich chłonność jest bezdyskusyjna-nie ma porównania z innymi pieluchami... Kosmetyki Bambino jak najbardziej ok. nie znam żadnej mamuśki która skarżyłaby się na to,że uczulają-do tego ta przystępna cena :) Mnie jednak osobiście przestał odpowiadać po czasie zapach oliwki-zdaje sobie sprawę,że to drobiazg ;) Osobiście jesteśmy zadowolone obecnie z "Balsamu oliwkowego" Nivea-super!!! Wątek "Co wziąść z sobą do szpitala" był już poruszany wielokrotnie, między innymi na tym forum zdaje się....Chwila cierpliwości....i można znaleźć go bezproblemu... Pozdrawiam :) Beata i Maja (ur.14.05.2004r.)

Hej, hej po raz pierwszy postanowiłam się wypowiedzieć więc może się przedstawię - mam 25 lat i jestem w 33 tygodniu (pierwszej) ciąży. Prawdopodobnie będzie chłopczyk! Ten topik wydaje mi się bardzo przydatny szczególnie w momencie kiedy kompletujemy wyprawkę. I skorzystałam z rad! Własnie zakupiliśmy wózek Implast driver 4xl, bo słyszeliśmy parę złych opinii - również od rodziców pchaczy na temat trójkołowców, ale nie wypowiadam się bo sama nie pchałam. Dokupiliśmy też fotelik do tego wózka bo ja dużo jeżdżę samochodem a zależało mi żeby kiedy dziecko zaśnie to nie przekładać do gondoli tylko bezpośrednio zamontować fotelik na stelażu. Ten fotelik implastu to tak na prawdę fotelik Bebecar - Implast jedynie sprzedaje te foteliki i poleca do swoich wózków. No i można używać go jako kołyski lub leżaczka w domu. Może i nie jest taki dobry jak typowy leżaczek-bujaczek ale my w tej chwili nie mamy kasy żeby jeszcze kupić osobno taki leżaczek. Przypomniałam jeszcze sobie - co do tych jednorazowych majtasów. Zarówno położna na szkole rodzenia jak i moje bardziej doświadczone koleżanki odradzały tych zielonych z fizeliny (taki materiał z jakiego są fartuchy dla odwiedzających w szpitalu) bo fizelina nie przepuszcza powietrza. Ja osobiście kupiłam takie białe z siateczki, które u nas w Gdańsku mozna jedynie nabyć w nielicznych sklepach medycznych (nie w aptece). A chciałam się was spytać jak to jest z tym siedzeniem po porodzie? Czy warto kupić sobie takie kółko? Coraz częściej myślę o porodzie a najbardziej to boję się tego przygnębienia - gdzieś wyczytałam że nazywają to baby blues - jak sobie z tym radziłyście? Faktycznie każdego łapie taka mega chandra? Pozdrowionka

Moę tylko powiedzieć że to iż nie kupiłam kułeczka do siedzenia(miałam nacinane krocze) był błędem.Okropnie bolało i siadałam na krześle w czasie odwiedzin rodziny w szpitalu tylko na 1/10 tyłeczka

do Agape - ja też się bałam baby blues, zwłaszcza że zawsze miałam skłonności do przygnębienia i melancholii, w ciąży także, ale po urodzeniu dziecka nic takiego się nie działo, wręcz przeciwnie - dzidzia jest sensem mojego życia i to jej brakowało mi do pełni szczęścia. Szczęśliwego rozwiązania! :D

Agape, ja miałam koło takie specjalne kupione w sklepie medycznym i nie było rewelacyjne. Miało za małą \"dziurkę\" i jak siadałam to też urażałam sobie bolącą pupkę. Fajne za to jest takie koło do pływania dla dzieci - ma większy otworek ;-) stąd wpadasz pupcią do tej dziurki i nic cię nie boli.

Agape, ja miałam koło takie specjalne kupione w sklepie medycznym i nie było rewelacyjne. Miało za małą \"dziurkę\" i jak siadałam to też urażałam sobie bolącą pupkę. Fajne za to jest takie koło do pływania dla dzieci - ma większy otworek ;-) stąd wpadasz pupcią do tej dziurki i nic cię nie boli.

agape ja mialam to szczescie ze nie mialam nacinanego krocza i siedzialam po turecku juz kilka godzin po porodzie, kolezanka z sali miala takie kolo ze sklepu medycznego i narzekala twierdzac ze lepiej bez niego usiasc niz na nim! Tez slyszlam ze dobrym roziwazaniem sa kola do plywania dla dzieci wiec moze lepiej zaopatrz sie w takie cos ok 7zl teraz po sezonie bedzie kosztowalo :) baby blues dopadl mnie tylko raz, mala lezala w inkubatorze a ja przy niej non stop siedzialam i jak juz nie moglam wytrzymac to zaczelam ryczec ze jestem zla matka bo nie moge sie dzieckiem odpoweidnio zajac ze to kilka dni a ja nie mam sily etc... na szczescie zaraz pozniej dotarl do szpitala maz i juz bylo znwou wszystko ok. Z tymi gaciami po porodzie to widac w kazdym rejonie jest inaczej, w naszym szpitalu akurat lekarze nie maja nic przeciwko bieliznie po porodzie ale wiem ze w oddalonym o jakies 35km nie pozwalaja po porodzie zalozyc zadnej bielizny przez 2 doby bo inaczej jest wrzask i lekarzy i poloznych,, Ja mialam takie zwykle barchanowe gaciorki ktore kupilam na ryneczku u wschodnich sasiadow w rozmiarze xxxxxxxl, bylo wygodnie i nic mnie nie obcieralo z tym krwawieniem po porodzie to tez roznie jest, ja wielkie podpaski nosilam pierwsze 4 dni, pozniej przerzucilam sie na cieniutkie always, po 3 tygodniach nie mialam juz sladow plamienia widac przynajmniej jesli idzie po poporodowe przypadlosci jestem szczesciara. pozdrawiam i zycze wszystkiego dobrego

dzięki serdeczne za porady co do tego kółka to i tak wstrzymam się bo jeszcze nie wiadomo czy nie będzie cesarki, bo dzidziuś cały czas się nie obraca, a z tego co wiem to teraz przy położeniu pośladkowym u pierwiastek na ogół robią cesarkę a jak się okaże że poród będę miała naturalny to najwyżej podkradnę kółeczko jakiemuś dzieciaczkowi :-) to oczywiście żart

czy ktoś mógłby mi pomóc w zdobyciu nie mieckeigo środka na kolki Lefax dla mojej 6 tygodniowej Emilki??

czy ktoś mógłby mi pomóc w zdobyciu nie mieckeigo środka na kolki Lefax dla mojej 6 tygodniowej Emilki??

Lefax możesz zamówić w aptece internetowej: http://www.banknoten.net/docmorris_apotheke_pl.htm 100 tabletek kosztuje 12,45 euro

wpisz tylko w wyszukiwarkę na stronie Lefax Pozdrawiam!

bardzo dziękuję za ten adres. pozdrawiam

Cześć Mamuśki! Śledzę topik już od jakiegoś czasu, jako że jestem w 38 tygodniu i nie bardzo się orientuję co potrzebne a co nie... Dziękuję Wszystkim za rady, z wielu na pewno skorzystam. Mam to szczęście, że podstawowe, a zarazem najdroższe wyposażenie, czyli wózek, łóżeczko, fotelik \"wypożyczam\" od zaprzyjaźnionej rodziny. Oni także zrobili mi miłą niespodziankę i właściwie nie muszę kupować ubranek bo wszystkie również mam \"wypożyczone\". Ale wiadomo, pewnych rzeczy nie da się wypożyczyć i w związku z tym moje pytanie: Gdzie można najtaniej kupić laktator Aventu, tak przez Was polecany??? Mieszkam we Wrocławiu :-) Acha i jeszcze jedno - czy do wózka potrzebna mi jest jakaś pościel? Pozdrawiam Miłe Panie, buziaki!

Dzień dobry. Jestem mamuśką 5-miesięcznej Gabrysi. Chciałabym wypowiedzieć się w trzech kwestiach, mianowicie: KOLKA; jeśli chodzi o kolkę, to mojej dziecinie częściowo pomagała butelka antykolkowa, przynajmniej minimalizowała dodatkowe połykanie powietrza. Polecam też herbatki plantex do przepajania. I oczywiście, postarajcie się, żeby waszemu maleństwo odbiło się po każdym jedzeniu. Poza tym, kolka musi się skończyc sama, w zasadzie niczym nie sprawimy, że od ręki zniknie. Jest to wszkże niedojrzałość układu trawiennego i żadnym środkiem nie przyspieszymy jego dojrzewania, jedynie ulżymy w intensywności. Mojemu maleństwu kolka przeszła równo z ukończeniem 2 miesiąca życia. Przez ten czas odeszłam od zmysłów tysiąc razy, małe zachodziło się płaczem, piszczało i napinało się a ja płakałam razem z nią z bezsilności, że nijak nie mogę jej pomóc. I mało pocieszający jest wówczas fakt, że kolka nie trwa wiecznie i skończy się do 4 miesiąca! Trzeba to przeżyć. Co do baby blues, to myślę że nie ma zasady co do występowania, ja taki objaw miałam przez pierwszy tydzien po wyjściu ze szpitala. Normalnie dół jak nie wiem co. Nie polecam, ale niestety nie do pokonania, musi przejść (jak kolka) sam. No i ostatnia sprawa, w jakiej chciałam zabrać głos, to laktator aventu. Rzeczywiście maszynka jest fajna. Co prawda ręczna, ale bardzo wygodna. Czasem używam też laktatora elektrycznego firmy medela, i ten mimo że o wiele, wiele droższy jest wg mnie mniej fajny, nie jestem z niego zadowolona, działa powoli, boli i warczy. Avent jest dyskretny i można dostosować częstotliwość odciągania do własnych potrzeb. Mieszkam w Lublinie i tu cena Aventu kształtuje się w granicach 180 zł. Bardzo polecam. Pozdrawiam wszystkie mamy i życzę braku kolek i baby bluesów.

Dzień dobry. Jestem mamuśką 5-miesięcznej Gabrysi. Chciałabym wypowiedzieć się w trzech kwestiach, mianowicie: KOLKA; jeśli chodzi o kolkę, to mojej dziecinie częściowo pomagała butelka antykolkowa, przynajmniej minimalizowała dodatkowe połykanie powietrza. Polecam też herbatki plantex do przepajania. I oczywiście, postarajcie się, żeby waszemu maleństwo odbiło się po każdym jedzeniu. Poza tym, kolka musi się skończyc sama, w zasadzie niczym nie sprawimy, że od ręki zniknie. Jest to wszkże niedojrzałość układu trawiennego i żadnym środkiem nie przyspieszymy jego dojrzewania, jedynie ulżymy w intensywności. Mojemu maleństwu kolka przeszła równo z ukończeniem 2 miesiąca życia. Przez ten czas odeszłam od zmysłów tysiąc razy, małe zachodziło się płaczem, piszczało i napinało się a ja płakałam razem z nią z bezsilności, że nijak nie mogę jej pomóc. I mało pocieszający jest wówczas fakt, że kolka nie trwa wiecznie i skończy się do 4 miesiąca! Trzeba to przeżyć. Co do baby blues, to myślę że nie ma zasady co do występowania, ja taki objaw miałam przez pierwszy tydzien po wyjściu ze szpitala. Normalnie dół jak nie wiem co. Nie polecam, ale niestety nie do pokonania, musi przejść (jak kolka) sam. No i ostatnia sprawa, w jakiej chciałam zabrać głos, to laktator aventu. Rzeczywiście maszynka jest fajna. Co prawda ręczna, ale bardzo wygodna. Czasem używam też laktatora elektrycznego firmy medela, i ten mimo że o wiele, wiele droższy jest wg mnie mniej fajny, nie jestem z niego zadowolona, działa powoli, boli i warczy. Avent jest dyskretny i można dostosować częstotliwość odciągania do własnych potrzeb. Mieszkam w Lublinie i tu cena Aventu kształtuje się w granicach 180 zł. Bardzo polecam. Pozdrawiam wszystkie mamy i życzę braku kolek i baby bluesów.

Jonka! - do wózka na zimę najlepszy becik albo śpiworek, no i kocyk. Szczęśliwego rozwiązania - to już niedługo :D

a ja mam rocznego synka i używałam różnych pieluszek i chusteczek ale POLECAM pieluszki bella bo przepuszczają powietrze i są tańsze od pampersów a jeżeli chodzi o chusteczki to dla nas najlepsze są te z LIDLa bo ładnie pachną i są mokre co naprawde się sprawdza w wielu przypadkach

Hej dziewczyny, to jak z tym Aventem? Gdzie to kupić, raczej w hipermarkecie czy raczej w aptece, gdzie taniej? Buziaki!!!