Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość desperowana

Jak sobie poradzic z rozstanie.

Polecane posty

Gość desperowana

Witam Wa wszystkich! Opowiem Wam historie mojego zycia. Moje zycie nigdy nie bylo łatwe spiecia z ojcem, potem ciaza gdy mialam 18 lat urodzilam. Wychowywalam sama (przez trzy lata z nikim sie nie zwiazalam, mialam wstrer do facetow) potem poznalam starszego od siebie faceta...pracowity ale pil...odeszlam po 3 latach i poznalam nastepnego palanta...z ktorym sie hajtnelam....i urodzilam nastepne dziecko. Bylo jak w bajce...opiekunczy , troskliwy zero alkoholu zero kumpli ale okazalo sie gdy zaszlam w ciaze ze to kryminalista, oszust i totalny klamca. Po 2 latach sie rozwiodlam z jego winy bylam sama przez dwa lata...i poznalam faceta...tez po przejsciach starszy o dwa lata z zona z ktora mial sie wkrotce rozwiesc...z poczatku nie dawalam mu zadnej szansy nie chcialam przechdzic przez to samo ale stalo sie...po oko dwoch miesiacach bylismy juz para...zakochalam sie tak jak nigdy dotad nawet nie zdawalam sobie sprawy ze mozna obdarzyc druga osobe tak silnym uczuciem..byky wzloty i upadki jak w kazdym zwiazku wkurzalam sie o to ze nadal nie rozwiodl sie ze swoja byla zona, ze niby razem mieszkamy (dziennie po pracy do mnie przychodzil nocowal itp) a sie do niczego nie doklada, za media wynajem placilam ja...niby mowil jak to Kocha ze swiata poza mna nie widzi do nomentu kiedy zaczol robic ze mnie najgorsza....wmawial mi (wyjechal za granice) ze odkad wyjechal ja sie tutaj swietnie bawie z frajerami ze jestem najgorsza choc nigdy taka nie bylam i nie jestem! Zawsze bylam uczciwa dobra osoba! Pil tez...potrafil naj...przyjsc w dni moich urodzin tak jakby nic sie nie stalo. Wszystko mu wybaczalam..i mnie zostawil...nie wiem moze cos ze mna jest nie tak? Napisal ze mam sobie poszukac debila ktory zaakceptuje moje dzieci i je pokocha...przeciez ja mu na sile niczego nie kazalam. Jestem wrakiem czlowieka....nie spie po nocach caly czas mam wewnetrzy niepokoj dusznosci bole brzucha nie potrafie nic jesc...mam mysli samobojcze. Dlaczego choc raz nie moge byc szczesliwa? Jak wyleczyc sie z obsesji na pukncie drugiej osoby?? Nie potrafie normalnie funkcjonowac non stop mysle caly zas 24h...usunal wszystko co ze mna zwiazane na fb nasze zdjecia to ze w byl w zwiazku wszystko. Co mam robic bo niedlugo zwariuje i pojde do piachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam tak samo jak ty i tak samo się czuję. Też wszystko zwalone jest na mnie. Cała wina. Takze nie jesteś jedyna. Nie wiem co mamy robić. Masz dzieci i dla nich żyj i licz na siebie chociaż to boli wiem. Mnie też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×