Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Małżeństwo z rozsądku.

Polecane posty

Gość gość

Niedługo biorę ślub z rozsądku, z mężczyzną dużo starszym od siebie, który zapewnia mi poczucie bezpieczeństwa, życie w dostatku i beztroską przyszłość. Dzięki niemu praktycznie nie muszę wychodzić z domu. Cierpię na fobię społeczną i bardzo nie lubię przebywać z ludźmi. On jest bardzo empatyczny, skłonny do pomocy, opiekuńczy, troskliwy, spokojny, opanowany, wykształcony, ma porządną pracę. Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedys myslalam, ze dalabym rade byc w takim zwiazku z rozsadku, ale to nie przejdzie na dluzsza mete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żyję w takim małżeństwie 2o lat. dużo mnie to kosztowało, drugi raz bym tego nie zrobiła, ale z czasem pokochałam męża na swój sposób :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego dużo Cię to kosztowało? Jakie były problemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio?? Ja ym tak nie mogla. To troche tak jak bys sie sprzedala i to nawet nie troche a bardzo! Jak bedziesz z nim sex uprawiac? Orgazmy tez bedziesz udawac? Normalnie mi niedobrze jak sobie pomysle o takich kobietach. Predzej czy pozniej to sie rozpadnie zobaczysz. A Ty z fobii spolecznej mozesz sie lecZyc, zamkbiecie w somu to jest najgorsze z roZwiazan. Przemysl to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorki za bledy ale pisze tel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rób tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie spałam z nim jeszcze, jestem dziewicą. Powiedziałam, że chciałabym zaczekać do ślubu, a on to uszanował. Nie wiem jak to będzie, ale szczerze nie czuję się na to gotowa. Ja naprawdę wolę to niż gdybym miała być zmuszona funkcjonować społecznie. Wystarczy, że muszę wyjść na zakupy i czuję niepokój, długo muszę zbierać się psychicznie do tego wyjścia. W domu czuję się bezpieczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym on już naprawdę ma swoje lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podstawa związku może być TYLKO sex, tylko on utrzyma związek, reszta to marność;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno Ty znykaj do lekarza. Fobie spoleczna mozna wyleczyc a malzenstwo jest do konca zycia. Zamknie Ie facet w domu i co? Bedziesz jego sluzaca. Daj spokoj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko co tutaj ma nie wypalić? Ja jestem zadowolona, on bardzo o mnie dba i dzięki niemu nie muszę wcale prawie z domu wychodzić. Na pewno z tego nie zrezygnuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On wydaje się być zadowolony, że ma taką młodą partnerkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie zrezygnujesz to pozostajr Ci życzyć miłości na nowej drodze życia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, że ja wiem o tym, że nigdy nie będę lubiła być wsród ludźmi, zawsze będę czuła dyskomfort przed wyjściem z domu. Nawet wyjście do lekarz to jest dla mnie problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedyne czego się obawiam to seks bo nigdy tego nie robiłam i się boję, wstydzę... Po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie mow nigdy. Myslisz, ze jest to dobre rozwiazanie (chodzi mi o fobie) a tak nie jest ona moze sie tylko poglebic. A co jesli bedzies czula dyskomfort podczas sexu? Malzenstwo bez sexu nie wyjdzie. On jest dobry teraz ale nie wiesz co bedzie pozniej. Najpierw powinniscie zamieszkac razem. A jak przyjda dzieci na swiat to co zrobisz nie bedziesz z nimi wychodzila do ludzi? Co na to Twoja rodzina??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkamy już razem od dłuższego czasu. Co do dzieci to nie zdecyduję się na to z wielu powodów tak naprawdę m.in. ten wspomniany, on też nie będzie na to nalegał z racji jego wieku. Mojej mamie bardzo zależało żebym skończyła studia i bardzo mnie pchała i zmuszała, było mi okrutnie ciężko bo każdy dzień na uczelni z tymi ludźmi był dla mnie traumą i tylko czekałam na to by wrócić do domu. Nie wyobrażam sobie, że np. miałabym teraz chodzić do pracy i być zmuszona do codziennego wychodzenia z domu i do przebywania z ludźmi. Wolałabym chyba umrzeć, dlatego jestem szczęśliwa, że go poznałam, jest moim wybawieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bedziesz zalowac po latach. Ja nie wyszlam za maz ani z wielkiej milosci ani z rozsadku, tylko bardziej jako za fajnego faceta przyjaciela, dla ktorego mialam jakies tam uczucia. I po paru latach bylo tak sobie a po kilkunastu jest fatalnie. Seks uprawiany z obowiazku. Przemysl to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do mojej rodziny to oni nie potrafili zrozumieć mojego problemu, tłumaczyli to sobie lenistwem, a to nie w tym rzecz... Z czasem zaczęli starać się mnie wyrzucić z domu, zmuszać do znalezienia pracy, a ja nie wyobrażam sobie codziennie wychodzić z domu i być z ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko to nie jest tak, że ja nic do niego nie czuję, czy też że go nie lubię. Czuję coś do niego na swój sposób, jest dla mnie trochę jak tata, nigdy mu o tym nie powiem, ale tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie tata, pewnie taty Ci w życiu brakowało i brakuje. Mam wrażenie, że tym związkiem probujesz rozwiązać swoje problemy z mieszkaniem, pracą, fobia. Szkoda, że nie zawalczysz o siebie, o normalne życie. Życie jest jedno i dobrze byłoby je przeżyć w szczęściu a nie w ukryciu... A ten człowiek jest kawalerem? Nie ma dzieci? Pytam, bo jeżeli to kawaler to może pragnąć dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie malzenstwa się udaja przeważnie. Ile facet ma lat a ile ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jednak masz jakies ale jak tutaj zalozylas taki watek. Jesli za kogos wychodzisz za maz nie moze byc zadnych ale tylko radosc. Wiec przemysl to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On jest kawalerem, nie ma dzieci. Rozmawialiśmy już na ten temat i raczej świadomie na dziecko się nie zdecydujemy. Ja mam 26 lat, a on jest po 60tce. Ze względu na różnicę wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co bys chciala zebysmy napisaly? Jak chcesz i jestes pewna na 100proc to wychodz na niego za maz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcę, ale martwi mnie jak będzie z seksem po ślubie bo nie czuję się na to gotowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko, po 60:O a co po jego śmierci? Ok, ma majątek i pewnie przepisze go tobie, ale utrzymasz sie za to do końca życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem. Nie myślę o tym, mam nadzieję, że będzie długo żył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×