Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

blueberries2808

Ciąża,planowanie,testowanie,temperatura,objawy,dyskusja :)

Polecane posty

Gość gośćlutealna
ryczec mi sie chce :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A najlepsze że tylko na kasę liczą....umowa się kończy to szybko dziecko robić chcą żeby na L4 siedzieć i macierzyński z zusu brać...i kalkulują przeliczają 500plus itp....tego gadania już słuchać nie mogę....powiedziała bym jej parę słów bo czasem odnoszę wrażenie że ona to celowo robi t swoim gadaniem żeby mi przykrość zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgataRS90
Interesantka nawet nie mogę sobie tego wyobrazić tyle niepowodzeń na prawdę współczuję.. to mój 1 cykl starań, 1 dziecko i mnie jest ciężko czejac .. choć jeszcze nic nie wiadomo a co dopiero Ty. Nie załamuj się może jeszcze masz czas i to za wcześnie na test.. trzymam kciuki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mery877
Interesantka25, nie załamuj się. Ja się staram już 4 lata i nadal nic. Ale nie zalewam się łzami co miesiąc jak przychodzi @. Może po prostu tak musi być, tak przynajmniej staram sobie tłumaczyć. A jeżeli znajoma tak Cię drażni to po co się z nią spotykasz. Ja jeszcze jakiś czas temu byłam zazdrosna o każdą ciążę moich koleżanek a teraz? Jestem najlepszą ciocią :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKaSObieMaMamaMa
Uwierzcie mi kochane ze wspieram go jak tylko moge. Ale tez nie da sie wspierac kogos kto zamiast byc w domu woli caly dzien spedzic na dzialce obok domu tesciow. To mnie martwi. Bo nie zwraca uwagi na to czy bedzie chory czy nie. Woli zajmowac sie p*****lami ktore nie maja znaczenia i nie sa konieczne niz byc z nami w domu, przytulic sie, porozmawiac. Tez dobrze wie ze nie wolno mi dzwigac kategorycznie i sie denerwowac a mimo to siedze calymi dniami z dwulatkiem wiec wiadomo z czym to sie wiąże. Jest bardzo nieobecny...naprawde bardzo. Ale uwazam ze tez nie powinien postępować az w taki sposob. Ma zone, dzieci i nam jest potrzebny. Tesc zmarl ale nasze zycie sie nie skonczylo a wrecz przeciwnie we mnie rozwija sie kolejne nowe zycie. Sytuacja trudna. Ale on tez nie jest mlodym chlopcem ma 35 lat na karku. Musi czasem pomyśleć na trzezwo bo tesc napewno nie chcialby ze postepowal tak jak wlasnie teraz postepuje. W dodatku tesciowie mieli przepisac dom na meza ale nie zdazyli i w tym wypadku polowa przeszla na meza i 3 jego siostry. I widze ze maz tez cierpi z tego powodu bo wlozyl w ten dom tyle pracy a siostry zwlaszcza jedna nie odpuszcza. Mimo ze kazda dostala od rodziców dom, działkę... W dodatku dwie z nich strasznie dyskredytuja go w oczach mamy ciagle wymyslajac coraz to nowe powody i wiemy to od 3 siostry i szwagra...ale jak potrzebują pomocy to wykorzystuja mojego meza do granic możliwości nie patrzac ze ma zone w ciazy i dzieci w domu z ktorymi przeciez tez kiedys musi spedzac czas i w efekcie maz wolny czas spedza tam a nie z nami..... oj dużo by tu pisac ale to nie o tym temat. Dziewczyny strasznie ciezki u mnie ten poczatek. Oby to tylko nie odbilo sie na dzidzi i zeby wszystko bylo w porzadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgataRS90
Może taka praca ma działce pomaga mu w żałobie, poradzić sobie ze strata. Daj mu czas, nie naciskaj-z dnia na dzień będzie coraz lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammabobasa
Hej dziewczyny, myślałam że lepsze tu wiadomości zastane eh Ja ten cykl nic nie wiem, czy owu była czy jeszcze nie. Od 6 dc działamy codziennie, bedzie to bedzie nie naręcam się. Teraz zajełam się sprzataniem szaf segreguje ciuchy, wystawiam na sprzedaż co nowye., robie porządki w szafka w kuchni. Nawet zapominam o tym ze może coś się w brzuchu może dziać Wszystkie testy wywiozłam do mamy, Jeszcze miesiąc temu byłam kłębkiem nerwów bo to test wyszedł negatywny, bo test owu słabo wyszedł to nakreca i człowiek łapoie doła. Teraz nawet nie wiem kiedy test zrobic bo nie licze poczekam do @. Dziewczyny wiem,że łatwo powiedziec ale dajcie odpocząć głowie wiem co mówie starałam się o 1 dziecko 15 lat. Mój szkrab ma rok 3 cykl i udało się. Teraz daje na wsztrzymanie, Powodzenia dla Was :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzis
Juz po wizycie,oczywiście skierowania na badania żadnego niedostalam dał mi receptę na lutagen i kazał brać od 10 do24 DC,stwrdzil że to musi być wina progesteronu,trochę jestem zawiedziona ale też ciągle mówiłam pisałam że to progesteron bo te plamienia więc też zadowolona ze trochę się podlecze tym lutagenem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzis
Takasobiemama strasznie głupia sytuacja z tą rodzina domem itd,nie wiadomo jak to rozwiązać żeby na tą najgorszą nie wyjść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKaSObieMaMamaMa
No magdzis niestety ale jest dokladnie tak jak napisalas. Z jednej strony wiadomo ze nie chce zeby maz zostal na lodzie tym bardziej ze nie jeat tajemnica ze tesciowa kazdemu oficjalnie mowila ze dom dostanie maz. Nawet ostatnio siostrzeniec mi powiedział ze ciocia przyzwyczajaj sie do siedzenia w tym domu bo babcia powiedziala ze bedziecie tu mieszkać . Jednak tesc zmarl przedwcześnie i nikt sie tego nie spodziewal wiec wychodzi na to ze nie zdazyli tego uporzadkowac bo raczej cos na ten temat maz by wiedział. Z drugiej natomiast strony ja nie chce wyjsc na pazere ktorej chodzi o dom bo mi jest dobrze tak jak jest. Ale skoro wszystkie siostry zostaly potraktowane po rowno to raczej powinno byc jak tesciowa obiecala. I w ten o to sposob kolo sie zamyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mery877
Takasobie, dlatego ja do spraw finansowych rodziny mojego M się nie wtrącam. Owszem mogę z nim porozmawiać i ewentualnie coś podpowiedzieć, ale absolutnie nie ingeruje w sprawy przede wszystkim finansowe bo wiadomo, że ta materia może popsuć relacje w rodzinie. Mam nadzieję, że jakoś sytuacja się unormuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mery877
A ja czekam na @. Dzisiaj jest jej termin a ona łaskawie każe na siebie czekać :P a tak już by się zaczął nowy cykl :) tak się zastanawiam, mam w domu jeszcze opakowanie duphastonu i nie wiem czy w tym cyklu sobie go nie wezmę, tylko się zastanawiam od kiedy dokładnie go brać, po owulacji? Brała któraś z Was duphaston?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKaSObieMaMamaMa
No ja tez jedynie co to podpowiadam mezowi ale widze ze od momentu smierci tescia diametralnie tez zmienil sie stosunek dwoch siostr meza z naciskiem na jedna z nich , w moim kierunku choc nigdy nie mialysmy zadnych konfliktów. Krzywe spojrzenia, aluzje...do tego stopnia ze czasem jest mi przykro bo zaczynam czuć sie jak intruz a do tej pory relacje rodzinne byly naprawde ok. Nie trzeba sie chyba domyslac do czego to zmierza i dazy. Zreszra siostra i szwagier ktorzy sa po naszej stronie uprzedzili mnie, ze tamte dwie siostry niestety, choc jest to przykre alr sa bardzo falszywe i zebym sie przygotowala ze takiego zyganie do mnie to sie dopiero zacznie. Dodam tylko ze maz jest najmlodszy z rodzeństwa a ja jestem sporo mlodsza od niego. Jednak mimo wszystko uwazam ze moj wiek nie zwalnia najstarszej siostry mojego meza z okazywania mi szacunku jako bratowej, zwlaszcza ze ja szanuje wszystkich i raczej jestem osoba naprawde spokojna i bezkonfliktowa. Jednak teraz coraz bardziej wszystko zaczyna sie we mnie zbierac... bo dla mnie takie zachowania to czyste s*******nstwo i podlosc. Wybaczcie za wyrazenia ale duzo mnie to emocji kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusia tak bardzo mi przykro, trzymaj sie kochana jeszcze słonko sie do Ciebie odwróci. Strasznie to niesprawiedliwe jest. U mnie nic ciekawego zaczynam kolejny tydzien pracy nockami i czekam na @ bo ma przyjsc w piątek. Oby był łagodny i nie stwarzał zlego samopoczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojalutealnaa
do mnie wlasnie @ przyszla :-( jak na razie tylko plamienie, ale mam tak co miesiac wiec nadzieja wlasnie umarla :-( w przyszlym cyklu tez nic z tego nie bedzie, wiec mam nadzieje, zeby sie chociaz w tym roku jeszcze udalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzis
Dziewczyny a czy któraś z was stosowała lutagen?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Interesantka no przykro mi,ze kolejny cykl spisany na straty.. Tak na boku - nie wierzylabym na 100 % testom, nawet tym o czulosci 10. Szczerze, to nawet jak sobie przypomnę moje testy, to o czułości 25 chyba nawet bardziej wyrazny cien byl niz przy dziesiatce:) Ale nei chce Ci robic zludnych nadziei, zebys nie byla jeszcze bardziej zawiedziona... lutealna echhhhh no kolejne zle wiesci:((( magdzis na moje oko, to lutagen to cos podobnego do luteiny. Powinno zatem Ci pomoc w 2 czesci cyklu, w razie zaplodnienia komorki jajowej - pomaga zagniezdzic sie zarodkowi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do badan na tarczyce, ja tez robie co roku odplatnie...Chyba raz udalo mi sie zalatwic skierowanie,ale niestety lekarze nie chca dawac:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzis
Lutealna a u ciebie te plamienia niewynikiem też niskiego progesteronu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojalutealnaa
magdzis nie wiem, ale wlasciwie od zawsze tak mialam, ze w pierszy dzien @ bylo najpierw lekkie plamienie, a po kilku godzinych @ sie rozkrecala, wiec jakos nigdy sie tym nie przejmowalam. Moja faza lutealna trwa ok 13 dni (wiec raczej wszystko jest w porzadku)... Poczekam jeszcze do konca roku i jak nie bedzie tych 2 kresek to pojde do ginekologa, zeby mi zrobila szczegolowe badania... Jestem dzisiaj strasznie przybita, bo ten wczorajszy cien cienia narobil mi nadzieji, a tu @ przyszla :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mery877
Dlatego ja Dziewczyny nie robię już testów. Jeszcze na samym początku starań owszem, ale teraz spokojnie czekam na @. Nie chcę się co miesiąc załamywać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKaSObieMaMamaMa
Lifeisgood dobrze pisze. U mnie rowniez 10 pokazywaly slabsza kreske niz 25. Wiec z tymi testami to tak roznie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzis
Fakt z tymi testami ciążowymi,lepiej robić je np dzien po spodziewanej@ żeby nie było rozczarowania że jednak coś było a przyszła@.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgataRS90
Gorzej jak nie wiadomo kiedy okres bo cykle nieregularne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jestem taka ciekawa,ktora nastepna zatestuje i okaze sie, ze bedzie mamą nowego czlonka naszej grupy:)) tak mocno trzymam za Was kciuki. TakaSobie keidy Ty idziesz do gin??? Ja jutro mam prenatalne i juz sie troche stresuje. Zobaczymy,moze plec poznam:) najwazniejsze,zeby wszystko bylo ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×