Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

blueberries2808

Ciąża,planowanie,testowanie,temperatura,objawy,dyskusja :)

Polecane posty

Gość gość
I zamiast dawać chłopu to dają ginekologom Jprd ale czad :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kutwaaa latać do ginekologa i pytać się Kiedy mają się bzyknąć z chłopem noniemogeeeeeee :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się bzykłam raz i zaszłam :( i do gina nigdy z tym nie latałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To gratuluję, czapki z głów, naprawdę - jestem pod wrażeniem Twej płodności. Agusia co u Ciebie??? Mam nadzieje, ze się trzymasz...????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mery877
Nie będę komentować tego gościa bo szkoda słów. Co tam dziewczyny u Was. Takasobie, jak się czujesz. Lifeisgood kiedy kolejna wizyta? Agusia trzymasz się jakoś? Mami a co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny prosze powiedzcie czy nisko szyjka lekko otwarta i miekka to koniec owu czy przed :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 18.45. Jprd :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś sam sie prd trolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusiabedziejejnaimie
Moje maleństwo odeszło do aniołków :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topciaqq27
Agusia jak to? co się stało ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agusia strasznie mi przykro ;( tylko ktos kto przeżył taka stratę jest w, stanie zrozumieć, co teraz czujesz. Trzymaj sie kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lifeisgood
O Boże... Bardzo mi przykro, Agusia... Nawet sobie nie wyobrażam Twojego smutku:( Pamiętaj, że jest tu wiele dziewczyn, które trzymają cały czas za Ciebie kciuki i będą Cię wspierać, chociażby w tym internetowym świecie:( :((( straszny cios... Ale minie trochę czasu i na pewno się podniesiesz!!! Z tego,co pamiętam, jesteś młodziutka i masz dużo czasu przed sobą!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiówka32
Agusia moze to smieszne bo sie nie znamy ... ale naprawde modlilam sie za twojego ,,groszka'' co dziennie... gdy to pisze to mam lzy w oczach . Naprawde zyczylam ci jak najlepiej....... bardzo mi przykro :(((:((((((((((((!!!! Wiem ze czasu sie nie cofnie dlatego tez nie zalamuj sie ( wiem ze latwo mi pisac) trzymam za Ciebie kciuki! I wierze w to ze Twoj ,,groszek'' wkrotce wroci ! Moze teraz to nie był jego moment ... sciskam Cie serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzis
Trzymaj się Agusia.. z upływem czasu będzie lepiej,uwierz mi bo przechodziłam przez to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mery877
Agusia tak mi przykro. Tylko mogę sobie wyobrazić co możesz czuć. Takie ogromne szczęście które prawie z dnia na dzień zostało Ci odebrane. Nie ma chyba słów żeby to opisać. Trzymaj się mocno. Tak jak napisała lifeisgood. Tylko wirtualnie ale jesteśmy z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKaSObieMaMamaMa
Boze Agusia az sie poplakalam :-( Do konca wierzylam ze bedzie ok i przyniesiesz nam dobre wiesci :-( Trzymaj sie jakos kochana choc wiem ze teraz zadne slowa pocieszenia nie pomoga ;-( U mnie dziewczyny bez szalu. Czasem mdli. Nie wymiotuje na szczescie.Czasem ciągnie w pachwinach. Piersi nie bola rano. Popoludniu zaczynam je czuc.Odliczam dni do wizyty zebym juz w pelni mogla sie cieszyc ciaza, jak zobacze serduszko. Poki co mam duzo zmartwien bo maz nadal dochodzi do siebie po smierci tescia...i naprawde zaczynam byc bardzo zaniepokojona jego stanem. Pomimo potwierdzenia ciazy przez gin i usg i pomimo jego jednodniowej radości po wizycie sytuacja znowu wrocila do punktu wyjscia. Maz zachowuje sie tak jak bym w ciazy nie byla....strasznie jest mi ciężko bo pamietam poprzednia ciaze z mlodszym synkiem. Byl taki szczesliwy. W nocy przytulal i obejmowal brzuszek. Cieszyl sie. Martwil o mnie. A teraz mam wrazenie ze nie okazuje mi nawet minimum.odruchow ludzkich w moim stanie. A przeciez tak bardzo pragnelismy tego trzeciego dzieciatka :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mery877
Takasobie, u Ciebie też słaba sytuacja. Trochę się nagromadziło zdarzeń niekoniecznie dobrych co napewno odbija się na każdym członku Twojej rodziny. Mam nadzieję Twój m dojdzie do siebie po stracie ojca. Ale chyba wymaga to trochę czasu. Rozumiem Cię że napewno chciałabyś żeby M okazywał Ci swoje szczęście z powodu ciąży ale chyba też trochę trzeba zadbać o niego bo w końcu ojcaa się jednego a stracił go bezpowrotnie. Mam nadzieję że w najbliższym czasie sytuacja u Ciebie się poprawi. Trzymaj się mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam podobne zdanie. Powinnas teraz Ty go zrozumiec i wspierac, tak naprawde okazywac mu wielkie wsparcie na kazdym kroku, bo z tego co pisalas, tesc byl wspaniala osoba i na pewno brak mu ojca. Jak biedak ma sie cieszyc,skoro niedawno umarl mu ojciec:( Bardzo mu wspołczuje i nawet nie wyobrazam sobie takiej sytuacji:((( Agusia daj czasem znac,co u Ciebie i jak sie czujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgataRS90
Też jestem tego zdania. Daj mu czas. Ciąża trwa 9 miesięcy, zdążycie się nacieszyć.. on teraz musi przejść swoją żałobę, wspieraj go. Znam ten ból, też straciłam tate i wiem jaka to tragedia..i choć minęło 10 lat i łezka nadal kręci się w oku to na pewno jest lepiej niż w pierwszych miesiącach.. Będzie dobrze trzymajcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzis
Dziewczyny dobrze radzą,ja wybieram się do ginekologa na NFZ będę chciała skierowanie na badania krwi,nie wiem czy mu zasugerować jakie chcę,czy czekać aż sam coś napomknie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie liczyła bym że da skierowanie ....ja wszystkie musiałam robić prywatnie....nawet na TSH nie dał mi skierowania....myślę nad prywatnym lekarzem...bo na NFZ to chyba nic nie załatwię...tylko problem bo nie wiem gdzie iść....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie liczyła bym że da skierowanie ....ja wszystkie musiałam robić prywatnie....nawet na TSH nie dał mi skierowania....myślę nad prywatnym lekarzem...bo na NFZ to chyba nic nie załatwię...tylko problem bo nie wiem gdzie iść....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzis
Interesantka nie smuć się, jeszcze masz czas,ja też wczoraj robiłam ale to raczej dla sprawdzenia testu, bo naczytałam się że są takie kiepskie,też negatywny z tym że ja się nie nastawiałam na nic bo nawet nie było nic w dni plodne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzis
O kurde,to nieźle,może chociaż na progesteron da ze względu na te plamienia ciągle,hm wkurzę się jak mi nie da na nic,no półtora roku starań bezskutecznych to chyba sam powinien każdy dobry ginekolog dać skierowanie na badania.prywatnie to wiem że dają na co tylko się chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mery877
Magdzis, mój ginekolog na NFZ daje bez żadnych problemów skierowanie na wszystkie badania hormonów, krzywa cukrowa itp To chyba zależy od lekarza. Chociaż na ostatniej wizycie powiedział, że chyba trzeba się udać do specjalistycznej kliniki ponieważ on już swoje możliwości wyczerpał co do mojego leczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja to nie mam siły już....ręce mi opadają....szlag bierze żyć się nie chce...wszystko pod górkę....znajoma roczne dziecko a już 2 planuje i pewna że w ciąży bd...a to jej gadanie i ta pewność siebie tak mnie irytuje że masakra...jeszcze śmie mi rady dawać....jak płodzić dzieci...k....a jak bym się odwinela to by jej ta pewność siebie znikła z twarzy....sprzepraszam ale jestem już na skraju,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlutealna
ja tez nie wyytrzymalam i zrobilam wczoraj test... niestety raczej negatywny :-( (ubrduralam sobie, ze widze cien cienia) dzisiaj bol piersi przeszedl i temperatura tez raczej Spada :-( pozostal jedynie bol brzucha jak na @... wiec czekam az ta malpa przyjdzie ... Kolejny cykl tez raczej nie bedzie udany, bo w dni plodne wyjezdzam sluzbowo :-( Wiec jedyne co mi pozostaje, to nadzieja, ze listopad bedzie lepszy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×