Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasiur88

Mamusie listopad 2017 cz.2 ;)

Polecane posty

Gość gość kasiur88
U nas zeby na całego...gryzak i maść na ząbkowanie to najlepsi przyjaciele Adasia :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2017
Gosc 1003 no fajnie pospalo malenstwo ;) oby tak dalej. Karolina a myslisz ze u mnie ze spanie u malego jest lepiej? Tak jak u Ciebie. Maly tez dzień mało spi czasami po 30 minut, czasami po 40 a zdarza sie i 20. Przed zasnieciem standardowo ryk. Juz czasami sił nie mam. Wczesniej spał po 2 godziny, po 1,5 h na jednej drzemce. A teraz przez cały dzień przy dobrych wiatrach to 2-3 h max. Ja w dzień nie zasłaniam okien, ani nie robie całkowitej ciszy. Niech wie ze w ciagu dnia jest hałas i jest jasno. A w nocy cisza i ciemno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina, jak dla mnie to Twoja coreczka sporo spi w nocy, dlatego w dzien ma takie drzemki :) U nas noc to max 11h, wtedy lepiej spi w dzien, ale z tym tez roznie. Ale dzieci beda spaly mniej, beda bardziej aktywne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaNova
To prawda, duzo spi w nocy, ale ona tak od poczatku miala. Z kazdym miesiacem spala dluzej. Te krotkie drzemki w dzien nie byly by zle, gdyby jej wystarczaly. A ona 5 minut po przebudzeniu jest rozdrazniona, placzliwa, marudna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze powodem nie jest niewyspanie :) Tak tylko zauwazam, bo my noce mamy duzo krotsze, w dzien drzemki tez niekiedy po 10 minut. Moze skok rozwojowy? Moze zęby? Mysle ze do konca nigdy sie nie dowiemy, a zachowanie dziecka zmienia sie im robi sie starsze. Dochodzi strach przed nowymi rzeczami, przebodzcowanie, bo coraz wiecej zauwaza. No i najwazniejsze- male dzieci płacza, marudza, niestety tego w 100% nie wyeliminujemy :) Bedzie dobrze, moze to chwilowy gorszy okres. Trzeba doceniac to jak jest bo za tydzien moze nastapic zmiana o 180 stopni :) U nas zielona kupa, czekam na rozwoj wydarzen, czy to zęby, czy bedzie katar, czy cos innego. Ehh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaNova
Skok rozwojowy czy zeby, cokolwiek to jest to przez to Maja jest marudna. Ogolnie dzien wygladal tak, ze obudzila sie ok. 9:00, zasnela o ok. 11:00. Spala 2 godziny (po 45 minutach sie obudzila, mimo ze chichrała do mnie cala usmiechnieta, oczka miala nadal zmeczone, dalam smoczka i przespala 1h15minut). Aktywna byla godzine, a raz dwie. Spala po godzine w kolejnych drzemkach. Mimo to widze po niej ogolne zmeczenie. Moze to zeby? Moze skok rozwojowy? Dowiem sie na pewno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fenyloetyloaminka
Basiu, u mnie tak wygląda każde karmienie. Przez 2 minuty jest ok, a potem darcie się i wyginanie i przychodzą bączki i histeria. Tak już z miesiąc jest. Przyzwyczaiłam się. Mały nie wypróżniał się 2 dni. Dziś będzie ciężka noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaNova
To jest niesamowite jak duzo podobnych zachowan maja nasze dzieci :) U nas tez bylo prezenie sie przy karmieniu. Zmienilam pozycje z kolan spowrotem na zgiecie lokcia. Zaczelam tez karmic mala w jej pokoiku, ktory przylega do naszej sypialni. Nie chce zeby rozpraszaly ja migajace swiatla tv.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas dobra noc! Tylko 2 pobudki od 22 do teraz :) Obudziła nas kupa, chłopaki czytaja ksiazeczke, a ja mam chwile dla siebie :) Mamy dzis imprezke rodzinna, planuje wreszcie sie wyszykowac, bo ostatnio udalo mi sie to na swieta ;))) Wczoraj udało mi sie kupic ubranko do chrztu, brakuje tylko czapeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2017
Dziewczyny a ja znowu z malym jutro do lekarza. Ciagle mu cos jest. Juz sił nie mam. Ostatnio na główce pojawiły sie białe platy cos ala lupiez. Wiec wyczesywałam myslac ze to ciemieniucha. Ale maz powiedział ze to podraznienie i zeby zostawic do zagojenia sie. Dzis rano patrze a tam miejsca zaczerwienione i robi sie coś ala taki strup z łupieżu (taka skorupa). Juz sama nie wiem co robic. Czy to ciemieniucha czy jakas alergia. ;( plakac mi sie chce juz z tego wszystkiego. W przychodni to juz pewnie śmieja sie z nas, ze tak czesto przychodzimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama2017- nigdy nie mysl o tym ze ktos krzywo patrzy na wizyty, siedzec tam i przyjmowac pacjentow to ich praca, dostaja za nia pieniadze i sa tam dobrowolnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfffbasia
Dziewczyny ależ mąż mi sprawił niespodziankę. Dostałam piękną bransoletkę pandora z cudnymi charmsami:-) i łańcuszkiem, srebrna ale ja wolę:-) jest piękna. Czuję się jak zakochana nastolatka:-) cieszę się jak dziecko:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaNova
O wow Basiu, a tu jeszcze Dnia Kobiet nie ma :) a jakie charmsy? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piękny prezent, dostałam z apartu na walentynki, jednak najkrotsza bransoletka jest za dluga dla mnie, musze skrocic ;) Bałam sie troche uroczystosci rodzinnej, ale mialam aniołka, nie dziecko ;) Zaprawilismy sie przed przyszlym weekendem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfffbasia
Karolina, droga mleczna, dumna mama, bliska rodzina i fioletowe serce. Teraz chce sobie sprawić 2× ukochany syn i ukochaną córkę. A klipsy mam te podstawowe. Później mąż będzie miał z głowy zastanawianie się nad prezentami. Gość 1003 te z aparatu też są piękne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyna30
1003 ile czasu wcześniej zapraszałaś gości na chrzciny? mąż się uparł, że jego rodzina musi wcześniej miesiąc wiedzieć, mało tego przyszedł z kalendarzem kiedy kto może, a kiedy nie... cyrk Ja totalnie nie znam się na biżuterii i rzadko noszę ;P mam tylko 2 pierścionki i obrączkę, kolczyki I Bozię, których praktycznie nie zdejmuje ;* a reszta leży gdzieś zapomniana, nawet nie wiem gdzie, bo ogólnie to moje rzeczy mam w różnych miejscach, tu gdzie teraz mieszkamy, w naszym domu, u mamy i teściów ;P hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfffbasia
Lucynko ja rzadko noszę biżuterię, kiedyś wspomniałam tyko że mi się podobają bransoletki z pandory i mąż zaskoczył:-) a tą będę nosić codziennie:-) zabawne ale jak ją dostałam to już myślę o fryzjerze, że muszę zrobić paznokcie. Dziś idę kupić sobie jakieś ciuchy bo czekanie aż waga wróci do tej z przed ciąży chyba nie ma sensu i tak chodzę w kilku zestawach od porodu;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyna30
Hehe napewno zasłużyłaś na taką niespodziankę ;* No i masz rację! idź i zadbaj o siebie ;* a jak nóżka Filipka? zbliżają się jego urodziny, więc musi wydobrzeć ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fenyloetyloaminka
Basiu super prezent :) Ja jestem teraz meczona co chce na 30 urodziny :) Problem polega na tym, że sama nie wiem. No chyba że weekend w spa, żeby się wyspać i odpocząć, ale do póki jestem mleczarnią to sumienie nie dałoby mi spokoju, że synek został bez mamy i cyca :) Mały budzi się co 2h na jedzonko i czasem nie mam siły go odłożyć. Czekam na cud jak u 1003 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fenyloetyloaminka- cud trwał krotko, bo noc byla ciezka :) Lucynko- zapraszalamn2 tygodnie wczesniej, ale my mamy ok.20 osob, najblizsza rodzina :) Basiu- ja wlasnie kiedys wspomnialam o tej z Pandory ale niestety zle zostalam zrozumiana chyba, ale podobno charmsy tez pasuja. Co do paznokci to w nocy zalozylam sobie maseczke o rekawiczki na dlonie, wiec jest krok w tym kierunku :) Taki plus ciezkich nocy kiedy miedzy pobudkami nie oplaca sie zasypiac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfffbasia
Lucynko Filipek myśli by brykać ale trochę narzeka że go boli:-( wiesz Filipek mnie zapytał "a po co Ci ta blansoletka?" Ja mu mówię że po to żebym była ładna a on mi mówi " mamusiu Ty zawse jesteś ładna" normalnienie to rozczuliło zwłaszcza że byłam po kąpieli z ręcznikiem na głowie i w wysłużonym szlafroku;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyna30
1003 my też zapraszamy tylko rodziców i rodzeństwo ;) Basiu ale z niego cukiereczek ;* skarb mamy :* Ja jestem na 100 % pewna, że moja córcia będzie mnie drapała, gryzła, ciągnęła za włosy i mówiła, że mnie nienawidzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfffbasia
Napewno tak nie będzie! Będziesz jej najukochańszą mamusią!!! Malutka poda się na Ciebie i będzie czułą, troskliwą i wspaniałą istotką:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha, przewiduje ze z synkiem tez bede miec takie relacje o jakich mowisz, Lucynko ;) A Basi dzieci to zywe zloto ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasiur88
Dziewczyny ja tak miałam z Kuba jak przechodził bunt dwulatka...matka to było najgorsze zło! A teraz skarbuś mamusi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaNova
Krotko po porodzie ktoras z Was pisals, ze dopadl ja syndrom pustego brzucha. Ja od kilku dni przechodze cos podobnego. Mimo, ze jest ta moja kruszyna smiejaca sie od ucha do ucha, to mam taka wewnetrzna potrzebe bycia ponownie w ciazy. Tak cholernie tesknie za tym brzuchem, uczuciem jak dziecko sie porusza, rozpycha, ma czkawke. Wczoraj snilo mi sie nawet, ze urodzilam synka i ktos sie mnie pytal jak porod? A ja na to, ze gorzej niz z Maja. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bucikowa
Hej, dawno mnie tu nie było....ale miło wrócić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bucikowa
Rozpisalam się, ale ucięło mi wypowiedź......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyna30
Hehe dziękuję Basiu za miłe słowa ;* ale wydaje mi się, że jak już to będzie córeczką tatusia i będzie mu opowiadać jaka mama jest głupia ;P Karolina ja jakoś nie mam syndromu pustego brzucha, chyba, że mi się głód odzywa ;) na szczęście mąż też nie myśli narazie o drugim dziecku ;* smutno mi strasznie, bo już myślałam, że będzie wiosna, a tu śnieg pada od wczoraj :( no ale widziałam artykuł, w którym było napisane, że już pierwsze bociany pojawiły się w Polsce ;* jest nadzieja!!! miłego dnia dziewczyny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfffbasia
Karolina to ja tak mam. Czuję nostalgie. Cieszę się że mam Alusia iż przy sobie nie mogłam się doczekać porodu a teraz tęsknię. Najgorsza jest świadomość że już raczej nie będę w ciąży:-( chciałabym mieć jeszcze jedno dziecko w przyszłości ale niestety byłoby już ciężko. Tzn napewno dalibyśmy finansowo choć różowo by nie było radę ale ja bym chyba już nie dała rady:-(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×