Czytam, bo lubię

Oj walnęłam literówkę hi,hi ale to u góry to ja:p

pewnie wczorajszy szampan jeszcze z głowy nie wyparował;) Buziaki zmykam do kuchni bo u mnie niestety jak wiecie świąt ostatnio nie ma:p. Dyżur za to przez całą dobę. Jeszcze raz udanego roku

Zdrowia zdrowia zdrowia i jeszcze raz pieniędzy! :D:D:D kasy! kasy! kasy! Dzięki Daisy za życzenia i za to że jesteś

witajcie noworocznie Teklo hehe o minutę za wcześnie poszedł wpis;):P i belfruj sobie, człowiek całe życie się uczy:)

nowa stronka

Witam serdecznie w drugim dniu Nowego Roku;)

Jakoś tak pustawo na kafe było wczoraj czyżby ,,zły stan zdrowia po Sylwestrze?,, Hi,hi Tak wiem trzeba korzystać z wolnego dnia gdy czas laby nieubłaganie zbliża się do kresu. Mnie dzień przywitał gęstą mgłą. Jak wyszłam z psiakami bladym świtem to tak straszno mi było. Sceneria jak z horroru,nic nie widać tylko jakieś dziwne odgłosy dochodzące z tej mgły. Nawet moje psiaki były jakieś takie nieswoje:p No nic udanego dnia,zmykam bo jak wiecie mam grafik,buziaki

Hello u mnie szaro buro. Kawusia i herbatka . Mi coraz smutniej ,bo się moi w tym tygodniu rozjeżdżają.Plotko po jakim czasie ściągli ci szynę. Miłego dzionka

Miłego dnia zyczę

Rozebrałam już choinkę mam juz dośc świąt :O Vanilko..przytulam wcale się ci nie dziwie ..ja mam tylko palucha w szynie i w dodatku mogę go zginać bo szyna do połowy palucha ..ale bardzo wnerwia mnie bo jak coś chce zrobić to mus rękawiczke wsunąć a i tak woda się gdzieś dostanie :O ..mnie zostało jeszcze 5tygodni U mnie leje deszcz z przerwami i jest okropnie ponuro i szlag mnie trafia jak popatrzę za okno . Wieczorem wraca moje dziecko i koniec dyżuru Borysowego i mam nadzieje że już wszyscy się wystrzelali bo Borys bardzo to przeżył nawet bawić się nie chciał mało jadł i wogole jest przestraszony ..:O

Witam pięknie w nowym roku Wczorajszy dzień był przeznaczony na dochodzenie(prezes dochodzi prawie 8 lat, mnie wystarczył 1 dzień) :P Daisy miło cię widzieć Orsejowa pośpieszyłaś się z choinką, u mnie będzie stała do 2.02 Miłego popołudnia wszystkim

Ja dopiero teraz bo przy mojej małżowinie trudno się zorganizować Ej Daisy - pustawo się wydawało bo zmiana stronki była. Ogólnie nie jest źle, bo obawiałam sie że nikt nie zajrzy :P a jednak pojedynczo zaglądałyśmy nawet :D Vanilko Orsejko zaszynowane Dziewczynki - dmucham chucham coby szybciej się goiło fffff.......ffffff.....fffffff..... Terixiu Ja mam tylko stroik zamiast choinki i pewnikiem zasuszy sie, to go do końca stycznia zostawie :P:D Kiedyś jak dzieci były mniejsze to choinke do końca karnawału trzymaliśmy :) Nowy Rok zaczął się spokojnie jeśli nie liczyć wypadniętej plomby w moim otworze gębowym :D :P i pękniętej szybie przedniej w naszej czarnej julce :O i jedno i drugie to wydatek. Jeszcze dzisiaj udawałam że plombke mam :P dopiero jutro zadzwonie do swojej dentystki

witam (Plotka) A ja dalej nie moge sie zalogowac. Vanilko juz pisałam 14 tygodni szyna i nie mogłam nawet nogi postawic na dól. Gdzies pamietam pod koniec ortopeda wypisał mi stabilizator zamiast szyny taki do kolana ,ale zanim zawiązałam to sie wszystkiego odechciało. A tak to jakos jestem dzisiaj nie do zycia,dopiero wróciliśmy do mieszkania tzn ja,M pojechał na budowe.I zastanawiam sie jak bedziemy tam mieszkali,brama zamknięta ,legitymuja nas tzn zapisuja kto wjezdza i wyjezdza ,chyba portier musie miec cos do roboty.

Witam serdecznie wszystkich i życzę samych pomyślności oraz dużo zdrowia! Przy okazji na dobry początek Nowego 2018 Roku polecam gorąco lekturę mojego debiutu literackiego ;-) https://www.wattpad.com/story/133592929-most-nad-gwiazdami-rozdzialy-1-3 To poruszająca powieść o odnajdywaniu siebie, miłości silniejszej niż życie i wyjątkowej przyjaźni, która wystawiona na próbę, będzie musiała zmierzyć się z przeciwnościami losu. „Most nad gwiazdami" nie jest może pomysłem oryginalnym, ale nie sposób nie poddać się miłemu klimatowi. Czytelnik poznaje kilka wątków, z których każdy ma swój początek i koniec, a wszystkie pokazują miłość w innym wydaniu. Bohaterowie powieści ulegają przedświątecznemu nastrojowi, który sprzyja wyzwalaniu cieplejszych uczuć. W czasie, gdy ludzie bardziej żywiołowo reagują na wszelkie przejawy zainteresowania ze strony bliskich, zdecydowanie łatwiej jest się zakochać. Każda z przedstawionych osób darzy uczuciem kogoś, na własny sposób. Między nimi wytwarza się magia, a wszystko kończy się w Wigilię Bożego Narodzenia. Każda postać ma swoje własne emocje, odmienne od pozostałych, dzięki temu inaczej rozumie pojęcie miłość i to, co w niej zachodzi. Beztroskie romansowanie przyprawione jest w książce śladami goryczy. Co prawda niewielkie to ślady i łatwo usuwalne, ale zawsze. „Most nad gwiazdami" pokazuje, że każdy kocha inaczej oraz że czasem, aby znaleźć swoją drugą połówkę, musimy szukać długo lub jej nie zauważamy, mimo że jest tuż obok i od bardzo dawna.

Witam w środku tygodnia kawusia jest (__)? (__)? (__)? herbatka z malinami jest U? U? U? zapraszam u mnie słonecznie, ide zaraz po wynik mammografi - zrobie sobie spacer. Gościu - dziękuje za piękny opis i zachęte do czytania „Mostu nad gwiazdami” - poczytam z pewnością Szybciutko jeszcze kanapki: http://3.bp.blogspot.com/-YhFpcT3KTdo/Vk0HYDNDwfI/AAAAAAAACa4/ZPmAmH5VIuU/s1600/IMG_7991.JPG https://data.whicdn.com/images/111039695/large.jpg

Hejka u mnie pada śnieg. Teklo dzięki za herbatkę z malinami. Całuski dla wszystkich.

Melduję się i ja dzieki za kawunie i sniadanie u mnie leje okropnie dobrze że deszcz bo sniegu nie lubie z wiadomych względów .. Na F ..dodałam foty z sylwestra w moim rodzinnym już mieście bo w sylwestra przywrócone zostały prawa miejskie mojej rodzinnej wsi ..tablice pamiątkową odsłonili najstarsi mieszkańcy ul. Rynek jest tam mój Tatko i moja rodzina (brat ,bratowa itd.) mnie nie było byłam w domku :) terix... zawsze tak rozbieram :) a co może to jakieś przysłowia są że do gromnicznej koniecznie trzeba mieć choinkę ? miłego dnia kochane ..

Tekla dzięki za kawę i pyszne kanapki A ja właśnie wróciłam od diabetolożki, odstawiła mi leki. Za miesiąc kontrolna wizyta. Wróciłam głodna jak wilk, a ona mi ścisłą dietę zaleciła, jakbym się do tej pory obżerała, zacznę od jutra:P Dostaliśmy od dzieci(Mikołaja) bon do restauracji czeskiej, muszę iść ustalić datę:) U mnie trochę słońca trochę chmur. Miłego dnia wszystkim

Witajcie koleżanki w Nowym 2018 roku! Dużo zdrówka wszystkim życzę i szczęścia . . Ufff! Wreszcie mam chwilkę czasu i łapię oddech ;) Dziś odleciało moje dziecię do Anglii i serce mi płacze. Chociaż wiem, że przecież ma własne życie i do końca życia nie będzie mamuni synusiem to i tak mi smutno ;( Wczoraj odjechał Cz. , dzis mój brat odjechał do siebie więc wszędzie wraca normalność... Z nowym rokiem zyczyłabym sobie mniej pracy zawodowej....ale to chyba tylko pobożne marzenie :P. Fajnie, że Daisy nas odnalazła :) Orsejowo, byłam na facebooku, fajnie było u Was w Sylwestra. Widać radość w tłumie. W mojej wsi było podobnie :)... Ale ja padałam na twarz z przemęczenia :) Kochane koleżanki, cieszę się z normalności po tych świętach :) Mam nadzieję, że powoli wrócę w normalne tory i bedę mieć czas by więcej czasu przebywać w czytelni. Buziaki wielkie dla całej ferajny! .

bry ale smakowite kanapki zaserwowałaś nan Teklo, dzięki wielkie wczoraj miałam wolne, zrobili nam odgórnie za Trzech Króli, których święto przypada w tym roku w sobotę, więc dopiero dzisiaj wróciłam do pracorowego rytmu;) a wczoraj zrobiłam sobie nieplanowany 50 minutowy spacer z małym obciążeniem w postaci wypchanej torebki;) na szczęście zakwasów się nie nabawiłam:P

wczoraj też zrobiłam pudding z chałki z rodzynkami i bananem, pudding z cieknącą ślinką przeze mnie oczekiwany:) no i powiem tak... niestety banan zepsuł wszystko:o no nie lubię dojrzałych bananów:o jakby było mało, to jeszcze nie wyszedł mi spód zapiekanki, bo mimo dokładnego nasączania kawałków bułki i odczekania aż ta wchłonie mleko, po zapieczeniu dolna część bułek była jak ciapaja ale nic to, uprzednio wydłubawszy banana:P zjadłam wierzchnią warstwę chałki a jakże;)

Dorix pamiętasz jak prosiłam o fotkę z andrzejek w kreacji, po którą jechałaś do C? buuu nie pamiętasz, bo nic nie przysłałaś:o wiem, dużo masz na głowie, ale może w wolnej chwili coś podrzucisz i może od razu z sylwestra pod chmurką?

Orsejko, qrcze nie mam fejsa więc nic nie mogę zobaczyć:( i jak, próbowałaś zaprzyjaźnić Boryska z O?

Aż wierzyć mi się nie chce, że nikogo dzisiaj z kawą nie było, pewnie zmiana strony:( Ale nie zaszkodzi jeszcze jedna (_) (_) (_) (_) Nie wiem jak u was ale u mnie dzisiaj to chyba z litr kawy się przyda. Pochmurno, deszczowo, smutno:( Jutro o 15 mam wizytę u okulisty. Zaczynam nowy rok tak jak skończyłam stary terminarz, lekarz, wizyta i nerwy. Och starość Zulka a ja lubię pieczone banany. Wcześniej jak mogłam jeść takie cuda smażyłam banany na maśle i polewałam czekoladą:) Tekla kiedy wizyta u dentystki? Vanilka Miłego dnia wszystkim

Heloł u mnie piękna wiosna - mamy słońce i prawie 10 stopni :D Terixiu - to nie zmana stronki. Faktycznie nikt dzisiaj kawy nie zrobił. Dobrze, że Ty czuwałaś :D Ja kolejny dzień z M u boku, on potrafi nieźle zakręcić, jakby mógł to wszystkich wokół siebie zaangażowałby choćby po to żeby patrzyli jak za niego zrobić nie chcą. Istna gwiazda |:D:D:D Chłeptam kawusie mniam i myśle co by tu do kawy? może jakieś małe conieco http://kocham-byc-kobieta.pl/wp-content/uploads/2013/08/S%C5%82odka-przek%C4%85ska-dla-go%C5%9Bci.jpg a dla Zulki bananowe markizy w czekoladzie (surowy banan z masą toffi) http://ciach-bajera.pl/upl/20150224213703uid8.png Ja lubie pieczone banany a smażone w karmelu są super . Ale np na chlebek bananowy nigdy sie nie skusze :O fuj A w puddingu mi smakuje. Gdybyś chciała popełnić jeszcze kiedyś pudding z chałki lub bułki to dla Ciebie lepsze same rodzynki no i mniej mleka albo zapiekać bez przykrycia. Pozdrawiam Czytelnię

Dzień dobry Witam w Nowym Roku dopiero dzisiaj bo jakoś strasznie ciężko mi się uruchomić :-P

Święta minęły, goście się "przewalili" a ja wszystko odchorowałam :-o

Wysiadły mi stawy całkiem, nogi odmówiły posłuszeństwa i czuję się zmęczona jakbym ciężko pracowała co najmniej w kopalni ;-)

Ale wizyta maleńkiej M sprawiła nam niewyobrażalną radość, szczęście i nie wiem co jeszcze :-D. Mała Mi jest bardzo pogodna, uśmiecha się i zaczyna gugać - faceci wprawiają ją w absolutny zachwyt :-D. Wyszło na to, że babcia jej nie dotykała bo ma fotki tylko z dziadkiem :-p...no ale to ja latałam z telefonem i pstrykałam :-). O mnie zapomnieli ;-)

Terix, współczuję bardzo. Ja swojego kręgosłupa nie znoszę, obraziłam się na niego - nie mogę nic zrobić z lewą nogą np ubrać skarpetę czy zapewnić obsługę typu "obróbka" pięt, paznokci itp. ale operować się nie będę (chyba, że zwieracze przestaną działać :-( ) Zespół Sjoegrena mam rozpoznany już kilka lat temu... Ale jak powiedziała dr endo - choroby autoimmunologiczne się lubią i przyciągają......