Czytam, bo lubię

Mnie również od kilku dni nie chciało wpuścić na kafe,zatem ostatnia nieobecność nie z mojej hi,hi winy. Bastylko ja jeszcze w garnku nie byłam ale już przebieram nogami z niecierpliwością

Wanilko Bardzo,bardzo współczuję Dziewczynki życzę bardzo udanej soboty i całego weekendu. W przyszłym tygodniu ma nam się popsuć pogoda zatem pomimo wszystko niech będzie superaśny. Zulka Całuski dla wszystkich wspaniałych Czytelniczek No i idę do gara:D

Wróciłam od wampirzyc. Musiałam dzisiaj bo w tygodniu nie mam czasu rano, a trochę badań mi się nazbierało. Daisy wpadła bez kawy :O nu nu , dzisiaj tylko żółta kartka :D Zatem zapraszam kawa i herbata (_) (_) (_) |_| |_| |_| |_| Dzisiaj nareszcie oczekiwane targi "pamiętajmy o ogrodach" Może coś wpadnie w oko i kupię. U mnie pełnia słońca chociaż powietrze bardzo rześkie. Miłej soboty

Witam i za kawusie dziękuje Terixiu rzeczywiście pogoda jak marzenie, zaraz wybywam z domu - skończe jeszcze robić zupe z porów i hajda! Zostawiam babeczki czekoladowe na II śniadanko ;) https://goo.gl/images/vR2yB1 i życze miłej soboty

byłam wczoraj, a dziś zrudziałam:o

Teklo za babeczki właśnie dogorywam, skręciłam sobie nogę:o a tak fajnie dzień się zapowiadał, pojechałam do ogrodnictwa i kupiłam pelargonie na balkon. miałam je dziś posadzić, a chwilę przed machnąć farbą tak odświeżająco szczebelki. miałam, ale szanowna teściowa zaczęła układać mi plan dnia (bo ja kierowca, z autem z odpowiednim czytaj duuużym bagażnikiem, a ona na gwałt kosiarkę na ogród wymyśliła dziś zawieźć nic wcześniej, choćby wczoraj nie mówiąc). więc rzuciłam wsio i w te pędy lecę i tak poleciałam, że na parterze przegapiłam ostatni schodek i sru:o jak gr u c h nęło aż usiadłam na tyłku, zaraz mi słabo, w uszach krew dzwoni. pojęczałam, postękałam, popłakałam z bólu i zaczęłam testować stopę czy mogę na niej stanąć. na szczęście lekko, ale mogłam, doczłapałam więc do mieszkania i padłam. jak pech to pech, to ta sama stopa, która oberwała krzesłem, więc spuchła i napiernicza jeszcze bardziej:( a tyle miałam do zrobienia... i wszystko leży

Terix ciekawa jestem czy coś kupiłaś, opowiadaj

Daisy słuszny był Twój o mnie - niezgrabę niepokój. oby nie było gorzej

Ojojojoj Zulko :O:O:O a to pech! mus nauczyć się chodzić i w ogóle funkcjonować wolniej bo Ty z tych szybkich ale "chwiejnych" jesteś :O Zmuś się do zwolnienia. Wiem, że to trudne - podobnie miałam aż mnie życie zmusiło :O Inaczej nie tylko palce u nóg miałabym połamane ale wybite zęby i co nie daj boże złamania kończyn. Miałaś powiedzieć dohtorom, że przewracasz sie na ulicy - powiedziałaś?

U mnie był dzisiaj niesamowity upał. Wszystko kwitnie: forsycje, drzewa owocowe, bzy a kasztanowce mają pełne kiście - musi matury blisko są ;) Przyśpieszona wegetacja. Byłam na "kółku" a potem na piwie z "bratnią duszą" Jutro - wypad w góry. Miłego wieczoru Vanilko

Witajcie kochane dziewczyny. Jakoś żyję, chociaż jestem zasmarkana i z drapiącym gardłem. I taka zahabaniona musiałam chodzić do pracy bo zostałam sama w pokoju.Ale jakoś dałam radę. Widzę wielkie zmartwienie u Vanilki....czy Vanilka pisała coś na @? Bo ja nic nie dostałam..... A poza tym u mnie przepiękna wiosna....... Bujnęło kwieciem :) Nasza Bastylka przepięknie wygląda. I ten radosny uśmiech - cudo! Terix pewnie zakupiła fajne roślinki. Zulko, no nie najlepiej z tym skręceniem... Jest taka maść...UZARIN....bardzo pomaga mojej mamy na siniaki, opuchliznę i miejsca poupadkowe....może popróbuj... Przytulam . Teklo, miłej wyprawy :) Daisy...jak cudnie mieć Twoje dobre fluidy w naszej drużynie. Plotko...czekamy na zdjątka z nowego gniazdka. Orsejko...kijoszki w ruchu? Fruwająca...jak sytuacja w pracorze? Wywalczyłaś coś? Betulka...dawaj do nas, grupa siłą! Całuję wszystkie i zyczę spokojnej nocy a jutro wymarzonej niedzieli :)

Witam niedzielnie

Zulka Ojoj ale się zmartwiłam:( No i muszę kończyć,jestem wołana Ale długo byłam:p Postaram się jeszcze zajrzeć A tym czasem znowu bez kawy...... Sorrry

pozdrawiam wieczorna kawka i herbata. Siostra jeszcze miała wstrząs mózgu,jest opuchnięty można zwalczyć tylko sterydami a na to też potrzeba czasu,rękę i noga ma niedowład,udaru nie miała lekarka tak powiedziała. Będzie potrzebowała rehabilitację. Wszystkim zdrowia życzę.

Oj to o plotka napisze ze mamy problem,corka w szpitalu,moflimy sie zeby wszysto sie jakos ulozylo

Plotko jesteśmy z wami.

Pozno sie melduje. Zmartwienia macie w rodzinie... Plotko, Vanilko modle sie zeby Aniolki czuwaly. Ja mialam nawet znosna niedziele. Po tych wszystkich niedzielach pelnych rozpaczy niepewnosci teraz jest u mnie spokojnie. I nudno potwornie, choc potrafie sie sama soba zajac. No coz takie zycie. Dobranoc dziewczyny. Nie wiem jak u mnie bedzie ze spaniem. Obzarlam sie ze az strach. Na kolacje zjadlam dwa duze udka kurczaka(bez dodatkow) i pol sloika miodu z orzechami w zastepstwie , bo nie mam slodyczy w domu. Kolorowach snow, do jutra.

Czemuz sie nie pokazuje wpis!!!!

i popchnac sie tez nie da...

...moze odblokuje....

...bedzie jutro latwiej....

....a to "zaraza" ta kafe....

...jak zlapie...to nie wiem co jej zrobie!

nie mam sily do tej cafe

kurcze co jest grane?

......bla, bla, bla....

wieczorne Vanilia przykro mi ogromnie:(:(:( Ploteczko co się dzieje? przez moment pomyślałam, że c. przy nadziei i coś nie tak, stąd ten szpital...

Nareszcie!!! Do jutra Plotko i Vanilko przytulam

Zulka Ja tak samo pomyslalam:)

Musze zmykac. Dobranoc.