Czytam, bo lubię

Nie widzę,zatem nowa stronka:p Pięknie witam w dniu 1 maja. Pięknie i słonecznie:D I u mnie pogoda piękna ale świętować raczej nie będę,na wsi hi,hi praca przez cały rok. Rankiem posadziłam po załatwieniu zajęć pielęgnacyjnych u mamy posadziłam cebulę na szczypior. Miałam w planach jeszcze prace wykopaliskowe hi,hi ze szpadelkiem ale tak mnie gnaty po wczorajszej rozrywce bolą że dzisiaj se odpuściłam. Może jutro jak się nie posypię:p kompletnie;) Potem zmasakrowałam Buffy. Zmasakrowałam czyli obcięłam nożyczkami robiąc z jej fryzury schody do nieba,po jej odczuciach raczej do piekła:p. Teraz się boczy ale będzie jej lżej i chłodniej bo na pewno nie ładniej. O wygląd nie powinna się obrażać lusterka nie ma:p i się w nim nie przygląda zatem nie wie jak zepsułam jej aparycję,wygląd itp.

Dzieki dziewczyny za info w sprawie prezentu. No ja już dawno odniosłam wrażenie że u nas na tym wschodzie ludziska coś za bardzo wydziwiają. Zarobki u nas najniższe ale na prezenty to chcieliby jak sama nie wiem gdzie;). 3000 to u nas przy jednej pensji i kredycie to majątek ale na szczęście wiedziałam wcześniej i skrupulatnie odkładam. Bastylko Oj ucałowałabym Cię za tego spoconego grubaska za ten dystans do siebie i poczucie humoru,choć grubaskiem nie jesteś.. Ja także jestem przepocona jak stare chomąto czasem aż mi wstyd ale co zrobić, jak mam atak menopauzy albo już sama nie wiem czego. Kocham lato i upały i na ogół dobrze je znoszę ale w tym roku gdzieś tak od jesieni mam walenie gorąca i żadne zioła nie przynoszą ulgi.

Dorix Jest tak jak piszesz jak jesteśmy dobrymi ludźmi to nas wykorzystają jak ta lala. Wiem z własnego doświadczenia że gdy dajemy coś z siebie to tylko biorą,biorą i krzyczą więcej. Ale nie daj Borze powiedzieć stop,oj wtedy dopiero lament i biadolenie. No ale byś się nie czuła samotnie w tej pracy to i mój M dzisiaj w pracy w jego firmie wolne tylko wtedy jak zarządzi właściciel.

Zulka Powiem Ci na pocieszenie że u mnie jak koszę to mimo że kosiarka z napędem i w sumie jeszcze daje radę, to i tak jestem czerwona jak burak,spocona jak mysz a język mam na brodzie jak moja Buffy. U nas jest sporo do koszenia,część kosiarką i część kosą spalinową. Dużo kluczenia,zakamarków i szarpania sprzętu i całe szczęście że najczęściej robi to mój M. Nawet on przy tym zajęciu pada na twarz dlatego pewnie robi to najczęściej. No ale czasami musimy mi z córką pomagać wtedy my jesteśmy hi,hi takie jak wiesz;).

Łoj późno się zrobiło a ja muszę mamie jakieś dietetyczne jedzonko wyszykować. Buziole i udanego wypoczynku wszystkim

Jak to!!! nikogo ni e bylo na pochodzie? Wszystko zapisalam w notesiku. Moga byc konsekwencje!

Ach nie! To pewnie ta glupia kafe blokuje nasze wpisy. Zaraz odblokuje!

....swieze w ogrodku kwiaty scieto w majowe swieto...

.....w majowe swieto.....

....tra, la, lal , la la la w majowe swieto:)

Daisy a dlaczego jedzenie akurat dzisiaj ma byc dietetyczne? Wczesniej 1 maja sprzedawano kielbase z ciezarowek:P Moze by tak cos tradycyjnego? Golonko jakies. I maz by sie ucieszyl:) Nasza Tekla w goorach biega jak kozica. Zazdroszcze ale u mnie po nieudanej operacji problem z oddechem jak wchodze nawet pod mala gorke. Pewnie zostanie tak juz do konca zycia.

cześć pierwszomajowo pierwszomajowe pochody przypadły na moje szkolne lata i były obowiązkowe:P ale jako dzieciak lubiłam na nie chodzić z ojcem, bo tak jak napisałaś Bastylko, po pochodzie były pikniki dla mas;) z watą cukrową, lodami, a dla starszych piwem i kiełbasą właśnie;):P

no dociekliwa jestem;) wszak zodiakalna panna - jak się przyczepi to koniec;) a może to nie ma nic wspólnego z zodiakiem, a wyłącznie z charakterem?:P

Daisy mnie też grzeje od jakiegoś czasu, bez pocenia na szczęście, ale grzeje falami, wrrr

moi w końcu wrócili z okolic Bastylki. podróż, która normalnie trwa 8-9 godzin tym razem wyniosła 20 godzin . a jechali (nie pierwszyjuż raz) z firmą, która organizuje takie kursy. ich kierowca w zależności od ilości miejsc w aucie zgarnia po drodze umówionych wcześniej ludzi jadących w jednym kierunku i po kolei ich wysadza. do tej pory wsio było w porządku, tym razem coś nie zagrało, a najgorsze to to, że nikt nie poinformował, że tyle to potrwa:o bo nie były to objazdy czy korki, raczej kierowca coś kombinował chcąc pewnie więcej zarobić (a miał wolne miejsca) i kluczył po całych Niemczech, by zgarniać ludzi. powiedziałam, że nie daruję i złożę reklamację, a przynajmniej dodam komentarz na stronie, jeśli mają taką opcję

Vanilia dzięki za ciacho truskawkowe:)

Heloł 1-majowe Bastylko - odbyłam pochod w pelnym słońcu, radośnie machałam rencami bo szturmówki nie miałam :D Ale w rencach gałążki bzu miałam ;) I tłukła mi sie po głowie "Piosenka o pierwszym maja... o święcie ludowym mas..." i "My ze spalonych wsi, my z głodujących miast..." i "ukochany Kraj, umiłowany Kraj...ukochane i miasta i wioski..." i wszystkie inne patryjotyczne. Byliśmy w Kamesznicy i dziwiłam sie jak mało ludzi wszędzie... korków nie było na drogach... pewnikiem wszyscy na pochodach albo na grillach na działkach Zulko - no faktycznie taka podróż :O:O:O chyba z opuchniętymi nogami przyjechali Vanilko - ciacho pycha Daisy - wygląda na to, że Twoja Sunia dobrze się ma (?) drapu drapu za uszkiem... Dzisiaj już tak nie pyliło z drzew... wypyliło sie co miało wypylić bo wiatru nie brakuje ;) Miłego wieczoru

Heloł kawusia na stole (__)? (__)? (__)? (__)? dzisiaj troche mniej słońca w mojej wsi i odrobine chłodniej Miałam zamiar pospać do 9.00 ale tak jak często Zulce i mnie natura sprzeciwiła sie bo po siódmej nijak nie chciało mi sie spać :P Zrobiłam troche kanapek: https://goo.gl/images/F9dgtN i jeszcze troche: https://goo.gl/images/SiS9a6 i jeszcze takie proste jak od cepa :P:D https://goo.gl/images/q4MhQT https://goo.gl/images/tn5Dzx

Vanilko - zaserwuj coś słodkiego

Witam po małej przerwie i od razu dopadam śniadanie, dzięki Tekla Od trzech dni prawie nic nie jadłam, czymś się strułam. U mnie dzisiaj tez ciepło, chociaż chłodniej niż wczoraj. Tekla zazdroszczę ci wypadów w górki. Dzisiaj święto biało-czerwonej https://youtu.be/4b8hApiTC28 Miłego dnia wszystkim

dziendoberek Alez te kanapki z avokado i jajkiem dobrze wygladaja! A jajeczko jest dokladnie tak ugotowane jak lubie. Tylko z tym avokadem powinnismy troszke uwazac i nie za czesto jesc. A ja zaraz bede kosic trawke. Nie spoce sie bo u nas nie jest za cieplo. Nie jest tez zimno jak na poczatek maja jest ok. Za oknem jest tak pieknie zielono. Swiat jest piekny! Trzeba brac co najlepsze i cieszyc sie kazdym dniem. Ale to wcale nie jest takie proste..... No nic, oniec filozofowania. Wieczoriem kukne oczywiscie. A na razie zycze Wam piekniuskiego popoludnia. PS. Teklo zanotowalam w notesiku ze stawilas sie na pochod. I z piesnia na ustach:P

Terix jak 3 dni nic nie jadlas to pewnie masz super figurke i brzuszek zniknal:)

pierwszy wpis na rudo

cześć Teklo kanapeczki pierwsza klasa Terix to się wymęczyłaś:o Bastylka już pokosiłaś? buraczek na buzi? eeee nie, na pewno spokojnie z przerwami, by nie płonąć;)

moja komunistka;) spadła wczoraj ze schodów, z samej góry i tak wyrżnęła, że wylądowała w szpitalu ze wstrząśnieniem mózgu:o zatrzymali ją na obserwację przynajmniej do jutra. ładny prezent zrobiła swojej matce na urodziny, zamiast dziś dmuchać świeczki na torcie, siedzi razem z małą w szpitalu

Kto ma ochotę na domową pizzę, to zapraszam. wiem, że niezdrowa, ae raz na kwartał można zgrzeszyć;)

do potem

Witam :) Zulko ..jestem na tym nie zdrowym jedzonku ..ale jak mówisz raz na jakiś czas potrzeba :) Terix... a to pech a może jakieś nowalijki zaszkodzily :O. Bastylko.. ja kosze trawe dwa razy w tygodniu :) ..piszecie o spalinowych kosiarach ...na szczeście u mnie wszyscy moi sąsiady mają elektryczne ...bo działki małe i całe szczeście bo hałaśliwe są okropnie ... Vanilko.. a jak zdrowie siostry ? czy M jest w domku czy nie ?.. Teklo.. u mnie wszystko żólte :O i siwe a deszczu nie widziałam od dawna ...mus podlewać ... Daisy ....jak dla mnie to trzy tysiące to za wiele ..choć ludziaska dają na komunie też nawet i dwa to już chyba całkowita glupota ....no ale co kraj to obyczaj :D U mnie kochane w kratkę raz dobrze raz ponownie cuda na kiju ...mama ponownie ma nogi jak dwie bańki ...i ma zwiększone leki moczopędne ..choć jak sprzątam to bardzo często tabletki znajduję :O teraz tato podaje wkladam do pojemnika zamykam innego sposobu nie znam ...tak że kochane bywam i pisze wam jak mam na to dzien ...może nie wolny ale brakuje siły ...psychika wysiada...czytam ale sama nie wiem jak napisać :O i co .. myslę ćzy powinnam was zanudzać moimi problemami itd. miłego tygodnia dla wszystkich

Zulka ja chętnie skorzystałam z kawałka pizzy. Po kilku dniach postu muszę nadrobić:D Zulka jak ta twoja komunistka tego dokonała, chyba biegła, szkoda dziecka bo się poobijała:( Orsejowa wcale nie zanudzasz, wiemy jak ci ciężko Spokojnej nocy wszystkim

dobranoc