Związek z dziewczyną 18 lat młodszą

Dyrektywy 2002/58/WE pokrywa się z definicją podaną w ustawie o ochronie danych osobowych (art. 6 ustawy), adresy IP można uznać za dane osobowe. Podstawa prawna Art. 6 ust. 1 ustawy z 29 sierpnia o ochronie danych osobowych Dyrektywa 94/46/WE Parlamentu Europejskiego

Żeby dostać IP trzeba włamać się na serwer portalu kafe a włamanie jest już przestępstwem, wykradanie z niego IP uzytkowników pod chodzi pod przepisy o danych osobowych.

Przecież ja nigdy nie pisałam z "x" :D Ale to miłe że inteligentne wypowiedzi pani która ma młodszego męża bierzesz za moje :) Ciekawe jaki problem natury psychicznej musisz mieć skoro tak bardzo ci przeszkadzam i wszędzie mnie widzisz i dalej ciągniesz ten wątek w którym wyładowujesz swoje frustracje :D może to już psychoza? :D A może słyszysz nawet mój głos, co? Białe myszki też masz w pokoju? Ha ha ha xD

Wiedziałam że jesteś prawniczką, a nie lekarką, te twoje in spe itd Założę się że studiowałaś zaocznie to prawo jednocześnie harując na etacie, teraz okazało się że tysiące prawników w twojej dziurze i trafiłaś na bezrobocie. Tak, sprawdziłam IP i ciągle pisze ze mną jedna i ta sama osoba i nie, nie trzeba włamywać się na cafe, wystarczy ścieżka html, która jest ogólnie dostępna. Adres IP to żadna tajemnica, bo nie wskazuje ciebie personalnie, a jedynie adres serwera twojego dostawcy internetu, więc nota bene wskazuje mi jedynie miejscowość, z której pochodzisz, a że to delikatnie mówiąc dziura, więc obie tak przypadkiem pochodzicie z tej dziury :) Am I right?

teraz okazało się że tysiące prawników w twojej dziurze i trafiłaś na bezrobocie. i zaczęłaś szukać bogatego sponsora, bo to jedyne co ci zostało

Nie wierzę w takie spontaniczne zakochanie tej lekarki-prawniczki w starszym gościu. Myślę, że na początku wybór padł z wyrachowania (przeliczenia korzyści), potem może się w to na tyle wkręciła, że teraz wydaje jej się, że to czyste i szczere uczucie, tym bardziej on ją nakręca, bo jej nie chce, to typowe, jeśli czegoś nie możemy mieć, tym bardziej tego pożądamy. Zawsze jest ten moment przed zakochaniem, gdy jeszcze realnie patrzymy na drugą osobę - moment na decyzję, czy aby dobrze robię angażując się w tego człowieka w wieku mego ojca? Nie ma tak że spotykamy kogoś i pstryk zakochujemy się, najpierw kogoś lubimy, podoba nam się i oceniamy go w kategoriach potencjalnego partnera i wtedy przychodzi moment na zastanowienie czy ten człowiek jest odpowiedni z wielu względów. Myślę, że tu był zupełnie inny mechanizm rzekomego "zakochania"; poznała gościa - bogatego, w świetnej furze, zapewne rozeznała się, że ma firmę, chatę i szasta pieniędzmi, bo na wszystko go stać i to był pierwszy wabik. Potem przemyślała sobie swoje dotychczasowe związki z niezbyt majętnymi rówieśnikami i doszła do wniosku, że dosyć ma wakacji nad Bałtykiem (lepsze Lazurowe), dosyć ma posiłków w zatłoczonym Mac-u (lepsze ekskluzywne restauracje), woli hotele 5 gwiazdkowe od 3-gwiazdkowych, woli ubrania od projektantów niż z sieciówek, marzy jej się życie w wilii z basenem, a nie w wynajmowanym m-2, itd. I tak naprawdę zakochała się nie w mężczyźnie, a w tym wszystkim co jego otacza, co stanowi dla niej przeciwieństwo przeciętności i niedostatku. Teraz gdy to wszystko w co się wkręciła wydaję się oddalać, uważa, że kocha go ponad życie, bo nie może odpuścić sobie willi, lazurowego, itd

Greya się naoglądały te laski, a teraz każda chce milionera, młodego, starego, nieważne, byle by helikopterem polatać :)

Sprytne gówniary i naiwni starcy...

Ty hakerko za dychę posciemniaj jeszcze, może jakiś idiota ci uwierzy hahaha

O wstało dziecko z rana, co strefę czasową ci zmienili obiboku?

Gówniaro nie śpię już od 8 godzin ale w przeciwienstwie do ciebie mam też inne zajęcia niż siedzenie i śledzenie na kafe.

Słuchajcie, o co ta kłótnia na temat atrakcyjności kobiet? Dla normalnego (bez dewiacji ku starszym) 25-30 latka oczywiście atrakcyjniejsza będzie dwudziestoparoletnia kobieta, ale dla normalnego (bez kryzysu wieku średniego) mężczyzny po 40 atrakcyjniejsza jako kobieta na życie będzie kobieta 30-40 letnia. Piszę, jako kobieta na życie, bo oczywiście 20 latka też mu będzie się podobać, ale w sferze 'ładne dziewczątko w wieku mojej córki', które usposobieniem i potrzebami odbiega od moich oczekiwań, no chyba że mam właśnie kryzys wieku średniego, potrzebuję się dowartościować, pochwalić przed kumplami 'zdobyczą' i tym podobne. Z doświadczenia wiem, że związki z tak dużą różnicą wieku nie mają przyszłości (chyba że chodzi nam o 2-3 lata 'przyjemności')

wiele z was popełnia błąd myśląc że mężczyznie zależy na tzw "doświadczeniu życiowym" kobiety, tak samo błędem jest myślenie że mężczyzna poznając kobiete zastanawia się nad tym czy "nadaję się na żonę" albo "czy nasz związek przetrwa do grobowej deski"

może nie na doświadczeniu życiowym, ale pewnej ogładzie, 'poziomie', które nabywa się wraz z wiekiem niestety oczywiście, że mężczyzna dzieli już na początku znajomości kobiety na te, które nadają się na żonę i na te, które nadają się do łóżka :)

2017.09.26 oj człowieku małej wiary :D czytałeś początek moich zwierzeń? Na pewno nie. A teraz pytanie do tej starej p*******j kłamliwej schizofreniczki, sprawdziłaś ip to powiedz skąd pisze? :D

Ileż delikatności i uprzejmości w tym młodym dziewczęciu, no no sama słodycz

16:15 Zaprawdę powiadam to ja 40-letnia kobieta, zapomniałam dodać :).

dziś jakbyś była sto razy dziennie wyzywana od dziwek, k***w, l*******gów i jakby ktoś wmawiałby ci coś bezczelnie dwieście razy dziennie to myślę że słowo "p******a" byłoby najmniej niecenzuralnym twoim słowem :)

Ktoś cię tak wyzywa 100 razy dziennie? Boże, dziewczyno zmień środowisko, bo chyba nie chodzi ci o ten temat? Jakoś nie widzę tu (przeczytałam całą ostatnią stronę), żeby ktoś cię tak strasznie gnębił... A może ty masz jakieś problemy?

wczoraj Aż CAŁĄ ostatnią? No co ty? :D Temat ma 22 strony a ty na podstawie JEDNEJ wyrabiasz opinie? :D Gratuluję rzetelności rodem z Faktu :D

No piszesz, że DZISIAJ sto razy, więc przeczytałam co było dzisiaj, a nawet więcej i nie ma tam nic, kompletnie nic, chyba masz coś z głową?

Lekarko nie zwracaj uwagi na tą "nową" osobę bo to ta sama 40-stka teraz udaje kogoś innego i sama sobie przytakuje :P.

Te uśmieszki cię charakteryzują, nie umiesz się kamuflować lekarko buhuha

dziś Oczywiście że masz rację :) Nie wierzę że ktoś inny jest aż tak p******y :) A i najlepsze! Hit! Pisze prowokacje a potem pisze w nich obraźliwe posty o mnie! :D Pierodolnięta debilka :D

A tu znowu dochodzenie kto jest kto a kto kim nie jest ;) Może wypadałoby podpisać swoje posty, co prawda ja też tego nie robię ale chyba zacznę,choć dla tej co "zna " moje ip to nie będzie miało znaczenia. ;)

Żona młodego męża, ale zobacz jaką trzeba być wariatka by takie rzeczy pisać jak ona :o Jeden temat nie wystarczy to wyładowuje swoje frustracje w innych :D Aż strach pomyśleć że takie osoby żyją razem z nami w społeczeństwie a nie są zamknięte w psychiatryku. Ja się nie będę podpisywać bo po co? Dla tej baby każdy post jest mój :D

Jaka zjadliwa młoda sucz, tyle zgorzknienia, zawiści w takim wieku? Na pewno będziesz potrafiła uszczęśliwić niejednego dziadzia i wniesiesz dużo radości do jego życia, widać to po twoim sposobie bycia i wypowiedzi. A to że stworzyłaś sobie alter ego w postaci żony młodego... to ty zacznij się może już leczyć, bo potem będzie za późno

Gościu wyżej ja to ja a lekarka to lekarka. Zaczęłam się podpisywać żebyście mnie nie brały za lekarkę ale widzę, że i tak ktoś tą lekarkę nadal widzi w moich postach. To naprawdę nadaje się do leczenia. Nie wytykaj komuś zajadlosci jeżeli sama jesteś zajadała bo to trąca hipokryzją.

hahaha, tak wszyscy wierzymy w to, że 40-latka (ta niby żona młodszego męża) tak cię popiera, lekarko, po tym jak z*******.łaś tu 40-latki, wyzwałaś je od staruch, brzydul itd. Tak teraz niby 40-latka z tobą konwersuje, aha, a świstak zawija w te sreberka. Chora jesteś dziewczyno, bajki takie tworzysz, oprócz tego ,że jesteś lekarką, bogatą, piękną i młodą to jeszcze okazuje się, że mieszkasz po drugiej stronie kuli ziemskiej, lekarko z Ameryki, hahahah. Preferująca starych.

Szejka sobie znajdź lekarko, dużo takich ofert w necie, zarobisz nieźle i nie będziesz musiała poświęcać całej młodości dla starego dziada. Kilka wyjazdów do Dubaju i zostaniesz milionerką