Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Związek z dziewczyną 18 lat młodszą

Polecane posty

Gość gość
debilki ujadajcie - jakbym 'lekarkę' słyszała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W mojej sporej firmie pracuje wielu przystojnych, mądrych i fajnych kolesi, ale prawie wszystkie młode panienki uganiają się za kilkoma "wybrańcami losu"-tak ich nazywam, bo ani to ładne, ani mądre, ani miłe, ale zgadnijcie co: B O G A T E!!! I tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
większość ładnych to zwykłe QRWY nic pozatym, nadają się tylko do burdelu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet po 40
Jak patrzę na te młode dziewczyny, to większość tylko selficzki, tu kawałek cyca pokaże, tam nowy ciuch..tylko to się liczy. Wystarczy wejść na facebooka takiej panny...niektóre niby w miarę wykształcone, a siano z butów takie wystaje, że masakra. Nie uraczysz na profilu zdjęć z przyjaciółmi, z rodziną, czy choćby z psem, tylko to bezdenne samouwielbienie, oh ah jaka ja piękna i mądra, wszystko sztuczne lub zrobione, ale piękność jak się patrzy, byle by tylko dobre ujęcie wrzucić na fejsa. A pokażcie coś ciekawego ze swojego życia, swoich pasji (no poza endomondo), to uwierzę, że jesteście ciekawymi osobami, a nie tylko nadętymi pustymi lalami z przerostem mniemania o sobie. Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam gościa, który tak epatuje swoim bogactwem, jakby nie maiła żadnych innych atutów, możliwości zdobycia kobiety. Roni imprezy w swoim ekskluzywnym domu, do którego zaprasza tabuny młodych lasek koło 20-tki, przed 30 w każdym razie (sam ma 45lat). Porusza się oczywiście najdroższym samochodem, sponsoruje duże wydarzenia w mieście, tak żeby jego nazwisko widniało jako głównego sponsora. Czyli jeśli zdobędzie taką młodą piękną, to nie ma co liczyć na to, że to z miłości z jej strony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, czy to ci pomoże: takie rzeczy zdarzają się mężczyznom w Twoim wieku i nie ma to nic wspólnego z prawdziwą miłością: to po prostu zachowanie typowe dla pewnego etapu wczesnej andropauzy. Tobie się wydaje, że jesteś zakochany, ale to po prostu Twój mózg programuje pewne zachowania: tak jak nastolatki zakoch*ją się w piosenkarzach których nie widziały na oczy, a mali chłopcy z wielką fascynacją patrzą na pana strażaka (nawet jeśli ma on wielki bebzon i poza noszeniem munduru żadnych umiejętności). Albo powiedzmy ludzie starsi, którzy idealizują swoją zupełnie zwyczajną młodość - bo tak im każe ich mózg. Twój mózg każe Ci idealizować młode dziewczyny, bo jesteś starzejącym się (przynajmniej z punktu widzenia biologii) mężczyzną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no moze zapytaj ile lat ma Jej Ojciec? ogólnie jestes za stary dla Niej, no wiadomo młode ciało dziewczyny to nie to samo co rówieśnicy w twoim wieku, obudź się stary z letargu, Jej rodziny takie upodobania może okreslić,że przyczepil się do ich córki ze względu na różnicę wieku jakiś PEDOfil, daj se luzu,dzielą was wieki,jestes z innej epoki, po co Jej stary grzyb bo takim nie długo będziesz, psychicznie i fizycznie jestes Jej obcy, musi mieć chłopaka w swoim wieku i tyle,z nim stworzy normalna rodzinę a nei ze starym wyjadaczem, ja bym nie chciała takiego zięcia,chciales kilka słow prawdy to masz i teraz odwal się od tej dziewczyny i nie niszcz Jej zycia, bo jeszcze parę lat bedzie twoja nianka a nie kochanką!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam studentki prestiżowych kierunków, które dorabiają u szejków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłość po grób hahaha. Facet po 40 wie że takie coś nie istnieje, po paru latach jest monotonia. Każda kobietę trzeba utrzymać i spełniać jej zachcianki, on już nie potrzebuje partnerki by ułożyć sobie życie bo ma ułożone, on chce się teraz dobrze bawić, i wiadomo że lepiej z młodą niż starą. Ona kiedyś go zdradzi? Normalne ma tego świadomość, lepiej jeść tort z kolegami niż guano samemu. Jak odejdzie za 10 lat to sobie znajdzie wtedy 5 lat młodsza babeczkę by się zestarzeć w spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałbym wierzyć w szczerość takich uczuć ze strony młodej partnerki... niestety im dłużej ją znam, tym bardziej podejrzewam, że jej zainteresowanie moją osobą ma związek z tym co posiadam, a nie tym jaki jestem. Tak, jestem bogaty, raczej niezbyt urodziwy, starszy o 19 lat, nie jestem jakiś strasznie ąę (czasem taka postawa wzbudza pożądanie - wyniosłość, maniera - ja jestem raczej typem prostego człowieka-piszę to bo ona jest wykształcona i lubi takie klimaty ąę). Ona jest młoda, ładna, ma powodzenie. Po tym wszystkim co tu przeczytałem utwierdziłem się tylko w przekonaniu, że nie warto...Nie warto być wykorzystanym... A nie posiadam żadnej cechy poza bogactwem, która stawiałaby mnie ponad przeciętność, więc jej wybór opierał się na pieniądzach. Fakt też, że zbyt nachalnie próbuje mnie uwieźć, tym bardziej mnie odstrasza, bo ciągle zadaję sobie pytanie; dlaczego tak bardzo chce? No, nie za piękne oczy - to fakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma mężczyzn ładnych i brzydkich, są tylko bogaci i biedni. I to cała prawda na temat związków z młodymi laskami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Młode laski są cwane i nastawione na zysk, wygraną. Chcą mieć wszystko i to jak najszybciej, a pieniądze mogą zapewnić wszystko; ciuchy, wakacje, wygodne życie, kosmetyczki, fryzjerki.. Tyle że taki sponsor nigdy nie będzie prawdziwie kochany, sexem będzie obdarzany tylko jakoby w nagrodę za te wszystkie zbytki. Oczywiście na początku będzie się czuł jakby pana boga za pięty złapał (ta rozkosz z młodym ciałkiem), ale z czasem zrozumie, że jest tylko maszynką do robienia pieniędzy i został najzwyczajniej wykorzystany, wybór na niego padł nieprzypadkowo i nie za mega ciało, ani mega osobowość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze jest jak udają takie, którymi nie są... MOja udawała niezależną, zaradną, wykształconą (chociaż teraz prawie każda po studiach), żebym nie myślał, że leci na moją kasę. No i dałem się nabrać, mamy jedno dziecko, które ma już 8 lat, a odkąd zaszła w ciążę do tej pory nie pracuję. Na początku tłumaczyłem sobie, ok ciąża, niech się nie stresuje, potem wiadomo małe dziecko, potem oby do przedszkola, a potem yyyyyyyyyyy???? potem to już znajdowała tysiące wymówek, a to że pomoc domową by musiała zatrudnić, a to że praca daleko od domu (mamy dom pod miastem), a że córkę trzeba zawozić na różne zajęcia (mimo że zaoferowałem pomoc, to nie nie, bo ty zapomnisz baletek i ona woli ze mną), no i tak siedzi i trwoni kasę i raczej już do pracy nie pójdzie. A zachcianki coraz większe. Owszem stać mnie na to, tylko po co tak udawała bisneswoman przed ślubem? Chciałem mieć kobietę-partnerkę, a nie kolejną córkę (mam jeszcze córkę w jej wieku z poprzedniego małżeństwa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzaj, żona mojego kolegi choć jest w jego wieku dopiero pare lat temu wróciła do pracy a dziecko ma 14 lat. A i tak nie pracuje na pełen etat. Stać go na to aby ona nie musiała pracować i nie robi z tego problemu. Poszła do pracy dla własnej satysfakcji. Dość często jeżdżą z całą rodziną za granicę, każde wakację spędzają w USA. Gdzie ona dostałaby tyle urlopu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale można pracować na swoim, niekoniecznie u kogoś. Jakoś się realizować, tym bardziej że plany były takie ambitne. Lubię kobiety ambitne, z pasją, taką ona siebie przedstawiała. Kurę domową miałem w poprzednim małżeństwie i wiem jak to się skończyło, poza tym czuję się wykorzystywany! Rozumiesz, że jej potrzeby są przeogromne, mimo moich wysokich dochodów, odkładam (raczej inwestuję) o wiele mniej niż zakładałem. Nie rozumiem takiego podejścia, znam kobiety niewiele ode mnie młodsze (czyli nie takie już młode), które mają małe dzieci, często 3 dzieci, zasuwają na etacie (albo prowadzą firmy), ogarniają dom i mają jeszcze czas dla siebie i męża, a ich mężowie to moi kumple, wcale nie jacyś biedni, dobrze im się powodzi. Chodzi mi o podejście mojej, nie na to się umawialiśmy, nie tak miało być. Ona jest młoda i wydaje jej się, że powinienem dziękować losowi, że mam w sypialni młode ciałko i cicho siedzieć i nie narzekać. Tylko że nawet w tej sypialni robi już wszystko od niechcenia, bez inicjatywy i często po prostu wykręca się zmęczeniem, albo "zasypia" zanim położę się obok. Coraz więcej tylko spotkań z koleżaneczkami, imprezki na które niechętnie mnie bierze (ostatnio już wcale), bo stwierdziła, że i tak nie miałbym o czym rozmawiać z jej kumplami, bo jestem od nich prawie 20 lat starszy. Tak to wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to trochę zmienia postać rzeczy. Rzeczywiscie jesteś wykorzystywany, tymbardziej, że robisz już tylko za bankomat a ona dobrze się bawi ze swoimi rówieśnikami. Gdyby dobrze zajmowała się domem, opiekowała Tobą i te imprezy były sporadyczne raz na parę miesięcy to jeszcze by to uszło ale wydaję mi się, że są o wiele częściej. No cóż trafiłeś na złą kobietę. Twoja akurat jest młoda ale takie podejście mają też i starsze, złapać bogatego na męża i żyć na jego rachunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno teraz zakończyć to, jest dziecko... Jeszcze przed ślubem studiowała i podchodziła do tego naprawdę bardzo ambitnie, nawet jeśli chodzi o dzieci to twierdziła, że nie chciałaby się z tym śpieszyć, tylko coś najpierw osiągnąć. A zaszła dwa miesiące po ślubie, nawet nie zdążyliśmy nacieszyć się sobą (dosyć szybko wzięliśmy ślub od poznania się), chciałem pokazać jej kawał świata, razem podróżować, teraz myślę, że tylko ja chciałem się nami nacieszyć, jej nie cieszyły szczerze te wspólne chwile - ona miała swój cel - dostatnie życie, a dziecko jest tego jakoby gwarantem, bo wie, jak bardzo dzieci są dla mnie ważne. Z poprzednią żoną byłem tak długo właśnie ze względu na córkę, ONA wie też, że płaciłem bardzo wysokie alimenty i mimo, że córka ma już 26 lat, nie studiuje i pracuje to nadal bardzo pomagam jej finansowo i nie tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie miała zbyt dostatniego życia w dzieciństwie, takie przeciętne od do, mieszkanie w bloku, żeby studiować (zaocznie) musiała pracować na etacie, ja to doceniam, tylko teraz widzę, że po prostu szukała lepszego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ oczywiście, że wy, stare dziady, macie nas utrzymywać i rozpieszczać! Już za samą możliwość dotykania naszych pięknych, młodych ciał, należy nam się o wiele więcej niż kobietom w waszym wieku!!! Macie kobietę młodszą o dwie dekady, piękną i wykształconą i jeszcze oczekujecie że taka kobieta będzie pracować na etacie? Po to sobie wzięliście taką gwiazdę, żeby błyszczała u waszego boku, a nie zdzierała paznokcie i nerwy w pracy! Może jeszcze mamy prać wasze śmierdzące starcze skarpetki i gacie? A trzeba było sobie wziąć służącą w waszym wieku, a nie wymagać, abyśmy naszą młodość traciły na wąchanie waszych smrodów i sprzątanie waszego domu, czy też harowanie na etacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 1533 rozumiem że piszesz to z sarkazmem gdyż nikt młodej i ślicznej kobiety nie kazał wychodzić za mąż za starszego faceta. Lecz nie o tym chcę napisać , dużo dzisiaj się pisze o ludziach wpadających w depresję kobiety jak i mężczyźni przyczyny różne . Też myślałem że mnie to nie dotyczy , jak się myliłem . Wielu nawet pozbawia się życia widząc bezsens swojego życia . Ostatnio przyłapałem się też na tym że pomału tracę chęć do pracy , do wychodzenia z domu , czytanie , oglądanie telewizji mnie nie bawi wszędzie się kłócą , na nic nie stać człowieka , kobiety nie mam a seks nie wiem jak smakuje gdyż nie mam z kim to robić , nawet zapomniałem jak pachnie i smakuje kobieta , a płacić za sex po prostu się wstydzę by o to prosić . Nie jestem już młody podrywanie kobiet by narażać się na kpiny a może wyzwiska , nie dla mnie .Dzisiejsze panie sa piękne zgrabne i bardzo ponętne , lecz niestety i bardzo wulgarne w zachowaniu jeśli wiedzą że podobają się mężczyznom . Jeżeli w najbliższej przyszłości nic nie zmieni sie u mnie i nie zaznam smaku kobiety bliskości i rozmowy, nie wiem co zrobić ze sobą i takimi myślami , jest bardzo ciężko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuj coś zmienić w swoim życiu, jak widzisz kobiety lecą na kasę, może spróbuj jakiś biznes rozkręcić, teraz jest tyle możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i napisała to z sarkazmem, a może i nie... Na żywo żadna nie przyzna, że liczy na utrzymywanie jej, będzie się ładnie uśmiechać i udawać, dopóki nie osiągnie celu. Ale internet ma to do siebie, że możesz więcej dowiedzieć się, co tak naprawdę myślą kobiety, ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt jej nie kazał, ale wyszła bo....był bogaty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogłem się zastanowić, dlaczego tak bardzo mnie chciała gówniara... Miała pełno kumpli w swoim wieku, którzy się do niej ślinili, a ona wybrała"tatuśka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że można się zakochać w mężczyźnie o 20 lat starszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy kobiety dochodzą do wieku ze zaczyna ciało przygotowywać się do menopauzy ,kobiety zaczynaja tracić swoją atrakcyjność seksualna .Oczywiscie nie wszystkie panie tak maja ,to nie znaczyły nie uprawiać seksu . Mężczyzna mimo starzenia się nie traci tyle co kobieta na aktrakcyjnosci jak nas widza kobiety ,gdyż facet przez całe swoje życie może zapłodnić kobietę i dlatego starzejemy się inaczej od kobiet. Dlateg w większości to kobieta może wybrać starszego od siebie mężczyznę i nie jest to dziwne jak odwrotnie. Lecz nie mamy tak słodko jak kobietom się wydaje ,w większości to facet zaczyna szukać kontaktu z kobieta ,to my doznajemy upokorzeń i przykrych słów słuchanie gdy wam się nie spodobamy . Wiele razy tez byłem obrażany i sponiewierany przez kobiety gdy chciałem poznać dziewczynę .Z natury nie jestem wylewny i przebojowy ,i dlatego dziewczyny uważały mnie za nieudacznika i fajdlape. Dzisiaj moja żona jest szczęśliwa (tak mówi) ze dała się namówić na spotkanie i rozmowę ,byle i obecne koleżanki można stwierdzić ze zazdroszczą jej takiej rodziny jak nasza ,wielu facetów tak zwanych przebojowych okazało się nieporozumieniem i cierpieniem dzieci i żon .Samo życie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że można się zakochać w mężczyźnie o 20 lat starszym, jeśli ma kasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:22 jesteś cyniczny lub cyniczna . W mojej rodzinie kobieta jest młodsza od mężczyzny (Wujka) o 26 lat mają jedną córkę i bardzo udane życie , kasę mają tylko z pracy na etatach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś były inne czasy, kobiety często nie miały wyjścia, bo rodziny były po 10 dzieci i trzeba je było jakoś wydać za mąż (ożenić). Ja natomiast znam same przypadki wykorzystywania młodości, urody do zdobycia bogatego (a co za tym idzie sporo starszego) partnera, który dopiero po latach zrozumie, że nie był obiektem uczuć ani za charakter ani za wygląd czy też inne cechy, a wyłącznie z powodu bogactwa. Wtedy często jest już za późno, bo są dzieci, a one najbardziej na tym wszystkim cierpią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki delikwent powinien stanąć sobie przed lustrem i odpowiedzieć na jedno proste pytanie: Czy ta piękna, młoda blondi w ogóle spojrzałaby na mnie, gdyby nie ta moja fura za pół bańki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×