Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćPaulina

Wrześniówki 2017 cz.2

Polecane posty

Gość Kuleczkaaaaaa
Szanowny gościu!!!! Jeśli któraś matka nie karmi bo nie .może, nie ma pokarmu, ż przyczyn różnych to ok rozumiem. Ale jeśli nie karmi bo nie chce, chce mieć ładne cyrki, albo chce mieć więcej luzu i czasu to sorry ale jest to kompletne samolubstwo!!!!! A pokarm matki jest naj lepszy, tak dzieci po nim są zdrowsze silniejsze nie chorują!!! Jak jesteś taka nie douczona to czytaj a nie osadzasz ludzi. To jest moje trzecie dziecko i też karmię cycem :) i nie chorują!!! !!! Także nie osadzaj !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bede z Toba dyskutowac. Jestem zywym przykladem nie bylam karmiona mlekiem matki a nirnchoruje wcale . Przypadkow znam multum... Dla mnie jest to loteria. Tak samo tyczy sie tego ze osoby ktore nie pala i nienpija wcale dluzej nie zyja niz te ktore naduzywaja uzywek :) zdanie moge miec jakie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny dziwne pytanie, też puszczacie nie kontrolowanie gazy? Bo ja tak, aż mi głupio. I nie wiem czy to przejdzie czy nie. I jak wygląda wasz dzień, mimo nieprzespanej nocy wstajecie rano czy odsypiacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Maurycego
Cześć dziewczyny:) Sorki za ciszę z mojej strony ale nie bardzo miałam możliwość uczestniczenia w naszej konwersacji:D Mauryś rośnie i zaczyna reagować na otoczenie:) z dnia na dzień się zmienia:) pochłania cały mój czas:) teraz zrobiłam chłopakom wolne od pracy i szkoły i zabrałam ich nad morze:) zaczynały mnie łapać doły zwłaszcza nocami, ale wytłumaczyłam sobie, że tyle czekałam na tego mojego chłopca, że mam więcej powodów do radości niż smutku:) tak jak i w ciąży, teraz też ciężko mi na d***e usiedzieć... ładna pogoda więc ciągam młodego ze sobą wszędzie :) wróciłam do wagi przedciążowej i mam zamiar powoli zacząć ćwiczyć:) z piersiami nie mam problemu bo odciągam mleko i daję młodemu butelką... tak go przyzwyczaili w szpitalu i ze względu na spadek wagi musiałam się dostosować do jego wygody, żeby zaczął przybierać:) a teraz to nawet wygoda :) mogę zostawić niunia z tatą bo zawsze w lodówce jest odciągnięte moje mleko:) ale za to wieczorami robimy kangurowanie:) powoli wracam do żywych:) ale żeby nie było zbyt kolorowo: też się nie wysypiam, też nie jestem zadowolona ze swojego ciała, też czasami łapię gorszy nastrój:( a to dopiero początek więc dziewczynki głowy do góry i cieszcie się maleństwami bo to nasze największe skarby:) i jesteśmy dla nich wszystkim :) buziaki dla was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość22222222222
Gość ma troche racji kuleczka przesadzasz troche zalatujesz baba ze wsi sory dla wszyskich co mieszkają na wsi ja znam multum przykładow ze dzieci karmione piersią wcale nie sa zdrowsze od tych na mm syn koezlanki karmiła go dwa lata i co i ma astmę wszelkie alergie i jeszcze ostatnio doszła do tego padaczka jakis lekki stopień ale jest miał kilka ataków, moja córka karmiona 6 tyg żadko choruje,jej kuzyn karmiony 6 mies co chwila, mnie mama mało karmiła piersią niewiem dokładnie ile kilka dni bo miała zapalenie piersi itd inne cZasy i bardzo mało choruje jestem raczej okazem zdrowia a z twojej teorii to powinnam ledwo dyszec.mleko matki jest ważne ale tylko w pierwszych tygodniach kiedy faktycznie daje dziecku te przeciwciała itd ale pózniej to juz mleko jak mleko jak dziecko ma byc chore to bedzie nie ważne czy jest na mm czy twoim cycu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgosc 222222 dokładnie sie z Toba zgadzam :) Niech każdy robi co uważa za słuszne , kuleczka niech sie opanuje z tekstami ze dzieci sie nie kocha itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja również się podpisuje pod opiniami gości :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe, że Kuleczkaaa jest tak bardzo za karmieniem piersią, bo zdrowe dla dziecka a jednoczeście uważa że cc takie dobre. Przecież też powszechnie wiadomo, że lda dziecka jest lepiej jak przyjdzie na świat siłami natury.A ona za wcszelką cenę, że cc takie dobre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to swoją droga.. tez już miałam to pisać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trójka dzieci, dwójka na piersi, 9i 6 lat synowie nigdy nie mieli antybiotyku w ustach, łapią przeziębienia które nie wymagają leczenia, najstarszy na mm i niestety trochę więcej chorował, przypadek? Nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łłłoo matko. Niech każda karmi jak chce o nikt nie powinien się w to wtrącać. A dziecko ma zachorować to i tak zachoruje czy karmione piersią czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Redsky
Koniec dziewczyny tej g****oburzy nue dyskutujemy juz o karmieniu :P Ela trzymam kciuki za Basię śni sie obejrzysz a wyjdziecie do domku Ja mam dzis zły dzień maz mnie wkurzył i poszedł do pracy na szczęście moja mama przyjedzie to sie troche ogarnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość loli
Co robię źle? Wczoraj mój młody od 17 do 22 wisiał na piersi. Co go odstawiłam to ryk. Pokarm mam, tak mi się wydaje, bo leje mi się z piersi mleko. Karmię przez nakładki. On w ogóle czuje ze mleko mam, bo u innych nie płacze i nie cmoka dziubkiem że chce cyca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuleczkaaaaaa
Wow jakie wszystkie mądre i głupie. Tak mleko matki jest naj lepsze. A mieszkam w Warszawie i tak jak pisałam wcześniej ubytki w mózgu duże przez nie karmienie piersią gościu . Ja mam na tyle odwagi że pisze pod swoim Nickiem. I ciesze sie ze mialm cc nie jestem zmasakrowana tam na dole!!!!! A przez karmienie dajecie coś od siebie na całe życie dzieciom a przez poród nic!!!! Proponuję czytać!!! Dużo!!!! Jest wiele testów przeprowadzonych na ten i różne tematy. Wy jesteście nawiedzone !!!! Które myślą o sobie a nie o dziecku. I skoro Wy tak bylyscie za porodem naturalnym to gdzie chęć karmienia piersią!!!!!!!!!!!! Gdzie jest to tak korzystne!!!!!! Żegnam!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę to hipokryzją zalatuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HA HA jak się oburzyła , przypomina trochę cruelle demon :D zmasakrowana tam na dole.. a to na estetyczej cipce CI zalezy tak ? A na piersiach juz nie ? To mnie zdziwilas :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GośćPaulina
Lili może jeśli dobrze przybiera na wadze to poprostu ma tak dużą potrzebę ssania. Z pierwszym synem też tak wisiał dopóki nie dostał smoczka w żaden sposób smoczek nie zaburzył niczego i normalnie jadł pierś i można było poznać czy chciał jeść czy tylko ssać. Teraz młodszy też już dostał smoczek tylke że on aż tyle go nie potrzebuje tylko np jak dziś na powrót od lekarza zjadł ale się denerwował a ja prowadziłam samochód lub jak wiem że jest najedzony a dalej chce ssać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GośćPaulina
A że u mamy szuka piersi itp a u innych nie to normalka. wie od kogo dostanie czuje że to mama i da:) Mam dwa porody za sobą i nie czuje tam żadnej różnicy. A blizny i po nacięciu i cesarce zostają. Do karmienia to dla mnie naturalną rzeczą było że będę karmić piersią ale jak bym nie mogła to bym nie płakała z tego powodu. Poza tym to wybór matki czy da pierś czy mm i nikt się w to nie powinien wtrącać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kuleczka szkoda słów na twoja postawę nawiedzona jesteś porządnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kuleczka to ze mieszkasz w Warszwie nie znaczy ze z niej jestes:P ja mam za soba 2 naturalne porody nie bylam nacinana i nie czuje sie zmasakrowana, po dwoch tyg. jest tak jak przed porodem i zaczynam sie zastanawiac nad seksem z męzem ale nie wiem czy to nie za wczesnie jeszcze z dwa tyg musze poczekac . ale wracajac do sparwy gosc 14.15 trafil w sedno hehe :D:D Kuleczka ty poczytaj o kolonizacji bakterii w czasie porodu siłami natury o aktywacji ukladu odpornosciowego podczas wlasnie pn i innych zaletach a potem sie madruj.jestes samolubna matka bo chcialas cc chcialas miec nie naruszona c i pke poprostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość lili
Karmię przez nakładki a mimo to brodawki nie chcą się goic. Wychodzi z nich żółta wydzielina na dodatek na na sutku wyszły mi jakieś plamy. Ja mam już dość wiecznie mi coś dolega. Chodzę już bez stanika, także po karmieniu stan moich piersi będzie oplakany. A co do mojego robaczka, to chyba powoli mój instynkt macierzyński się otwiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kuleczkaaa - jak dla mnie to jesteś niekonsekwentna. Piszesz, że jak mamy karmią z wygody mm to źle, jak mm podaję się z ważnych przyczyn to ok. A co z cesarką, ta powinna być wykonywana z ważnych wskazań medycznych a nie na życzenie. Tu już uważasz, że mozna sobie wybrać i nie widzisz w tym problem. A z karmieniem masz bardziej radykalne podejście...Trochę dziwne, nie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GośćPaulina
Przejdź się lili do lekarza może z tymi piersiami. Ja miałam strupy ale nic więcej i po paru dniach piersi sie zahartowały. A mlekiem z piersi próbowałaś smarować? Ja chodzę w topiku. Podtrzymuje piersi a nie jest ciasny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A oprócz tej wydzieliny nie masz gorączki itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Betty jak się masz Ty i maleństwo? Ela a co u Was? Jak dzidzia sie czuje i córcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam napisać jak się mama czuje, a napisałam córcia☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinjaa
Nasza mala kruszynka przyszla na swiatt w czwartek ;-) pisalam Wam wczesniej o moim ciezkim porodzie i ze tyle godzin , próżnociagu,o urodzeniu niecalego lozyska.. i tych wszystkich kpmplikacjach i ze jakos nie wierze ze kazdy porod jest inny. A wiec sluchajcie:o 8 rano obudzilam sie i wody mi odeszly, sama nie bylam pewna czy tp wody,bo tak jakos mniej niz przy pierwszej dzidzi. Zadzwonilam po meza,bo byl jeszcze w pracy , poszlam pod prysznic i chcialam jeszcze zjesc sniadanie bo jako takich skurczy nie mialam, ale maz zestresowany mnie ponaglal.no i w drodze bole juz mialm praktycznie co minute.jakos doczolgalam sie na porodowke i po zbadaniu polozna stwierdzila ze pelne rozwarcie i ze nie zdaza nawet usg zrobic.. szok. O 9.30 bylismy w szpitalu a o 10.50 przyszla na swiat nasza coreczka . Urodzila sie twarzyczka do gory i troche mnie porozrywalo . Przy ostatniej fazie porodu krzyczalam ze nie dam rady i maja mi ja próznociagiem wyciagnac hehe. Teraz to sie z tego smieje. Mala wazy 4020 g i ma 53 cm. A ja z natury chudzielec jestem. Wszyscy gadali ze bede miala male dziecko bo brzuszek tez maly.a wiec sie to nie sprawdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GośćPaulina
Gratulacje karolinjaa. Dużo zdrówka dla Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinjaa
Aaa lozysko oczywiscie tez cale nie wyszlo,ale nie bylo tak zle jak za 1 razem. Mala ma sie dobrxe. Mleczka jeszcze nie mam ale przystawiam do piersi i dokarmiam. Taki maly glodomorek z niej.ma przestawiony rytm,w dzien spi a w nocy buszuje i placze, juz 2 nocka nieprzespana. Pazdziernik 2016 - jezeli chodzi o kapiele 2 razy w tygodniu to niejest tak ze w pozostale dni dziecko nie jest myte. Ja szykowalam miseczke z woda i obmywalam , a wiadomo ze w lato trzeba czesciej i chusteczkami nawilzajcymi kupke obcieralam i przemywalam pupcie szmatka z woda. Co do klotni gosci z Kuleczka. Ja jestem tego zdania ze i cc i porod naturalny sa poswieceniem. Kazde z opcji ma plusy i minusy Cc+ bezbolesnie , szybko, - bole po ,dluzej sie goi,znieczulenie do kregoslupa moze prowadzic do kilkutygodniowych boli glowy(znam 2 dziewczyny ktore to przezyly) Sn + szybciej sie do siebie dochodzi,od razu mozna z lozka wstac - trzeba sie nacierpiec poprzez bole,naciecie lub rozerwanie tez boli i dlugo soe dosc goi,ze nie mozna wygodnie siedziec). A co do karmienia piersia- nie mozna dolowac kobiet ktore nie maja pokarmu , ze sa gorsze ,ze nie karmia,bo tez tak mialam wyrzuty sumienia, a robilam wszystko zeby miec pokarm, ale mala nie umiala ssac z pierwsi przez wklesle sutki. Teraz mala umie ssac, ale nie mam jeszcze pokarmu i boli mnie jak pije i do tego boli mnie brzuch podczas karmienia,bo niby sie macica obkurcza. A z mlekiem mm tez nie jest tak super,bo np w nocy trzeba wstac, przygotowac , butelki sterylizowac itd.a jak sie karmi piersia to nawet z lozka nir trzeba wychodzic. A wiec wszystko ma swoje plusy i minusy. Tez tak mialyscie z tymi bolami brzucha podczas karmienia?kiedy pokarm dostalyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrzesniowa mamusia
Karolina - gratulacje! Mega szybki poród miałaś. Ja pokarmu dostałam 3 dnia po porodzie. Przy karmieniu masakrycznie bolała mnie obkurczająca się macica. Oby przetrwać! Też nie rozumiem tej kłótni, przecież o tym że jest się dobra matką nie świadczy rodzaj porodu czy sposób karmienia. Każdy ma prawo wyboru jak karmi, jak rodzi i to zupełnie naturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×