Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćPaulina

Wrześniówki 2017 cz.2

Polecane posty

Gość gość lili
Gratulacje! Faktycznie szybko poszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje :-) to teraz nic tylko zyczyc szybkiego powrotu do domku i cieszyc sie macierzyństwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GośćPaulina
Gratulacje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscEwa
Październik wielkie gratulacje... super że szybko poszło i aż tak bardzo się nie nameczylas. Ewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Redsky
No i super październik gratulacje !! Potwierdzasz moja regule ze pierwszy poród nie Musi byc trauma ;) oby tak dalej szło wrześniowka :) szybkiego powrotu do domku! No i zazdraszczam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość lili
Ja i tak się boję porodu, wczoraj miałam przez chwilę takie bóle ze aż mi się słabo robiło. A mówiłam lekarzowi ze mdlalam tak ze mnie karetka brała. Ale olal to. Aż się poplakalam bo boję się ze ze przeze mnie dziecko będzie mieć niedotlenienie jak nie będę w stanie przec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja caly porod myslalam tylko o tym zeby oddychac przeponowo zeby dotleniac mala :) ale polozne naprawde bardzo dobrze instruuja, pomagaja, tlumacza. Za nami pierwsza zmiana pampersa, latwo nie bylo ale jakos dalisky z mezem rade :) teraz trzymam kciuki za Was dziewczyny, skoro ja dalam rady to wy na pewno tez dacie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuleczkaaaaaaaa
Październik. Gratuluję:-)))) zdrowia dla Was i uśmiechu dużo. Jak czytam że wody Ci odeszły o 23 i po 2:00 miałaś dziecko to mój poród mi się przypomniał z synem wody mi odeszły też o 23:00 i że wszystkim o 2:50 mój syn był na świecie. Z dojazdem do szpitala z pakowaniem się jeszcze w domu;-) bo wtedy jakis taki kompletny luz byl;-) przy pierwszym młodsza bylam;-)))). Jeszcze raz GRATULACJE!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dziekuje za gratulacje:) my wyjechalismy z domu o 23.45, do szpitala dojechalismy szybko, ok 20-25 min bo maly ******* trasie. Najpierw izba przyjec, a na sama porodowke dotarlam dopiero ok 1. Nadal jestem w szoku ze tak szybko poszlo... chyba warto bylo byc aktywna cala ciaze ;) teraz dziewczynki Wasza kolej, czekam na dobre wiesci! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuleczkaaaaaaa
No znam ta biurokrację w tych szpitalach:-(((( można urodzić w poczekalni. Ja też godzina i 50 min i syn był na świecie. Ale i tak wolę cc:-) to moje zdanie:) więc proszę nie negowac;-) ja nie neguje porodu sn:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrześniowa Niespodzianka
Pażdziernik2016 gratulacje! Miałyśmy podobny termin, fajnie że tak szybko ci poszło, ciesz się dzidzią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej tu FiMaMama. Mi w ten piatek podano kroplowke z oksytocyna. Ordynator mnie badal i poinformowal ze nie musze sie godzic ale on by radzil bo to juz dlugo od pekniecia pecherza. Zgodzilam sie bo nie chcialam potem walczyc z wysokim Crp. Po 10 poszlam na mala sale prodowa i dostalam kroplowke z oksytocyna. I mnie do ktg przypiela polozna. Skurcze przyszly szybko ale rozwarcie sie nie robilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I o 16 bylo 2 cm. Ja nie mialam juz sily bo od czwarku nic nie jadlam i mi nie kazali jesc. O 16.30 byly 2 opcje albo dostaje kolejne kropolwki i dozuja mi je non stop albo koniec i nastepna proba jutro. Ale o 17 stal sie cud wszystko tak ruszylo momentalnie ze o 18.25 maly juz byl na swiecie. Wazyl 3180 i mierzyl 54 cm. Jest taki malenki kruchy w prownaniu ze starszym rodzenstwem. Dostal 10 pkt. Ladnie zaczyna lapac piers i jak wszystko bedzie ok to w poniedzialek idziemy do domu :) FiMaMama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratulacje dla tych , ktore tez juz maja swoje skarby w ramionach. Mi sie udalo i ani nie popekalam ani nie musieli mnie nacinac . Wiec juz sobie od soboty rana smigam bez pielegniarek do wc i pod prysznic. Pozdrawiam i 3 mam kciuki za pozostale. FiMaMama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GośćPaulina
Gratulacje FiMaMama:) powoli się zaczynamy rozpakowywać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redsky
FiMamama super gratulacje!!!Jakie imię wybraliscie? Dziewczyny dopiero 3 wrzesnia ale tyle sie juz rozpakowalo Pazdziernik,MamaMaurycego,FiMaMama,Paelka kogos pominelam? Ciekawe co z Elką? moze zrobcie dziewczyny jakas tabelke z data urodzenia imieniem i wymiarami dzieciaczka potem nastepne dziewczyny beda sie dopisywały:)oczywiscie w miare mozliwosci i czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrześniowa Niespodzianka
FiMamama gratulacje! Idziecie lawinowo :)! Ciekawe kiedy nasz czas nadejdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze do terminu mam kupę czasu ale czuję ze nadejdzie prędzej...dziś sie mała mało rusza za to cały czas napina i wypina.nawet czkawke nie miała..i zaczęłam czuć mega opór w kroczy..nie wiem czy to świadczy o tym ze tam główkę zaczyna wstawiać czy co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscEwa
Gratulacje dla kolejnej szczęśliwej mamusi Fimamama. Przyjdzie kolej na każdą z nas jedna urodzi prędzej druga przenosi, tylko musimy się uzbroić w cierpliwość... choć wiem że jest ciężko.... Ewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FiMamama gratulacje :-) i czekamy na nastepna rozpakowana... a Ela bardzo dlugo sie tu nie pojawila :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość lili
Gratulacje dziewczyny!!!! A ja czuje strasznie nacisk na pęcherz z takim kluciem. I nie wiem czy to normalne. To klucie. Mi 13 dni do terminu zostalo :/ zazdroszczę wam szybkich porodow i tego ze nie popekalyscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili mam.dokładnie to samo.kłucie i ucisk N pęcherz az boli strasznie...mała się też bardzo pręży dziś.jak leżę jest lepiej a jak siedZę chodzę to dyskomfort i ból.a jak wstaje z fotela ro już w ogole.Już nawet myślałam żeby podjechać do szpitala.nie wiem czy tak Ma byćleci mi 37 tc.noi ala jest duża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie się czkawką małej zaczęła i czuję i jakoś niżej niż zwykle...więc chyba to wszystko dlatego że główka jest coraz niżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khii
Gratulacje! Ja mam termin wtedy co październik więc juz mogę rodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość loli
To betty mamy podobny termin. No ja już nawet do sklepów nie chce chodzić bo co któryś krok odczuwam ból. Powiem wam że zlecialo te 9miesięcy. Teraz się zacznie nowe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuleczkaaaaaaa
FitaMama Gratulacje. !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuleczkaaaaaaaa
Ankass my to mamy termin ten sam 19.09 dobrze pamiętam.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuleczkaaaaaaaa
A W ogóle ile nas jeszcze zostało, tych z brzuchami:))) może listę zrobimy:))) kto już a kto się jeszcze nie rozdwoil;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja miałam jaki ostatnia termin chyba 29/30 września.z usg jednak dużo wcześniej.ciekawa bardzo jestem jak to będzie.14 wizyta mam nadzieję ze mi pęcherz nie popeka do tej pory hehe.mam zamiar powiedzieć ze boli i ogólnie się zgadać żeby jakoś ok 20 iść do szpitala jak się nic nie ruszy.zresztą może już się umowie na cc...się okaże wszystko.czekam z niecierpliwością do 14.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khii
Ja mam termin na 11 września. Z jednej strony nie możemy się doczekać ale z drugiej.. Mamy teraz problemy zdrowotne starszej córki i jesteśmy z mężem tak zmęczeni ze chodzimy jak zombie, wczoraj rozmawialismy ze jakby cos w nocy ruszylo i mielibysmy rodzic to chyba byśmy poszli spac zamiast do szpitala. Koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×