Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czerwiec 2018

Polecane posty

Gość gość
Tam miało być ze macica łatwiej się obkurcza pod czas karmienia nawet po cesarce. Rozwinę jeszcze trochę wątek. Zobaczcie po cesarce są problemy z ruszeniem laktacji i obkurczeniem się macicy co samo za się mówi o koleracji karmienia z macica. Przy porodach naturalnych wszystko samo rusza naturalnie itp a cesarka potrzebuje czasu wiec zobaczcie jaka to jest siła hormonów. A tak z innej beczki widze ze wywodów na mój temat ciąg dalszy. Już wam to kiedyś pisałam ale napisze jeszcze raz do tych co uważają żeby mnie nie słuchać. Ludzie moje wypowiedzi powinny być traktowane jako dodatkowe źródło jakiejś tam wiedzy dla was a nie jedyne guru. Zreszta myśle ze dziewczyny które zadają mi pytania tez to tak postrzegają. To już tez pisałam ale się powtórzę żadna konsultacja o tematyce medycznej przez internet czy to ze mną czy z lekarzem z forum internetowego nie zastąpi konsultacji lekarskiej w gabinecie. I przestańcie wypisywać i rizkminiac czy ja mam wiedzę czy jestem lekarzem czy kim tam jeszcze. Nawet jeśli byłabym profesorem medycyny to i tak są to rady internetowe które nie powinny być jedynym źródłem konsultacji. Troll

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenka0311
Czesc dziewczyny . Ja we wtorek miałam wizytę. Synek bardzo *****iwe choć co prawda jeszcze tego nie czuje. Cukry sie uspokoily. Wszystko jest w porządku . coraz lepiej sie czuje takze nie moge narzekać :) czasem zdarza sie jeszcze gorszy dzień ale to nic . dziś już 15+2 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu z 8:38 jestem i czytam, mało czasu ostatnio u mnie, bo nadal pracuję a prowadzę m.in. dział windykacji i koniec roku jest strasznie pracowity :) Dziewczyny, Trollu, świąteczno-kulinarne pytanie: czy mogę jeść śledzie? Filety ala matiasy to wiadomo, ale mi chodzi o takie prosto z beczki, słone, do samodzielnego patroszenia i odsalania. One nie są surowe (jakby je zjesć prosto z beczki to sama sól), ale mam wątpliwości. Poza tym u mnie ok, jutro mam wizytę, teraz w morfologii wyszło mi podwyższone WBC, i eozynocyty - czyli jakiś stan zapalny. Poza tym brzuch już malutki jest, na wadze nadal bez zmian mimo 16 tygodnia i co raz bardziej upewniam się, że będzie jednak Adaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość iwonka
julia już jesteś po badaniach prenatalnych? jesteśmy na podobnym etapie ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Klotka możesz jeść spokojnie przecież to nie będzie twój jedyny posiłek w wigilie. Organizm i tak filtruje składniki i do dziecka nie trafi żywa sól ze śledzia. Wiadomo z umiarem ale jedz śmiało. Smacznego Troll

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowiulka
Klotka, ala matyjasy można? Bo piszesz, że wiadomo, a ja nie wiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można ;) Lekarz się śmiał, że jakby się tak doszukiwać, to w ciązy musiałabym jeść tylko chleb i popijać wodą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowiulka
No ale taki śledź ala matyjas jest chyba surowy, czy się mylę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nellshell
Iwonka mi na usg babka powiedziala, ze stawia na dziewczynke, ale to za wczesnie zeby konkretnie mowic. U mnie w rodzinie i wsrod przyjaciol pomylki zdarzaly sie bardzo czesto, nawet po polowkowym. Moja kumpela uslyszala w 12 tc ze chlopiec na sto procent- dwa tyg pozniej trafila do szpitala, ponowne usg- dziewczynka. Lekarka mowila ze pewnie miala opuchniete wargi sromowe co niby czesto sie zdarza. Moj synek tez do konca mial byc "raczej dziewczynka" choc pewnosci nikt nie mial. Ja podchodze teraz z duzym dystansem do potwierdzania plci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenka0311
U mnie na prenatalnych powiedział ze na 80 % chłopiec i teraz potwierdził. Po za tym mam tak świetne zdjęcie z 4D a miedzy nóżkami od razu sie rzuca w oczy siusiak. :) wieć my już prawie pewni ze u nas synek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marika 88
A ja mam dziś dzień świra. Urodziny i goście , wszytko byłoby super gdybym nie wymiotowała zostawiajac ich w pokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Julia
Ja juz po ptenatalnych. Wyszły nie najgorzej choć przeziernosc karkowa w górnej granicy normy - 2,3 przy CRL 64.2 (12t+6)Za tydzień mam w ramach ubezpieczenia usg o zobaczę jak zmierzy inny ginekolog. Bo podczas tych badań babka nie mogła zmierzyć dość długo i w końcu napisała największą wartość. W ogóle wydała mi się niezbyt dobrym specjalista od usg. Jak miałam pierwsze genetyczne z Córeczka facet podał 2 razy więcej wymiarów i szczegółów. A tu prawie nic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Julia
Dziś niesamowicie wkurzył mnie endokrynolog. .. byłam u niego 6 tygodni temu. W tym czasie zrobiłam 2 razy TSH i Ft4. Wynik TSH 1.8, a Ft4 nawet się obniżyło z 1.5 do 1.2. Ambarans polga na tym ze cały czas biorę 100jedn. Eutyroxu.Mimo ze lekarz podniósł mi dawkę 6 tyg. Temu do 112 jednostek a dziś juz czekała na mnie recepta na 125.... powiedziałam mu ze skoro wyniki są cały czas dobre po co podwyższać o 25%? On się wsciekl i nie zmienił recepty mówiąc ze to jego "ostateczna decyzja". A co z moim zdrowiem?po co zarzucać mnie tak ogromnymi dawkami bez zadnych podstaw. Nie chciało mu się zmienić recepty? Ambicją się uniósł? Zanim powiedziałam ze wciąż biorę tylko 100 pochwalił wyniki badań i był z siebie zadowolony ze tak świetnie mnie prowadzi...krótko mówiąc musze zmienić lekarza bo królikiem doświadczalnym być nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowiulka
Julia coś w tym postępowaniu endo chyba jest ok, bo u mnie było może nie identycznie, ale podobnie. Przy Tsh 1.5 gdy poszłam na kontrolę (to był 6czy 7 tydz ciąży) miałam zwiększoną dawkę euthyroxu o 15%. Od tamtego czasu badalam 2 razy tsh i miałam wpierw 0,5, a teraz 0,6. Wczoraj byłam na kontroli myślałam wręcz, że będę miała zmniejszoną dawkę, ale nie, zostawiła mi endokrynolog tą samą. Dla niej idealnie jest, gdy tsh jest poniżej 1 w ciąży. Niskie tsh nie jest groźne lecz wysokie. Euthyrox zaczęłam brać bo wiedziałam, że chcę zajść w ciążę i wówczas lekarka powiedziala mi, że jak tylko zobaczę 2 kreski na teście to od razu mam przyjść na zwiększenie dawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny faktycznie jest takie postępowanie endokrynologów jak piszecie. Jednak nijak się to ma do kobiet które są w ciąży a nigdy noe leczyły się na tarczyce i nie jedna z nich ma wartości wyższe od porzadanych ale nadal w normie. Tak samo w przypadku planowania ciąży jak nie wychodzi to tsh wcale ma mie być koło 1 a nie powinno przekraczać 2,5. I niech mi tu ktoś jeszcze raz powie ze lekarza należy bezwzględnie słuchać. Jak w każdym zawidzie są ci z powołania i ci dla kasy. A zdrowie nasze wiec wypadałoby samemu trochę zgłębić wiedzy. Bardzo dobrze robiłaś ze nie zwiększyła dawki tez bym tak zrobiła Troll

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Julia
Dziękuję Trollu. Uważam że nie powinno się traktować pacjenta taśmowo. A skoro FT4 się obniżyło powinien chyba się zastanowić zanim recepte drukować nawet bez wywiadu ze mną. ...Co do TSH przed ciaza to powiem Wam ciekawostkę - przed 1 ciaza nie brałam wcale eutyroxu i zaszłam w ciążę przy TSH 2.5 (akurat w tym szczęśliwym cyklu robiłam badania), później gdy staraliśmy się o 2 dzieciatko przez 1.5 roku wciąż mi obnizali to TSH(miałam nawet 0.7)ale dopiero jak skoczyło samo z siebie bez zmiany dawkowania leku do 2.5 -udało się. Może to w moim przypadku akurat norma, nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megulkaaa
Trollu, a co powiesz na temat seksu po 20 tygodniu? Nie wiem czy wiesz, ale podczas orgazmu też wydziela się oksytocyna i to całkiem sporo. Zatem seks w ciąży to narażanie dziecka? Jeśli chodzi o przypadki, o których ktoś słyszał to nie jest to dla mnie argument. Żadne badania nie potwierdziły, aby karmienie piersią narażało dziecko z prawidłowo przebiegającej, niezagrożonej ciąży. To samo dotyczy seksu. Jestem pod kontrolą lekarza. Dziś miałam wizytę. Ciąża ok. Nie zabronił karmić. Karmię córkę maksymalnie 3x na dobę. Także trollu wybacz, ale ja liczę się ze zdaniem lekarza oraz źródłami naukowymi, a nie Twoimi pseudo-wywodami. Już miałam wg Ciebie nie usłyszeć serca, poronić w 1 trymestrze. Nie stało się to, więc teraz piszesz, że urodzę zaraz po 20 tygodniu. A jak urodzę zdrowe dziecko to i tak napiszesz, że głupi ma szczęście, nie? :D Co więcej znam sporo kobiet, które karmiły w ciąży i tandemie i mają zdrowe dzieci. Ktoś pytał, w którym jestem tygodniu - teraz dokładnie 14+1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lisssaa
Megulka, a ile ma to starsze dziecko, które karmisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Megulka się okaże, a dlaczego zwracasz się tylko do mnie? Nie ja jedyna mam takie zdanie. Skąd masz informacje ze pod czas seksu wydziela się oksydocyna? Oksydocyna wydziela się pod czas podrażniania sutków i to tez tylko w ciąży, a pod czas orgazmu endorfiny. Skąd bierzesz informacje? A tak z ciekawości czy w sprawie tego karmienia to zasięgnęłas informacji jeszcze u chociaż innego lekarza? Czy tylko bezgranicznie ufasz jednemu? Nie czytałaś innych innych wpisów dziewczyn które są sceptycznie nastawione do karmienia w ciąży? Jesteś bardzo pewna siebie uważasz ze historie gdzie w ciąży może stać się coś złego ciebie nie dotyczy. Jakby naturalnym odruchem u kobiet w ciąży jest w pewnym sensie martwienie się zastanawianie analizowanie dogłębne a ty tak jakby jesteś ponad tym uważasz ze nic złego nie może ci się przytrafić. Oczywiście nie życzę ci nic złego ale oby cię to kiedyś nie zgubiło bo prawda jest niestety taka ze nawet w idealnej ciąży zawsze może się coś zadziac chociażby węzeł na pępowinie i dziecko się dusi ekstremalne sytuacje ale niestety ostatnio coraz częstsze Troll

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cos złego może się przytrafić niezależnie czy karmię piersią czy nie. Wiele kobiet roni lub rodzi przedwcześnie i bez karmienia piersią. Nie interesuje mnie czyjeś osobiste zdanie na temat karmienia w ciąży, tylko naukowe przesłanki. Konsultowałam to jeszcze z dwoma innymi lekarzami. Żaden z nich nie.mial nic przeciwko, zaznaczając że ciąża musi być fizjologiczna. Jest coraz więcej świadomości i wiedzy w tym zakresie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciąża-siostra-ania Haha to ma być naukowe źródło? No chyba padnę zaraz a ty poddajesz pod wątpliwość trolla ze skąd to niby on wiedzę czerpie? Jeśli masz tak dobrych lekarzy jak źródła wiedzy to gratuluje Haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest tam inne źródło, czytaj ze zrozumieniem. Rozumiem, że dla Ciebie źródłem wiarygodnym jest troll? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, dla mnie nie ma jednego wiarygodnego źródła w 100% a co do trolla to traktuje go jako dodatkowe źródło informacji zreszta jak cały internet i lekarzy a tym to już najmniej ufam nie jeden raz już się przejechałam z ich radami i trafna diagnoza. Nie wiem kompletnie nic w temacie karmienia i ciąży ale skoro pół ludzi na forum opisało jakieś przypadki problemów to chyba bym się zastanowiła ze może coś w tym jest, nie zaufała ludziom z forum bo pewnie tak to zrozumiałaś tylko zastanowiła się nad tym co piszą. A co do strony tez napisze jakiś tekst na siostra Ziuta radzi a na dole wkleję bibliografię ze to niby z książki medycznej. Megulka Skończ już lepiej ten temat ty napisałaś swoje troll swoje i gitara po chusteczkę to dalej ciągnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie tez się wydaje ze nie ma co już debatować. Decyzja podjęta karmi dziewczyna i tyle. A co do trolla to rzeczywiście jest to już męczące ze zamiast pisać na tematy ciążowe to jest dużo postów na jego temat. Jest z nami, ja sama kiedyś o coś go pytałam mnie troll nie przeszkadza. Skoro ktoś pyta o jego zdanie to jego sprawa i przestańcie tez już komentować żeby go nie słuchać nie chcesz nie słuchaj i tyle. Po co jest cały czas wtrącanie się w wątki które was nie interesują nie rozumiem tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każda dziewczyna da radę ściągać tym elektrycznym. Bardzo mocno ciągnie i boli. Najlepiej się wstrzymaj akurat z tum zakupem az dziecko się urodzi i sprawdź najpierw jak twoje sutki będą reagować na karmienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×