Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość globus

Kobiety dojrzałe część ósma

Polecane posty

A propos pijany. Na sąsiedniej ulicy pijany kierowca skasował drzewo i dwa wielkie słupy energetyczne. Na koniec auto dosłownie owinęło się na trzecim słupie. Cud, że w tym momencie nikt tam nie przechodził. I wielka szkoda, że pijak wyszedł z tego prawie bez szwanku. Trzeźwy, prawdopodobnie, zginąłby.

x

Cyferko,

chyba w Twojej okolicy też był groźny wypadek. Starszy pan wymusił pierszeństwo i zderzył się z motocyklistą. Strasznie to wyglądało.😨

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny.

Cuda wianki teraz mi się dzieją...

Emoje można tylko z przeglądarki inkognito.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Puk puk dzień dobry.

Kawa pachnie i zaprasza na wypicie choć jednej filiżanki.

Miłej niedzieli.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry.

Ja też z przyjemnością dosiadam się do Was🍵☕

Nareszcie chłodnijsze powietrze.

W pokoju miłe 20*

Dobrego niedzielnego .

Pa.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Kobitki !!

Ja też... ja też... ja też chwytam swoją filiżankę...😄

Kurczę blade, podobno to ochłodzenie jest tylko chwilowe. Od poniedziałku upały wracają. Synoptycy mówią, że będą jeszcze większe. Pamiętajmy o nawadnianiu! Ja od wielu lat mam taki sposób na nawadnianie i uzupełnianie utraconych z potem mikroelementów:

-mała szczypta soli
-mała szczypta cukru
-duża szczypta imbiru
-trochę soku z cytryny
-letnia (nigdy nie zimna!!) woda

Pić, małymi łykami, przez cały dzień. Taką "miksturę" zapożyczyłam od rodowitych Hindusów. Wierzcie mi, pomaga...!!

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Blisko mojego osiedla wydarzyła się straszliwa tragedia. Zderzyło się siedem samochodów.Zginęło 6 osób.Wszystkie samochody

spłonęły.W tym    samym czasie na przeciwległym pasie wydarzył się drugi wypadek .Zderzyło się dwa samochody. Akcja

ratunkowa jeszcze trwa.Poszkodowane 4 osoby.Trudno w to uwierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zaczynajmy nowy  tydzień.Kawa jak zawsze przygotowana.U mnie  pokropił deszcz.Na razie pochmurno.

Zbliżają się upały. Nie jestem z tego zadowolona.

Pozdrawiam i dobrego dnia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Globusiku

Witajcie koleżanki.

Globusiku straszna tragedia 😞

Dzisiaj czytałam info.Okrutny los.

Nie ma dnia bez tragedii 😞 

Piję z Tobą kawkę,u mnie jeszcze nie smali.Przez dwie nocki 

można było odpocząć,dom wywietrzony,ale  od jutra.....strach myśleć.

Byłam już na szybkim obchodzie i u mamy z zakupami.

Ona biedulka nie wychodzi z domu,przesiliła się sprzątając piwnicę...

teraz kręgosłup  boli.

Aduś,dzięki że przypominasz o miksturce na upały,rozgłosiłam już znajomym 😄

Imuś jak samopoczucie?wpadaj 😉

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej Imuś.

No masz ci!

I tak Cię nie przekonam,nie będę mówiła kogo 

masz prosić o pomoc.Uważaj na siebie.

Moja mama w piwnicy ma jak w pudełeczku...

od lat z niej nie korzysta,przetworów już nie robi 

i namyśliła się,że skoro już nic nie robi to powynosi słoiki do śmietnika

i nową półkę zrobi.Po co?

I to wszystko w ciągu jednego dnia.

W tygodniu nie jeździłam do niej,nie chciałam jej zarazić.

Lubicie czereśnie?Kupiłam...zostawiam na stoliku,częstujcie się 😉

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witajcie !!

Jest kawa, jesteśmy i my.

Niewyobrażalna tragedia. Wczoraj wielokrotnie TVN24 nadawał relację. Mój Boże i to blisko Ciebie, Globusiczko. Widzicie jak to jest, sekunda nieuwagi i dramat. Tyle osób zginęło i tyle rannych. Koszmar! Ponoć winien jest kierowca TIR-a, bo nie zauważył, że auta przed nim zachamowały. Czytałam o bohaterskiej postawie ukraińskiego kierowcy. Dosłownie wyrwał płomieni dwoje dzieci i dwie kobiety. Wyciągał przez okno, bo drzwi były zablokowane.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cyferko,

ach ta Twoja mamcia. Nie korzysta, a dba bardzo i jeszcze jedną półkę więcej chce mieć. To ja widocznie jestem gigantyczny niedbaluch. Mamy dwie komórki w piwnicy. Nie byłam tam od lat. Od wieków nie robię już żadnych przetworów i obie piwnice stały się królestwem mojego męża. Ja tam nawet nie zaglądam. Chłop używa, chłop dba. On tam gospodarzem. Co jakiś czas robi w nich generalne porządki. Czyli wywala niepotrzebne już przydasie. Mnie pwnica już  nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Imuś,

szalona kobieto!! Co Ty znowu wymyśliłaś?? Czy chcesz żeby Ci kolejny raz nawalił kręgosłup?? Tylu chłopa w domu, a Ty za taką pracę się bierzesz!! Niech oni Ci odsuną, a Ty tylko zasylikonuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej Aduś,witaj.

Nie przekonasz uparciucha 😞Imuś już pewnie połowę roboty zrobiła 😄

 

Ja z uporu za męskie sprawy nie biorę się...

U mnie już praży 😞

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Imuś,

no jasne, że pamiętam. Opole 1976. Ach, to były czasy. 😛

Cyferko,

hyhyhyyy... wiem, że uparciuch... wiem, wiem.😤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A u nas żar trochę odpuścił. Od jutra ponoć znowu zaatakuje. Do miasta więc dziś skoczę. Najpierw recepty z przychodni odbiorę. Później w centrum dwie dobre drogerie odwiedzę. Poszukuję pomadki  Bourjois 04 Rose Tweed odcień przydymionego różu. Ponoć supper przy rudych włosach wygląda. Wprawdzie można tę szminkę przez net zamówić, jednak ja wolę "na żywca" ją zobaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mogę tu swoje skromne 😄 zdanie wypowiedzieć Imuś..

to zależy 😉 ja akurat lubię kompromisy.

Upór...po mojemu to raczej wada 😄 

Chociaż nie zawsze musi być zły!

Ale,jeżeli ktoś się upiera przy czymś bezpodstawnie bo np. nie znosi się

mylić i lubi wszystko robić po swojemu to na pewno nie jest zaleta.

Ale nie chcę uogólniać. Mój Emek jest uparty jak osioł... 😄 Na zasadzie nie,bo nie!

Nie przekonasz! żadne argumenty nie trafiają....i jak żyć z takim ludkiem 😄

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie fajne rześkie powietrze nad ranem była burza ale taka szybka.Była i poszła. Popadał deszcz i jest fajnie.

Kawa gotowa, zapraszam.

Ja też jestem uparta ale nie wtedy kiedy potrzeba:)

x

pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej Globusiku.

Wpadłam na szybki łyk kawy.

Za chwilę pędzę po zakupy,nie będę 

potem skwarem wychodzić.W tej chwili jest 25*

Delektuj się powietrzem Globusiku 🙂

Wczoraj wieczorem Imś zgłaszała o burzy i braku prądu 😞

Miejmy nadzieją,że nic złego się nie stało.

Pa.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To bieda Imuś 😞

Pewnie pojedziesz gdzieś do miasta szukać prądu.

Trzymajcie się ❤️ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witajcie !!

Kawcię Globusiczka nam serwuje. Dzięki, Kochana. 🌻🍒🌻

x

Imuś,

brak prądu. O rety, oby tylko szybko Wam naprawili!

x

Cyferko,

Twój Mąż uparty. Mój też. On koziorożec z urodzenia. Niestety, typowy przedstawiciel tego gatunku. A ja, przez te kilkadziesiąt lat bycia razem, nauczyłam się odpuszczać jego upartość. Dawniej bardzo mnie denerwowała. Bo ja prawdzwa waga - spokojna, ugodowa, lubiąca zrozumienie i harmonię. Wszystkie horoskopy partnerskie mówią, że te dwa znaki zodiaku są najgorszym z możliwych i z góry na porażkę skazane. My jednak jesteśmy razem i wspólnie przez życie idziemy. Rozwód (chyba) w powietrzu nie wisi. 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zejdę zaraz do sklepu. Dziś szczawiową z jajkiem i makaronem będę robiła. Uwielbiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej Aduś. Dzień dobry 🙂

Szczawiowa....a jeszcze ze szczawiu świeżego...pychotka.

Ada mój Emek ciągle do mnie mówi "ty uparciuchu" 😄

Rozpływam się już,a co będzie dalej 😞

Aduś jak będziesz w sklepie kup arbuza i podrzuć do mnie 😉

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cyferko,

łaaap: 🍉🍉🍉🍉🍉🍉

Okąd nastały upały świeży arbuz zawsze mam w lodówce... wszyscy uwielbiamy... a Domowe Przedszmole nic ostatnio nie chce jeść... przemycam więc jej witaminki w postaci właśnie arbuza, truskawek, i borówek... te ostatnie często mieszam z zimnym serkiem Danio i mówię, że to wanilowo-jagodowe lody...😁

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aduś dzięki ❤️ 

Nie dziw się małej,że nie ma apetytu, Ty zawsze coś 

wymyślisz fajnego Aduś 😉

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witajcie ponownie.

Prawda!!!! upał  daje mi się we znaki.Uzupełniam płyny ,duuuużo piję wszystkiego co się da.

x

Imuś

ja też jestem tego zdania,ze trzeba mieć swoje zdanie i tyle!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oj, tak... upał piekielny... dobrze, że wczoraj miasto obskoczyłam... dziś chyba nie dałabym rady... ponoć w moim mieście stanęła dziś komunikacja... autobusy nie wytrzymują żaru...😨

My już po obiedzie... szczawiowa z apetytem zjedzona... pycha... ja ją zawsze ze świeżego szczawiu robię...  mamy taki luksus, że pani Ola, prowadząca zieleniak pod naszym blokiem, codziennie i pierwszej w nocy (jejku, skąd ona na to siły bierze??) jedzie do Łodzi na hurtowy rynek i zapoatrzenie robi... mamy więc, dosłownie pod samym nosem, od wiosny do końca jesieni, wszystko świeże, pachnące i dobre jakościowo... ta nasza Oleńka to skarb najprawdziwszy...💚💛💚

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

tak... upał piekielny... dobrze, że wczoraj miasto obskoczyłam... dziś chyba nie dałabym rady... ponoć w moim mieście stanęła dziś komunikacja... autobusy nie wytrzymują żaru...😨

My już po obiedzie... szczawiowa z apetytem zjedzona... pycha... ja ją zawsze ze świeżego szczawiu robię...  mamy taki luksus, że pani Ola, prowadząca zieleniak pod naszym blokiem, codziennie i pierwszej w nocy (jejku, skąd ona na to siły bierze??) jedzie do Łodzi na hurtowy rynek i zapoatrzenie robi... mamy więc, dosłownie pod samym nosem, od wiosny do końca jesieni, wszystko świeże, pachnące i dobre jakościowo... ta nasza Oleńka to skarb najprawdziwszy...💚💛💚

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×