Kobiety dojrzałe część ósma

Straszne. Tak, ten człowiek okrutny i bez serca. Normalnie, pod sąd wojskowy! I przykładnie ukarać! Przez jego głupotę młody człowiek życie stracił. Dramat!

x

Imuś,

wyjątek potwierdza regłę. My z synową niestety przytyłyśmy. U mnie to było tak, że najpierw przeszłam ciężką ginekologiczną operację. A za niecałe 10 miesięcy usunięcie tarczycy. Moje hormony szału dostały.

Niedawno burza u nas była. Wiatr, ulewa, pioruny. Długo to nawet nie trwało. A teraz, zamiast poburzowego ochłodzenia i ozonowej świeżości, nastał jeszcze gorszy upał. Coś okropnego, nie ma czym oddychać.

SMS-a z RCB też dostaliśmy. Proponują, aby wieczorem z domu nie wychodzić. No ale tak całkowicie to się jednak nie da. Córka musi z Łodzi wrócić, a pies i na siku/kupę.

A ja dzisiaj jestem bardzo miła dla klientów.

Wszystkich częstuję truskawkami.Mam takie ogromne....

Trzeba się wspierać podczas tej spiekoty.

Za truskawkę zostałam zaproszona do Zajazdu pod Sosną

Cyferko,

milutka jesteś. Dbasz o swoich klientów. Bardzo to sympatyczne z Twojej strony. Do Zajazdu Pod Sosną zostałaś zaproszona. Fajnie! Może tak np. w niedzielkę skoczcie?? Nie będziesz musiała z obiadem się kłopotać. A ja u znajomej z tego portalu zdjęciowego (co to wiecie, rozumiecie ) podpatrzyłam extra zestaw obiadowy. Ziemniaczki z koperkiem. Fasolka szparagowa z bułką tartą. Koltlet mielony z jajem sadzonym. Jakie to dobre! Może tak na sobotę machnę? Dodam jeszcze do tego mizeryjkę. Mniam... mniam...

Powiem Wam, że restrykcyjną ZUPOMANIĘ musiałam czasowo na kołku zawiesić. Wrócę do niej dopiero jak młodzi remont ukończą i pojadą do siebie. Przy nich absolutnie nie da się dietować. Pokus na każdym kroku co niemiara. Lody, owoce i czasem też słodycze. A jeszcze do tego staram się dzieciakom dogadzać i często gotuję potrawy jakich oni w domu swoim nie miewają. Dwudziestego piątego czerwca są wnuśki piąte urodziny. U nas pewnie wyprawią, bo stolarz chyba jednak nie skończy im mebli w kuchni i łazience instalować. Tak więc raczej w czerwcu na zupową dietę nie przejdę. Daj mi Panie Boże od pierwszego lipca rozpocząć przygodę z ZUPOMANIĄ....!! Lipiec, sierpień, wrzesień i październik. Cztery miesiące można ostro dietować.

Okropnie obok nas  walnęło........!!!

Muszę szybko komórkę wyłączyć, bo strach.

Raz walnęło i poszło dalej. Słuchać głuche pomruki. Ale dalej leje. Podobno od Torunia na Łódź idzie superkomórka burzowa,  powstała z połączenia trzech normalnych burz. Łaaa... co to będzie...??? Grad, ulewy, gigantyczne pioruny i tornada z wiatrem o sile 120km/h.

Imuś,

żyjesz, Kochana.......?! Bo to pewnie teraz już u Ciebie.......?!

Imuś,

to uważajcie w drodze na siebie....!!

Witajcie !!

Moja kolej kawcię podać. Proszę, zapraszam. Częstujcie się:

A po kawie lody. Duuużo lodów:

Mamy piątek. Ciekawe jaką pogodę przyniesie? Jak na razie burze ucichły. Noc spokojna była. A jak to było u Was, Kobitki?

Witaj Aduś

dziękuję za kawę. Lodami  też się będę chłodzić. Zapowiada się upał!!! lubię ciepło ale nie aż takie które smaży:(

x

Dobrego dnia.

Hej Aduś pyszną kawę parzysz,dzięki .

Noc znowu do d...

Grzmiało,wiało,ani kropli deszczu...ukrop.

W pokoju co prawda wychłodziło się,ale przy otwartych oknach nie dało 

się spać.

Dziś od rana pan od borówki strzela z armatek i rozgania deszczowe chmury

Znowu będzie parno,gorąco...jestem już zmęczona.

Wczoraj 34 *

Cześć Globusiku.

Buźka Globusku  buźka Cyferko

Oj tak, to lato wiosną daje nam ostro popalić. Już nie wiem co jest lepsze? Zimny maj, czy afrykański czerwiec??

x

Cyferko,

serio, pan od borówek do chmur strzela? Dobrze, że nie robi tak jak Rosjanie przed defiladami. Oni rozpylają jodek srebra i zawsze mają idealnie czyste niebo.

A  ja okulałam. Od przedwczoraj na lekach przeciwzapalnych jestem. Stopa obrzęknięta obolała. Stawy palców i śródstopie chore. Buuu...Czyżby to za sprawą szczawiowej zupy...?? Ech...

O masz ci los

Aduś jednak prawidłowa dieta jest dla zdrowia niezbędna. Zdrówka Ci życzę.

Pan od borówek  jak najbardziej jest prawdziwy...

od lat reguluje chmury na naszym niebie.

Ludzie próbowali sądzić się z nim...jak można ingerować w naturę?

Można! Dzisiaj strzelał od 6 rano.

Plantacja borówki jest ok.15 km. od nas..

Fakt,każdy może sezonowo zarobić u niego dużą kasę.

Już zaczyna grzać.

Imuś dla Ciebie też są truskawki  

Dla wszystkich...z lodami pychota.

Rety, aż nie do wiary, sąd ludziom racji nie przyznał...?! Coś przeokropnego taka ingerencja w przyrodę. Zarobek, zarobkiem... ale przecież nie za TAKĄ cenę...!!

Uwielbamy brówki. Bardzo często kupujemy. Teraz jednak inaczej będę na nie patrzyła. Tak się zastanawiam, że pan od borówki pewnie osamotniony w tym procederze nie jest. Z pewnością plantatorzy innych owoców/warzyw podobnie robią. Aż muszę o tym w necie poczytać...

Taaak... wystarczyło w google wpisać... no wyskoczyło wieeele adresów do artykułów o strzelaniu do chmur... LUDZIE, CO WY ROBICIE......!!!

Tak Aduś,tak to wygląda...

Kto bogatemu zabroni?

Cześć Imuś

A czereśnie już masz?

Dobrze Imuś ,że podjadałaś...

Czereśnie są bardzo zdrowe.

Ja też miałam w tym roku swojskie...u teściowej rosną ...

malutkie,ale swoje

Mój Emek teraz tam całym gospodarzem,pilnuje drzewek,trawy  itp...

Jednym słowem wszystkiego.

A ja w mieście jestem. Dokładnie to na przystanku autobusowym. Moja dr weterynarz podowiedziała mi sposób na chore stawy Tabletki z kurkuminą i piperyną. Ponoć cuda czynią. Jadę zorientować się czy są do zdobycia. Babeczkę której, już nawet ciężkie sterydy przestały pomagać, dosłownie na nogi postawiły. Dr wetka też zaczęła brać.

Czereśnie jadacie... nooo... one właśnie na reumatyzm i artretyzm dobre... tylko na trzustkę szkodzą, wiec ja raczej niet...

Witajcie !!

Kaszubska kaweczka czeka na nas. Ale fajniutko.

x

Imuś,

czyli masz misję specjalną. Dobrej zabawy dla rodziców...!!

U nas dziś jakby troszkę chłodniej. Jest czym oddychać.

Córka wczoraj pojechała do remontowanej chaty. W kuchni już część szafek pan zamontował. Łazienka teź nabiera kształtów. Przedpokój prawie gotowy. Zrobiła filmik i widzę, że to cacuszka.

Dzień dobry,witajcie

Dziękuję Imuś za kawkę.

Dobrego dnia Wam życzę.

Wybaczcie,ale dzisiaj nie będę gadać

Pa.

Ufff jak goraco , ale najwazniejsze ze mamy weekend....witam wszystkie Panie b. serdecznie
nie bylo mnie caly  tydzien...upal daje sie okropnie we znaki i mialam po poludniu w pracy tzn. do 18-tej.
U mnie troszke popadalo w nocy w czwartek ale skwar nadal trudny do zniesienia , trzeba wybrac sie gdzies nad wode
i w cien :)... w srode w nocy wybieramy sie do Sianożęt ...kochane zycze dobrego i udanego dnia i....do popisania :)

Witaj Imus

co za fantastyczna kawa. Dzięki.Piję  łapczywie bo tak mi smakuje.

Imus to prawda masz piękną  misję  do spełnienia.Proszę pamiętaj o przystrojeniu autka:)

x

Literko

u mnie również porządnie smaży. W takie upały nawet nad woda jest mi  gorąco:) miłego weekendu Ci życzę.

x

Adziu

Niebawem wejdziesz do nowego mieszkania dzieci,będzie pięknie.

x

Cyferko

szanuję Twoją decyzję i witam Cię bez gadu gadu:)

Witajcie !!

Czyli moja kolej:

Globusiczko,

przez Twoje strony wieczorem kolejny argamedon szedł. Mam nadzieję, że nic złego Ci się nie przydarzyło.

x

Cyferko,

jak dziś? Pogadasz z nami?

x

Literko,

Sianożęty. Coś już słyszałam. Muszę poszukać gdzie to.

x

Imuś,

nie śpisz?

Już wiem, już wiem. Sianożęty, koło Ustronia Morskiego. Literko, zaaazdroszczę....!!