Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nattallyy

nie wiem czy to ma sens

Polecane posty

Cześć, od prawie pięciu miesięcy spotykam się z pewnym chłopakiem, mieszka dość daleko ode mnie, bo ponad 130 km, spotykamy się 1-2 razy w tygodniu. A. jest we mnie całkowicie zapatrzony, świata poza mną nie widzi, już wiele razy proponował, że po tegorocznej maturze moglibyśmy zamieszkać razem, jednak ja mam wątpliwości, pojawiły się one niedawno. Zaczęło się od tego, że nie byłam pewna czy chce z nim zamieszkać, a z dnia na dzień zaczęłam zastanawiać się czy faktycznie chce z nim być. A. jest miły, sympatyczny, pracowity, inteligenty, ma fajne poczucie humoru, jednak nie przywiązuje szczególnej wagi do wykształcenia (na co ja bardzo zwracam uwagę), jest bardzo zazdrosny i chwilami wręcz stara się zamknąć mnie w złotej klatce. Wątpliwości pojawiły się z dnia na dzień, w niedziele było wszystko dobrze, widzieliśmy się, a w poniedziałek po południu chciałam zaproponować mu przerwę. Nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki101
Co to znaczy ,że "chwilami wręcz stara się zamknąć mnie w złotej klatce" ? Chyba nie bardzo wiesz co to znaczy .Gdy mężczyzna utrzymuje swoją kobietę w luksusie,obdarza ją drogimi prezentami ,ona ma wszystko czego zapragnie a jednocześnie on bardzo ją ogranicza swoją zazdrością to wtedy mówi się ,że zamknął ja w złotej klatce ,ale ciebie raczej to nie dotyczy chyba? Co do reszty to masz rację,dla mnie wykształcenie jest również bardzo ważna ,ważny jest też sposób poprawnego wysławiania się ,dobre maniery ,zaradność a twój chłopak żyje chwilą .Nie widzi potrzeby kształcenia się ,zdobywania czegokolwiek,wystarczy mu wegetacja i zapewne seks w dużych ilościach. Decyzja należy do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×