Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż nie przyjedzie na święta... jestem załamana

Polecane posty

Gość gość
Pare ladnych lat po slubie i wy niczego sami się nie dorobiliście tylko ten spadek dłużny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ktoś "robi" dług,zwlaszcza duzy,to mu komornik wchodzi na pozostale składowe majątku. A tu nie wystepuje w imieniu wierzyciela (-i) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jejku, co za watek : starsze dzieci nie widza taty długo a młodsze prawie go nie zna. Na dodatek też mama jeśli pracuje to też maluszek i jej nie ma. Eh.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
....takie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będę się wam tłumaczyć że szczegółów swojego życia i ż kasy na koncie oraz swoich decyzji. Pracuje dopiero od października wcześniej byłam na macierzyńskim a w całej ciąży na l4. Jeszcze wcześniej na wychowawczym że średnim synem. Działek nie sprzedamy bo są w świetnej lokalizacji i chcemy je s9stawic dla dzieci a może kiedyś my się tam wybudujemy. Poza tym to jest tylko i wyłącznie nasza decyzja i nasza sprawa a nie wscibskich babki z kafeterii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A do rodziców dzwoniłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co cię obchodzi czy dzwonila do rodziców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak dzwoniłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej pomysl co bedzie z dzialkami po rozwodzie, bo twoje malzenstwo juz nie istnieje, jestes przeciez samotna matka od dluzszego czasu.. tylko do ciebie nie dociera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie maluszki straszne jest to że się wychowują bez taty. Są w takim wieku że bardzo go potrzebują. Nie będą pamiętać że miały nowe zabawki ale to ze taty nie miały zapamiętaj bardzo dobrze. I on nie widzi pierwszych kroków tego najmłodszego nie słyszy pierwszych słów. XXXXX no i co z tego, naprawdę myslisz , ze faceta przy 3 dzieciaku kręca takie idiotyzmy, może przy pierwszym tak, ale po raz kolejny to już zadna atrakcja. To tylko baby i to te bardziej egzaltowane tak to przezywaja jak ty. Część matek przy kolejnym dziecku też ma więcej luzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weekendowi tatusie, po rozwodach, czy nawet tatusiowie w kryminale, spedzaja z dziecmi wiecej czasu niz two "maz". On ma was w d***e, a ty glupia czekasz na kwiecien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
p********ie, kobiety maja mężów marynarzy, mężów na kontraktach zagranicznych, na platformach wiertniczych, nie ma ich czasem miesiącami w domu i te małżeństwa trwają. a jak mają nie przetrwać to i koło domu mąż sąsiadkę wyłomocze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak oczywiście wy wszystko wiecie najlepiej . Postawie się w mojej sytuacji a potem befxuecue wydawać opinie ciekawe czy tak łatwo wam to będzie przychodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale autorka nie ma meza marynaza, czy nawet w pierdlu.. tylko faceta w uk, ktoremu do domu niespieszno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmawiałam z mamą stwierdziła że szkoda że tak wyszło a oni już umówieni z tamtą rodzina. Mówił a że mam zapytać siostry czy mogę przyjechać do nich. Także może nie będzie tak źle na te święta. Ale przeraża mnie podróż samej pociągiem z dziećmi. I powrót w drugi dzień świąt bo w środę do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze zrob tak.. przylec do meza z tym najmlodszym dzieckiem..pisalas przeciez ze tego kolegi nie bedzie w pokoju twojego meza? ( chyba cos takiego pisalas?).. tylko nie mow mu o niczym..najlepiej jeszcze pol godziny przed odlotem napisz mu sms, ze jedziesz teraz do rodzinki i odwzwiesz sie dopiero za 4-5 godzinek.. a w tym czasie polecisz do niego. Zobaczysz wtedy czy twoj maz jest w domu..czy jest sam.. jak na ciebie zareaguje. Dzieci oddaj na noc/dwie do kogos. I teraz nie zartuj, ze szkoda, c****eniedzy na ten lot, albo ze nie bedziesz miala zostawic z kim dzieci na jedna albo dwie doby. Przekonasz sie, jakie zycie prowadzi twoj maz. wczoraj rozmawialam przez telefon z kolega..ktory pracuje za granica..wyobraz sobie, ze staral sie byc w domu co najpozniej dwa miesiace, chociazby na dwa, trzy dni. Bo bardzo tesknil za rodzina. Jak widac, twoj maz w ogole nie teskni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio zrobiłbym tak ale nie mam z kim zostawić dzieci. Chyba że u mojej rodziny ale jedno drugie wyklucza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co nabijacie trolicy ten denny temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, czy całkiem durny temat. Młoda żona napisała, co ją boli. Setka internautek uświadomiła ją, że sytuacja jest nieco podejrzana. Bo podejrzana jest. dziewczyna bije się z myślami. Jeśli temat wydaj się głupi, to chyba z powodu wszystkowiedzących trolli, bo sytuacja jest realna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żono. trzymaj go na Skype non stop, to Ci pozwoli złapać rozeznanie. Nie będzie go w wigilię? Nie będzie w święta? W Sylwestra? Taka praca? nie, ja też przy całej dla Ciebie życzliwości uważam, że tam jest ktoś jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha, ale ubaw (to prowo na 99%) że niby 1300 czy iles funtów tylko facet odłozył w tak długim czasie?? To my, będąc w UK, pracując jak 25-30 godzin tygodniowo, mąż 35, mając dziecko (drooogie prywatne żłobki), w 3 lata mielismy odłożone 4 tysiące funtów. mieszkalismy sami, np pierwszy rok życia dziecka jeszcze siostra męża z chłopakiem. ale nigdy (od kiedy bylam w ciąży) na jakiś "pokojach". normalnie sie odżywialismy/odżywiamy, normalne zycie: bez wielkiego szału ale nowe ciuchy nie tlyko z sieciówek, kino, basen, fitness klub, restauracja, kawiarnia... jak zaczęlismy latać na wakacje zagraniczne (Polska się nie liczy), to znacnzie mniej odkładamy, no ale jesteśmy tu, by zyc, nie dziadować i odkładać. 1300 funtow w 3 lata facet samotny bez dzieci ... taaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale autorka prostowała, że to był podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 lata tylko 4 tyś funtów? To żadne pieniądze. Mu odkładamy równowartość tego w ok 10 miesięcy w Polsce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kretynka napisałam że to był podszyw jak już czytasz to czytaj dokładnie! Kazd6 tylko szuka do czego się przyczepić masakra po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i prowo sie skonczylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko i jak tam? Jak spędziłaś święta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W domu z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mężuś się wybawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×