Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wybaczyc mężowi,ze miał romans i zrobił jej dziecko

Polecane posty

Gość gość
Nikt nie ma takiej mocy aby zmienić drugiego człowieka i jego postępowanie. Na potępienie moralne zasługuje cała trójka zainteresowanych. To jak będą wyglądać stosunki z byłą kochanką i dzieckiem zależy tylko i wyłącznie od zainteresowanych. Prawnie dziecku należą sie alimenty i spadek po ojcu i czy tego chce czy nie chce żona nie ma tu żadnego znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:30 Zamęt wrócił. Ferie to piękny czas, nie lepiej wyjść gdzieś, pogadać z koleżanką no nie wiem poucz się chociaż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 12.34 - dokładnie , ale przecież to rozumu nie ma więc nie przemówisz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę nie robić tragedii ze chrztem. Nie ma żadnego problemu ochrzcić dziecko bez ojca, kościół nie odmawia chrzsztu żadnemu dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta co napisała o tym że ona ma sama ochrzcić to dziecko to musi być biedna istota pełna jadu i nieszczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś O co ta g****oburza ? Ano moim zdaniem o parę rzeczy , np moralność pani Dulskiej w wykonaniu autorki - czyli wszystkiemu winna jest kochanka , mąż nie , to że miał cztery inne o których ona wie a czort wie ile o których ona nie wie to nic dla niej nie znaczy , wszystkiemu ONE winne , nie maż , broń Boże nie on . Druga rzecz - podejście autorki do dziecka które urodzi kochanka - oby nie dać alimentów , oby spadku nie dostało itp . Pytam - co winne jest dziecko ?? czemu ma być poszkodowane w całej tej sprawie ? i jeszcze te hasło -bękart , pogardliwe i stygmatyzujące . xx A co ciebie to obchodzi? To jest sprawa żony czy wybacza czy nie i ile było kochanek a nie twoja. Może żadnej nie było tylko sobie zmyślasz, bo sama nie wiesz kto ci ten brzuch zrobił. Dzieciak jest twój a nie żony i żona nic mu dawać nie musi. Chciałaś bękarta to sobie go teraz wychowuj i niech dziedziczy po tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 12.42 - po raz trzeci ci zwracam uwagę że jestem facetem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Bardzo mi przykro ale prawo chroni wszystkie dzieci nawet te z nieprawego loża. Dziecku alimenty będą przysądzone a po śmierci ojca będzie należeć sie mu spadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moim zdaniem jego zachowanie można uzależnić od tego co jej mówił . Jak to był skok w bok jedna przygoda ok może nie chcieć znać dziecka. Ale wyobraźcie sobie jak on ja bajeruje że kocha,że jest uczucie ,że niedługo rozwod itd a i tak zostaje z żoną ,to to jest wobec niej fair? A teraz sobie sama radz z dzieckiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spadku nie dostanie żadnego bo oni szybko przepisza majtek tylko na żonę . I tyle Żona pipa o mąż gnój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z kim chcesz chrzcić swojego bękarta głupia ku/rwo? Z cudzym mężem? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:49 Przynajmniej żona będzie zabezpieczona, a jurny mąż przy dziwnych skokach w bok zostanie bez grosza Może taka sytuacja to uspokoi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*go uspokoi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sądzę aby mąż tej żony zgodził sie na przepisanie całego majątku żonie. Po pierwsze takie posunięcie pozbawi go wszystkiego i w razie rozwodu zostanie z ręka w nocniku. A przecież on sam tez nie wie czy zonie nie odwidzi sie odbudowywanie małżeństwa po tylu zdradach. Po drugie przepisując będzie musiał bardzo sie pilnować aby znowu nie zdradzić a ten przypadek moim zdaniem jest nieuleczalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi nie zal mezusia ,bajerowal ,mówił kocham ,spieprzyl tamtej życie i chce by ona zniknęła ? Sory ale jest winien .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przypuśćmy, ze mąż przepisze cały majątek na zonę. W prawie polskim jest coś takiego jak zachowek czyli i tak będzie należał mu sie spadek w jakimś tam procencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 12.56 ale tak na prawdę w jego przypadku to by było dobre wyjście . Bo w to że się uspokoi to wątpliwe raczej , a jak dalej bzykać będzie bez gumek to dzieciaków narobi na pół powiatu i cały majątek się po nich rozejdzie . A tak majątek na zone a żona i tak wszystkie zdrady wybaczy no bo czemu nie ? poprzednie wybaczyła . To rzecz jasna wszystko sarkazm ale tak po prawdzie to serio w takim przypadku jest jakieś rozwiązanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:58 Mam takie samo zdanie, a jak by poprzepisywał na żonę, to przynajmniej pilnować by się zaczął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem na 99% pewna, ze majątku nie przepisze ale życie pokaże. Jestem tez pewna na 99%, ze pare lat po przepisaniu majątku żona spuści go w toalecie. I to by była nauczka na całe życie dla takiego mężczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 13.08 - tak by było najlepiej i należało by mu się ale tak się nie stanie . Żona zbyt uzależniona od niego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:08 Jestem babą. jeżeli po czymś takim miałabym zostać przy mężu to tylko dla kasy Tylko że z wygnaniem z mojego życia nie chciałabym długo czekać zaraz po przepisaniu won

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie uzależnione żony są bardzo nieobliczalne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:12 W pewnym momencie uzależnienie / uczucie się kończy Wtedy zostaje zimne kalkulacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka nam całej prawdy nie powie co jej tam w sercu i głowie sie kołacze. Nawet jeżeli teraz będzie tu wszystkim przysięgać, ze kocha męża z całego serca to i tak ona sama do końca nie jest przekonana. Nie zakładałaby wątku gdyby była całkowicie przekonana do tego co czuje. Jest osobą egoistyczną i materialistką i nic w tym złego nie widzę. Jest takie przysłowie „swój do swego ciągnie „

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty skąd wiesz, że żona uzależniona? Znasz ją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uzależnionym to można być od narkotyków, alkoholu, tytoniu, hazardu itd ale nie od małżeństwa, bo małżeństwo to jedność, wspólnota. kochanki znów używają słów, których znaczenia nie rozumieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko alimenty dostanie, jak mezus dobrze zarabia to i sporo dostanie. Przez przynajmniej 18 lat będzie płacił jakies tys zł miesięcznie ;) A jak przepisze wszystko na zonę to ona kopnie go w doope i będzie musiał płacić alimenty na wszystkie dzieci oraz wynająć jakies lokum i dorabiać sie od zera. Łatwo mu nie będzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:47 Przyda się taką nauczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Zobaczysz tysiąc jak świnia niebo. 1700 podziel sobie na 5 tyle dostaniesz max na bękarta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd ty wiesz ile zarabia jej mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×