mam 23 lata i fobię społeczną

Witam, skończyłam niedawno 23 lata i większość czasu w ostatnich swoich latach spędziłam w czterech ścianach. Wychodziłam co prawda do ludzi (szkoła, praca, uczelnia) jednak nie zawierałam praktycznie żadnych przyjaźni. Postanowiłam coś zmienić w swoim życiu, więc wybrałam się do psychologa, który zdiagnozował fobię społeczną (pojawiła się po zakończeniu gimnazjum, w którym mnie gnębili). Nigdy nie flirtowałam, nie byłam na randce, nie całowałam się. Marzę o prawdziwej miłości, ale mam wrażenie, że już nigdy jej nie znajdę. Rozpoczęłam psychoterapię, ale obawiam się, że mi nie pomoże. Fobia społeczna wywołała u mnie łagodną depresje. pytanie do osób z podobnymi problemami, czy udało wam się wyleczyć, znaleźć miłość?

Mi nie. Nawet nie wychodze z domu.

A niby jak psychoterapia ma ci pomóc ? Jeżeli nie umiesz rozmawiać z ludźmi, to musisz się tego nauczyć. Tzn. jak najwięcej praktykować rozmawianie z ludźmi.

psychoterapia ma pomoc jej tak jak pomaga milionom osob na swiecie

mam 24 lata i podobny problem, chcesz pogadać ze mną?

Tacy ludze jak ty powinni dyndac , zasmiecasz swiad smieciu inwalidzki , psychoterapia za moje podatki , zdechnij wypuklencu

A czy ja coś wspomniałam, ze psychoterapia jest "za twoje podatki'? Nie. Pocieszę Cie. Płacę z własnych pieniędzy. Życząc komuś śmierci okazujesz się być najgorszym typem człowieka na świecie. Osobiście, to już dla mnie nie jesteś człowiekiem lecz potworem. Lepiej uważaj na to co mówisz, czy piszesz, bo może to się odwrócić przeciwko tobie.