Gdzie rodzić w Gdańsku?

Dziewczyny doradźcie proszę gdzie rodzić z gdańskich szpitali? Skłaniam się ku Zaspie ale podobno mają tam oblężenie i ciężko się dostać. Co do Wojewódzkiego to większość osób radzi omijać szerokim łukiem. Podobno mają tam mega ciśnienie na porody naturalne i męczą kobiety, które powinny rodzić przez cesarskie cięcie. Dajcie znać bo termin się zbliża....

Może na klinicznej?

Ja rodzilam w wojewodzkim przez cc, nie woem czy tam mecza kobiety, jak lezalam z babka na sali ktora rodzila sn to mowila ze nigdy w zyciu nikt z wlasnej nieprzymuszonej woli tak dobrze sie nia nke zaopiekowal

Rodzilam 9mies temu na zaspie. W każdym szpitalu może się zdarzyć oblężenie i odesla do innego. Sama widziałam na IP, jak dziewczyna jechała do Wojewódzkiego, bo mieli pełna porodówke, lekarz jeszcze przy mnie dzwonił i pytał, czy zdążyli. Mnie akurat przyjmowali na oddział. Dlaczego zaspa? Może miałam szczęście, ale trafiłam na dobrych lekarzy, świetna położna przy porodzie, potem też ludzie życzliwi. Było kilka pind, ale takie są wszędzie. A leżałam z synkiem 7dni. Warunki były trudne, jedna toaleta na korytarzu i jeden zagrzyviony prysznic, małe sale, na nich 3os. Plus dzieci. Ale dało się przeżyć. Poza tym już pewnie jest po remoncie. Dla porównania 5lat temu rodzilam na klinicznej. Zostałam zostawiona sama sobie, synek był niedotleniony, konsekwencje tego są nadal. Tam jak przyjeżdża zdrowa kobieta z donoszona pojedyncza ciąża, to równie dobrze może sobie sama urodzić, nawet nie trzeba do niej zaglądać. Takie mam wrażenie.

Ja rodzilam na Klinicznej 20 lat temu Nie narzekam. Położne miłe a do porodu przyszedł lekarz. Szycie -też lekarz.

to 21.40 miała FARTA ze nie pocerowali jej studenci -tam to norma .co do niepowikłanego sn prawda to co wyzej pisała -zlewka chyba że akurat jest sporo znudzonych praktykantów .

W listopadzie rodzilam na Zaspie. Polozna super, warunki dobre, pielegniarki bardzo pomocne. Nie przepadalam za jedna lub dwiema, ale do przezycia :) jesli drugi raz bede rodzic to tez na Zaspie.

2 razy w wojewódzkim raz PN raz CC i zawsze będę polecać ten szpital .Na klinicznej pracowałam ok 20 la temu nie chciałam tam rodzic.

Chyba jednak zdecyduje się na tą Zaspę. Mój lekarz mówi, że powołując się na niego nie będę miała problemu z miejscem. Ale ja i tak się martwię bo jak nie będą mieli miejsca to przecież nic nie zrobią mimo najszczerszych chęci - toć nie zbudują specjalnie dla mnie. Jedno po waszych komentarzach się potwierdza - rzadko się słyszy coś złego o porodówce na Zaspie (przynajmniej w ostatnim czasie) - chyba jednak tam spróbuję