Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Inspektor czy architekt ma rację a mój mąż to

Polecane posty

Gość gość

Kaleka i o wszystko dokładnie nie dopytał. W tym roku chcemy zmienić dach konstrukcje dachu wylać wieniec i zrobić poddasze mieszkalne. Maz był u inspektora powiedział ze na wieniec nie trzeba planu. Za to architekt powiedział ze trzeba. Za konstrukcje dachu projekt 2800. A 6 tysięcy z poddaszem mieszkalnym. Ale czy trzeba kierownika budowy? Czy jeśli będziemy chcieli podnieść poddasze o sporek czy to juz jest wliczone w te 6 tysiecy? Czy sciany sa w ta cene wliczone? Tak samo okna dachowe itp. No przecież ten mój mąż Kaleką życiową nic się nie dowiedzial. Może wy się orientujecie? Maz twierdzi ze zmienimy tylko konstrukcje dachu za 2800 a za kilka lat wyremontujemy górę. I nikt nas wtedy juz nie oskarzy. No ale przecież nie będziemy mieli na to planu k***a mac szlag mnie trafia bo juz nie wiem co o tym myśleć jak to zrobić... Gdzie się dowiem tak na 100% co musimy zrobić? W starostwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro i tak nie będziemy mieli planu na poddasze mieszkalne to po co nam plan na ta więźbe? Skoro i tak kiedyś może ktoś nas oskarżyć o to ze mamy poddasze mieszkalne. A jeszcze mój mąż wymyslil ze nie będziemy zmieniać rzeźby tylko położony sama nowa blachę i kiedyś zrobimy pokoje... zamiast 3 to 2 plus łazienka i garderoba. Bo krokwie są ok jedynie jedna czy 2 będzie trzeba wymienić i to twierdziło 2 fachowców ale żaden nie ma pojęcia o przepisach... planach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie robi bądź nie robił żadnych remontów? Ani żadnej przebudowy? Maz uważa że nie będziemy pchać się w koszta bo nikt tego nie robi to i my nie będziemy. Ja piernicze przecież jak ktoś nasię oskarży to 50 tys plus rozbiórka. On jest tępy i tego nie rozumie bo jego mysleniem każdy jest kochany i zyczliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochający nie nikt się nie orientuje? Mój mąż ciągle się ze mną juz kłóci ze tyle ludzi ma bez planu sąsiad jeden drugi. Dobrze tylko ze teraz każdy o wszsytko zazdrosny... jak zaczną się skarżyć to będzie wesoło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×