Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam dość pracy w szkole. Codziennie 4 godziny harówki.

Polecane posty

Gość gość

Wolałabym siedzieć w biurze, popijać kawę i niczym się nie przejmować. Żadnych sprawdzianów, nerwów, dziwnych rodziców. No i zarobki wyższe. Niestety źle wybrałam wykształcenie, pełna energii i planów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i pewnie stara panna 30+

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co, to daj mi znać gdzie taka praca biurowa jest, żevsię tylko siedzi, ploteczki, kawisie i piłowanie pazurów, to od razu tam pójdę :). Typowy narzekacz z ciebie, twoim mottem życiowym jest chyba powiedzenie "wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma". Nie wiem czemu każdemu praca biurowa jawi się jako cud, miód i orzeszki. Owszem, siedzisz na fotelu, owszem, może i rąk nie ubrudzisz, ale za to mózg musi pracować cały czas, musisz odpisywać na tysiąc maili z zewnątrz i wewnątrz firmy, odbierać telefony, udzielać informacji, nierzadko pracujesz na kilku (ok 6-8) aplikacjach/programach, do których wprowadzasz, skanujesz dane/dokumenty, licxysz, przeliczasz, tworzysz raporty, analizy, prezentacje, a nie zawsze baxujesz na swoich wyliczeniach tylko czyichś, a ktoś ci ich nie przesłał jeszcze, raportujesz do przełożonych, wykonujesz typowo np papierkową żmudną robotę, czy to ułożenie ich alfabetycxnie, skserowanie, schowanie do segregatorów, wypełnianie różnych druczków, wystanie i pisanie różnych dokumentów. Oj, nie da się opisać specyfiki, bo to zależy czy jesteś sekretarką, kadrową, księgową, czy np pracownikiem działu wsparcia sprzedaży, czy po prostu pracownikiem back office i np zajmujesz się procesowanim umów. Może za prl były takie "pierdziawki stołkowe" za biurkiem i faktycznie kawusia, raz na jakiś czas druczek do wypełnienia i petent chamsko potraktowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaki staz, ile zarabiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiesz, jak dzisiaj wygląda praca w szkole. Wywiadówki, wycieczki, a po 8 latach pracy zarabiam 2400 netto, czyli śmiech na sali. A wieczramu konspekty, dokumenty, sprawdziany. Ty pewnie wracasz o 15 i masz wszystko gdzieś, a ja muszę się użerać z pierdołami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie, ja sie zastanawiam czy z biurowej nie zmienic na szkole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słaba prowokacja. a swoją droga przyjdź do mnie do urzędu, od miesięcy szukamy pracowników i nikt nie chce przyjść, bo zapieprz taki , ze się pracę zabiera do domu, a pensja dla osoby nowej to równowartość minimalnej. Zapraszam, w tej chwili potrzebujemy co najmniej 10 osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nauczyciel mianowany? czego uczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uzerasz sie zp*****lami jak to ujelas no ale w domu,czy moze wolalbys sie zajmowac tym w szkole ale siedziec do 16?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedy masz ferie?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2400 NETTO to nie jest powod do narzekania, duzo osob ma 2000 BRUTTO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuję w US, mam 3 tys. netto, ale nie mogę prowadzić ŻADNEJ innej działalności. Ty dorabiasz na korkach, w szkołach językowych, ja nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nauczycielki mają w poprzek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×