Żona, po ślubie, to nie żona.

Nie jest to prowo, ludzie czy to takie dziwne że ktoś ma dom? Czy załatwił żonce prace i dba o swoją żonkę? Dla mnie to normalne, liczę na to że jej w końcu przejdzie i będzie tak jak kiedyś.

Przyjacióka mówi mi to samo, że mam pójść na impreze i pobawić się z kobietami, x a atrakcyjna chociaż ta przyjaciółka ?

Dla mnie to normalne, liczę na to że jej w końcu przejdzie x chyba przyjdzie...

No nie jest aż tak atrakcyjna jak żonka, ale niczego sobie. Przyjaciółkę ona zna, bywa czasami u nas ze swoim mężem.

Jeszcze są przybytki z paniami Ja to nazywam kołem ratunkowym.

Doooobraa to już sobie nie smieszkuje :D Nie, nie przejdzie może być wyłącznie gorzej. Z czasem zanudzisz ją na amen. R

Czytam na tym forum, jak ludzie opisują problemy bo żona nie chce kochać się analnie czy inne takie tam, ale widzę że moja sytuacja to jak z filmu dla Was jest. Niestety to nie film, a moja rzeczywistość. Wrócę do domu, dostanę pewnie buzi na przywitanie i to wszystko, chociaz ona dziś jest na fitnesie, później fryzjer i pazury.

No nie jest aż tak atrakcyjna jak żonka, ale niczego sobie. x przemyśl sprawę przyjaciółka jest niczego sobie i zaprasza cię sama, kopa w doopę żonce, pod pachę kajdanki i lecisz ulżyć swym pragnieniom

Przyjaciółka ma męża, nie umiał bym z nią tego zrobić. Ja kocham swoją żonkę. Żonka jak jeszcze nie była żonką, lubiła być czasami w kajdankach. Teraz mi powie że jestem zboczeniec.

Chciałeś Panią to rób na Nią ;-) Ale nie licz na wzajemność ;-) żałosne jest Twoje postępowanie.

Wrócę do domu, dostanę pewnie buzi na przywitanie i to wszystko x za kudły do wyrka ja zawlecz i zobaczysz że twoja sytuacja magicznie diametralnie się odmieni

Nie robię na nią, ma dwa źródła dochodu (nie z pracy).

Teraz mi powie że jestem zboczeniec. x hah ważne co pomyśli

Ciężko, nie poznałeś się po niej przed podpisaniem papierowych kajdan. Jakby jeszcze dzieciak był to już w ogóle miałbyś przewalone w tych sprawach. Kobiety to cwane bestie, potrafią latami grać jak im na czymś zależy i w żywe oczy kłamać. Potem oczywiście sobie to racjonalizują, że tak wtedy myślałam:D Jasne. Mechanizm wyparcia mają mocno rozwinięty. Rada jest jedna, już opisana wyżej , czyli zabierasz jej zabawki.

Nie robię na nią, ma dwa źródła dochodu (nie z pracy). x robi się ciekawie...jedno już znamy a to drugie ?

Skromna, spróbuję, ale powie mi że jestem nie wyżytym . Kupie jej dziś jakąś fajną bieliznę.

Nie mówię o finansach, młotku a o wszystkim co robisz. Jeszcze kapcie w zębach jej przynieś to Cię zatipsowaną rączką po głowie pogłaszcze. Ale o główce zapomnij.

Człowieku masz tel: to wykręcasz nr i za godz masz do wyboru do koloru.tylko musisz uiścic odpowiednią sumę.

Oj tam jak z filmu :D Dziwi mnie, że dorosły facet nie widzi, że brnie w ślepą uliczkę i jeszcze dziwi się, że ludzie wokół wrzeszczą, że się rozbije o ścianę.:D Skoro lubisz :) R

Dziś zagram ostro...

Kupie jej dziś jakąś fajną bieliznę. x bielizna jest zbędna, wręcz niewskazana

Dziś zagram ostro... x hahahahaha dajesz i koniecznie to opisz tutaj

Co to za obelga "niewyżyty"? :D

Może prowokacja ale z doświadczenia wiem że tak jest w bardzo wielu związkach.

napiszę co się wydarzyło...

Ja mam seks raz na miesiąc i jakoś nie płacze

napiszę co się wydarzyło... x koniecznie :D

Ja mam seks raz na miesiąc i jakoś nie płacze x brawo ty

Odwykłem

Obelga jak obelga, zadziwiające, że ją wypowiada głośno w kontekście braku seksu.:D Może liczy na zdolność wyżywania się poza domem a tu taki klops.:D R