Jak Ty 40letni mężczyzno zareagujesz kiedy dowiesz się

Mam 28

Staruchow nie pytam :D

Podnosze. Mili Panowie, ucieklibyscie od takiej kobiety? Ja mam tu na mysli przedzial wiekowy kobiet 25-30

Nie nie ucieklibyśmy wprowadzilibyśmy w świat seksu i razem cieszylibyśmy się tą aktywnością. Grunt żeby nie leżała jak kłoda i przejawiała aktywność i inicjatywę w tym temacie.

i zawsze mozna podbudowac ego :D

23:03, 23:05 ciesze sie w takim razie :) a my cieszylybysmy sie z takiego nauczyciela i pozniejszych korzysci z tego wynikajacych

Najważniejsze zatem aby podobnie myślące osoby odnalazły się wśród tłumu samotnych osób.I wtedy zaczyna się magia.......ech rozmarzyłem się.

23:14 trzeba się znaleźć w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie... mówią, że prędzej czy później każdego to spotyka :)

Nie jestem staruchem:P.Do 50 mam dalej niż do 40:P.

Jesteś dziewicem haha.

Nie każdego , dla niektórych nie ma już nadziei bo na niektóre sprawy w swoim życiu nie ma się żadnego wpływu.Mówią też że Yeti istnieje....ale co z tego?

A z innej beczki-czy mezczyzna po 40 moze szczerze zakochac sie w 25,30 latce, czy zawsze ta roznica wiekowa bedzie jakos dodawac infantylnosci kobieciea on na powaznie tej relacji nie bedzie odbieral?

Za dużo kombinujesz jak to kobieta...Jak ludzie chcą być ze sobą to będą nie bacząc na mniejsze czy większe przeszkody czy tam ludzkie gadanie.10 lat różnicy to nie 30.Dla wielu to żadna różnica wiekowa.

10 lat to mała różnica, zgadzam się. Chodziło mi właśnie o różnicę 25, nawet 30 lat. Takie związki też istnieją i ludzie się kochają. Nie ukrywam, że zawsze inteteresowali mnie starsi, aniżeli rówieśnicy

Mnie się podoba ponad 30 lat starszy, ale też sama jestem bardzo młoda. Niemniej i tak przesada...Wiem o tym. Zawsze wolałam starszych, ale absolutnie nie aż tak.

Miałam 25 i wcale nie uważałam tego za dziwne, niektórzy z którymi się spotykalam byliby mocno zdziwieni żem dziewica, ale trudno ich strata. Mąż się cieszył chociaż do końca mi nie dowierza.

Ja tez mam 25 lat prawie, ale nikogo na horyzoncie :)

Jak kobiecie podoba się dwukrotnie starszy mężczyzna to na 100% brakowało jej ojca w młodości(odszedł od matki, bądź był ale nie zwracał uwagi na potrzeby emocjonalne córki). Z takim czymś to najlepiej do psychologa a nie ładować się w związki z dziadkami. Bądźmy jednak poważni. A seks...dziadek może od wielkiego dzwonu a i to istnieje ryzyko że zejdzie w trakcie na zawał.Nie nie nie w takie coś droga pani to się nie ładuj. Mimo że może ci imponować jego status, inteligencja czy tam inne zalety.Wybij to sobie z głowy.Dla własnego dobrze pojętego dobra. Czasem dobrze jest jednak spojrzeć na pewne rzeczy w dłuższej perspektywie.

Nic się nie martw 25-latko, życie jest długie. W pewnym sensie.

23:47 byc moze w przypadku niektorych tak jest, ze dotyczy to ojca. U mnie nie ma tego problemu, ja po prostu wole starszych, kropka. Nawet dwukrotnie starszych ode mnie. Mozesz sobie mowic, ze to problem psychologiczny ale ja wiem, ze u mnie nie ma on ani racji, ani prawa bytu. Ktos lubi brunetki, ktoras lubi blondynow, inna mlodszych, a niektore kobiety, w tym ja, lubia doswiadczenie, dojrzalosc, madrosc zyciowa, a takze tych kilka zmarszczek na twarzy starszego ode mnie faceta. To, co mysla o tym inni, zwlaszcza zazdrosci moi rowiesnicy, czy zakompleksieni faceci, nie ma najmniejszego znaczenia. Pieski szczekaja, a karawana jedzie dalej :)

tak mowia tylko stare zgredki :D mam sie przejmowac co bedzie za x lat? a moze zgine za rok? zycie jest krotkie, trzeba sie cieszyc a nie zamartwiac bezsensu

23:51 dziekuje za pocieszenie. Gwoli scislosci, to ja caly czas z Toba pisze, a nie kilka osob. Jak mniemam, Ty tez tu jestes od dluzszego czasu

gość dziś Zgadzam się z Tobą, w innym wątku też próbowano wmówić dziewczynie, która spotykała się z mężczyzną o 15 lat starszym, że ma problem z ojcem.

gość dziś Jak kobiecie podoba się dwukrotnie starszy mężczyzna to na 100% brakowało jej ojca w młodości(odszedł od matki, bądź był ale nie zwracał uwagi na potrzeby emocjonalne córki). Z takim czymś to najlepiej do psychologa a nie ładować się w związki z dziadkami. Bądźmy jednak poważni. A seks...dziadek może od wielkiego dzwonu a i to istnieje ryzyko że zejdzie w trakcie na zawał.Nie nie nie w takie coś droga pani to się nie ładuj. Mimo że może ci imponować jego status, inteligencja czy tam inne zalety.Wybij to sobie z głowy.Dla własnego dobrze pojętego dobra. Czasem dobrze jest jednak spojrzeć na pewne rzeczy w dłuższej perspektywie. xx 30 lat różnicy to dziadek? Dziadek to 60 lat różnicy :o Poniekąd się zgadzam z twoim podejściem, ale co z tego? Już tak są niektóre kobiety ukształtowane i się nie zmienią. Po co sobie bronić? Krzywdy nie robią nikomu.

gość dziś 23:47 byc moze w przypadku niektorych tak jest, ze dotyczy to ojca. U mnie nie ma tego problemu, ja po prostu wole starszych, kropka. Nawet dwukrotnie starszych ode mnie. Mozesz sobie mowic, ze to problem psychologiczny ale ja wiem, ze u mnie nie ma on ani racji, ani prawa bytu. Ktos lubi brunetki, ktoras lubi blondynow, inna mlodszych, a niektore kobiety, w tym ja, lubia doswiadczenie, dojrzalosc, madrosc zyciowa, a takze tych kilka zmarszczek na twarzy starszego ode mnie faceta. To, co mysla o tym inni, zwlaszcza zazdrosci moi rowiesnicy, czy zakompleksieni faceci, nie ma najmniejszego znaczenia. Pieski szczekaja, a karawana jedzie dalej usmiech.gif xx A ja uważam, że w 95% przypadków to prawdopodobnie racja, że coś zaszwankowało w relacjach z ojcem (tyle że też mało znam wzorcowych czy "wystarczająco dobrych" relacji pomiędzy rodzicami a dziećmi), niemniej co z tego? Można iść na terapię, ale terapia nie zmieni gustu zazwyczaj Jedno to analiza siebie i praca nad sobą, a drugie to wybory życiowe. Czemu nie robić tego, na co ma się ochotę, jeśli to nikogo nie krzywdzi?

Wlasnie. Pytanie, co tacy starsi mysla o duzo od nich mlodszych

Pytanie wątku jest inne, nie rozwalaj mi tematu. Załóż swój a nie w każdym piszesz to samo.

Przykro mi, ale nawet jesli jestes autorem watku, nie zapanujesz nad piszacymi tutaj jesli juz o zacieciu plyty piszemy, to takich tematow, z taki samym tytulem i pytaniem jest tutaj od groma. Cos jeszcze?

"byc moze w przypadku niektorych tak jest, ze dotyczy to ojca. U mnie nie ma tego problemu, ja po prostu wole starszych, kropka. Nawet dwukrotnie starszych ode mnie. Mozesz sobie mowic, ze to problem psychologiczny ale ja wiem, ze u mnie nie ma on ani racji, ani prawa bytu. " Akurat ty jesteś ostatnią osobą, która może stwierdzić czy to ma rację bytu czy nie, bo swoje problemy widzi się jako ostatnim, także.... Uważam jak ta osoba, co ci doradziła byś dała sobie spokój, że to problem wynikający z zaburzonych relacji z ojcem. Zresztą tak mówi psychologia. To nie jest wymysł ludzi z ulicy. A jeśli faktycznie tacy o 30 lat faceci cię pociągają i nie wynika to z problemów z ojcem, to mamy do czynienia z gerantofilią. Nie mi oceniać dewiacje. Co kto tam lubi.

Czyli podsumowując mój temat, bylibyście panowie raczej zadowoleni :) cieszy mnie to.