Dieta warzywno owocowa czesc 3

Jestem tu taka stara-nowa. Udzielałam się kiedyś na forum diety Gacy. Dawno to było. Dr Dąbrowska zapewne cieszy się jeśli słyszy/czyta, że głównym motywatorem do rozpoczęcia diety wo jest zdrowie. I tak było w moim przypadku w 2016 r, kiedy zaczęło wariować mi serce, jakaś intuicja kazała mi zmierzyć cukier - 58, czyli poniżej normy. Wystraszyłam się tak mocno, że na drugi dzień miałam już w domu wszystko co potrzebne, bo o diecie już czytałam same dobre rzeczy. Wytrwałam 3 tygodnie i to jeszcze na pół gwizdka, jak mówili moi rodzice, czyli kompletnie nie mogłam się oprzeć świeżemu, upieczonemu w domu chlebkowi, drugi grzech to była oliwka, którą podlewałam surówki, ale prawda jest taka, że cukier pięknie się unormował. Tym razem wysiadło mi kolano, a na grzbiecie co najmniej 15 jak nie 20 kg nadwagi, więc decyzja była oczywista, ale teraz się zaparłam, planuję 6 tygodni i w tym czasie nie piekę chleba :)Z oliwą, a raczej bez dam radę. Zdrowie zdrowiem, ale tak bym jeszcze chciała zobaczyć się może nie tyle szczupłą, bo to już nie ten wiek, ale zdecydowanie szczuplejszą. Mam 160 cm i 81 kg, przeczytałam prawie wszystkie wpisy i przy tych parametrach są na prawdę ładne osiągi. Mam za sobą 6 dni i aktualną wagę 79,5 więc drgnęło. Poza Gacą nie bawiłam się w inne diety, czasami tylko okresową narzucałam sobie reżim na słodycze, mało skutecznie z resztą. Post dr. Dąbrowskiej wybitnie mi odpowiada, tym razem nie mam zupełnie problemu z próbami zmodyfikowania po swojemu oryginalnych przepisów, bo się zaparłam. Owszem ciągnie mnie do różnych potraw, ale "na Gacy" byłam bardzo głodna, więc dorzucałam sobie to i owo, tutaj wiem, że tylko owoce i warzywa i trzyma mnie to w ryzach. Wiem, że dam radę, bo jestem wściekła na siebie, że tak się zapuściłam, po 2 ciążach bardzo długo trzymałam wagę 54-56 kg, teraz chciałabym złapać jakieś 68, a 65 to skryte marzenie, wcisnąć się w rozmiar40-42. Świetnie, że jest to forum, inspirujące i podtrzymujące na duchu :)

Wlasnie zauwazylam ze nie ma mojego wczorajszego postu. Ja już na wychodzeniu jestem i liczę kalorie. Jest super, czuję sie bardzo dobrze. Waga po weekendzie mi lekko wzrosła (bylam jeszcze na poscie) ale teraz znowu leci w dół. Pozdrawiam i meldujcie co u was. Nowi i starzy:)))

Ja stosowałam i zachęcam wszystkich aby spróbować kuracji ziołami Tybetańskimi i myślę że już nic innego nie będziecie stosować. Najważniejsze jest odchudzanie zdrowe, skuteczne i bez późniejszego efektu jo-jo. Moje drogie cały czas apeluję nie stosujcie tabletek i proszków to bardzo szkodliwa chemia i błędne koło, pewna choroba i efekt jo-jo!!!. Gdyby jakiekolwiek tabletki działały to ludzie byliby szczupli. Zdrowa konsekwentna kuracja naturalnymi ziołami Tybetańskimi i zdrowa dieta jak najbardziej ale tabletki? po co sobie niszczyć żołądek dla i tak szybkiego efektu jo-jo . Różne diety typu: dieta proteinowa dr Dukana, dieta 1000 kalorii ,dieta 1200 kcal, dieta 1500 kcal i inne prowadzą do odwitaminizowania i odmineralizowania organizmu z powodu mono-diety to bardzo nie zdrowe. Z własnego doświadczenia jeżeli już to zachęcam do zaparzania i picia naturalnego suszu Ziół Tybetańskich ale tylko oryginalnych ziół w postaci suszu a nie chinskich tabletek czy proszków udających tylko oryginalne Tibetan herbs. A inne tabletki i proszki typu DNP, Meizitang, Zelixa, T3, Retard, Alli, Term Line, Colominal, Vitaslim, Alveo, Elvia, Lida, Linea, Sibutril, Sibutramin, Adipex, Novoslim, Asystorslim, Meridia i …..itp to bardzo TOKSYCZNE trucizny. Stosujcie zawsze tylko parzony naturalny susz ziołowy oraz dodatkowo oprócz ziół trochę ruchu. To naprawdę klucz do szybkiego i zdrowego schudnięcia bez jo-jo no i oczywiście mądre odżywianie. Światowa organizacja zdrowia ( WHO ) oficjalnie uznała zioła Tybetańskie za zdrową naturalną i bardzo skuteczną metodę odchudzania oraz skuteczny sposób zmiany metabolizmu człowieka na szybki nagradzając je w 2014 roku pierwszym miejscem w kategorii – „Natural Product for Slimming”. Ja ostrzegam przed chemią i z własnego doświadczenia namawiam na kurację ziołami Tybetańskimi, ja naprawdę przez 5 miesięcy bez diet i bez wyrzeczeń pijąc właśnie Tybetańskie Zioła i dbając o trochę ruchu mocno podkręciłam swój metabolizm i dużo schudłam poprawiając zdrowie oraz komfort swojego życia.

Dzień dobry:-) Ja dzisiaj kończę rowno 6 tygodni diety, na wadze 8kg mniej, mieszcze sie w rozmiar 38-nareszcie po 2 latach! Wszyscy mi mówią że schudlam i ładnie wygladam. Samopoczucie fizycznie i psychicznie świetne. Teraz będę dalej jadła warzywa i owoce tylko zacznę również jeść te "niedozwolone" na diecie. Hania-fajnie ze nadal tu zagladasz, razem nam sie udalo przejsc ten post;-) TaDana-trzymam kciuki, ja będę dalej śledzić forum i sie odzywać;-) Zobaczymy jak mi dalej pójdzie, moim marzeniem jest dojść do 60kg, czyli 5,5 do zgubienia jeszcze:-/ Powodzenia wszystkim!

Super szosteczka!!! Gratulacje i do zobaczenia może na kolejnym poście w przyszlosci:) ja myślę o lutym albo marcu żeby ponownie podietowac. Dobrze się czuję. Malo jem i bardzo zdrowo ale cieszę się wszystkim co mogę teraz jeść. Dzięki za wspólną drogę:)))))

oooo,,szkoda ..jaka tu cisza ...

Schudnij i zarabiaj na chodzeniu! To naprawdę działa Nowa bezpieczna i darmowa aplikacja, hit w UK Sprawdź sam: swcapp.uk/i/i926473

dziewczyny ...gdzie wy ..oj szkoda ..

Fajne rozwiązanie wspomagające odchudzanie znalazłam na http://zbijaniewagi.pl :))

Hej dziewczyny. Ja już drugi tydzień na tej diecie. Schudłam 3 kg ale jestem trochę weteranką diet i nie chudnę już tak szybko jak kiedyś. Miałam kiedyś fajna dietę z vitalii. Zrzucilam na niej 15 kg bez jo-jo. Wagę długo trzymałam. Potem poznałam mojego obecnego i te późne randki kolacyjki swoje zrobiły. Dodatkowo antykoncepcja hormonalna. Dlatego postanowiłam się odchudzić bo moje ubrania pękają na mnie. Od wczoraj zaczęłam gotowane warzywa bo już miałam dość tych surowych.

Agnieszkaaga ja tak jak Ty - drugi tydzień i prawie 3 kg mniej. Jem głównie surowiznę bo w takiej formie warzywa najbardziej mi smakują a poza tym muszę coś chrupac aby odczuć że coś zjadłam a nie "przepłynęło" tylko przeze mnie . Jak długi planujesz post ?

Szkoda, że nikt tutaj nie zagląda :(

,,,,zagladam ja i tez nie ma zadnych '''wiesci'''

Marta napisz co i jak u Ciebie.

U mnie 23 dzień diety. Myślę nad zakończeniem postu z powodu zbyt dużej utraty wagi.

madziula szkoda zes tu sama ..trudno tak dietowac ,, myslalam pojsc choc na 2 tygodnie na diete bo kiedys bylam dwa tygodnie ,,,,,ale chyba juz nie zdaze bo ''duzo zakpow mam pozegnan bo wyjezdzam do australii 6 grudnia z mezem tam mam coreczke z wnusiami w Melbourne i mysle ze tam schudne he he ,, jak wroce mysle w kwietniu to tu sie pokarze ,,,,wam ... Bede tesknic bo lubialam tu bywac ... bede tu jeszcze zagladac jeszcze ..codziennie ,, trzymajcie sie kochani ,,

Wiadomo, że zawsze warto jeść owoce i warzywa. No chyba że przesadzimy z ich ilością na raz to wtedy mogą i się pojawić jakieś różne problemy z trawieniem a później zaparcie czy wzdęcie. Ale na to są sposoby, bo wystarczy przejść kurację Intestą i wszystko wróci na swój normalny poziom

Cześć Wszystkim! Ja zaczynam od jutra 6 tygodni diety dr Dąbrowskiej, czy ktoś jest chętny towarzyszyc? Waze 67kg, wzrost 165, najbardziej mi zależy na utracie wagi, ale tez chcę się lepiej poczuć w ten jesienny czas, zyskac więcej energii, odnowić ciało i ducha:-) Zapraszam do dietkowania razem!

piekna jesien i nie ma chetnych ''na dietowanie '''..

Zaczęłam dzisiaj, jadlam surówkę z białej kapusty i zupę z dyni-czytalam wcześniej na forum ze pyszna i faktycznie;-) na razie wszystko ok, zobaczymy jak będzie dalej.

Ja właśnie skończyłam post :)) ważyłam 68-69kg a po 42 dniach 57 kg! Czuję się świetnie :) Mam więcej energii i czysty umysł

ok,,,gosciu ,,,pieknie '''10 kg zgubic na tej diecie ,,super ale teraz to utrzymac to nie lada sztuka . powodzenia ..wiem cos o tym...........

Jeśli chcecie zgubić parę kilo, pomocne może być naturalne (!) rozwiązanie ze htpp://zbijaniewagi.pl :))

Wow! Zgubic 10kg w ciagu 1,5 miesiąca tez bym chciała-gratuluję:-) nie wiem czy mi się tyle uda, marzę żeby chociaż te 6-7kg. Dzisiaj mój drugi dzień diety, wszystko super, fajnie wiedzieć że ktoś tu zagląda:-)

Cześć Wszystkim! Ja dietkowalam niedawno, zgubilam prawie 8kg, ale prawda jest ze jak sie wróci do "normalnego" jedzenia to kilogramy wracaja w zastraszajacym tempie. Zaczęłam robic przypominajki i dni tylko na sokach, bo inaczej z tych rewelacyjnych efektów bylyby nici. Po tej diecie trzeba praktycznie na zawsze pożegnac sie ze słodyczami i bialym pieczywem. Ja teraz pozwalam sobie na to srednio raz w tygodniu, a generalnie trzeba trzymac sie dalej warzyw i owoców. Pozdrawiam Wszystkich dietkujacych i zagladajacych tutaj:-)

dziewczyny jesli chodzi o odchudzanie to leoiej mz ,,czyli mniej zrec ...i gimnastyka ,,,,wystarczy ..a jesli chodzi o zdrowie to moze i dobrze ...kolezanka byla u Gacy na diecie pieknie schudla przez 6 miesiecy ... zobaczylam ja po ok ,roku znow jest taka jaka byla czyli '''gruba'' trzeba trzymac diete a jesli nie to wszystko wraca .......ze zdwojona sila ...

African mango jest super mogę go polecić próbowałam różnych suplementów ale tylko african mango mi pomógł zrzucić 16 kg w nie całe 3 miesiące. Polecam i podrzucam link producenta gdzie sama zamawialam więc stronka sprawdzona http://track.cashinpills.com/product/AfricanMango900/?pid=183&uid=58057

Ja chyba nie mogłabym być tylko na takiej diecie, posiłki to ja muszę jeść solidne.

dieta super ..ale potem trzeba bardzo malo jesc i zdrowo,duzo wazyw itpi ruszac sie b,duzo

Dziś ostatni dzień mojej diety - 6 tygodni jak z bicza trzasnął szybciutko upłynęły. W sumie to przez ostatnie dni u mnie dietą nazwać się tego raczej nie powinno. Ze względu na duży ubytek wagi chciałam zapobiec dalszemu chudnięciu i nadrobić to ilością spożywanych posiłków, posiłki były bardzo obfite co raczej z dietą się nie kojarzy. Samopoczucie doskonałe oraz korzyści zdrowotne widoczne gołym okiem. Będę z pewnością powracała do diety jednak obserwując siebie widzę, iż 3 tygodnie max 4 mi wystarczą.