czy gdybyscie doznaly wylewu i mialy paraliz to wasz maz opiekowal by sie wami?

myl was i zmienial wam pampersy? jak myslicie?? szczerze.. czy znacie taki przypadek? czy raczej faceci wtedy odchodzą?/

Niestety pewnie tak

Oczywiście. Haha

watpie pewnie znalazby inna kobietę, a mną zajmowalby się moja rodzina tak to standardowo wyglada wlasciwie wiekszosc facetow tak zrobilaby i tak zrobi wlasnie

pampersy to juz ekstremalna sytuacja, ale nawet jakby babka była na wózku inwalidzkim to pewnie wielu by odeszlo.. ja sie rozwiodłam, ale mój ex był leniwy, i syn jest niepełnosrpawny od niedotlenienia, nigdy nie chciało mu sie z nim cwiczyc, na wakcja jezdzic tez nie, w ogóle sie nie przejmował nim, a teraz jak mieszkamy osobno to go odwiedza dwa razy w roku. a nikt by nie pomyslał, bo on taki nawiedzony wręcz, wartosci katolickie, ojczyzna, nie palił, nie pił., ale debil jak sie okazało potem jak mało kto

Pewnie, ze by sie zajmowal. Jednak chyba wolalabym zeby mnie oddal do jakiegos hospicjum i ulozyl sobie zycie, bo jest jeszcze mlody. Byl ze mna w roznych trudnych momentach, ale przenigdy nie zrujnowalabym mu zycia calodobowa opieka nade mna.

Myślę że może by nie zmieniał pampersow ale by ze mną został. Wynajął by opiekunke całodobowa, mamy dzieci, on ma pracę, wiec opiekowałby się nimi i pracował, a do nas dochodziłaby lub zamieszkała opiekunka. Mamy duży dom, ja mam dochód pasywny wiec pieniądze by z tego szły. Nie zostawił by mnie z czystej przyzwoitości tak został wychowany.

Znam takie przypadki, ale tak naprawdę życie weryfikuje nas jako ludzi i nikt z nas nie wie jak by się zachował.

Szczerze to myśle ze nie. Sama nie wiem czy zdołałabym zająć się nim.

Sama bym tego nie robiła więc od niego też nie wymagam. Raczej zajelibysmy się sobą finansowo plus opiekunka.

Może i tak, ale na 99% cieszyłby sie życiem poza domem.

W rodzinach gdzie są osoby niepełnosprawne taki luksus to ogromna rzadkość. Opiekunka w domu dla osoby nonstop leżącej to pięciocyfrowa suma co miesiąc a jeszcze są ogromne koszty leków, rehabilitacji, pampersów itp. Więc ten zdrowy musiałby naprawdę ostro tyrać.

Wolałabym umrzeć niż to żeby ktoś się mną zajmował.

09:21 dokładnie ....

Tego się nigdy nie dowiem ale w odwrotnej sytuacji ja napewno bym się nim zajęła.

W obie strony z pewnością nie.

oczywiście ze tak. Jak był dzieckiem to zmieniał pieluchy babci. Jak ja byłam chora ginekologicznie to zmieniał mi podpaski i podkładał miskę do sikania (nie byłam w stanie wstawac), w szpitalu zmieniał podkłady. Dziwne macie te pytania, chyba wyszłyscie za kompletnych idiotów

Mieszkam na wsi u nas opiekunka do osoby starszej na 8h to 1100zl. Moi sąsiedzi mają dwie panie jedna od 6-14 opieka nad osobą leżąca zmiana pampersow plus zrobienie obiadu lezacej z produktów zakupionych i karmienie jej. Następna przychodzi o 14 i jest do 22. Karmienie przewijanie kapiel i czytanie leżącej. Wydają 2200zl miesięcznie plus pieluchy maści na odlezyny i leki. Wiec myślę że mój mąż by zrobił podobnie, mamy dzieci wiec by mial sporo na glowie, a ja jak wspomniałam mam dochód pasywny w wysokości wyższej niż ta kwota, wiec u nas by tak było czy to mężowi się coś stanie czy mi. A czy mielibyśmy kogoś na boku? Tego nie jestem w stanie odpowiedzieć bo życie wiele weryfikuje.

8 h za 1100 zł za miesiąc pracy? przecież to poniżej ustawowej płacy minimalnej! mam nadzieje, że PIP się tym zajmie

na czarno to robią to co sie dziwisz, ze taka cena

11:12 nie z es raj się. Może Ci się tylko tak wydaje, wiesz nigdy nic nie wiadomo. A poza tu to ohydne że Podpaski ci zmieniał, serio nie mogłaś d**y do góry podnieść, sama sobie podlozyc albo położna poprosić? Myślę że taki typ z ciebie, gruba, wygodna, przemądrzala wsiura baba