Poród sn domowy ułożenie miednicowe

Czy w Polsce znajdzie się położna co odbierze poród miednicowy? Strasznie się napaliłam na poród domowy ale dziecko jest ułożone stópkowo. W szpitalu mi na siłę cesarke zrobią... Moja babcia tak urodziła, sama ten poród odebrała.

Dobra położna umie przyjąć poród miedniczkowy. Poszukaj na necie. Tylko taki poród domowy nie jest refundowany.

Autorko a jesteś świadoma ryzyka jakie to że sobą niesie ? Dobrze się czujesz ?

Owszem dobra położna umie odebrać taki poród , ale nie w domu tylko w szpitalu ! Ja jakbym była położna to bym w życiu się na to nie zgodziła . A argument ze babcia tak rodziła to do mnie nie przemawia. Nasze babcie przez ciąże lekarza nie widziały , rodziły i w pole. Tylko czy my też tak chcemy ? A jaka była wtedy umieralnośc kobiet i noworodków przy porodzie ?

Tu autorka. Porody w szpitalu są nadmiernie zmedykalizowane. Jak znacie szpital, gdzie nie zrobią mi cesarki, nie wywołają porodu, pozwolą rodzić w pozycji kucznej to chętnie pójdę rodzić. Niestety, rzeczywistość w naszych szpitalach jest inna. To mój pierwszy poród i zależy mi, by go pięknie zapamiętać.

A niech se rodzi, jak taka mądra. Co będziecie ją na siłę uszczęśliwiać? Geny głupoty powinny być eliminowane, więc to będzie z korzyścią dla naszego gatunku, jak się jej ten dzieciak udusi przy porodzie.

Mysle, ze znajdziesz szpital w ktorym dadza Ci mozliwosc sprobowania. Tym bardziej jesli jestes wielorodka, dziecko nie jest zbyt duze, masz prawidlowe wymiary i budowe miednicy.

Skontaktuj się z kobietką, która prowadzi stronę na YouTube InFreeDom. Wpisz Poród w domu zwiastun. Z tego co wiem pracuje z niesamowitymi położnymi. Powodzenia ;)

Autorko, w domu się rodzi jak nie ma przeciwskazan i dziecko jest polozone glowkowo. A co jak ci się dziecko zaklinuje ? Po prostu się udusi. mój chrzesniak ma porażenie mózgowe po takim porodzie bo urodził się niedotleniony. Ma 12 lat i korzysta z pieluch. Nie mówi. Zastanów się 10000 razy zanim zdecydujesz się na taki poród domowy. Skoro jesteś tak zdesperowana to poczytaj o obrocie wewnętrznym dziecka. Może coś takiego ?

19:39 To moj pierwszy poród. Niestety mieszkam w dużym mieście gdzie są szpitale " specjalistyczne" i tną w nich na potęgę. Rozmawiałam z trzema ginekologami i każdy stanowczo nakazuje cc. W szpitalu to zawsze znajdą powód i powiedzą, że taka nyla koniecznosc.

Nikt ci na siłę cesarki nie zrobi. Jak nie podpiszesz zgody, nie mają prawa cię dotknąć. Nawet jak będą mieli tysiąc powodów. Masz prawo odmówić każdej procedury medycznej, jaką ci zaproponują. Nawet krwi ci nie mogą pobrać, jeżeli się nie zgodzisz.

Czyli jak się mie zgodzę to muszą odebrać ten porod tak jak sobie zazyczę? Porod domowy to zawsze mniejsze ryzyko komplikacji.

W domu bym nie ryzykowala. Urodzilam dziecko w tym polozeniu sn w szpitalu, nie zrobili nic bez mojej zgody.

A też tp był pierwszy poród?

No wlasnie nie pierwszy, drugi. Przy pierwszym podobno zawsze jest bezwzgledne wskazanie do cc. Ja moglam probowac, bo pierwszy porod mialam blyskawiczny (niecale 2h), bez komplikacji, dziecko nie wieksze niz 3500 i wsparcie swojego lekarza. Udalo sie, 3 godziny i jedno malutkie naciecie. Porod posladkowy rozni sie od tradycyjnego. Po pierwsze caly czas jestes pod ktg, bo jest ryzyko zacisniecia pepowiny, wiec nie mozna za bardzo chodzic. Po drugie przy skurczacb partych nie wolno przec. Jak nie masz doswiadczenia mozesz nie ogarnac sytuacji i zrobic cos nie tak, a wtedy komplikacje gotowe.

Autorko ja sie troche Tobie i innym tu popierajacym Twój pomysł dziwie. Dziwie sie ze chcesz ryzykowac. Powiedz a w imie czego Ty chcesz tak ryzykowac? Bo sobie umyśliłaś ze bedzie tak jak Ty chcesz? Niestety w zyciu nie wszystko zawsze idzie tak jak sobie tego zyczymy. I jezeli kilkoro ginekologow Ci mowi ze to niebezpieczne to chyba tak jest co? I chyba wazniejsze jest aby porod dobiegl szczesliwie do końca a nie spelnilo sie jakies Twoje marzenie...pomysl o konsekwencjach ktorych Ci oczywiscie nie zycze. Powodzenia i zastanow sie powoli i na spokojnie:)

Twoja babcia urodziła i nic się nie stało, mojej babci zaś ponad 50 (!) lat temu zrobili cesarkę. Lekarz czuł przez powloki brzuszne, że dziecko jest źle ustawione. Nie przesadzajcie już, że w latach 60 nie było szpitali i kobiety w domach rodziły... Może jak jakaś na wsi mieszkała i nie zdążyła do szpitala. Nie bój się tak tej cesarki, to nic strasznego. Babcię cieli pionowo bo tylko tak wtedy robi a babcia i tak lepiej wspomina poród przez cc niż jak rodziła moją matkę naturalnie. Ja też po cc i serio, jak trzeba to nie ma co się zastanawiać tylko wybrać dobro dziecka. To nie jest aż takoe straszne.