Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

takie mówienie dzieciom co mają jej kupić na Dzień Kobiet to nie wieśniactwo?

Polecane posty

Gość gość

Zamiast czekac grzecznie az spytaja co chce, ona mowi na 2 tygodnie przed swietami roznymi: "Ja zamawiam perfumy...". "zamawiam akcje giełdowe na dzien matki" - i to z takim butnym wyrazem twarzy :/// teściowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba od razu odparować do niej: a ja zamawiam to i to :) zobaczysz co odpowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ja zamawiam perfumy..." xx powiedz że to nie katalog z zamówieniami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie przyjmuje zamówień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Och znowu ta straszna tesciowa, autorko, jestes zenujaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robie tak samo, a nie jestem tesciowa :P Po co mi trylion niepotrzebnych d**ereli ? Mówie konkretnie czego occzekuje i to dostaje :) Na slub tez mielismy liste prezentowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też mowię co chce, po co mi badziewne dupostójki, śmierdzące perfumy ,bluzka jak z bazaru z czasów prl, czy nawet gówniana BOMBONIERKA z czekoladkami dwiema na krzyż z pseudoczekolady z beznadziejnym nadzieniem ,ktorymi najprawdopodobniej ty byś mnie obdarowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa też mówi co chciałaby dostać, ona zadowolona, a nam problem z głowy spada. Oczywiście, jej "zachcianki" są w granicach rozsądku, np 2 motki włóczki, lampa ogrodowa, nowy dzwonek do drzwi. To wszystko zamiast kwiatów z jakiejś tam okazji, koszt podobny, dołączamy jeszcze jakiś skromny kwiatek lub czekoladki, dezodorant, wodę kwiatową [to już od siebie]. Teściowa ma małą emeryturę, żyje skromnie, ona bardzo cieszy się z podarunków praktycznych, my dołączamy trochę mniej praktycznych rzeczy, na które nigdy nie wydałaby grosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×