Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość After24

Nie chcę nigdy być w ciąży ani rodzić dzieci

Polecane posty

Gość After24
Boję się ciąży, zawsze tak było, im więcej mam lat, tym bardziej. I niech nikt nie wmawia, że poród to "wspaniałe" przeżycie. Nie, nie chcę. I koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Tak samo jak widząc g****o wiesz, ze smierdzi i nie jest zjadliwe. Tak samo widząc drąca jape babe na porodowce widzi ze to boli i nie jest tego warte x co innego widziec czy slyszec, co innego przezyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, to, że dzisiaj tak myślisz, nie znaczy, że tak samo będziesz myśleć również za pięć lub nawet i dziesięć lat. Zapominasz chyba o tym, w jaki sposób działają hormony (a na nie żadna siła nie poradzi, nawet miliony podobnych tematów, które ktoś inny będzie pisał, podczas, gdy Tobie się odmieni). Nie neguję Twojego podejścia teraz, aktualnie (choć z tym nowotworem, to, moim zdaniem, przesadziłaś), ale, póki żyjesz, póki jesteś w stanie się biologicznie się rozmnażać, to nic nie wiesz na pewno. Na pewno, to się wie, że trzeba zapłacić rachunki co miesiąc i kiedyś tam umrzeć, na przykład, ale z hormonami nie ma dyskusji. Oczywiście, jeśli będziesz tutaj, w tym samym miejscu, za te pięć lub dziesięć lat, to wtedy się wyjaśni, kto miał rację: Ty, czy kobiety, które pisały podobnie, jak ja. Nie twierdzę, że każda kobieta musi mieć dzieci, bo wiele z nich nigdy mieć ich nie powinno, ale miej na uwadze fakt, że życie każdej z nas zmienia się dzień po dniu. I jaką przewrotność losu potrafią wyrządzić hormony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierze w twoje 24lata, musisz byc bezdennie glupia, skoro nie zdajesz sobie sprawy z koszmarnego, przewleklego bolu nowotworowego, smiertelnego na koniec, i porownujesz z niedluzszym niz 1 dzien porodowym. Ze swoim rozumkiem nie powinnas miec absolutnie dzieci, wiec dobrze,ze nie chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, to, że dzisiaj tak myślisz, nie znaczy, że tak samo będziesz myśleć również za pięć lub nawet i dziesięć lat. Zapominasz chyba o tym, w jaki sposób działają hormony (a na nie żadna siła nie poradzi, nawet miliony podobnych tematów, które ktoś inny będzie pisał, podczas, gdy Tobie się odmieni). Nie neguję Twojego podejścia teraz, aktualnie (choć z tym nowotworem, to, moim zdaniem, przesadziłaś), ale, póki żyjesz, póki jesteś w stanie się biologicznie się rozmnażać, to nic nie wiesz na pewno. Na pewno, to się wie, że trzeba zapłacić rachunki co miesiąc i kiedyś tam umrzeć, na przykład, ale z hormonami nie ma dyskusji. Oczywiście, jeśli będziesz tutaj, w tym samym miejscu, za te pięć lub dziesięć lat, to wtedy się wyjaśni, kto miał rację: Ty, czy kobiety, które pisały podobnie, jak ja. Nie twierdzę, że każda kobieta musi mieć dzieci, bo wiele z nich nigdy mieć ich nie powinno, ale miej na uwadze fakt, że życie każdej z nas zmienia się dzień po dniu. I jaką przewrotność losu potrafią wyrządzić hormony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po co ją namawiacie, nich nie rodzi, biedne by te dzieci były z pieprznietą matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
After24 wczoraj No właśnie mnie to zastanawia, czemu nie ma 100% skutecznej metody antykoncepcji? x Bo kobieta to nie maszyna, a maszyny się też psują. Piguły mogą się okazać za słabe do układu hormonalnego kobiety, czy być wytrącone nawet przez głupią furalginę. Bo jak się używa prezerwatyw, to wcale ta para nie musi uprawiać seksu codziennie, a dwa dni przed miesiączką, co dwa miesiące. Bo zdarza się, że płyny kobiece są tak bardzo przyjazne plemnikom partnera, ze wystarczy trochę prospermy na wargach sromowych większych, lub tak bardzo nieprzyjazne, że para leci przerywanym 20 lat w dni płodne i żadnej ciąży. Weź usuń macicę, najlepsze wyjście. Radzą ci podwiązać jajniki, ale to też nie zawsze jest skuteczne i możesz mieć pecha. Mówisz, że rezygnując z seksu, co możesz zrobić, coś tracisz. Masz problem, bo seks to nie tylko przyjemność. To prokreacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość After24
"Kocham" te odpowiedzi w stylu: "hormony sprawią, że zmienisz zdanie, jeszcze ci się odmieni." Brzmi to złowrogo. Tak, mam 24 lata. I dla mnie prokreacja jest straszna. Gorzkie zwycięstwo gatunku nad jednostką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to po prostu prawda: czas zmienia ludzi i ty - bez względu na to czy urodzisz dzieci czy nie - zestarzejesz się, dojrzejesz, stetryczejesz i będziesz inaczej patrzeć na rzeczywistość. I naprawdę masz fuksa, bo żyjesz w czasach i miejscu, gdzie naprawdę tych dzieci mieć nie musisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, mam 24 lata. I dla mnie prokreacja jest straszna. x 10"07 ma rację. Masz fuksa, że żyjesz w tych czasach. Teraz jest lepszy dostęp do sztucznych k***sów. Mówię ci złoty środek. Antykoncepcji nie trzeba, a seks jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 30 i zrobilam na Slowacjibpodiwazanie jajowodow i mam spokoj. Zadnej chemii, hormonow, gumek - czuje sie bardzo dobrze po zabiegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale kogo to obchodzi? Trzeba być nieźle pirdlniętym, żeby tak się emocjonalnie rozkraczać na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ty jesteś dla mnie jak "obcy", który zalewa innych żółcią tylko że mentalnie. O ile w przypadku 12-letniej dziewczynki przerażenie tymi sprawami jest naturalne i przesłania całą resztę o tyle w przypadku dorosłej kobiety jest już niepokojącą formą infantylizmu, jakiś niedorozwój emocjonalny. Nie zrozum mnie na opak, ja rozumiem jeszcze kobiety które nie chcą mieć dzieci bo tak im wygodnie i już lub obawiają się uwiązania 24 na dobę na wiele lat, ale powody opisane przez ciebie, które przesłaniają ci rzeczywistość to nijak nie pasują do dorosłej kobiety. Myśląc twoim zdziecinniałym tokiem to męski penis też powinien cię przerażać i być rodzajem napastnika, a jednak nic o tym nie piszesz, więc widzę tu brak konsekwencji, czyli raczej stawiam jednak nie na infantylizm tylko na celowe zagranie kobiety, która wchodzi na forum dla matek, bo ma z nimi jakiś problem. Wg mnie nie chodzi tu o rzeczywisty lęk tylko o jakiś problem z innymi kobietami mającymi dzieci, bo jeżeli przykładowo boję się starości to nie piszę, nie wysyłam listów do domu spokojnej starości z opisami szczegółów które mnie przerażają tylko raczej staram się unikać tego tematu szczególnie w obecności starszych osób, ale cóż, 25 lat to takie jeszcze ostatnie tchnienie na ochoty do prowokacyjek na kafe. Myślę że przejdzie ci albo za jeszcze pare lat albo jak ci życie zafunduje jakąś brutalną szkołe życia ( jest to zawsze tylko kwestia czasu). Pisząc "przejdzie ci" nie mam na myśli braku chęci posiadania dzieci, bo szczerze mówiąc mnie to nie obchodzi, tylko pisząc "przejdzie ci" mam na myśli, że przejdą ci chęci na zdziecinniałe zaczepianie ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
After24 dziś "Kocham" te odpowiedzi w stylu: "hormony sprawią, że zmienisz zdanie, jeszcze ci się odmieni." Brzmi to złowrogo. Tak, mam 24 lata. I dla mnie prokreacja jest straszna. Gorzkie zwycięstwo gatunku nad jednostką. xx Logiki! "gorzkie zwyciestwo gatunku nad jednostka" to rowniez cala fizjologia, jedzenie, spanie, wydalanie,nie tylko podtrzymanie gatunku. Walczysz z resztą?. Bylabys bardziej spelniona. Dodam, że wszystko, co masz dookola siebie, zawdzieczasz ludziom, ktorzy to stworzyli, a ktorzy są i byli efektem tego "gorzkiego zwyciestwa". Bez nich nie mialbys komu przedstwiac swoich bojowych manifestów, nie mialabys ich jak napisac, bo nie byloby ani komputera, ani prądu, ani dachu nad głowa, ani nawet liter, które, jak wiadomo, tez wymyslili ludzie :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość After24
Nie piszę o tym, ale męskie narządy płciowe mnie również przerażają, jak widzę to gdzieś na zdjęciu czy na rycinie, to mi się niedobrze robi. Pierwszy raz zobaczyłam to w jakiejś encyklopedii, jak miałam 7 lat. Obrzydziło mnie to wtedy, do dzisiaj mi się nie zmieniło. A w ogóle tzw."miłość (co to ma wspólnego z miłością??!!!) francuska" to już dla mnie totalne zwyrodnienie-jak można brać penisa d ust i jeszcze połykać ten biały, kleisty płyn?! Tfu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, od zajmowania się fobiami jest psychiatra, tracisz czas pisząc na kafeterii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmierdzi mi to prowokacja albo autorka potrzebuje psychologa- i nie piszę tego złośliwie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość After24
Piszę tutaj dlatego, że moja sąsiadka i moja znajoma są w ciąży i dało mi to do myślenia. Z przerażeniem na nie patrzę. Ja bym psychicznie tego nie wytrzymała. Lubię towarzystwo dzieci, ale ciąża i poród to dla mnie koszmar nie do przejścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nie chcesz rodzić dzieci, to tego nie rób. Nikt cię nie zmusza. Dla mnie tyle w temacie. Po co te wszystkie wywody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość After24
Boję się, bo ten temat zaczyna się coraz częściej pojawiać. Niektóre moje koleżanki z podstawówki albo kuzynki kilka lat starsze mają dzieci i boję się, że niedługo mnie wszyscy zaczną wypytywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
After24 oczywiście że zaczną ale ty wcale nie musisz odpowiadać na te pytania. Powiedz ze to twoja sprawa i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2018.03.17 Nie wierze w twoje 24lata, musisz byc bezdennie glupia, skoro nie zdajesz sobie sprawy z koszmarnego, przewleklego bolu nowotworowego, smiertelnego na koniec, i porownujesz z niedluzszym niz 1 dzien porodowym. Ze swoim rozumkiem nie powinnas miec absolutnie dzieci, wiec dobrze,ze nie chcesz. x W takim razie to ty jestes bezdennie głupia. Walcze z nowotwórem ii rodziłam dziecko silami natury. Wierz mi lub nie, ale w perspektywy czasu wole nowotwór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
After 24, dopoki jestes panna to tematu nie ma, nie masz absolutnie obowiazku rodzic dzieci i lepiej nie wypowiadaj sie wlasnie na kafe bo widzisz jak cie niektore zaatakowaly.Mam krewne i kolezanki ktore maja dzieci i je kochaja ale zadna nie kochala ani ciazy ani porodu ani okresu, duzo narzekalo ze ciaza to czas wyjety z zycia, poswiecenie, a nie jak twierdza na kafe ze najwspanialsze przezycie dla kobiety i moglyby rodzic codziennie Ja tez mam fobie przed ciaza, porodem i noworodkiem i nie delektuje sie okresem jak wiele kobiet, chyba to jest wrodzone.powiedzialabym ze mnie bardziej od ciazy i porodu obrzydza"staranie", kojarzy mi sie z pewna perwersja a nawet g***tem, wg kalendarza,zegarka i pomiarow, na zimno i bezosobowo, ale bynajmniej nie bezorgazmowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Beda cie pewnie tez co niektore chcialy leczyc z niecheci do robienia loda bo "to obowiazek kazdej kobiety" i wysylaly do psychiatry ze jestes infantylna i nic nie wiesz o milosci.Nie ma takiego obowiazku, ani nie swiadczy o infantylizmie, masz prawo pozwolic odejsc facetowi ktory bezwzglednie sie tego domaga i nie bedzie to zadna fanaberia z twojej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie chcesz to nie rozkladaj nóg i po problemie! Aaa i nie wiem co robisz na tym forum skoro tak bardzo nie chcesz - sama sobie zaprzeczasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje w szpitalu psychiatrycznym i powiem Ci autorko sądząc po Twoich wypowiedziach masz nierowno pod sufitem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Pracuje w szpitalu psychiatrycznym i powiem Ci autorko sądząc po Twoich wypowiedziach masz nierowno pod sufitem. x sprzatanie gowien sie nie liczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×