Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zycie we dwojkę. Bez dzieci. Jakie sa wady i zalety ?

Polecane posty

Gość gość
"gość dziś Wiele dalabym za to, zeby tesciowa nie przyjezdzala na swieta (oczywiscie tam i z powrotem samochodem 50 km, moj maz jako kierowca jasnie pani). Moglabym spedzic spokojnie i milo czas z moimi / naszymi najblizszymi (maz, dzieci, wnuki) bez uszczypliwosci zlosliwej staruchy, ktora mnie nie znosi, a zadowolona jest tylko wtedy gdy wszystko kreci sie wokol niej. Niestety mamy oboje z mezem zbyt miekkie serce - bo mama sama, stara, bedzie jej smutno samej." pożyczyłam z innego topiku. To tak w kontekście samotności bezdzietnych na starość zestawioną z bliskimi relacjami dzietnych ze swoją rodziną :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyjątki nie czynią reguły :) Dzieci są tak krótko dziećmi ,że warto poświęcić ten czas tylko im - zaprocentuje w przyszłości . co zaś do samotności na starość - dzietni mają na nią szansę 50 / 50 natomiast bezdzietni ...100 % jeśli mówimy tu o pomocy i towarzystwie na starość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co zaś do samotności na starość - dzietni mają na nią szansę 50 / 50 natomiast bezdzietni ...100 % xxx Dlaczego 100%? Przecież żyjemy wśród ludzi, możemy mieć przyjaciół, utrzymywać kontakty z rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tylko, że to nie są wyjątki. Ile z Was szczerze lubi swoje teściowe i chętnie z nimi spędza czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To "trochę" to poświęcenie 10-20 lat mojego życia, ja też wiecznie nie będę żyła, a już na pewno wiecznie nie będę młoda. Jak dla mnie to się nie opłaca :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiecznie młoda nie będziesz niezależnie od tego czy masz dzieci czy nie :) skoro wszyscy żyjemy pośród innych ludzi , znajomych ,przyjaciół to skąd ten strach o samotność na starość u dzietnych ? oni przecież nie żyją na społecznej pustyni i nie ograniczają się ich kontakty tyko do dzieci . Można powiedzieć ,ze mają podwójne ubezpieczenie na starość- dzieci i znajomych . Znajomi jednak to najczęściej ludzie w podobnym wieku i z podobnymi problemami co z jednej strony jest ułatwieniem ale z drugiej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego warto zabezpieczac się finansowo, ktoś już wspominał o starszej pani która ma opiekunkę przychodzącą codziennie (pomimo posiadania dzieci) - taki mam właśnie plan na przyszłość. Coś za coś, mogę mieć z******te życie do czasu aż kompletnie się nie posypię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to nie te dzieci opłacają panią opiekunkę ? czy nie one ją zorganizowały ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, moim zdaniem warto jednak pomyśleć o dziecku, jeśli nie mogą państwo mieć biologicznie własnych dzieci proszę rozważyć adopcje dziecka z Domu Dziecka, wiele dzieci czeka tam na swoje szczęście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możliwe, że te dzieci, ale biorąc pod uwagę ile kosztuje wychowanie dziecka to spokojnie sama sobie odłożę na opiekunkę i nie będę musiała się przejmować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Spoko. Tylko razi mnie ta 100% pewna samotność na starość bezdzietnego. xxx "Znajomi jednak to najczęściej ludzie w podobnym wieku i z podobnymi problemami co z jednej strony jest ułatwieniem ale z drugiej ..." xxx Co z drugiej strony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś mam nadzieję, że z waiantami a, b, c... "na końcu życia sądzeni będziemy z miłości"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:19 no wielki wyczyn! Opłacić kogoś każdy potrafi, to jeszcze nie jest wielka miłość i dbanie o kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Opiekunkę równie dobrze można zorganizować samemu. Co to za różnica czy zorganizują ją dzieci czy człowiek sam ją wynajmie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś dziś mam nadzieję, że z waiantami a, b, c... "na końcu życia sądzeni będziemy z miłości" xxx A skąd Ty wiesz z czy w ogóle i z czego będziemy sądzeni? I kto nas będzie sądził?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:27 czyli wygrają ci, co poświęcili się dla pomocy innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1:30 „Postanowione ludziom raz umrzeć, a potem sąd” (Hbr 9, 27)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Co wygrają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ty w to wierzysz. Ty tego nie wiesz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:36 nie co, a z kim. Z całą resztą rzecz jasna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No ale co wygrają? Jakiś konkurs? I co im da ta wygrana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo, że ktoś, kto umiera nie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:36 " jedni do życia wiecznego, a drudzy ku hańbie i wiecznej pogardzie"(Dan.12,2)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:40 rozumiem, że cytat byl po to, by mądrze zabrzmiało? Wygrają konkurs na miłość do bliźniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli chodzi o religię i robienie dzieci w imię pana to nie moja bajka. Nie jestem religijna i nie mam w planach wyrodzić sobie zbawienia w celu udowodnienia, że potrafiłam kochać (bo kto to sprawdzi, że urodziłam tylko po to żeby ktoś mi opiekunkę na starość opłacał).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś wierzysz, że Boga nie ma i żadna polisa nie jest ci potrzebna? pełen spontan w fundamentalnej kwestii. Wybierasz zawód, odkładasz na emeryturę a tu jesteś pewna, że nic cię zaskoczyć nie może? To nie sugestia, zeby "robić dzieci" na wszelki wypadek ale dla wiekszości zwyczajnych ludzi (w końcu nie wszyscy jesteśmy Matką Teresą) również a może zwłaszcza dla ateistów, może się to okazać przepustką do nieba. x bo kto to sprawdzi, że urodziłam tylko po to żeby ktoś mi opiekunkę na starość opłacał x sama wiesz lub kiedyś się dowiesz, co tobą kieruje, egoizm czy szlachetne serce,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś gość dziś Wiadomo, że to nie jest to samo. Ale jak się ma przyjaciół to nie jest się samotnym. Ja wcześniej pisałam o mojej babci, która spędza więcej czasu z przyjaciółkami niż z nami. To z przyjaciółkami chodzi do teatru, na spacery i w ogóle spędza z nimi czas na co dzień. Jeśli nas by nie było nie byłaby osobą samotną. X A na święta też idzie do przyjaciół? czy raczej do kogoś z rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a potem się okaże, że nie ta religia i pójde do piekła. Daj spokój, ja po prostu w takie rzeczy nie wierzę, a dzieci mieć nie chcę bo nie czuję takiej potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przedłużenie gatunku jako przepustka do nieba :D tego jeszcze nie grali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś "Powiedz grzesznikom, że zawsze czekam na nich, wsłuchuję się w tętno ich serca, kiedy uderzy dla mnie. Napisz, że przemawiam do nich przez wyrzuty sumienia, przez niepowodzenie i cierpienia, przez burze i pioruny, przemawiam przez głos Kościoła, a jeżeli udaremnią wszystkie łaski moje, poczynam się gniewać na nich, zostawiając ich samym sobie i daję im, czego pragną."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×