dziś widziałam matkę roczniaka ok.45letnią, nikt mi nie powie że to normalne

autorko przeginką to jest wpiertalanie się w cudzą macicę Kobieta rodzi świadomie to może mieć i 15 lat i 50 Jeśli chce i jest świadoma to będzie najlepszą mamą na świecie :-p

6:45 7:49 no właśnie, od wieków kobiety rodziły i mając 15 i mając 50 a dziś jak w głoszeniu o pracę: zaciążę, wymagania: studia, kariera, mieszkanie, świetne zarobki, zjeżdżenie całego świata i poznanie wszystkich knajp, doświadczenie . Wiek 25-30l.

Mogła po prostu wpaść i urodzić. Gdyby wpadła i usunęła to też byłoby według ludzi zle. Zostałaby zbesztana. Gdyby nie współżyła z mężem żeby nie wpaść i mąż by znalazł kochankę to też byłaby zbesztana że zaniedbala męża i jej wina. No niestety wpaść można mimo zabezpieczeń ,takie życie. Mogła długo się leczyć na bezpłodność, mógł jej lekarz powiedzieć że nigdy dziecka nie urodzi a jednak tak się stało że jakimś cudem zaskoczyła, zresztą znam taki przypadek. Nóż ku**a nie dogodzisz. Może powinna z wywieszką chodzić na której będzie napisana cała jej historia życia w razie czego jakby ktoś o niej pomyślał zle. Jakaś paranoja. Ale oczywiście najwięcej do powiedzenia mają ci co nic nie przeżyli. Życie im poszło jak z płatka.

Prawda jest taka ze my kobiety powinnysmy sie wspierac a nie obrazac i oceniac jak to robi autorka.ja mam 36 lat i mowią ze nie wygladam na swoje lata;nie mam dzieci bo moj ostatni partner sie nie nadawał, ale wciąż mam nadzieje ze bede jeszcze młodą mamusią